Wrzesień 2009!!!!

[coyotek74]

Odp: Wrzesień 2009!!!!

Tulipanku, ma Agata suwaczek, nawet dwa. :-)

[agatka1987]

Odp: Wrzesień 2009!!!!

Dziwne, ja ten suwaczek widzę, a Wy nie? Spróbuję inny... No cóż nie wszyscy chłopcy to dranie Tak jak nie wszystkie dziewczynki to aniołki Co będzie to będzie, byle zdrowe..
My dziś wyjeżdżamy do rodzinki autobusem, jaka to frajda dla Adasia Nie może się doczekać, pakuje się od rana.

[agatka1987]

Odp: Wrzesień 2009!!!!

Mam suwaczek widmo... Jedni widzą inni nie

[tuliXpanek]

Odp: Wrzesień 2009!!!!

Agatko ja nadal nie widze, ale skoro inni widzą więc pewnie jest Ja też tak uważam, chłopcy są fajni. Marzy mi się. Ja uważam, że to zależy od wychowania.
Aga oj to dla dwójki sporo będziecie płacić za placówki. Ale te dzieci Nas kosztują Co do gier to itak niemam jak pojechać bo M w delegacji, a prawko nadal nie zdane. My ostatnio kupiliśmy w biedronce dziureczki-sznureczki i to jest hit.

[coyotek74]

Odp: Wrzesień 2009!!!!

tez mamy sznurki i dziurki, jeszcze po Bartku sie ostały.Ostatnio graliśmy w Grzybobranie, ale on najbardziej chciałby muchomorki zbierać, bo czerwone. :-).

[agatka1987]

Odp: Wrzesień 2009!!!!

No rzeczywiście, dwójka dzieci to spory wydatek w przedszkolu... Moje zadupie ma swoje dobre strony...
My mamy takie wyszywanki, kartoniki z dziurkami Sam Sam i inne gry ale Adaś wszystko po swojemu
Lecę bo mi się brokuły rozgotują.

[arqo]

Odp: Wrzesień 2009!!!!

Cze Kochane!

Agata fajnie, że już się dowiedziałaś płci, bo mnie lekarka trzymała w niepewności do 7m-ca chyba...

Od 2 tyg. Ala chodzi na tańce, ale jest różnie... tzn. trochę potańczy i przychodzi do mnie, myślałąm, ze to będzie trochę inaczej wyglądało. Ale PAni jest bardzo fajna i zaproponowała, że za tydzień ćwiczymy z dziećmi

W przedszkolu jutro mają powitanie Wiosny i mają być ubrani na zielono-żółto
U Nas w szafie przeważa różowy i fioletowy, ale coś znajdziemy.


Ja niedawno miałam imprezę integracyjną i źle się potoczyła... Trochę za dużo % i skończyło się na tym, że moja koleżanka zadzwoniła o 4 nad ranem, do Artura czy po mnie przyjedzie... co tam, że on jest w Niemczech Teraz muszę wysłuchiwać
Ale poza tym odpoczęłam i już za 1,5 tyg. wracamy do pracy.

Już mam trochę dosyć, bo Ala ciągle chodzi do przedszkola na 13 i w przyszłym roku też tak będzie, a to cały dzień wywrócony do góry nogami...

[arqo]

Odp: Wrzesień 2009!!!!

Jak ja zaglądam to cisza
To napiszę jeszcze, że dzisiaj Ala w przedszkolu przegoniła Zimę (wyrzucili Marzannę przez okno) także lada dzień powinno zrobić się ciepło

My dzisiaj leniwie, Maja ma rekolekcje to tylko do Kościoła chodzi, później zaprowadziłyśmy Alę na wariackich papierach, bo koło nas w sklepie nie było ptysia, a ona "musiałą" mieć i naginałąm dookoła do piekarni
Popołudniu przygotowywałyśmy ozdoby Wielkanocne koszyk-kurę, zajączki na łące i pisanki.
W niedzielę na naszym Rynku jest konkurs na najpiękniejszą palmę... robiłyśmy już jedną do szkoły i trochę mi się już nie chce paćkać z drugą i .. trzecią, bo przecież obie dziewczyny będą mieć, ale pewnie zrobimy

DOBRANOC

[agatti]

Odp: Wrzesień 2009!!!!

