Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Mamy z Listopada 2008

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    Odp: Mamy z Listopada 2008

    Hej

    Witam się z rana

    Martynka w przedszkolu,M pojechał z teściem kończyć plac zabawJupppiii Wiecie jak się cieszę.To takie moje marzenie z dzieciństwa.Cieszę się niesamowicie ,że moje córcie będą miały takie fajne miejsce do zabawy.
    Pralkę już wstawiłam,Igusia bawi się w łózeczku przy mnie tzn.wywala wszystkie zabawki(najlepsza frajda).Ojjj inna ta moja druga córcia od Martynki.Ona to taki psotniś mały.A Martynka grzeczniejsza była.

    BGKM O kurczę.Ile ta Gabi angin przechodzi.Biedna,taka chorowita.Na dodatek ciepło jest i to się coś przyplątało.Duzo zdrówka.A to o czym piszesz.Bieganie od jednego dziecka do drugiego.Mycie rąk itp.Ojj dokonale Cię rozumiem.Przerabiałam to.
    Oluś fajny,i zmienił się faktycznie

    ewisienka Czekamy.....
    jaka_ja Co u Was?

    Wstawię Wam zdjęcia konstrukcji placu zabaw,co prawda nie wykończony ale coś już widać

    Miłego Dnia!
    Last edited by marzeni; 26-06-2013, 22:21.
    Martynka ur.11 listopada 2008
    Iga ur.3 sierpień 2012



    Skomentuj

    •    
         

      Odp: Mamy z Listopada 2008

      witam...

      BGKM
      współczuje tej choroby Gabrysi... chorowita ta Twoja corcia.. namęczy się bidulka
      Olek faktycznie się zmienił moja Zosia nie zmieniła się chyba az tak bardzo... no i moje dziewcze to taki szczupaczek...

      marzeni
      plac zabaw świetny... oj beda dziewczyny szaleć
      Co do meszek to nie ale komarów jest mnóstwo... wczoraj jak bylismy na dzialce troche popadało i chciały nas zjeść żywcem... masakra.

      my na dzialce cały czas jesli tylko pogoda pozwala
      dzisiaj pranko wstawiłam jedno... posciel małej i drugie już czeka w kolejce...
      chyba nie robie dzisiaj obiadu.
      czuje się czasami jak wiezien czasu ciagle cos...
      Antek nadal niegrzeczny... chyba jeszcze bardziej niz wczesniej...
      nie wiem co tak na niego dziala, nowa sytuacja chyba poproszę o jakąś pomoc jak tak dalej będzie... a może to normalne zachowanie... pocieszam się że to minie i że chyba nie jest jeszcze az tak źle...Zośka koło mnie na łóżku usiłuje zasnąc... coś nie bardzo jej to wychodzi
      A własnie chciałam kupić dla Zosi mate edukacyjną co sądzicie o takich matach??? pytam bo przy Antosiu nie kupowałam...

      uciekam miłego dzionka...
      "Dziecko jest chodzącym cudem, jedynym, wyjatkowym i niezastąpionym"












      Skomentuj


        Odp: Mamy z Listopada 2008

        wklejam kilka zdjęć z ostatniego tygodnia i wczoraj
        Attached Files
        "Dziecko jest chodzącym cudem, jedynym, wyjatkowym i niezastąpionym"












        Skomentuj


          Odp: Mamy z Listopada 2008

          Cześć Kochane!

          Nadusia w przedszkolu, Ignaś bawi się lego. Zbudowałam mu garaż dla autek i teraz ma zabawę Maniak samochodów
          Ciągle tylko ''brum brum''.
          Martwię się trochę, bo w piaskownicy wszystkie dzieci w wieku Ignasia już tak ładnie mówią, zdania budują, a mój Mały tylko kilka słówek...
          Mówię do niego cały czas, opowiadam o tym co robię, co robimy...nie wiem, jak można jeszcze zmotywować dziecko do mówienia?

