Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Wrzesień 2009!!!!

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    Odp: Wrzesień 2009!!!!

    F

    ajniutki strój.
    Ja po tygodniowym siedzeniu Julka w domu gdy zaczął zdrowiec wymiekalam, ale po kilku dniach wyciszyl sie i teraz jest ok. Tylko na dwór nie wychodzimy.
    tzn on jutro idzie z tatą do pediatry i do dentysty, bo ma jedynkę leczoną




    i Bartek :-)

    Skomentuj

    •    
         

      Odp: Wrzesień 2009!!!!

      Hejka!

      Jak u Was??
      U nas nie dość, że Tosia ma lewostronne zapalenie płuc to do tego ucho się przypałętało i też boli. Do wtorku na antybiotyku domięśniowo dwa syropy, wapno, zyrtec, maść eukaliptusowa na piersi i plecki.

      Pogoda?? Do zdjęć super, ale nic poza tym. Śniegu ponad 50cm na chodnikach tam gdzie nie odśnieżone. Samochód zablokowany, bo w nocy była jeszcze odwilż i pod śniegiem wielkie lodowisko. Drzewa pękają pod ciężarem śniegu, a w 1/4 części miasta nie ma prądu od 16 bo linie zerwało masakra, przez cały grudzień tyle śniegu nie było co w jeden dzień nasypało! Jutro wstawie Wam zdjęcia w moim pięnym zimowym widokiem
      Antonina Wiktoria- 23.09.09 godz. 20:55 waga- 3470g i 56cm długości




      25.01.11- 9970g i 77cm wzrostu
      06.04.11- 10000g i 80cm wzrostu
      27.05.11- 10500g i 82cm wzrostu
      Bilans 2-latka 18.10.11 11kg i 88cm wzrostu
      14.03.12- 12,5kg i 90cm wzrostu
      15.08.12- 13,2kg i 94cm wzrostu

      18.01.13- 14,8kg i 99cm wzrostu

      Skomentuj


        Odp: Wrzesień 2009!!!!

        Karolaina, duzo zdrowka dla Tosi.
        U nas Julek znowu zdrów, ale do żłobka dopiero w poniedziałek, bo jeszcze ja muszę dojść do siebie.

        U nas tyle śniegu nie napadali, ale tez koło 10cm mamy, za oknem znów biało. Mąż sie śmieje, ze dwa tygodnie w domu siedzę. Całą odwilż mnie ominela. Ostatniego dnia byliśmy przecież z Lilką u neurologa i na sankach i teraz jak wczoraj jechał z Julkiem do lekarza to znów padało.

        Moja panna ostatnio uwielbia leżeć na przewijaku (na stole, w dużym pokoju) z gołą pupką, śpiewa wtedy, pomrukuje i miałczy jak kotek i łapie stopki, palce ogląda. Muszę ją nagrać.

        Miłego dnia dziewczyny




        i Bartek :-)

        Skomentuj


          Odp: Wrzesień 2009!!!!

          hej, ja właśnie zaczynam urlop więc bedę maiał więcej czasu na pisanie

          Dużo zdrówka dla Tosi.

          Aga u mnie ogólnie cała rodzina jest dość specyficzna, szwagier jest mistrzem książkę mogłabym napisać o jego pomysłach, ech szkoda pisać

          Co do spania i sikania to Weronia czasem ma wpadki w nocy, ale nie zakładam jej już pampka tylko mamy położone pod prześcieradło podkłady.

          My też nie dajemy Weroni żadnych witamin.

          Nas na szczęście jakoś choroby omijają i niech tak będzie

          Weronia w dniu balu nie miała chumoru więc na zdjęciach jest pochmurna, ale jutro idzie na bal z mojej pracy i mam nadzieje że będzie lepiej
          Jak Andrzej podłączy skaner to wstawie zdjęcie dzwoneczka, a tymczasem w załączeniu wczorajsze zdjęcie Weroni z przedszkola
          Attached Files
          Weronika 19-09-2009

          Skomentuj


            Odp: Wrzesień 2009!!!!

