Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Wrzesień 2009!!!!

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    Odp: Wrzesień 2009!!!!

    Karolinko głowa do góry! Zrób tak jak radzi Ania, idz do lekarza po zmiane leków. Ja jak miałam torbiel też dostałam hormony po których czułam się dobrze, tylko niestety przytyłam po nich i celulit mi się zrobił, ale lepsze to niż takie samopoczucie jakie Ty masz. Co do wyjścia to ja też tak mam, dlatego też studia dobrze mi zrobiły,zawsze to oderwanie od codzienności. A Ty już do szkoły nie chodzisz? Może umów się z rodzicami i M, że np w ciągu tygodnia będziesz jak najwięcej czasu spędzać z Tolą i pomagać w domu,a np raz czy 2 dni w tygodniu chcesz mieć dla siebie, żeby wyjść, rozerwać się.
    Aniu ciąża to specyficzny okres. Ja byłam w ciąży cholerą niesamowitą, dziwne, że ze mną otoczenie wytrzymało. Byłam wredna, krzykliwa, czepialska. Jak to mój mąż mówił to był hardcore.
    Agatti to ja poprosze filmik z Tymciem!Chętnie zobacze małego gadułe

    Marcin pojechał dzisiaj później do pracy i rano skoczył z Alą do fryzjera grzywke podciąć bo już jej do oczu leciała. Pogode mamy słoneczną, chłodno,ale pogodnie więc pewnie koło 12 wybierzemy się na spacer.
    Miłego dnia dziewczyny!
    Alicja urodziła się 08.09.2009 r. godz. 6.40 waga 2,5 kg wzrost 49cm.





    Aniołek[*]-10 tc- 31.07.2012r.

    Skomentuj

    •    
         

      Odp: Wrzesień 2009!!!!

      Karolaina, współczuję Ci samopoczucia. Nie wiem czy to będzie dla Ciebie pocieszające ale powiem Ci, że ja nie biorę hormonów a często czuję się podobnie jak Ty, bo wszystkim się wydaje że ja nic nie robię tylko odpoczywam sobie w domu a ja: biorę prawie codziennie dziecko do pracy i "użeram" się tam z nim, potem obiad dla niego, dla męża, pranie, sprzątanie, następnie siadam do kompa i pracuję. Dla siebie w ogóle nie mam czasu a jak sobie trochę pomarudzę to mąż ma do mnie pretensje bo przecież ja sobie żyję jak pączek w maśle! Teściowa ostatnio pytała męża co ja z czasem robię, czy się nie nudzę Wszyscy dookoła mogą narzekać a ja nie bo mam komfort bycia w domu. szlag mnie trafia!

      Tulixpanku
      , studia to na pewno odskocznia i chociaż pewnie po zajęciach gnasz do domu jak na skrzydłach, to jednak zmieniasz środowisko a to ładuje akumulatory.
      Chętnie pokażę Wam mojego gadułę tylko muszę najpierw coś nagrać (bo ostatnio zaniedbałam) a potem ogarnąć to przegrywanie. Z kamery nie dam rady bo nie mam takiego kabla ale spróbuję z komórki.
      Tymoteusz - ur. 03.09.09

      Skomentuj


        Odp: Wrzesień 2009!!!!

        Cześć
        Ja biorę pigułki anty hormonalne, ale nie odczuwam jakiegoś negatywnego wpływu na mnie, zwyczajnie mam taki czepialski charakter.
        Mój mąż też mnie kurza, bo ja po pracy pędzę do domu , żeby zwolnić nianie, zajmuję sie małym, mąz wraca po 17 to już przy niczym palcem nie kiwnie, a ja jak się ogarnę z domem, to wieczorem siadam do papierów, a wtedy pretensje, czemu w się w pracy nie wyrabiam. Tylko jakbym posiedziala dłuzej i też po 17 wróciła, to bym juz nic wieczorem nie musiała robić, ale niania do 17 nie zostanie, wiec nie mam wyjścia. Poza tym dla mojego meża całodniowa jazda samochodem nie jest mecząca. Przecież tylko siedzę i kręcę kierownicą.

        Koniec jęczenia, u Stasia znów kłopoty ze zdrowiem. Zaczęło się niewinnie, katar i trochę kaszlu, a juz na drugi dzień (wczoraj) miał dusznosci, silny kaszel, płakał, nie chciał jeść i pić. pojechaliśmy do naszej lekarki, ta nas do szpitala wysłała natychmiast i werdykt: znów zapalenie oskrzeli. Ostatnie bylo miesiac temu. Zatrzymali nas na noc w szpitalu, bo Staś bardzo źle oddychał. Dziś puścili nas do domu, ale musimy przyjeżdzać na lekarstwa. Lekarka powiedziała, że wygląda jej to na reakcję alergiczną, bo u nas jest obciązenie rodzinne, mój brat jest alergikiem, a mąż jest alergikiem astmatykiem. Pobrali krew na testy i zobaczymy. Staś jak tylko odzyskał trochę oddech to juz szaleje na całego, ja jestem strasznie niewyspana, a mam kupę roboty papierkowej, ale przynajmniej maż wziął sie za sprzątanie.

        Miłego dnia
        Zanim Zostałeś Poczęty - Pragnełam Cię... Zanim Się Urodziłeś - Kochałam Cię...
        Zanim Mineła Jedna Godzina Twojego Życia - Byłam Gotowa Dla Ciebie Umrzeć...


