Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Mamusie z maja 2009

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    Odp: Mamusie z maja 2009

    paula ale tomus elegancki i jak slodko spiocha- nie ma nic przyjemnieszego dla oka, jak dziecko smacznie spiace


    Skomentuj

    •    
         

      Odp: Mamusie z maja 2009

      Hejo

      momo zdjęcia z wakacji superowe. A z balkonu jeszcze lepsze jak to można zorganizować podwórko na balkonie

      Aniu co do pomyłki to już wczesnej widziałam ale spoko nie obrażam sie

      Elu co chwilę czytam o jakiejś imprezce, rozszalałaś sie dziewczynko

      Skoczku moja palca ssie dalej ale do usypiania, zauważyłam ze jak jej wychodziły ząbki to wkładanie było nagminne ale ciąągle ej wyciągam i wszyscy wokoło jak widzieli to tez wyciagali wiec żle nei jest. Musze sie zebrac w sobie i nauczyć zasypiania bez. Ciężko będzie ale damy rade. Smoczka używać jednak nie chcę. Co do tego parku u ciebie to jest super.Może kiedyś namówię znajomych i tam zajrzymy )

      Atusia oby mąz znalazł prace w pl bo moja przyjaciółka 2 lata męza nie miaal przy małym dziecku i teraz jak jest w domu bo znalazł inną prace to wie co to znaczy małżeństwo i wogóle dużo łatwiej im razem

      Mąz mi wczoraj rower kupił i zamontowałam pod jego nadzorem fotelik i już z niego korzystałyśmy. blanka zadowolona. Dzisiaj jak sie trochę ochłodzi tez jeździmy sie przejechać. Cały dzień na dworze,nawet książkę przeczytałam Dzisiaj wreszcie trochę odpoczynku i słodkiego lenistwa.
      Na obiad zrobiłam zupke brokułową i Blanka z ryżem zajadała.A do południa przyjaciółka z Krakowa przyjechał i posiedziała troche u nas bo daaawno sie nei widziałyśmy. Ogólnie dzień bardzo szybko zleciał no i złapałam troche kolorów na skórze a nie tylko ta biel

      5.05 2009 godz. 9:10 2700g 49cm

      14.09 2012 godz. 14:40 3200g 55cm

      Skomentuj


        Odp: Mamusie z maja 2009

        Hej

        Kubuś też właśnie poszedł na 2 drzemkę! Widzę że u was upały i słońce,a u nas ciepełko ale pochmurno, licze ze w weekend wyjdzie bo chcemy z M jechac nad jeziorko poopalać się a Kuba nóżki pomoczyć

        Momo jak tak patrze na Maciusia to aż się dziwie że on jeszcze te zabawki ma w misce Nie wyrzuca ci rzeczy za balkon?? bo Kuba to ma teraz taką manie latania i zbierania wszystkiego co napodka pod nogami i następnie wszystko ląduje w wannie, w łóżeczku lub na środku pokoju! Jakbym miała balkon i miałabym tak Kube puścić to cała zawartość mieszkania była by pod blokiem bo Kuba już by sie pięknie wszystkim zajął a miałby przy tym nieziemską radoche

        Paulina szkoda Tomusia ciekawe gdzie on sie tym katarem zaraził,zreszta teraz taka głupia pogoda była mam nadzieje ze te wakacje już na dobre zostana a dla Tomusia dużo zdrówka!!

        Magdalena to pewnie teraz się mężkiem nacieszyć nie może

        Atusia fajnie że chociaż na działce masz taki "czas dla siebie" ! i możesz się pouczyć do niedawna sama sie uczyłam i nie wyobrazam sobie nauki przy dziecku,no ale z mojej pespektywy zapewno to inaczej wyglada bo ja tu jestem sama jak palec wiec

        Ide zgasik kubie lampke w pokoju i lece do kuchni po coś do żarełka bo zgłodniałam okropnie .