            Hejka z rana,

            zapomniałem wam napisać, ze Julek tez śpi bez pieluszki, ale to już od dawna, bodaj przed wakacjami chyba, bo pamiętam ze ak wyjezdzalismy na kilka dni to zastanawialam sie czy na noc brać pieluchy czy podkład. Potem jak rodzilam i mąż był z Julkiem w domu to na noc mu zakładał na wszelki wypadek. ;-) a jak wróciłam to to zlikwidowalam.
            W domu pieluszki mamy dla Julka, ale zakładane są sporadycznie, ostatnio jak mial rozwolnienie po antybiotyku, ale to bardziej dla jego komfortu. Co śmieszne jak mu zalozylam na dzień to rozwolnienie mu sie uspokoiło. Tez mamy pod przescieradlem ochraniacz i to u niego i u nas w sypialni. Kijowo sie na tym śpi, ale wolę to rozwiązanie niż pranie materacy. No ale Julek pije duzo, a rzadko juz siusia. Jak wczoraj usnal wyjatkowo koło 19 to obudzil sie juz tak docelowo koło 8 i dopiero po przytulancach poszedł sie wysiusiac.
            Jutro Julek wraca do zlobka, ma jeszcze katar, ale to moze trwać i trwać, a z Lilą jade do okulisty. Mi tez wszystko schodzi, ale tego nie mam jak przyspieszyć.
            Udanego, spokojnego bez chorób tygodnia.
            Pa




            i Bartek :-)

            Skomentuj


              Odp: Wrzesień 2009!!!!

              Kasia! Wszystkiego najlepszego z okazji urodzin!



              Rosne...
              14.09.2009 4170 gr, 51 cm
              17.09.2009 3810 gr, 51 cm
              13.10.2009 4750 gr, 56 cm
              16.11.2009 5620 gr, -
              16.12.2009 6700 gr, 62 cm
              19.03.2010 8150 gr, 68 cm
              17.06.2010 9250 gr, -
              06.09.2010 10600 gr, 77cm
              14.12.2010 11600 gr, 81cm
              05.05.2011 11900 gr, 83cm
              20.09.2011 13200 gr, 90cm
              14.01.2012 14300 gr, 93cm
              19.07.2012 15500 gr, 98cm



              Skomentuj


                Odp: Wrzesień 2009!!!!

                Dzięki za odzew odnośnie spania w pampku. Ali już coraz rzadziej zdarzają się wpadki,już dluŻej trzyma i raz tylko sika w nocy,a na początku były 3 pobudki na siku.
                U Nas szpital,Ala ma biegunke,wymiotuje i dodatkowo przeziebiona, ja tez sie rozchorowalam. Kaszel mnie meczy i ból gardla.

                Julka i Weronika śliczne.
                Karola zdrówka dla Tosi. Oj zastrzyki to cholerstwo,a jeszcze zinat bo pewnie je ma na zapalenie pluc to są wyjątkowo bolesne.
                Alicja urodziła się 08.09.2009 r. godz. 6.40 waga 2,5 kg wzrost 49cm.





                Aniołek[*]-10 tc- 31.07.2012r.

                Skomentuj

                •    
                     

                  Odp: Wrzesień 2009!!!!

                  Kasiu wszystkiego naj, zdrowia i spełnienia marzeń!!!!


                  Ala też śpi bez pieluchy, wysadzam ją najczęściej koło 23, ale zdarza się, że wcale i zaczęłą lepiej spać bo przedtem około 1 lądowała w moim łóżku a teraz dociąga do 4.

                  Napiszę jeszcze wqieczorem Pa




                  Skomentuj


                    Odp: Wrzesień 2009!!!!

