Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Mamusie z maja 2009

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    Odp: Mamusie z maja 2009

    CZEŚĆ KOBIETKI

    U nas wczoraj z 15 stopni i zachmurzonego nieba zrobiło się 24 stopnie i pęikne słońce,dlatego po obiedzie pojechaliśmy sobie do tego parku ze zwierzaczkami , co prawda szału nie było bo były tylko jakieś dziwne kury jelonki 2 i kózki no ale mimo to Kuba był w raju

    Madziu mam filmiki jak sie tylko do końca wgrają to je tutaj wam umieszczę,będziesz mogła sobie pooglądać jak taka ciekawa jesteś fotki tez mam choć mało ale zaraz je wrzucę.

    Paulina GRATULUJE pracy!! Ciesze sie teraz na pewno staniecie na nogi choć zostawienie małego pewnie będzie dla Ciebie okropnie trudne ( dla mnie też by było-nie ma co się dziwić ,od zawsze tylko ty praktycznie przy nim byłaś) ale powodzenia,trzymam za Was kciuki! I czekam na fotki

    No Ela dobrze by było coś pooglądać..obiecujesz i obiecujesz a a ni jednego zdjęcia jeszcze nie wrzuciłaś :-) więc czekam z utęsknieniem Ale masz fajnie z tym podwórkiem , zazdroszcze,co ja bym dała na kawałek własnej ziemi i leżaczek w ciepłe dni....

    Kuba włąśnie zasnął,dziś z rana byliśmy z nim u lekarza bo te oczy strasznie mu ropiały,w nocy budził sie biedak i krzyczał "oko.oko" co sie okazało miał całe posklejane :-/ pół nocy przemywałam wiec oczka i tym sposobem z rana oszczędziłam mu sklejenia i wstał ładnie
    z otwartymi, w lekarza tyle dzieci ze nasiedzieliśmy sie w kolejce poltorej godziny,Kuba juz szalał z nudów,u lekarza tez panika straszna ,bo juz śpiący był a bab mu tu do ucha cos wsadziła,tu do buzi...i się wściekał. Dała syropy na gorączki bo przecież do tej pory gorączkuje nocą, i syrop z antybiotykiem na oczka ,dałam pierwszą dawkę o 11 a już po godzinie widać efekty. Podobno po 2 dniach całkiem oczka wrócą do normy....

    Zostawiam kilka fotek z wczoraj, filmiki powrzucam za chwilkę...
    Attached Files




    Skomentuj

    •    
         

      Odp: Mamusie z maja 2009

      Elunia RAJ NA ZIEMI bosko!!!!! Dawaj jeszcze




      Skomentuj


        Odp: Mamusie z maja 2009

        Samuel z koleżanką z Francji koło naszego pokoju


        ścieżki koło hotelu


        takie tam kaktusy :P



        widok z hotelu


        moi panowie w basenie





        http://mamaczytata.pl/pokaz/8496/samuel_-

        Skomentuj


          Odp: Mamusie z maja 2009

          Kubuś karmi kózkę http://www.youtube.com/watch?v=Vm1AUMdl0Ko


          następny krótki filmik
          http://www.youtube.com/watch?v=7vcrWESICcI


          KOKO! KOKO! KOKO! http://www.youtube.com/watch?v=pu-smLJlJC4



          I ostatni(najdłuższy) drapanie kozy (po tyłku też ) http://www.youtube.com/watch?v=Qk6e3ew8FLY




          Skomentuj


            Odp: Mamusie z maja 2009

            Elu, chorobo jedna, zafunduj mi taką wycieczkę, bo aż mnie zżera od środka z zazdrości
            Ewelka, super fotki i filmiki! Zazdroszczę aż takiego ciepła. U nas ładnie, ale na krótki rękaw jeszcze zdecydowanie za wcześnie.
            Masz rację, trudno będzie rozstawać się z dzieckiem na długie godziny, ale w gruncie rzeczy to wszystko dla Niego. Wczoraj był z teściami cały dzień o tak mi Go brakowało, że prawie płakałam z tęsknoty! Jak wrócił to oczywiście zabawki, nie mama, a potem padł jak kawka i tyle było z czasu ze mną... Za to dzisiaj sobie odbijam
            Fotki wstawie jak znajdę czas, nie wiem kiedy.
            Miłego dnia!