          BGKM Oluś jest świetny! Zmienił się już bardzo.

          marzenia Ojjj...piękny placyk będą miały dziewczynki. Zazdrościmy. Wielka frajda dla nich.

          pamka Myślę, że Antoś potrzebuje czasu żeby oswoić się z nową sytuacją. Potrzebuje też dużo zainteresowania i uwagi i może to, że jest niegrzeczny to próba zwrócenia na siebie uwagi...
          Jeśli masz możliwość zostawić z kimś małą, to może wyjdź gdzieś tylko z nim np. do kina
          Pamiętam, że gdy Ignasiek był malutki to Nadia też była bardzo zazdrosna, próbowała mnie od niego odciągać...szczególnie w porze karmienia zawsze miała jakieś powody żeby mnie wołać, zwracać na siebie uwagę, coś wymyślać itd.Teraz gdy np. Ignaśkowi spontanicznie daje buziaka, ona od razu dziobka daje i mówi...''a mi...a mi...buziaczka, nie zapominaj''
          Ignaś już się od niej też nauczył i gdy zauważy że jej daję buziaka to od razu też przybiega i dziobka wystawia

          Kawkę dopiję i lecimy na plac zabaw.

          Miłego dnia!
          Last edited by jaka_ja; 22-05-2013, 10:22.


          Skomentuj


            Odp: Mamy z Listopada 2008

            Pamka Ja uważam,że mata to super pomysł i Martynka i Iga korzystały.Ja mam z karuzelą i pozytywką.Swoją drogą mam ją do sprzedania gdybyś była zainteresowana to się dogadamy
            Mam też do sprzedania taki leżaczek bujaczek.http://allegro.pl/hit-lezaczek-bujac...254349770.html
            Zdjęcia dzieci świetne.Antoś duży chłopak a Zosia słodka,ale też jakby na buźce się poprawiła
            Tak jak mówi Sylwia wybranie się gdzieś tylko z Antkiem to dobry pomysł.On potrzebuje więcej teraz uwagi,czuje poprostu zazdrość o siostrę.Ja nie miałam takiego problemu bo Martynka bardzo ładnie przyjęła i zaakceptowała siostre.Co prawda na samym początku chciała mieć mnie albo m tylko na wyłączność ale szybko oswoiła się że jest jeszcze Iga i jej też musimy poświęcać czas.

            jaka_ja Mówią,że chłopcy później zaczynają mówić.Ja nie mam doświadczenia.Bo nie mam chłopcaMyślę jednak że nie masz czym się jeszcze martwić,po prostu ma jeszcze czas.
            Attached Files
            Last edited by marzeni; 22-05-2013, 10:33.
            Martynka ur.11 listopada 2008
            Iga ur.3 sierpień 2012



            Skomentuj


              Odp: Mamy z Listopada 2008

              My już po krótkim jak na nas, bo godzinnym spacerku...Ignaś mi zasnął w wózku(coś niebywałego w jego przypadku!)i rozbudził się, gdy go wyjmowałam więc teraz zamiast spać będzie non-stop wychodzenie z łóżeczka i odprowadzanie...a tak chciałam się za prasowanie zabrać....mam zupkę od wczoraj ale jakieś drugie danie wypadałoby zrobić, bo m będzie niezadowolony

              pamka Czy mi się wydaje, czy Antoś bardzo się zmienił, nie poznałabym go na tym zdjęciu. Mała słodziutka! Co do maty, my korzystaliśmy w obu przypadkach, Ignaś miał matę po Nadii. Dużo się dzieciaczki na niej bawiły.

              marzenia Tak, wiem...niby chłopcy później. Cóż...kiedyś do nas przemówiNiby się dzieci nie porównuję ale jak słyszę, jak chłopiec starszy od Ignasia o zaledwie 3 m-ce mówi pełnymi zdaniami i to bardzo wyraźnie, to jestem w szoku...

              Wasze dzieci też coś w przedszkolach szykują na Dzień Mamy?
              U nas przedstawienie jest 27-ego czyli w poniedziałek, to dzień, kiedy Nadia nie chodzi do przedszkola, więc muszę panią dzisiaj wypytać, co z tym dniem...bo przecież swoją kwestię ma i się nauczyła i rozumiem, że w przedstawieniu udział weźmie..


              Skomentuj


                Odp: Mamy z Listopada 2008

                My jeszcze na spacerze nie byłyśmy.Niedługo idziemy po Martynkę także pospacerujemy sobie pewnie trochę.Ona na pewno nie przejdzie obojętnie obok placów zabaw.Jeszcze na poczte muszę wpaść,dziś wysyłam podpisy na akcję "Ratuj Maluchy".