                    Dołączam się do życzeń dla Kasi
                    Wszystkim chorowitkom życzę powrotu do zdrowia!!!
                    Aniu, witaj po przerwie. Dobrze, że pisanie masz już za sobą. Teraz będziesz wolnym człowiekiem i złapiesz trochę oddechu
                    Dzieciaczki karnawałowe świetne!

                    U nas dzisiaj wielkie zmiany - Tymcio poszedł do przedszkola pierwszy dzień. To przedszkole na pewno nauczy go samodzielności, bo nie ceregielom się tam z dziećmi a powiedzmy sobie szczerze, że mój synuś to trochę mamin synuś
                    Poszedł chętnie, szykował się od wczoraj, zostałam z nim z pół godziny ale jak przyszło co do czego to zaczął płakać i nie chciał mnie puścić. Liczyłam na trochę zrozumienia ze strony pań, bo on jedyny dołączył do grupy i myślałam, żeby zostać dłużej ale widziałam po minach że im nie na rękę więc zdecydowałam się na drastyczny krok i wyszłam mimo płaczu. Serce mi pękało i wyryczałam się w samochodzie... Pewnie znacie to doskonale...Przyszłam po 2 godz, podobno zjadł chleb bez niczego i ładnie bawił się ale niestety zmoczył się (chciało mi się płakać bo on nawet ręki nie może mieć źle wytartej a co mówić siku), bo podobno nie chciał do łazienki. Pewnie biedny ze stresu. Zobaczymy co będzie jutro.
                    Co do siusiania w nocy to nas to nie dotyczy w ogóle już od ponad roku, nie zdarza się wcale i już nie budzi się, no ale Tymek pod tym względem jak pamiętacie był przyspieszony.
                    Ja ostatnio zostałam doceniona w pracy, dostała sporą premię, mam zamiar kupić sobie za to jakiś sprzęt grający z dużymi głośnikami i może jeszcze coś praktycznego, np. zamrażarkę W tym tyg. dostanę też z pracy nowego wypasionego laptopa, którego właśnie zamówiłam sobie na allegro więc chociaż może te materialne nagrody zminimalizują mój stres związany z pójściem Tymka do przedszkola.
                    Tymoteusz - ur. 03.09.09

                    Skomentuj


                      Odp: Wrzesień 2009!!!!

                      Witajcie!
                      Agata, musiały być dla Ciebie stresujące te przeżycia w przedszkolu, z dnia na dzień pewnie będzie lepiej! Rzeczywiście premia może być pocieszającą
                      Karolina, życzę Tosi zdrówka, już jej lepiej?
                      Tulipanku, a Wam się polepszyło, zdrowiejcie!
                      Córka mojej kuzynki, już od kilku dni jest w szpitalu-zapalenie opon mózgowych. Już jest lepiej na szczęście.
                      My byliśmy dziś na długim spacerku, przyjechała do mnie kuzynka na jeden dzień, wygadałyśmy się i tak mi lepiej... Ona zawsze mnie tak mobilizuje do działania, a nie zrzędzenia
                      Ja czuje się dobrze, miewam rano mdłości jak zwlekam zbyt długo ze śniadaniem. Jestem też bardzo senna... Piłyście kawę w ciąży, ja odstawiłam, ale nie raz mam ochotę i z mlekiem od czasu do czasu wypiję...
                      Pozdrawiam!
                      Adaś - 15.09.2009 3220g/56cm


                      Michaś 11.09.2013 3920g/53cm

                      Skomentuj

                      •    
                           

                        Odp: Wrzesień 2009!!!!

