Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Szczęśliwe Mamusie Listopada 2009 ;-)

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    Odp: Szczęśliwe Mamusie Listopada 2009 ;-)

    Napisane przez sagapoamore Pokaż wiadomość
    Jak dobrze, że ja nie mam kotów:P własnie wymieniliśmy w domu wszystkie firanki i nie wyobrażam sobie kotów i ich pazurów przy moich oknach i firankach..;] mam psa..sznaucerka miniaturowego.. ale też go dzisiaj nosi.. był rano na polu.. to się tak śniegiem podniecał..
    Mój kot firan w ogóle nie zauważa! Nic mi jeszce nie zniszczył (odpukać oczywiście)!
    Filipek 09.11.2009 waga 3560, wzrost 57!



    Skomentuj

    •    
         

      Odp: Szczęśliwe Mamusie Listopada 2009 ;-)

      Tak, w niedzielę się pakowaliśmy, no i w poniedziałek na forum prezentowałam cały asortyment Ale zapomniałam że muszę jeszcze suszarkę do włosów potem dołożyć.

      Skomentuj


        Odp: Szczęśliwe Mamusie Listopada 2009 ;-)

        Moje w sumie też nic nie podrapały, oczywiście mają swoje widzi-mi-się np. jeden namiętnie przegryza zasilacz antenowy od tv (i jaki mądrala, wybiera ten kabel który go nie kopnie), schody są trochę podrapane - no to już siła wyższa, ten szary uwielbia rozwijać papier toaletowy i uciekać, a ostatnio jego najlepszą zabawką jest gumka-recepturka, 3 dni z nią wariuje

        Skomentuj


          Odp: Szczęśliwe Mamusie Listopada 2009 ;-)

          Fi też ma czasem zajawkę z papierem toaletowym, a ulubiona zabawka to moje gumki do włosów. Jak jej się nudzi to znajdzie jakąś, którą wcześniej schowała i musisz jej rzucać. Najlepiej tak żeby gumka zmieniła poziom (sypialnię mamy na antresoli) więc albo lata po schodach w dół albo w górę i aportuje tak długo aż jej się nie znudzi. Ubaw z nią mamy niezły.
          Filipek 09.11.2009 waga 3560, wzrost 57!



          Skomentuj


            Odp: Szczęśliwe Mamusie Listopada 2009 ;-)

            Moja ciocia miała taką kotkę, która nie chciała za nic wchodzić o kuwety tylko opierała się wszystkimi łapkami o jej brzeg i robiła kupę do środka. Komicznie to wyglądało. No i oczywiście czasami nie trafiała. Poza tym często zjadała nitki na które nawlekały się bobki przez co mimo, że kupę robiła tam gdzie trzeba to i tak się za nią ciągnęła ! Takie swoiste korale

            Skomentuj


              Odp: Szczęśliwe Mamusie Listopada 2009 ;-)

              o fuj!!!
              Filipek 09.11.2009 waga 3560, wzrost 57!



              Skomentuj


                Odp: Szczęśliwe Mamusie Listopada 2009 ;-)

                Dobre, dobre!!!!
                Ja ostatnio kupiłam wycieraczkę przed kuwetę, bo ostatnio jakoś dużo piachu roznoszą po całym domu.
                No i ta mała kropkowana małpa bokiem obchodzi ją jak włazi do kuwety, a przy wyjściu robi akrobacje byleby nie stąpnąć na nią tylko za. W efekcie piach nadal się roznosi

                Skomentuj

                •    
                     

                  Odp: Szczęśliwe Mamusie Listopada 2009 ;-)

                  Kara śliczną masz tą Fi, na zdjęciu wygląda na taką bardzo groźną

                  Skomentuj


                    Odp: Szczęśliwe Mamusie Listopada 2009 ;-)

                    Napisane przez rena09 Pokaż wiadomość
                    Tak, w niedzielę się pakowaliśmy, no i w poniedziałek na forum prezentowałam cały asortyment Ale zapomniałam że muszę jeszcze suszarkę do włosów potem dołożyć.
                    Aaaaa no tak Rena.. zapomniałabym, rzeczywiście pisałaś..




                    Skomentuj


                      Odp: Szczęśliwe Mamusie Listopada 2009 ;-)

                      A ja to w dzieciństwie byłam bardzo uczulona na sierść kotów i psów, po zetknięciu z nimi miałam od razu zapalenie oskrzeli. Wszelkie alergie przeszły mi prawie całkowicie w liceum. To mój Tom namówił mnie na koty, bo ja przedtem ich nie cierpiałam. Teraz nie wyobrażam sobie życia bez nich
                      Mam tylko nadzieję, że Jasiu już w brzuszku uodpornił się na wszelkie alergie. Czytałam gdzieś, że jeżeli matka przebywa w towarzystwie zwierząt i dziecko od narodzin to powinno być uodpornione, i ryzyko wystąpienia alergii jest mniejsze, niż u dzieci które wychowują się bez zwierząt. Ciekawa jestem jak to jest faktycznie?