Hej dziewczęta!
Agatko, drugi chłopak - ale fajnie! Ja zawsze marzyłam o chłopcu i spełniło się więc teraz to już mi wszystko jedno.
Tulixpanku, ja coraz częściej myślę, o tym, że nie będziemy mieć drugiego dziecka. Robiłam ostatnio prolaktynę i jest już ok ale biorę jeszcze małą dawkę lekarstw. Zrobiłam tez dodatkowe hormony i mam wizytę dopiero w maju (choć płacę za nią słono) ale wyczytałam w internecie że moje wyniki nie są zbyt dobre i że mój potencjał macierzyński powoli wyczerpuje się. Jestem trochę przerażona tym ale zobaczymy co powie lekarz.
Chciałabym drugie dziecko (a zawsze myślałam o 3-ce) ale jeśli nie będzie to trudno - swojego synunia i tak już mam
Coyotku, u nas ceny prywatnych przedszkoli w okolicy od 600 do 1200 plus dojazd (ok. 15-20 km w jedną stronę) więc wychodzi niezła kwota. Teraz dowożę Tymka 10 km w jedną stronę i wychodzi mi miesięcznie 400 zł, plus obiady itp więc jakieś 600-700 zł.

Ja byłam w środę na wyjeżdzie służbowym we Włocławku. Bardzo skorzystałam na tej wizycie, spotkałam ciekawych ludzi i dobrych specjalistów. Teraz robię kolejny wniosek o datację unijne, mam tylko jeszcze tydzień na złożenie więc korzystam z czasu jak się da.

Tymoteusz wczoraj w przedszkolu popłakał się. Nie chciał powiedzieć pani dlaczego a w domu wyjaśnił, że zrobili Marzannę i wszyscy mówili, że chcą wypędzić zimę, żeby sobie wreszcie poszła a on lubi zimę i nie chce żeby odchodziła i stąd płacz

[coyotek74]

Odp: Wrzesień 2009!!!!

A wieczór zopowiadał sie tak pięknie.
Julek w drodze ze żłobka usnął, wiec go trochę rozebralismy i polozylismy spać, była godzina 18, koło 19 Lila zaczęła marudzić, katar wodnisty pojawił sie juz wcześniej, zmierzylismy temperaturę, wyszło 38,5C, no to myk czopek, cycka i po chwili sie wyciszyla i w końcu koło 21 usnela. Julek dalej spał, wiec rodzice znaczy my wykapalismy sie, przekasilismy i przed północą najpierw obudziła sie Lila, a zaraz za nią wychylil sie Julek. Lila znów dostała gorączki, ręce w buzi, płacz i zgrzytanie dziąsłami. I tak ostatnie dwie godziny. Na placu boju ostała sie mamusia i dwoje maluchów, teraz wymeczona Lila usnela przy cycusiu, a Julka zaraz zgarniam do łóżka, choć wcale nie wygląda jakby chciał sie w nim znaleźć. On tez ma katar, ale z tym juz walcze od kilku dni zapobiegawczo. U nas strasznie wieje, temp. ok. -3C, ale przez tem wiatr wydaje sie duzo zimniej, no i przewialo mi Julka, a ona pewnie złapała od niego, do tego pewnie ząbki jej dokuczaja, a ja ledwo żyje.

[arqo]

Odp: Wrzesień 2009!!!!

To ładnie wczoraj walczyłaś, trzymaj się Coyotku, mam nadzieję, że szybko wypędzicie te zarazki!!!
U Nas też zimnica, w piątek strasznie wiało, aż mnie głowa zaczęła boleć i położyłam się do łóżka, a Ala do mnie przyszła i powiedziała "martwię się o Ciebie" a jak wydedukowałyśmy, że to przez niezałożenie czapki, to już ciągle mi powtarza, że mam o niej pamiętać

W sobotę byłyśmy z Mają w stajni na powitaniu Wiosny (mam fotki na fb), nie chciałam tam siedzieć,bo też było zimno, ale Ala chciała i dobrze,bo były małe zawody i przynajmniej sfotografowałam pierwszy skok Maji

Wczoraj mieliśmy atrakcje na Rynku, był jarmark Wielkanocny i brały udział przedszkolaki, były konkursy, zrobiliśmy stroik.

Na szczęście słoneczko się pojawia to bądźmy dobrej myśli, że na święta już schowamy kozaki i zimowe kurtki

Miłego dnia!!!

[agatka1987]

Odp: Wrzesień 2009!!!!