                Taka jestem ciekawa jak tam postępują prace na działce...Kazałam dla m porobić fotki.

                U nas w przedszkolu co roku jest Festyn "Dzień Rodziny".Połączona jest impreza na Dzień Mamy ,Tata i Dzień Dziecka.
                Wiem ,że Martynka w przedszkolu uczy się roli i piosenek.Szczegółów nie znam bo to tajemnica i niespodzianka

                jaka_ja No własnie ciekawe skoro przedstawienie jest w poniedziałek to Nadia pewnie pójdzie.No bo jak?Inaczej sobie nie wyobrażam,po co by uczyć dziecko roli,gdyby nie miało brać udziału...
                Martynka ur.11 listopada 2008
                Iga ur.3 sierpień 2012



                Skomentuj

                •    
                     

                  Odp: Mamy z Listopada 2008

                  Odebraliśmy Nadię z przedszkola. Uzgodniłyśmy z panią, że N. przyjdzie w poniedziałek, za to środę będzie miała wolne. Przedstawienie jest na 15:00. Dzisiaj uczyli się piosenki, Nadia całą drogę z przedszkola śpiewała
                  Byliśmy na placu zabaw ale przegnała nas burza. W mgnieniu oka się strasznie ciemno zrobiło, więc biegusiem do domku ściągać pranie z balkonu.
                  Teraz sobie naleśniczki zrobiłyśmy. Czy Wasze dzieci też tak lubią?Nadia mogłaby codziennie Jak nie na śniadanie to na kolację zawsze wymyśli.

                  Tak sobie myślę dziewczyny, czy sobie rolek nie sprawić...będziemy się z Nadią obie się uczyły Myślę, że frajda będzie większa z takiej podwójnej nauki.

                  marzenia Bardzo fajny pomysł z tym ''Dniem Rodziny'' i festynem...Szkoda, że u nas tak nie ma.

                  Uciekam bo Ignaś już przy mnie i marudzi...


                  Skomentuj


                    Odp: Mamy z Listopada 2008

                    Hej..

                    U nas paskudnie... mam nadzieje ze sie rozpogodzi bo dzisiaj spacer obowiazkowo musi byc. Wczoraj zrobilam duuuze pranie i prasowania mam ze łoooo...

                    jaka_ja
                    Mysle ze z tym kinem to swietny pomysl. W przyszlym tyg m ma wolny pon to zostanie z mala i pojedziemy. Co do zazdrosci Antosia to nie przychodzi zeby sie przytulic, zeby byc przy mnie, nie przychodzi po czulosci, buziaczki itp. On robi wszystko zeby zwrocic na siebie uwage... no poprostu szalenstwo to jest czasami. I wydaje mi sie ze zrobil sie jeszcze bardzie nadpobudliwy niz byl... co do jego podejscia do Zosi to wszystko jes ok jest troskliwy i czuly. Mysle ze przy okazji tej nowej sytuacji wyszly nasze bledy ktore popelnilismy przy wych A. Bedzie dobrze, damy rade...

                    marzenia
                    Bujaczek juz mamy a i mate juz mam zakupiona... szkoda ze nie wiedzialam wczesniej ale dzieki za propozycje :-) co do bujaczka to Antek mial i bardzo nam sie przydal, chociaz teraz musialam kupic bo nie wiem co sie z tamtym stalo a mata no coz zamowilam ale nie bylam do konca przekonana na szczescie rozwialyscie moje watpliwosci :-)
                    "Dziecko jest chodzącym cudem, jedynym, wyjatkowym i niezastąpionym"












                    Skomentuj


                      Odp: Mamy z Listopada 2008

                      jaka_ja
                      Dobrze ze wyjasnilas sprawe w przedszkolu, skoro Nadia uczyla sie roli tl logiczne ze musi wystapic :-) mam nadzieje ze wzystko wyjdzie super zarowno u was jak i u marzeni :-)
                      "Dziecko jest chodzącym cudem, jedynym, wyjatkowym i niezastąpionym"












                      Skomentuj

                      •    
                           

                        Odp: Mamy z Listopada 2008

                        Hej Kochane!