        PAPA

        Acha przypomnialo mi sie mam filmiki na tel wczorajsze jak mój rojber wdrapuje sie na stół i fotel to pozniej wgram i wam tu pokaże mojego cwaniaczka :-)




        Skomentuj


          Odp: Mamusie z maja 2009

          delff zazdroszcze kolorku bo u mnie właśnie głównie biel dominuje a przecież nie przyjade do Polski z Francji blada jak ściana,gdzie w Polsce teraz upały panuja i wszyscy będą opaleni jak murzyni




          Skomentuj


            Odp: Mamusie z maja 2009

            A tu co taka cisza kobitki co z wami!!!
            Kuba właśnie zasypia w swoim pokoiku więc wieczorek mam już wolny (jupiii) za godzine M wraca z pracy ,zjemy kolacyjke i razem pewnie po necie pobuszujemy. A co u was babeczki ciekawego??? Może któraś się jeszcze dziś zjawi hm..




            Skomentuj


              Odp: Mamusie z maja 2009

              czesc kochane
              moj dzien byl dzis do poludnia ok ale po poludniu to jakis koszmar. W pracy dzien mi zlecial strszanie szybko, ciagle cos mialam do roboty, troche poplotkowalam z kolezanka no i zlecialo. Za to jak wyszlam na dwor to jakis koszmar. Nie dosc ze goraco to jeszcze zaczelo padac jak wracalam. Jeszcze mialam zjesc z M obiadek za nim na szkolenie pojedzie ale spotkanie w sprawie organizacji urodzin przeciagnelo sie i praktycznie minelismy sie w drzwiach. Krzys mimo ze jak wychodzil ze zloba to mial wysmienity humor jednak w domu zepsul mu sie i wrzeszczal, ryczal i piszczal przez prawie 2h i nic nie bylo go w stanie uspokoic ani zainteresowac Chyba to druga dwojka dolna nam idzie W koncu przestalo padac i kolo 6 wyszlismy na godzinke. Jak wrocilismy do domu to od razu do wanny i pozniej do spania. Krzys po okolo 20 min usnal, a Ewela jak juz tatus wrocil to rozszalala sie na dobre i do tej pory nie ma zamiaru spac. Na szczescie jutro ide sie troche rozerwac- umowilam sie z kumpela na jakas kawke mrozona albo lody, bo u nas ma byc 32 stopnie! Masakra!!
              Momo fajna ta wasza spontanicznosc 1000 km ale zawsze to jeden dzionek nad morzem plaza i wogole
              Paula duzo zdrowka dla Tomusia i sily dla Ciebie do zajmowania sie nim
              Elu ale szalejesz imprezka za imprezka
              Atusia powodzenia na egz. I pozazdroscic dzialeczki
              Skoczus no to masz 2 dzieci; moj M tez jak tylko katarku dostaje to zachowuje sie jak by umieral Tak chyba ma wiekszosc facetow
              Delf fajnie ze troszke relaksu mialas dzis. Nalezy Ci sie troche odpoczynku
              Ewela nie martw sie jak przyjedziesz do Polski na wakacje to na pewno zabierzesz ze soba z Francji ta ladna pogode


              Skomentuj


                Odp: Mamusie z maja 2009

                Cześć Dziewczynki.
                Z m. pijemy piwko i odpoczywamy, Edytka już śpi.
                Zaczęliśmy pić piwko na ogrodzie, ale komary tak tną, że zgłupieć można. Popsikaliśmy się wszelkimi Offami i Brosami, ale i tak jesteśmy cali w bąblach i non stop się drapiemy.

