Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Mamusie z maja 2009

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    Odp: Mamusie z maja 2009

    Witajcie!!! I już po świętach...

    Ja już przy kawce, bo dzisiaj moje małe słoneczko obudziło mnie o 8, wypiła mleko i teraz rozrabia w swoim łóżeczku, a ja już byłam wyspana, więc wstałam, zjadłam śniadanie i piję kawkę - komuś zrobić jeszcze?

    U nas dzisiaj pochmurno, rano musiało padać, bo wszędzie mokro. A chcę dzisiaj kupić Edytce kredę do malowania, bo ostatnio na spacerze zobaczyła na drodze dziecięce malunki kolorowymi kredami i bardzo jej się to podobało, więc obiecałam jej kupić i będzie malowała u nas na podjeździe do garażu, bo jest kostka. Teraz to tylko musi wyschnąć.
    Wczoraj poszłam spać już o 23, bo byłam całym dniem padnięta jak kawka. Takie intensywne święta. Zrobiliśmy niespodziankę siostrze m. i po mszy pojechaliśmy z małą i teściem polać ją i dzieci. A moja myszka miała taką frajdę, bo wcześniej już kupiliśmy jej jajka do lania wodą, ale mogła chlapać tylko w wannie podczas kąpieli, a wczoraj mogła lać wszystkich ile wlezie. Na początku dziwnie patrzyła, kiedy my się laliśmy, a potem tylko wystawiła swój języczek i biegała z tymi jajami Fajne to było!
    A jeszcze fajniej, jak szukała słodyczy pod krzakami. Skoczek do skakania już opanowany i póki co jest zainteresowanie. Tylko trzeba bardziej go napompować.

    Wstawiam zdjęcia z ostatnich dni, ale z samych świąt nie za dużo, bo ostatnio więcej nagrywam na wieczną pamiątkę
    1. Lody w Tesco - byłyśmy w tygodniu z teściową na zakupach przedświątecznych
    2. U taty na baranach - obok teść coś zażarcie opowiada
    3. Różowe baby Skoczkowe - pierwszy dzień świąt
    4. Teraz tak u nas się jada obiady - Edzia ma teraz awersję do krzesełka do karmienia i wszystko je na kanapie
    5. A to my z teściami, zdj. z wczoraj

    Elusia zdaje się, że Ty dzisiaj w kiepskim nastroju, nic się nie martw, głowa do góry! Ściskam Cię mocno!!! Dużo zdrówka dla małego! Niech się kuruje, bo na koniec tygodnia zapowiadają piękną pogodę i szkoda, żeby w domu siedział. Przyjedź i wyszoruj u mnie dywan...zamarzył mi się jasny i teraz wszystko na nim widać
    Attached Files
    Edytka - 27 maj 2009 r. Godz. 21.00, waga 3810 g, wzrost 56 cm

    Marta - 23 kwiecień 2014 r. Godz. 00.50, waga 3750 g, wzrost 59 cm


    Skomentuj

    •    
         

      Odp: Mamusie z maja 2009

      widzę, że tu nadal pustki panują

      Madziu masz rację, jakoś dziś jestem w kiepskim humorze, mam nadzieję, że to tylko przez pogodę....

      U nas nadal pada deszcz, w południe ciut się rozpogodziło, nawet na chwilę wyszło słoneczko, a teraz znów pada....Teściowa wzięła na chwilę młodego, bo same wiecie jak to jest z chorym dzieckiem, a ja sama jestem przeziębiona....

      No nic to ja też uciekam, miłego wieczorku wam kochane życzę i spokojnej, przespanej nocki....




      http://mamaczytata.pl/pokaz/8496/samuel_-

      Skomentuj


        Odp: Mamusie z maja 2009

        I pustek ciąg dalszy

        Ja przy kawce siedzę, ale jakoś bez humoru, bo i mnie choróbsko zaczyna brać - przed samym wyjazdem!!!
        Wczoraj popołudniu wpadła przyjaciółka na kawkę, a po niej pojechałyśmy na basen. Do nosa naleciało mi wody i tak mi kręciło w nosie, że strasznie kichałam i konsekwencją tego jest katar od wczoraj. Wrrrr!

        My powoli szykujemy się do wyjazdu. Zrobić jeszcze muszę małe pranie i zacznę powoli pakować ubrania. A najgorsze jest to, że nie wiem co i ile spakować ubrań dla małej, bo to tydzień czasu a pogoda może być różna. Więc i kalosze, cieplejsza kurtka, czapka...Ech, nie lubię się pakować.