            Paulina Raczkowska Fotografia - FanPage na Facebooku

            Skomentuj


              Odp: Mamusie z maja 2009

              Elu widzę, że doczekałyśmy się zdjęć - fajnie! I jest na co popatrzeć, a ta pogoda - marzenie!!!

              Ewelka u Was też ciekawie, najlepsze było to głaskanie kozy


              Ja 2 godziny temu poszłam do dentysty dla świętego spokoju. Okazało się, że mam tzw. zębodół i nie wytworzył mi się skrzep. Dostałam tabletkę bezpośrednio do zęba i rana powinna się goić. Dentystka powiedziała, że mogłam od razu przyjść, jak mnie tak bolało w tygodniu. Teraz jestem już mądrzejsza...

              Jak tylko wróciłam do domu, to się rozpadało i pada do teraz, ale to dobrze, bo u nas duszno i wietrznie było. No i kwiatuszki urosną

              A mi jakoś humor prysł jak tylko m. wrócił z pracy. Ja nie wiem, ale odkąd pracuje na kopalni, to jest taki...nijaki. Nie wiem jak to wytłumaczyć: nie chce mu się już nic, o mnie się nie stara, wraca zmęczony i co chwilę się sprzeczamy. Rozumiem, że ciężko pracuje, ale ja też przecież nie leżę całym dniem do góry brzuchem, a mimo to podchodzę i się przytulam do niego...Sama już nie wiem...
              Edytka - 27 maj 2009 r. Godz. 21.00, waga 3810 g, wzrost 56 cm

              Marta - 23 kwiecień 2014 r. Godz. 00.50, waga 3750 g, wzrost 59 cm


              Skomentuj


                Odp: Mamusie z maja 2009

                Pogoda nie dopisała, ale i tak byłam z mamą w tym parku, zarąbisty jest i przy najbliższej okazji idziemy tam z T. Mały nie chciał iść, mimo iż padało już. Kopał, wyrywał sie, bo podbobały Mu się domki takie placo-zabawowe. A mi się szalenie tam podobało
                Wstawiam więc fotki:
                Attached Files



                Paulina Raczkowska Fotografia - FanPage na Facebooku

                Skomentuj

                •    
                     

                  Odp: Mamusie z maja 2009

                  hej kobietki....

                  wiem kochane,że troszkę się ociągałam z wstawieniem fotek, ale z moim czasem ostatnio różnie bywa

                  do tego ta wycieczka w sobotę, a wczoraj mi 10 osób, które się zapisały odmówiło i nie wiem co robić skąd mam tyle osób nazbierać w kilka dni????
                  muszę coś wymyślić....

                  jak u was z pogodą???Bo u mnie wczoraj po południu się rozpadało i dopiero przed chwilą deszcz ustał, mam nadzieję, że jeszcze się wypogodzi, bo inaczej młody będzie wściekły i nie da mi żyć, on po prostu przyzwycził się, że do południa spędzamu na dworze, a jak pogoda dopisuje to i po południu...

                  no nic kochane idę dać młodemu śniadanko a ja muszę napić się kawki, bo jakaś padnięta jestem...

                  a wy kochane pisać tu - Aniu gdzie Ty się podziewasz???Ola też nam przepadła, a Buczek się zjawiła i znów jej nie ma, no i dawno Bagnes nie było

                  aha teściowa pojechała z moim młodym wczoraj do fryzjera jak byłam na zebraniu i znów wygląda jak chłopczyk :P




                  http://mamaczytata.pl/pokaz/8496/samuel_-

                  Skomentuj


                    Odp: Mamusie z maja 2009

                    Witam się i ja

                    Dzisiaj wyjątkowo wcześnie, bo Edzia obudziła mnie po 8, ale stwierdziłam, że nie wracam do łóżka, bo przy takiej pogodzie mogłabym spać do południa. U nas pochmurno i zaledwie 5 st. Jesień!