                Ja popołudniu byłam w Bidze, pobuszować w ciuchach, musiałam na chwile wyjść z domu, bo czasami oszaleć można przy dwójce dzieci. Jednego boli palec, a druga chce na rączki Pół dnia przesiedzieliśmy na ogrodzie, a te najcieplejsze godziny schowaliśmy się do domu.
                Fajnie jak jest ciepło, ale 32 st. to przesada, najpierw dwa tygodnie deszczy i powodzi, a teraz pewnie będą susze
                Edytka - 27 maj 2009 r. Godz. 21.00, waga 3810 g, wzrost 56 cm

                Marta - 23 kwiecień 2014 r. Godz. 00.50, waga 3750 g, wzrost 59 cm


                Skomentuj

                •    
                     

                  Odp: Mamusie z maja 2009

                  Cześć
                  Ja wcale nie mam czasu do Was tu zaglądać całe dnie mam tak pozajmowane przy Kubie ze szok wieczorami padam i śpię jak tylko Kuba zaśnie Muszę się Wam pochwalić mój Mały brzdąc zaczoł w końcu sam chodzić jesteśmy z niego okropnie dumni że sam się odważył bo strasznie się bał teraz sobie sam chodzi po dworku po domku nie prosi żeby go oprowadzać kilka dni byłam z małym u mojej mamy ale teraz wyjechali do Włoszech z tata i wrócą dopiero w październiku bardzo mi ich brakuje no ale cóż tak to już jest. Zmieniłam fryzurę musiałam się trochę odstresować bo mąż mnie trochę znerwicował ale jak na razie od poniedziałku jest ok zobaczymy jak długo. Kuba był na szczepionce jak się zorientował że mu wkuwa igłę to zaczoł płakać ale szybko przestał Dobra zmykam już spać bo jakoś dziś się zasiedziałam a jutro bedę nie wyspana. pa

                  Skomentuj


                    Odp: Mamusie z maja 2009

                    kochane wybaczcie że dziś po południu nie miałam dla was czasu ale zajęłam się koszeniem trawy i pieleniem więc troszkę mi zeszło, no i złapało mnie słoneczko ale niestety opaliło mnie "na raka" a i Samek pomimo tego że stał w cieniu i smarowałam go kremem to rączki miał ciut czerwone....

                    Delff super że udało ci się dziś troszkę odpocząć, a co do roweru to ja rower mam ale chyba będę musiała sama sobie kupić fotelik bo co prawda szwagier kiedyś tam dzwonił że mamy nie kupować bo oni nam dadzą w prezencie ale jakoś na obietnicach się skończyło a teraz mamy piękną pogodę i super było by z małym pojeździć...

                    Ewelka tak to już jest jak u nas lało to u ciebie była piękna pogoda a teraz u nas skwar a u ciebie troszkę gorzej....ale nie martw się najwyżej opalisz się w PL

                    Skoczku szkoda słów z tymi komarami ja też jestem cała w bąblach i już się smaruję ale to i tak niewiele daje...

                    Paula mam nadzieję że z Tomusiem już lepiej???

                    Momo ja też dziś myślałam żeby wsadzić Samuela do miski z wodą ale niestety nie miałam za wiele czasu żeby go pilnować ale może jutro???
                    a Maciuś ślicznie wygląda i jaki zadowolony...

                    Myszka gratuluję Kubusiowi niestety mój szkrab nie ma odwagi jeszcze się puścić i tylko idzie jak się czegoś trzyma...a cóż takiego mężuś przeskrobał???

                    kurczę macie jakiś sprawdzony sposób na to żeby moje przypalone ramionka przestały tak piec???jutro to chyba w długim rękawie będę musiała wychodzić na dwór...

                    dobra kochane uciekam teraz do wyrka wpadnę jutro z rana (jak Samek mi pozwoli) spokojnej nocki kochane majóweczki...




                    http://mamaczytata.pl/pokaz/8496/samuel_-

                    Skomentuj


                      Odp: Mamusie z maja 2009

                      acha Madziu miałam się pochwalić jak zamówię Samkowi jakąś zabawkę, a więc kupiłam taki sam domek jak ty ten który zachwalała Olaska i to był strzał w piątkę ciągle przy niemu siedzi i się bawi jedyna rzecz która go bardziej interesuje to włączony komputer

                      a tak na marginesie to ciekawe jak tam Olaska???