        Dziewczynki, a co u Was?
        Zastanawiam się jak tam Ewelka z rodziną spędziła święta na obczyźnie?
        Edytka - 27 maj 2009 r. Godz. 21.00, waga 3810 g, wzrost 56 cm

        Marta - 23 kwiecień 2014 r. Godz. 00.50, waga 3750 g, wzrost 59 cm


        Skomentuj


          Odp: Mamusie z maja 2009

          hej....

          ja właśnie wybieram się do banku, czekam tylko na ciocię, żeby została na chwilę z młodym...

          Madziu nie chcę Cię dołować, ale ponoć w długi wekend pogoda ma się popsuć i być dość chłodno...A poza tym to tak jak Ty nie lubię się pakować kurcze Ty teraz wyjeżdżasz to w końcu sama zostanę tu na forum <szlocha>

          Dziewczynki gdzie wy się podziewacie co???Napiszcie jak święta i co u was....

          miłego dzionka...pa




          http://mamaczytata.pl/pokaz/8496/samuel_-

          Skomentuj


            Odp: Mamusie z maja 2009

            cześć...

            U nas się troszkę dzieję,do tego pogoda super więc całe dnie spędzamy na świeżym powietrzu. Najprawdopodobniej pod koniec czerwca zjeżdżamy na cały miesiąc do polski. M się zwolnił z pracy (w końcu szefostwo to zaakceptowało,bo już myśleliśmy że się stamtąd nie uwolni..) więc w Polsce porobi kursy jakie go interesują i zaczyna nową pracę...
            Kuba załatwia się ładnie na nocnik,w ciągu dnia zużywamy tylko 2 pampersy i do spania jeden,dwa czyli na dobę nam schodzą 4 max... za kilka dni planuje na dwór zacząć z nim wychodzić w majteczkach...
            Z moją mamą już wszystko dobrze,wróciła do pełni sił, jest zdrowa i dobrze się czuje,póki co mieszka sobie z babcią bo na razie tak jest wygodniej ale na dniach idzie już do siebie i będzie w pełni samodzielna....

            Madzia pytasz o święta u nas to w sumie dzień jak co dzień ... zrobiliśmy tylko więcej jedzenia i typowo świąteczne i kupiliśmy ciasta i tyle... zjedliśmy i cały dzień na dworze przesiedzieliśmy bo było upalnie...

            Teraz Kuba chrapie,ja w tym czasie ide napić sie kawki.
            Miłego dnia dziewczyny PAPA




            Skomentuj


              Odp: Mamusie z maja 2009

              Ewelinka no patrz, i Twoja mama już w domku - cudowne wieści. Święta spędziła już w gronie rodzinnym?
              U Was siku i kupka do nocnika, a u nas pampersy, pampersy i jeszcze raz pampersy. Nocnik zarasta kurzem, a kupy najczęściej lądują wieczorem w wannie
              Mówisz upał u Was, a u nas raczej łagodna wiosna. Jednego dnia ciepło na tyle, że Edytka do święcenia szła w sukience, lekkim bolerku, podkolanówkach i sandałach, a w Lany Poniedziałek trzeba było założyć sweter i kurtkę, bo chłodno.


              Dochodzę do wniosku, że będę pakowała wszystkiego po trochę, czyli obok ciepłej kurtki znajdą się letnie spodenki

              A ja mam total lenia, głowa mnie boli i jakaś bez humoru dzisiaj.
              A wczoraj siostra się zapowiedziała, że przyjedzie na kawę z całą rodzinką, a wcześniej musimy z m. do banku skoczyć.
              Edytka - 27 maj 2009 r. Godz. 21.00, waga 3810 g, wzrost 56 cm

              Marta - 23 kwiecień 2014 r. Godz. 00.50, waga 3750 g, wzrost 59 cm


              Skomentuj


                Odp: Mamusie z maja 2009

                Tak Madziu mama święta w gronie rodzinnym spędziła.ona już dużo wcześniej została do domu wypuszczona,tylko jakoś nie było kiedy wam napisać bo zawsze mi ulatywało z głowy, nie martw się w końcu Edzia musi zrozumieć że koniec z pompkami ,na każdego przyjdzie pora , Kuba to lubi siedzieć na nocniku,bawi sie wtedy samochodami siedzi dobre 15-20 min zadowolony Mam nadzieje że jeszcze miesiąc i uda nam sie zrezygnować z pampków ,chciałabym żeby już tylko na noc ich używał.... no ale powolutku ,krok po kroczku




                Skomentuj

                •    
                     

                  Odp: Mamusie z maja 2009

                  Cześć Kobietki.