                      Skomentuj

                      •    
                           

                        Odp: Szczęśliwe Mamusie Listopada 2009 ;-)

                        Napisane przez rena09 Pokaż wiadomość
                        Kara śliczną masz tą Fi, na zdjęciu wygląda na taką bardzo groźną
                        Dzięki! Wyszła na nim jak lwica, ogólnie jest strasznie miła i wszędzie z nami jeździ. Kot podróżnik, uwielbia samochodem jeździć, takie kocie skrzywienie - normalnie koty się strasznie drą, a ona śpi albo ogląda świat. Nawet jak do teściowej jedziemy (jakieś 8h jazdy).
                        Filipek 09.11.2009 waga 3560, wzrost 57!



                        Skomentuj


                          Odp: Szczęśliwe Mamusie Listopada 2009 ;-)

                          Kurcze teraz naprawdę muszę kończyć i iść obrać ziemniaczki i zrobić suróweczkę, bo mięsko mam gotowe.
                          Papuśka

                          Skomentuj


                            Odp: Szczęśliwe Mamusie Listopada 2009 ;-)

                            Napisane przez rena09 Pokaż wiadomość
                            A ja to w dzieciństwie byłam bardzo uczulona na sierść kotów i psów, po zetknięciu z nimi miałam od razu zapalenie oskrzeli. Wszelkie alergie przeszły mi prawie całkowicie w liceum. To mój Tom namówił mnie na koty, bo ja przedtem ich nie cierpiałam. Teraz nie wyobrażam sobie życia bez nich
                            Mam tylko nadzieję, że Jasiu już w brzuszku uodpornił się na wszelkie alergie. Czytałam gdzieś, że jeżeli matka przebywa w towarzystwie zwierząt i dziecko od narodzin to powinno być uodpornione, i ryzyko wystąpienia alergii jest mniejsze, niż u dzieci które wychowują się bez zwierząt. Ciekawa jestem jak to jest faktycznie?
                            Też mam taka nadzieję, nie wiem co bym zrobiła, gdyby się okazało, że muszę Filutka gdzieś oddać.
                            Last edited by kara_boska; 14-10-2009, 15:48.
                            Filipek 09.11.2009 waga 3560, wzrost 57!



                            Skomentuj


                              Odp: Szczęśliwe Mamusie Listopada 2009 ;-)

                              Ja tam akurat nie orientuje się jak to jest z tymi alergiami...
                              My mamy psa. Właściwie to pies teściowej. Nie wchodzi do nas do pokoju, bo jeszcze jak byłam w ciąży nasrał nam bezczelnie na dywan!

                              Kara wklej jakieś duże zdjęcie Fi.

                              Skomentuj


                                Odp: Szczęśliwe Mamusie Listopada 2009 ;-)

                                A ja jak zwykle nie w temacie.. bo mamuśka dzwoniła taka spanikowana..myślała, że już dzisiaj miałam wizyte u Gina i że już dzisiaj idę do szpitala.. i rozmawiałyśmy 42 minuty:/ już mnie ucho rozboleć zdązyło.. no a dopiero wczoraj dzwoniła.. i też tak długo gadałyśmy bo chciała się wszystko wypytać.. i dopiero jej wczoraj mówiłam, że idę w czw. na wizyte to sobie biedna pomyliła..

                                Dzisiaj z koleji teść się rano pytał.. no to kiedy to rodzę.. ja mówie, że no w tym tygodniu już pewnie Małą będę mieć w domu, a On a ile waży Niunia..i tysiąc innych pytań.. które pod sam koniec to już mnie trochę wkurzają...


                                Aha.. dziewczynki.. wczoraj znalazłam swój test ciążowy - który zwiastował mi moją małą księżniczkę.. schowałam go do pudełeczka.. i od dnia narodzin będę do tego pudełeczka zbierała wszystkie rzeczy związane z Niunia..

                                Kubuś ma takie pudełeczko już.. ma tam pępowinkę, która odpadła 7 dnia, ma tą bransoletkę ze szpitala z datą porodu i wagą..pierwszy pukiel włosków które mu obcieliśmy, taką książeczkę i kilka kartek z gratulacjami a to z okazji urodzin, z urodzin pierwszych i drugich, ma pierwszą czapeczkę, łapki niedrapki ze szpitala tylko raz użyte.. i pierwszy bucik i coś tam jeszcze było ale już nie pamiętam




                                Skomentuj

                                       
                                Working...
                                X