                    Ja też się zastanawiam co będzie z Edytką, jak ona nie wyjdzie na ogródek, chyba dom nam rozsadzi

                    Elu ale Ci się porobiło z tą wycieczką...Może popytaj wśród znajomych Twoich i męża? Albo jakieś ogłoszenie wywieś w Twojej wiosce? Do soboty już dużo nie zostało, a szkoda, żeby tych kilka miejsc przepadło. Sama chętnie odwiedziłabym browar
                    Edytka - 27 maj 2009 r. Godz. 21.00, waga 3810 g, wzrost 56 cm

                    Marta - 23 kwiecień 2014 r. Godz. 00.50, waga 3750 g, wzrost 59 cm


                    Skomentuj

                    •    
                         

                      Odp: Mamusie z maja 2009

                      hej dziewczyny
                      jestem padnięta (wróciliśmy o 3 w nocy) ale szczęśliwa! Byłam wczoraj z Piotrkiem w Katowicach na tym badaniu słuchu no i idealne prawe ucho jeszcze nie jest, ale mieści sie w normie. Wcześniej wynik był zły z powodu wcześniactwa, po prostu u niego coś tam jeszcze nie było dobrze wykształcone, ale dochodzi do normy, więc to nie uszkodzenie żadne
                      Piotrek szczęśliwy bo cały wieczór na rękach mamy spędził, i musze przyznać że bez brata w pobliżu grzeczny jak aniołek, jak powiedziałam "zostaw " to zostawił nawet jak to była ciekawa zabawka innego dziecka.......no i Paweł w domu też posłuszny cały czas jak nas nie było. Dzisiaj oczywiście wszystko wróciło do normy
                      Elu ja też musze z moimi do fryzjera sie wybrać byli po świętach, ale już im tak urosły że znowu w uszach wiecznie grzebią bo ich łaskoczą. A fotki fajne chociaż takie wakacje to nie dla mnie, juz się boję tego morza w tym roku, w sobotę było ciepło i wyszłam z odsłoniętymi rękami no i oczywiście ręce do wczoraj czerwone swędzące... Byłam w czoraj u dermatologa to mi powiedziała, ze niestety mam bardzo wrażliwą skórę i to przez to, poleciła jakieś specjalne kosmetyki zobaczymy czy coś podziała.
                      Paulina gratuluje pracy i aby to był zwiastun wiekszych zmian na plus
                      Madziu a byliście kiedyś w Rogowach w parku zwierząt? mają tam różne stwory i fajny plac zabaw, podobno w lecie jest tego sporo, my bylismy teraz niedawno, to część klatek pusta bo za zimno dla zwierzątek.


                      Skomentuj


                        Odp: Mamusie z maja 2009

                        My wróciłyśmy ze spaceru i małych zakupów na jutrzejszy obiad.
                        Nawet deszczyk nas złapał, jak już wracałyśmy ze sklepu.

                        Poszłam do bankomatu, a tam obok jest fajny plac zabaw, ale co przechodzę koło niego zawsze jest na nim pełno dzieci i wszystko pozajmowane. A dzisiaj przy tej pogodzie cały plac był nasz. Huśtawki, karuzela, zjeżdżalnia.
                        Wymądrzyłam się i wcześniej założyłam małej kalosze, więc śmiało mogła chodzić po piasku.

                        Bagnes super wieści od lekarza.
                        Widzę, że masz problemy ze skórą, moja siostra też cierpi w wakacje, ma duże pieprzyki na plecach i wiecznie szuka kawałka cienia
                        Edytka - 27 maj 2009 r. Godz. 21.00, waga 3810 g, wzrost 56 cm

                        Marta - 23 kwiecień 2014 r. Godz. 00.50, waga 3750 g, wzrost 59 cm


                        Skomentuj


                          Odp: Mamusie z maja 2009

                          kochane przepraszam za nieobecnośc , ale co siadam do kompa, to coś ważniejszego wypada...czytałam was fragmentami w ciągi kilku dni wiec wybaczcie ale pewnie masę rzeczy nie pamiętam....

                          Paula gratuluję serdecznie zdobycia pracy! to na pewno dobry znak dla waszej rodzinki
                          fajny ten plac.A gdzie to ? w TM czy specjalnie gdzieś jechałas? Tomcio na pewno zadowolony co ?