                  Jestem i ja. w końcu.
                  Wczoraj caluśki dzień spędziliśmy na dworze, z samego rana pojechałam do lekarza po dalsze zwolnienie, a potem od razu do mojej mamy z maluchami, bo siostra odjechała dopiero dzisiaj rano, więc jeszcze wczoraj była okazja żeby się razem wybawiły. U nas na szczęście od piątku piękna pogoda i ponad 20 non top, nawet się wczoraj opaliłam trochę na dekolcie tak całkiem przypadkiem, jak dzieciaki pilnowaliśmy.

                  Święta udane i wesołe, urodzinki też się udały, a teraz już wróciła codzienność.

                  Ewelka dobrze, że już z mamą dobrze i że mogła spędzić święta spokojnie w domu. A tobie do wyjazdu już nie wiele zostało, rozpoczęłaś już odliczanie?

                  Agatka zadowolona z prezentów urodzinowych dostała taką dużą lalę ok. 50 cm która ma pozytywkę, gra i się kręci, baśnie Andersena Agata uwielbia jak się jej czyta w dodatku są tam piękne ilustracje, oczywiście ciuszki inne rzeczy, ale najlepiej z Adasiem bawią się zestawem takim kompletem na 4 osoby z kupkami, talerzykami, sztućcami do tego dzbanek do herbaty a najlepsze jest to, że te naczynia mają atest i można je myć w zmywarce, wkładać do mikrofali i normalnie używać do jedzenia, więc śniadanie to prawdziwa uczta zastawiają stół i sami zajadają dzisiaj np. parówki nóż widelec i do dzieła, Agata nalewała im herbatkę i byli mega zadowoleni.

                  Wstawiam parę fotek.
                  Piszę tego posta chyba ze dwie godziny bo to obiad, pranie i tak trochę napiszę i idę, a teraz Adamo poszedł spać Agatka odpoczywa, więc w końcu kończę
                  1. Wygłupy w zeszłym tygodniu.
                  2. Torcik motylek - Gata uwielbia motylki, więc była bardzo zadowolona.
                  3. Przed domem w pierwsze Święto.
                  4 i 5 lalka.
                  Attached Files
                  AGATKA 16.04.07r
                  Adaś 02.06.09r. o godz. 12.05, 3820g. 56cm.
                  W końcu w komplecie
                  Pamiętnik Adasia: http://www.bebilon.com.pl/pamietnik/...sz8206;page:-1

                  Skomentuj


                    Odp: Mamusie z maja 2009

                    Aniu tort przepiękny!!! Te owoce, coś pięknego!!! Sama robiłaś czy kupiłaś taki gotowy???
                    Edytka - 27 maj 2009 r. Godz. 21.00, waga 3810 g, wzrost 56 cm

                    Marta - 23 kwiecień 2014 r. Godz. 00.50, waga 3750 g, wzrost 59 cm


                    Skomentuj


                      Odp: Mamusie z maja 2009

                      Madziu torciki zawsze robię sama , tylko że już pomysły mi się kończą i muszę na czerwiec dla Adasia coś wymyślić auto terenowe i piłka były na roczek teraz chyba jakiś pociąg bo uwielbia bajkę " Tomek i przyjaciele" i szaleje za tym pociągiem ale chyba nie dam rady i wymyślę coś innego.

                      Właśnie zobaczyłam, że wygrałam w konkursie Wiosennym na mc, muszę zerknąć co tam można było dostać bo juz mi wyleciało z głowy.
                      Znalazłam można było wygrać płytę DVD z bajkami "Barbie i sekret wróżek" oraz "Zakochany wilczek", szkoda tylko że wysyłka trwa nawet do 90 dni i takim sposobem czekam na film Ciacho i bajkę dla dzieci z ostatniego konkursy, chyba zakończył się na początku kwietnia.
                      Last edited by aniasz8206; 27-04-2011, 14:37.
                      AGATKA 16.04.07r
                      Adaś 02.06.09r. o godz. 12.05, 3820g. 56cm.
                      W końcu w komplecie
                      Pamiętnik Adasia: http://www.bebilon.com.pl/pamietnik/...sz8206;page:-1

                      Skomentuj

                      •    
                           

                        Odp: Mamusie z maja 2009

                        cześć mamcie

                        Na święta minęły ekspresowo, pierwszy dzień obiad u nas z moją rodzinką, a drugi u teściów. Mały z wielką radością szukał prezentów swoich i naszych
                        Ja dziś jestem padnięta i tylko tak kilka słów co u nas bo wczoraj na noce mieliśmy remanent i dziś w ciągu dnia troszkę spałam, ale i tak padam na twarz.