                        U nas też brzydko za oknem.Pochmurno...Pranko zrobiłam i powolutku sobie ogarniam mieszkanko, teraz przerwa na kawkę. Ignaś jakoś ładnie póki co bawi się samochodzikami
                        Czekamy na babcię, bo ma dzisiaj przyjechać. Mam trochę spraw do załatwienia, pozałatwiam na spokojnie, bez dzieci

                        pamka Zaproponowałam to kino, bo u nas tak było...jak Ignasiek był mały wykorzystałam okazję, że przyjechała teściowa i zostawiłam go z nią. Pojechałam z N. do kina i ona była przeszczęśliwa, że ma mnie tylko dla siebie...no i kino, obowiązkowy popcornByła zachwycona

                        Piszcie co u Was?


                        Skomentuj


                          Odp: Mamy z Listopada 2008

                          Hej

                          U nas z pogodą podobnie jak u Was.Pochmurno i chłodno.W nocy padał deszcz.I na jutro też taką pogodę zapowiadają tylko z opadami deszczu.
                          My w sobotę wybieramy się oczywiście na wieś na działkę.
                          Pózniej do rodziców i mam plan zostać tydzień.A w następną sobote jedziemy na 18tkęOby pogoda dopisała to będzie superowo.
                          M wczoraj z teściem prawie wykończyli plac zabaw.Także Martynka poszaleje,a Igusia się pohuśta.

                          Lecę powieszę pranko bo mi się uprało...
                          Martynka ur.11 listopada 2008
                          Iga ur.3 sierpień 2012



                          Skomentuj


                            Odp: Mamy z Listopada 2008

                            Hej

                            U nas od rana leje.Dziś ma chyba cały dzień być taka pogoda.Już naszykowałam folię przeciwdeszczową na wózek,jak bedziemy iść po Martynkę.Oby mi tylko Iga chciała pod nią siedzieć
                            Mała właśnie zasnęła także idę poprasować bo mam stertę.A jeszcze chcę coś troszkę popakować.Mam nadzieję,że jutro bedzie lepsza pogoda bo nasze plany legną w gruzach.


                            Piszcie co tam u Was?
                            I miłego dnia Wam życzę może lepszą macie pogodę jak u nas.
                            Martynka ur.11 listopada 2008
                            Iga ur.3 sierpień 2012



                            Skomentuj


                              Odp: Mamy z Listopada 2008

                              Hej!

                              U nas też pochmurno dzisiaj.

                              Wczoraj biegałam po mieście pół dnia, miałam trochę załatwiania. Przy okazji też zakupy...kupiłam sobie sandałki, Nadii trampeczki.
                              Ignaś z babcią był. Babcia odebrała Nadię z przedszkola. Dziewczę zachwycone.
                              Jak wróciłam to jeszcze pojechałyśmy sobie do Pepco. Babcia kupiła dzieciaczkom po zabaweczce i po dwie bluzeczki

                              Wieczorem zrobiłyśmy sobie z ''moimi'' mamuśkami osiedlowymi spotkanie w mieszkaniu jednej z nich.Zupełnie spontanicznie. Jedna mamuśka jak się okazało miała urodziny. Otworzyłyśmy szampana, potem desperadoski. Wesoło było. Wróciłam do domu o 1:00.

                              Dzisiaj też moje dziewczę sobie zażyczyło, żeby ją babcia odebrała, więc właśnie jechała, Ignaś śpi a ja do Was skrobię.

                              Piszcie Kochane!


                              Skomentuj


                                Odp: Mamy z Listopada 2008

                                My już wróciłyśmy z przedszkola.Ale się ochłodziło brrr.W powrotną stronę deszcz nas złapał,ale mocno nie zmokłysmy.
                                Teraz lecę obiadek robić,bo m niedługo wróci.Rybka ziemniaczki surówka z kiszonej kapustki .Mniam.
                                Potem idę pakować nas.Och jak ja ostatnio tego nie cierpię.M mi nie pomoże i musze wszystko sama,a potem jeszcze rozpakowywanie.

                                jaka_ja Ojj fajne mialaś spotkanko i spontaniczną imprezkę z mamuśkami.Zazdroszczę oczywiście pozytywnie.
                                Martynka ur.11 listopada 2008
                                Iga ur.3 sierpień 2012



                                Skomentuj

                                       
                                Working...
                                X