                        Hejka

                        U nas niestety bez poprawy, a nawet gorzej... dzisiaj byłyśmy na kontroli i są dalej płuca zawalone flegmą. Najważniejsze że się już odrywa. Jeszcze na 3 dni mamy antybiotyk (w sumie będzie 9 zastrzykow) i w piątek znowu na kontrolę. Mam nadzieję że będzie już lepiej.
                        Antonina Wiktoria- 23.09.09 godz. 20:55 waga- 3470g i 56cm długości




                        25.01.11- 9970g i 77cm wzrostu
                        06.04.11- 10000g i 80cm wzrostu
                        27.05.11- 10500g i 82cm wzrostu
                        Bilans 2-latka 18.10.11 11kg i 88cm wzrostu
                        14.03.12- 12,5kg i 90cm wzrostu
                        15.08.12- 13,2kg i 94cm wzrostu

                        18.01.13- 14,8kg i 99cm wzrostu

                        Skomentuj


                          Odp: Wrzesień 2009!!!!

                          Biedna Tosia A dajesz jej np. wodę z miodem i sok malinowy z cytryną?? Bo nam lekarka kazała przy chorobach i nie tylko

                          Ala miała wczoraj Dzień Babci w przedszkolu, ale za to dzisiaj nie chciała iść i zostawiłam ją w domu, bo do Maji koleżanki przyszły i najpierw się bawiły a później poszłyśmy do Kościoła.

                          Chcę Alicję wysłąć wreszcie na jakieś tańce, bo ona to uwielbia, ale obawiam się, że będą ciężki rozstania, dużo zależy od nauczyciela, ale skoro radzi sobie w przedszkolu to tu też będzie musiała.
                          A Tymek to mądry chłopiec, szybko się zaaklimatyzuje

                          Agatko ja nie lubię kawy i w ciąży nie piłam, tylko Inkę pół na pół z mlekiem.

                          Ja mam teraz 6tyg. przymusowego urlopu przez Post. Trochę długo, ale jakoś przeleci, poza tym planuję jakieś wypady na plotki z koleżankami bo normalnie nie ma kiedy i chyba jakaś impreza integracyjna się kroi

                          Nam sie przedwczoraj urodziły 2 małe świnki morskie, bo Maja z Arturem kupili dwupak. Na szczęście nasze to samiczki i ta jedna już byłą w ciąży. Gruba się zrobiła a w poniedziałęk -niespodzianka. Dobrze, że są 2 maluszki, bo dziewczyny nie wojują




                          Skomentuj


                            Odp: Wrzesień 2009!!!!

                            hej,
                            u Nas choroby nadal nie odpuszczają. Ali lepiek,chodź nadal jeszcze kaszle. A mi coraz gorzej,syropy nie pomagają. jak wróci moja lekarka z urlopu to się wybiore na początku tygodnia do Niej.
                            Alusia do końca tygodnia siedzi w domu, od poniedziałku wraca do przedszkola.

                            Agatti my to przechodziliśmy we wrześniu. Tymcio pewnie sie zsikał z nerwów, dzieci różnie reagują. Ja nie jestem zwolenniczką siedzenia z dzieckiem w sali. Uważam, że dziecko powinno od początku wiedzieć, że rodzice nie mogą przebywać z nimi w sali przedszkolnej. Że to jest miejsce gdzie dzieci bawią się z Paniami. Bo jak wytłumaczyć później dziecku że na początku mama była, a potem już nie? U Nas od początku była jasna sytuacja. gratuluje premi.

                            Agatko fajnie, że samopoczucie ok. Ja nie lubie kawy,ale pewnie jedna nie zaszkodzi dziennie.

                            Karola zdrówka dla Tosiulki.

                            Marika gratuluje dzieciaczków Dziewczynki pewnie zakochane w maluszkach.
                            Alicja urodziła się 08.09.2009 r. godz. 6.40 waga 2,5 kg wzrost 49cm.





                            Aniołek[*]-10 tc- 31.07.2012r.

                            Skomentuj


                              Odp: Wrzesień 2009!!!!