                        Nam też z sikaniem idzie bardzo pod górkę mały jakoś od 2 tyg w domu lata bez pampka i już chyba wszędzie się zsikał i cały czas woła już po fakcie, ale nawet jak jesteśmy na dworze i mam pampka to mówi, że zrobił więc coś już chyba zaczyna kojarzyć Ale zastanawiam się czy na chwilę sobie nie odpuścić bo widzę, żę kruszek chyba zaczyna się już wstydzić i troszkę już go to stresuje, choć my podchodzimy do tego bardzo spokojnie i na luzie, a jak się zsika to tylko mama mama i zaraz zaczyna ignorować i odwracać naszą uwagę od nocnika i sikania. Chyba trochę namieszałam ale idę już sapać bo ledwo na oczka patrzę.

                        Aniu piękny tort, ja proszę o inspirację na torty dla chłopca, ja też chce zrobić coś fajnego dla kruszka, a jeszcze takiego nie robiłam, więc proszę o porady i pomysły

                        papa buziaki
                        Last edited by agis82; 27-04-2011, 22:22.
                        Kajtuś 56 cm 3700 g

                        Skomentuj


                          Odp: Mamusie z maja 2009

                          Ja też już uciekam do łóżka. Myślałam, że posiedzę sobie w ciszy i spokoju sama dłużej, ale oczy już mnie bolą, więc idę spać.
                          Oglądałam teraz film na kompie, bo m. na mecz patrzył, ale jakiś kiepski ten film.

                          Nam dzionek minął fajnie. Od południa siedziałam z Edzią na ogródku i się fajnie bawiła, popołudniu przyjechała moja siostra z rodzinką, więc Myszka miała towarzystwo Jasia. Na koniec dnia trzeba było koniecznie wsadzić ją do wanny wymyć z kolorowej kredy i wypłukać tonę piasku z włosów.

                          Mądrala zrobiła mi pobudkę o 5., jak m. wyszedł do pracy, to wzięłam ją do siebie i spała ze mną do rana. Ale wzięłam wieczorem ją na wstrzymanie i wykąpałam ją później niż zwykle i zasnęła chwilkę przed 21 i smacznie sobie śpi.

                          Tak się dzisiaj wybiegała, że na wieczór bez dyskusji zjadła jajecznice z chlebkiem. A ostatnio przez długi czas u nas kiepsko i z piciem płynów i apetytem. Ale widzę, że znowu gmera w buzi, więc może to właśnie to? Oby!

                          Jak tylko wrócimy z majówki w Kudowej idę z małą na BILANS DWULATKA i przy okazji poproszę o skierowanie na badanie krwi i moczu, żeby wiedzieć czy oby na pewno wszystko jest w porządku.

                          No to tyle ode mnie. Zmykam, bo m. poszedł się już położyć, a ja jeszcze nie umyta
                          Edytka - 27 maj 2009 r. Godz. 21.00, waga 3810 g, wzrost 56 cm

                          Marta - 23 kwiecień 2014 r. Godz. 00.50, waga 3750 g, wzrost 59 cm


                          Skomentuj


                            Odp: Mamusie z maja 2009

                            Hejka.

                            Agis mogę ci podesłać przepis na tort samochód i piłkę, ale musisz poczekać do środy.

                            Madziu moje dzieciaki też przynoszą tone piasku z podwórka.
                            My tak samo jak ty całe popołudnie aż do 20 spędziliśmy na dworze, potem kolacja mycie i spanie.

                            Wczoraj wieczorem zdecydowaliśmy z m. , że nie będziemy siedzieć w domu przez ten weekend, a mieliśmy jednak jedziemy do siostry, która pojechała do domu dwa dni temu, pozwiedzamy, odwiedzimy braci szwagra bo ostatnio jak byliśmy to nie zdążyliśmy, może podjedziemy w Świętokrzyskie i jakoś milej minie nam ten czas, więc muszę sporo rzeczy dzisiaj pozałatwiać bo jutro z rana wyjazd.

                            Lecę może na godzinkę do wyrka a potem do dzieła

                            Miłego dzionka bo nie wiem czy jeszcze zajrzę.
                            AGATKA 16.04.07r
                            Adaś 02.06.09r. o godz. 12.05, 3820g. 56cm.
                            W końcu w komplecie
                            Pamiętnik Adasia: http://www.bebilon.com.pl/pamietnik/...sz8206;page:-1

                            Skomentuj


                              Odp: Mamusie z maja 2009

                              Aniu takie spontaniczne wyjazdy są podobno najlepsze! Super, że jednak wybywacie z domu, odmiana się Wam przyda, a w rodzinnym miasteczku można zwykły weekend spędzać. Na pewno mile spędzicie ten czas