                      http://mamaczytata.pl/pokaz/8496/samuel_-

                      Skomentuj

                      •    
                           

                        Odp: Mamusie z maja 2009

                        Częśc Piękne. Mam nadzieję, ze nie gniewacie się na mnie, ze co piszę, to tylko o sobie? Kompletnie nie mam za wiele czasu na neta i forum. Oczywiście czytam co u Was, ale juz na odpisanie nie znajdę chwilki.
                        U nas tak sobie. Mały ma mniejszy dzisiaj kaszel (pomaga oklepywanie), ale katar leje sie strumieniami, chyba po tych kroplach, które dostał. Co chwilkę biegam za nim i wycieram nosek, albo ściagam frida. To drugie to graniczy z cudem by się udało. Tomuś jest bardzo silny i strasznie sie wyrywa, krzyczy itp. No ale ściągać muszę, bo inczej powódź w domu z glutków mieć będę.
                        Noc już dużo lżejsza, bo bez ataków płaczu. Choć przy największym zmęczeniu, przed zaśnięciem płakał, ale juz kroej niz poprzednimi razami.
                        Dziś od rana jest strasznie absorbujący. nawet teraz piszę do Was na raty. Kaszelek zmalał, za to jak już wspomniałam, z nosa się leje. No i co chwilkę popłakuje i przylepa jest. Jak mi sie uda, to poodpisuję gdy pójdzie spać.
                        Miłego, choc upalnego, dnia Wam życze :*



                        Paulina Raczkowska Fotografia - FanPage na Facebooku

                        Skomentuj


                          Odp: Mamusie z maja 2009

                          hejka....

                          dziś znów słoneczko i gorąc....

                          oj mały właśnie wstał....
                          no to niestety nie napiszę teraz więcej bo muszę do niego iść....

                          wiecie o której dziś wstałam????przed 10... kurczę tak mi się nie chciało wstawać o 8 jak młody zasnął więc pomyślałam że poleżę jeszcze kilka minut...no i wyszło 2h....

                          kochane prawie jedenasta meldować mi się tu bo na razie tylko Paulasię odezwała..

                          dobra uciekam...




                          http://mamaczytata.pl/pokaz/8496/samuel_-

                          Skomentuj


                            Odp: Mamusie z maja 2009

                            DZIEWCZYNKI TOMUS CHODZI! Nie sam, ale przeszedl za rączke JEDNĄ ze mną z kuchni do pokoju, do tv To nie jest tak daleko, ale dla Niego to kawal drogi. i dreptal ze mna za raczke Moja duma nie ma konca



                            Paulina Raczkowska Fotografia - FanPage na Facebooku

                            Skomentuj


                              Odp: Mamusie z maja 2009

                              Eluś jestem i ja w końcu!dzieki za pamięć

                              Kurcze musiałam czytać was na raty i pewnie wszystkiego nie zapamiętałam, ale spróbuję odpisać wszystkim

                              Po poierwsze, super foteczki powklejałyście-Momo balkonowe fotki na 5 +!!!
                              Kuba dostał basenik na urodziny od brata i bratowej, ale jak chciałyśmy go rozłożyć to okazało się że fontanna która miałabyć opcją jest na stałe i aby baseik funkcjonował musi cały czas być podłączony do wody!!!jakaś bzdura!przecież mały mi sie zaziębi jak ciągle na niego bedzie padać taka lodowata woda!i teraz musimy piołatać dziurki i dopiero wystarujemy z basenikiem
                              o ,znalazłam nie taki sam ale na tej samej zasadzie działa http://www.allegro.pl/item1065441340...4.html#gallery
                              No i garuluje spontanu!ulwielbiam takie akcje!