Coyotku, biedne dzieci w czasie choroby i biedna mama... Trzymajcie się i życzę zdrówka!
Arqo, Twoja córeczka jest bardzo troskliwa, jakie to miłe Widziałam zdjęcia na fb, super. Ten kiermasz wielkanocny też fajna sprawa, u nas nic ciekawego się nie dzieje...
Pogoda bez zmian, mroźno ale słoneczko pociesza... My w sobotę wróciliśmy od rodzinki i posiałam rzeżuchę, mam nadzieję, że do świąt wzejdzie... Wczoraj obmyślałam manu na święta. Zawsze mam spore chęci ale w 1 Dzień świąt pojedziemy pewnie do rodziców Wojtka, 2 w domu i może ktoś będzie u nas a może i nie to nie będę robić za dużo...
Pozdrawiam!

[indra83]

Odp: Wrzesień 2009!!!!

Cześć dziewczyny

Coyotku, trzymaj się, dzielna z Ciebie matka, buziaki

Straszne ceny przedszkoli u Was. Staś chodzi do niepublicznego, ale dotowanego. Płacimy z wyżywieniem koło 300zł, w zależności od obecności. Przedszkole mam po drugiej stronie ulicy i widze z okna plac zabaw. Zajęć dodatkowych nie ma u trzylatków, ale panie cały czas cos tam wymyślają. jestem bardzo zadowolona

Żona mojego kuzyna jest teraz w ciąży, też ma termin na wrzesień. Starszy syn kończy niedlugo 10 lat. Oni od kilku lat się starali o drugie dziecko, badania w porządku, lekarz nie widział przyczyny, ona dwa razy nawet zaszła w ciążę, ale po krótkim czasie był koniec. Teraz już wszystko zmierza ku dobremu

Agatti, nigdy nie wiadomo jak to będzie. Może już nie będziesz miała dzieci, a moze jednak czeka Cię niespodzianka, wtedy jak już nie będziesz się spodziewać. Mimo wszystko życzę powodzenia

[karolaina]

Odp: Wrzesień 2009!!!!

Hejka.

Kosmiczne ceny za przedszkole ja place 6zl dziennie za wyżywienie bo Tosia jest od 8 do 14 wiec pobyt mamy za darmo. Max koszty to 120-130zl. Np za luty zaplacilam tylko 30zl bo 3 tyg siedziala w domu.
Jutro znowu siedzi w domu. Bo w przedszkolu zasnela i w domu tez. Ma temp kipe i kaszel. Myslalan ze zdusilam to w zarodku ale to byla cisza przed burza. Swieta beda chorowite.
Ja w sob za tydz mam wesele u kuzynki w Pruszkowie. Szal cial normalnie bo nie mam jeszcze nic. Ani kiecki ani butów

Chorowitkom duzo buziaczkow by szybko wracaly do zdrowia :*

[tuliXpanek]

Odp: Wrzesień 2009!!!!

Napisałam pięknego długiego posta i mi się skasowal. Tak to jest pisać z telefonu:|

Agatti Kochana skoro prolaktyna spada to jesteś na najlepszej drodzę do tego,aby zajść w ciąże. Bardzo mocno trzymam za Ciebie kciuki,daj znać co lekarz powiedzial.

Coyotek u Was jedna choroba goni drugą. Mam nadzieje,że jak przyjdzie wiosna będzie tylko lepiej. Dużo zdrówka!!!

Marika z Mai super jeździec! Mam nadzieje,że Twoje przepowiednie się sprawdzą i uda Nam się na święta ubrać wiosenne ubrania.

Karola dużo zdrowka dla Tosi! Ja mam na początku maja komunie chrześnicy i muszę sobie jakąś kiecke kupić,ale niewiem jaką czy już ciążową czy nie wiec pewnie zostawie ten zakup na ostatnią chwilę.

Agatko podziwiam Cię za wene! Ja niemam na nic siły i w tym roku licze na innych. M obiecał posprzątać. Niestety w tym roku nie będzie na błysk bo nawet okna nie umytę,ale trudno. Na wiosne się umyje. A co do jedzenia to licze na tesciowa. W tym roku odpuszczam,niemam na to siły.

Kasiu nadal niewiem co Ali dentysta robi. Wiem tylko,że ma smarowane zęby jakimś ciemnym płynem.

My za przedszkole placimy od 110 do 150 zl w zależności od tego ile Ala chodzi. Jest zgłoszona na 6 godzin czyli jedna płatna.
Ala na szczęście nie choruje. W tym miesiącu tylko 2 dni opuscila w przedszkolu.
Ja czuje się koszmarnie. Mam mdłości i zawroty glowy, które uniemożliwiają mi normalną egzystencję. Nie mogę jeść niemam na nic siły.