                              Dzięki za życzenia
                              Dla Ciebie Aniu też wszystkiego naj naj naj

                              Agatti, my ten stres przeżywałyśmy we wrześniu. Teraz to już nie ma problemu żadnego, ale u Stasia najgorsze były pierwsze 2 tygodnie. Też mu się zdarzyło popuścić, bo bał się chyba powiedzieć. Teraz czasem muszę go na siłę wyciągać z przedszkola,bonie chce iść. Nie lecę już tak szybko po pracy po niego,tylko zrobię zakupy, załatwię coś jak muszę.

                              Ja w ciąży piłam kawę i czasem pepsi

                              Staś teraz też trzy dni siedział w domu, ale dziś już poszedł chętnie do dzieci.
                              Mnie bli gardło od paru dni, więc porobiłam wczoraj i dziś to co nie może poczekać i wzięłam jutro i w poniedziałek urlop.

                              Na zdjęciach mój pirat na zabawie u mnie w pracy i na Mikołajkach w przedszkolu.
                              Attached Files
                              Zanim Zostałeś Poczęty - Pragnełam Cię... Zanim Się Urodziłeś - Kochałam Cię...
                              Zanim Mineła Jedna Godzina Twojego Życia - Byłam Gotowa Dla Ciebie Umrzeć...


                              Stanisław 03.10.2009r. 3540g 58cm


                              http://www.bebilon.com.pl/pamietnik/...ndra83;page:-1

                              Skomentuj


                                Odp: Wrzesień 2009!!!!

                                Indra, jak zwykle muszę skomentować, że Staś to duży facet
                                Mój Tymcio wyglądałby pewnie przy nim na dużo młodszego bo jest drobny i ma dziewczęcą twarz ale zarówno ja jak i mój mąż nie wyglądamy na swoje lata więc pewnie ma po rodzicach A Staś to chyba bardziej do taty podobny ale z oczu to też trochę do Ciebie

                                Jestem pozytywnie zaskoczona, bo Tymoteusz już w środę (3-ci dzień) nie płakał przy rozstaniu i już nie ma problemu z zostawieniem go. Wczoraj podobno zjadł nawet kotlecik na obiad i podobno cwaniak jest, bo nadskakuje paniom, które zawsze wezmą go za rękę i zajmują się nim jako pierwszym bo on garnie się do nich bardzo. Z dziećmi też się bawi więc jestem spokojniejsza. Zostaje do 13-tej więc krótko ale tak sobie przyjęłam, że na razie mu wystarczy.
                                Po powrocie je jak szalony i ma jeszcze dużo siły do zabawy.

                                Tulixpanku, może masz rację z tym szybkim rozstaniem ale pierwszy dzień w ogromnej szkole, zupełnie wśród obcych to ja bałabym się a co mówić o takim 3-latku. Ale widać Tymek szybko się klimatyzuje. Jak tak patrzę na te panie w przedszkolu to teraz myślę, że my w naszym przedszkolu strasznie się cackałyśmy z tymi dziećmi i nie wiem czy to było takie dobre. Tutaj dzieci muszą być bardziej samodzielne a my pomagałyśmy we wszystkim, same byłyśmy zmęczone a dzieci dziecinniały. To był na pewno błąd.
                                Mam nadzieję, że Alusia do poniedziałku wydobrzeje.
                                Karolaina, dużo zdrówka dla Antosi. Biedulka musi się przemęczyć.
                                Agatka, ja w ciąży na kawę nie mogłam patrzeć, na herbatę też. Piłam jedynie wodę z sokiem malinowym ale jak masz chęć to myślę, że lekka kawka nie zaszkodzi Ci.
                                Argo, pewnie - rozerwij się jeśli masz okazję, dopóki jesteś młoda i piękna
                                Ja też kiedyś miałam świnki morskie, duuużą rodzinę. Dziewczyny pewnie mają radochę. A gdzie je trzymacie? Mnie najbardziej dokuczał ich zapach więc potem przenieśliśmy je do piwnicy a jak było ciepło to miały wybieg na trawce.
                                Tymoteusz - ur. 03.09.09

                                Skomentuj

                                       
                                Working...
                                X