                              Elusia nam sie za to rozbawiła i SUPER tak ma być, o ile jest jak

                              Buczku dzielna jesteś z tymi wszystkimi obowiązkami! super ,że fajnie sie w pracy odnalazłaś, ale nie zazdroszczę ogromu obowiązków!

                              Agatce zresztą też prac przybyło! ale dzielna radzi sobie!jesteście niesamowite kobitki!
                              No i super,że m dochodzi do siebie, ruszacie się gdziekolwiek i ani sie obejrzycie, a bedzie jak dawniej!
                              A!i braku smoka to mega zazdroszczę!

                              Skoczku współczucia z powodu domowego szpitala!z facetami jest jakaś masakra!mój w sumie po operacji byhttp://www.allegro.pl/item1065441340_basen_plac_zabaw_ocean_wyspa_zabawk i_intex_57454.html#gallerycydowanie dzielny-aż byłam w szoku ale jak mój brat choruje, czy nawert ma zwykłe zakwasy po meczu to jeczy-ocipieć można!masakra!mówi że to mu pomaga

                              Myszko gratulacje postepów!

                              O!!i nasz Tomcio zaczyna się powoli przełamywać do chodzenia!GRATULACJE!
                              I trzymam kciuki aby chorubsko szybko odpuściło!
                              A u was w Wawie też takie upały?może małemu gorąco?widziałam na fotkach,że na piżamkę w Jeleniej zakładałaś mu bezrekawnik.Moj mały od czasu jak się zrobiło ciepło, spi w krótkim rekawku i spodniach od piżamy.Oczywiście nogi gołe i nawet porzykryty nie chce być! a dziś spał w samym body z krótkim rekawem!A na dworze też gołe nogi do spania i lekka tetra albo nic do przykrycia.

                              Ewelka, do przyjazdu już na prawdę blisko!cieszę się razem z Tobą!już widzę jak odżywasz, a babcie przejmują opiekę!wypas!

                              Aniu, ja tylko nie wiem skąd Ty czas na to wszystko bieresz, bo ja przy małym ledwo sprzątam i gotuję, a ty strychy sprzątasz!respekt!

                              mam nadzieje nikogo nie pominęłam...jeśli tak to bardzo przepraszam i się poprawię jak mnie upomnicie!
                              U nas od czasu jak poprawiła się pogoda to mamy wypas (o ile jestem w domu bo aktualnie od wczoraj odpoczywam w pracy)z zabawami podwórkowymi.M w końcu pozwoził prezenty kuby-czyli domek który kocha i piaskownicę w którek kuba się świetnie bawi!wiec dużo czasu poza godzinami upałów spedzamy przed domem! a kuba tylko się złości jak ktoś wychodzi bez niego.Stoi przed drzwiami dzre się papa!!!słodziak!
                              Wogóle w ostatnim miesiącu bardzo kumaty się zrobił, wszystk0o pokarze, ciut powie, ruchowo-mistrz-sam wchodzi i wychodzi z piaskownicy, wchodzi na zjerzdzalnie, tylko trzeba go posadzić i jedzie ( a ostatnio m go nie dopilnował i nawet sam zjechał na brzuchu-twarzą w dół!ale na trawkę a zjerzdzalnia niziutka wiec bez stresu ale i tak chciałam m ubić za brak odpowiedzialnośći!)
                              Poza tym jutro planujemy wyjechać na weekend (nadrobić rocznicę), wyjedziemy koło południa cghyba i wracamy na niedzielny obiad, już wcześniej umówiony z rodzinką mojego m.
                              Już nie mogę się doczekać!..no chyb a że z babcią coś się wyjaśni , to plany pójdą w kont,bo póki co to jak kamień w wodę...masakra jakaś.


                              o cho!czuję,że niezły esej mi wyszedł!w sam raz na zastuj forumowy hi hi

                              buzki


                              Skomentuj


                                Odp: Mamusie z maja 2009

                                wow...ale eseisko!masakra!


                                Skomentuj

                                       
                                Working...
                                X