                          Madzik mam nadzieję,że po tych tabletkach ząbek już fajnie się goi i możesz normalnie funkcjonować.

                          Elunia a ci co się wycofali to musisz ty opłacić ich miejsca?jeśli tak to pchnij je choćby za 50% ceny ,żeby stracić jak najmniej! jak to się odbywa? może powinna im przepaść zaliczka?!
                          I w końcu doczekaliśmy się fotek-bomba!

                          Bagnes, super wieści!Extra ,że chłopaki zdrowi i doszli do siebie po wcześniactwie bez ubytków!

                          Ewelcia jeszcze nie miałam kiedy obejrzeć filmików ale postaram się nadrobić

                          Buczku fajnie ,że się pojawiłaś na forum , mam nadzieję,że twoja forma rośnie z dnia na dzień , mocno za to trzymam kciuki!

                          A co u nas?
                          m jeszcze w pracy i nie wiem kiedy wróci...otwarcie restauracji za 1,5 tygodnia i powoli zaczyna się ciśnienie nasilać, nie mam pojęcia czy ze wszystkim zdążymy...masakra jakaś
                          Dziś miałam też rozprawę o tą kolizję z listopada. Ten facet mna szczeście błaźnił się z każdym swoim zdaniem i ewidentnie krecił, co zdaje się sędzina też widziała. Myślę, że przegra ten proces, ale pewności nie mam bo ja byłam tylko jako świadek wezwana, wiec po przesłuchaniu wypuścili mnie, a że się spieszyłam na szkolenie nawet nie pytałam czy mogę zostać. mam nadzieję,że poinformują mnie (co wątpliwe) o zakończeniu sprawy.Pierwsza rozprawa beze mnie odbyła się w styczniu a o niej dowiedziałam się przypadkiem...nie z sądu niestety.dziwne to ale tak to jest
                          jutro tez zaczynamy szkolenie nowej dziewczyny do firmy, wiec w najbliższych dniach zapowiadają się problemy...czy jak zaczyna się coś układać to musi się tak szybko zmieniac?

                          dobranoc kochane me


                          Skomentuj


                            Odp: Mamusie z maja 2009

                            Olu bardzo mnie cieszy, że mimo tylu obowiązków i stresów dałaś radę wpaść do nas, napisać kilka słów co u Was.
                            Śmiesznie z tą rozprawą, że Ciebie to tak naprawdę nie dotyczy, mimo, że brałaś udział w zdarzeniu - daj znać, jak będziesz wiedziała coś więcej!!!
                            Powiedz mi, bo jestem ciekawa...co to za restauracja będzie? W jakimś konkretnym kierunku: kuchnia pl., włoska czy jakaś całkiem inna? Napisz coś więcej, jaka nazwa, gdzie to będzie w Opolu czy we Wrocławiu?

                            Bagnes nie słyszałam o parku, o którym pisałaś. Co to? Gdzie to?

                            My właśnie szykujemy się do spania, m. kończy oglądać mecz, ja doczytam jeszcze trochę wiadomości i lecimy do łóżka poprzytulać się - jak to mówi Elusia - o właśnie, kochana, proszę Cię o lekturę do porannej kawki, żebym miała co czytać, a planuję pospać dłużej
                            Edytka - 27 maj 2009 r. Godz. 21.00, waga 3810 g, wzrost 56 cm

                            Marta - 23 kwiecień 2014 r. Godz. 00.50, waga 3750 g, wzrost 59 cm


                            Skomentuj


                              Odp: Mamusie z maja 2009

                              Madziu restauracja bedzie w opolu z jedzeniem bez konkretnego kierunku geograficznego , bo serwowane będą dania na wagę.Czyli nakładasz to na co masz ochote i płacisz za wszystkie dania jedną cenę np 2,85 za 100 gr .To fajna forma szybkiego jedzenia bo szybko zazwyczaj oznacza niezdowo ale nie w tym wypadku.Trzymajie kciuki żeby wypaliło bo...nie mamy wyjścia


                              Skomentuj

                                     
                              Working...
                              X