                              A u nas nocki ostatnio coś kiepskie. Od tego incydentu, kiedy Edytka wyskoczyła z łóżeczka, zaczyna to powtarzać, ale zawsze zdążam zwrócić jej uwagę. Na święta obróciliśmy jej łóżeczko i teraz otwór z wyjściem ma na pokój i rano sobie już kulturalnie wychodzi. Z tym że teraz mam pobudkę o jakiejś 7 rano i nie umiem się przyzwyczaić. Do tego już długi czas mała ma gorszy apetyt i prawie wcale nie jada kolacji, tylko mleko w łóżku (wczoraj byłam w szoku jak razem z nami jadła jajecznicę z chlebkiem, a zjadła jak na siebie bardzo dużo!) i w nocy mam pobudki na mleko, bo wodą ani herbatką nie daje się oszukać.
                              Dzisiaj z kolei obudziła się przed 5, wypiła mleko i zasnęła, ale pół godziny później coś jej się przyśniło. Wzięłam ją do siebie przytuliłam i chciałam odłożyć, ale był płacz. Dobrze, że m. wyszedł do pracy i mała już została ze mną w łóżku...spałyśmy do 8.30 więc niby super. Ale przecież ona już coraz starsza już jest i powinna sama spać! Jak była mniejsza nie było w nocy z nią żadnych problemów, a teraz jest wszystko na odwrót...Ufff
                              Edytka - 27 maj 2009 r. Godz. 21.00, waga 3810 g, wzrost 56 cm

                              Marta - 23 kwiecień 2014 r. Godz. 00.50, waga 3750 g, wzrost 59 cm


                              Skomentuj


                                Odp: Mamusie z maja 2009

                                witam

                                dawno mnie nie bylo, ale u nas nic nowego sie nie dzieje. Przed swietami dzieci zaliczyly chorobe i niestety bez antybiotyku sie nie obylo, ale na szczescie teraz sa zdrowi. Jesli chodzi o Krisowe nocnikowanie, to ja narazie sobie glowy tym nie zawracam. Kris jak chce to sie rozbiera i siada sam na nocnik, udaje mu sie wtedy nawet zrobic siku, ale na sile narazie go do niczego nei zmuszam. Czekamy na wakacje i jak wyjedziemy na miesiac do polanicy to wtedy mlody bedzie chodzil w majtkach i oduczy sie. Jesli chodzi o mowienie to w zasadzie Kris nazywa juz wszystko i w jezyku zrozumialym dla wszystkich. Ma nowa pasje wszedzie jezdzi swoim jezdzikiem. Ale tez nie rudza sie bez pilki. Moj nastroj jeszcze taki sobie i nadal nie bardzo pogodzilam sie ze smiercia babci.
                                3 maja wyjezdzamy na wakacje i mam nadzieje ze przez te dwa tygodnie solidnie wypoczne. Perspektywa tego ze nic nie bede musiala robic, ai gotowac ani sprzatac bardzo mi sie podoba.

                                Aniu tort sliczny; wyobraz sobie ze to rowniez moj pomysl na tort dla Eweli. Juz w zeszlym roku motylek mi sie podobal, ale zostalam przy lalce; a w tym roku chyba bedzie motyl. No i jakos pomysly podobne mamy bo ja tez nad pociagiem dla Krisa myslalam. Ale poki co to na pomyslach sie konczy, bo chyba maj/czerwiec bedziemy sie przeprowadzac wiec urodziny chyba trzeba bedzie jakos przekladac. Mam nadzieje ze wyjazd do siostry bedzie udany.

                                Olu kochana gratulacje dla Was z okazji tak udanego otwarcia. Mam nadzieje ze biznes dobrze sie rozkreci. Mi podobnie jak Ani sie rowniez bardzo podoba wystroj.

                                Elu duzo zdrowka dla Was, bo z tego co zapamietalam to Samek chory. No i Ty jak zwykle w biegu duzo zalatwiania i stale cos do robienia. Doczytalam tez ze byly jakies problemy z bratem, ale chyba wszystko sie skonczylo pomyslnie.

                                Ewela dobrze ze z mama juz wszystko w porzadku, bardzo sie ciesze. No i fajnie ze udalo sie mezowi zwolnic. No to chyba teraz odliczasz dni do powrotu do Polski, bo jak pamietam to teraz na troche dluzej przyjedziecie.

                                Paula gratulacje z powodu znalezienia pracy. Dobrze ze juz sie troche wciagnelas i powoli sie przyzwyczajasz. No i korzystan zmiana, Fryzura bardzo mi sie podoba.


                                Skomentuj

                                       
                                Working...
                                X