        Stanisław 03.10.2009r. 3540g 58cm


        http://www.bebilon.com.pl/pamietnik/...ndra83;page:-1

        Skomentuj


          Odp: Wrzesień 2009!!!!

          cześć Dziewczyny,
          Mi dzisiaj głowa pęka, mam tylko apap, a to nic nie daje i ledwo dycham. Wpadłam zapytać czy znacie jakiś skuteczny sposób na katar oprócz kropelek, wody morskiej i nawilżacza? Ala już od 2 tyg ma katar i niczym nie możemy go zwalczyć, a teraz znowu zaczeła kaszleć.
          Alicja urodziła się 08.09.2009 r. godz. 6.40 waga 2,5 kg wzrost 49cm.





          Aniołek[*]-10 tc- 31.07.2012r.

          Skomentuj


            Odp: Wrzesień 2009!!!!

            cześć
            nam lekarz na kłopoty z katarem i kaszlem polecił nebulizator do inhalacji, przydaje się całej rodzinie/ Można np kupić olejek eukaliptusowy i wtedy oczyszcza drogi oddechowe. Dzisaj kupiliśmy, kosztował 140zł, ma maseczke dla dzieci i dla dorosłych.
            Zanim Zostałeś Poczęty - Pragnełam Cię... Zanim Się Urodziłeś - Kochałam Cię...
            Zanim Mineła Jedna Godzina Twojego Życia - Byłam Gotowa Dla Ciebie Umrzeć...


            Stanisław 03.10.2009r. 3540g 58cm


            http://www.bebilon.com.pl/pamietnik/...ndra83;page:-1

            Skomentuj


              Odp: Wrzesień 2009!!!!

              Hej!
              Prosze rzuccie okiem na Wasze prywatne wiadomosci - poslalam Wam cos waznego na priv.

              Kasia: szybkiego powrotu do zdrowia dla Stasia.
              Aga: ten inhalator, o ktorym pisze Kasia to super rzecz. My takiego nie mamy, ale wnuk mojej siostry takie cudo dostal przepisane na recepte od lekarza i jak go tylko w nosie zakreci, to go inhaluja specjalnymi kroplami i chlopak jeszcze tak na serio kataru nie mial. Wiec moze warto zainwestowac w takie cudo?



              Rosne...
              14.09.2009 4170 gr, 51 cm
              17.09.2009 3810 gr, 51 cm
              13.10.2009 4750 gr, 56 cm
              16.11.2009 5620 gr, -
              16.12.2009 6700 gr, 62 cm
              19.03.2010 8150 gr, 68 cm
              17.06.2010 9250 gr, -
              06.09.2010 10600 gr, 77cm
              14.12.2010 11600 gr, 81cm
              05.05.2011 11900 gr, 83cm
              20.09.2011 13200 gr, 90cm
              14.01.2012 14300 gr, 93cm
              19.07.2012 15500 gr, 98cm



              Skomentuj


                Odp: Wrzesień 2009!!!!

                AMSW wrzuć czasmi jakąś fotkę brzuchola bo jestem ciekawa i jak tam samopoczucie ? już 30 tydz zaczęłaś , coraz blizej do finału
                Pola 27.03.2009 godz 18 10, 2400g i 49cm miniaturka moja



                Skomentuj

                •    
                     

                  Odp: Wrzesień 2009!!!!

                  Hejka, z rana przyciągnęła mnie Ania masz wejście koleżanko. I to tak z rana.

                  U nas wszystko OK, w mieście mega korki, sezon zniczowy się zaczął, aby dotrzeć na cmentarz trzeba się nastawić na korki i jeszcze raz korki. Więc my sobie odpuszczamy, nie dość że zimno, to czułabym się jak za karę, że trzeba iść na groby. Pół miasta zamknięte, bo w Warszawie mamy 3 duże nekropolie i kilkanaście małych, więc nawet jak wiesz że coś jest zamknięte, to i tak możesz się władować w jakąś uliczkę i ups znów zamknięta.
                  Mówię wam koszmar komunikacyjny, mam wrażenie że z każdym rokiem jest coraz gorzej.
                  No nic, jakoś to przeżyjemy
                  Mój chłopak za nic ma wołanie siusiu, jak go złapie z łapanki to robi na nocnik, a jak nie to staje i robi. Właśnie ma na sobie ostatnią parę gatek, bo wszystkie wyszły w ekspresowym tempie, a reszta się pierze




                  i Bartek :-)

                  Skomentuj


                    Odp: Wrzesień 2009!!!!

                    Napisane przez coyotek74 Pokaż wiadomość
                    Mój chłopak za nic ma wołanie siusiu, jak go złapie z łapanki to robi na nocnik, a jak nie to staje i robi. Właśnie ma na sobie ostatnią parę gatek, bo wszystkie wyszły w ekspresowym tempie, a reszta się pierze
                    hej,
                    Weronia woła czasami ale z bielizna mamy podobnie
                    Aga zadanie wykonane

                    Ja juz po rozmowie z szefem z awansu narazie nici ale powiedział że nic straconego (i jakoś mu wierzę) wyszłam z rozmowy z nim bardzo zadowolona poza tym dostałam wkońcu umowe na stałe więc krążek odstawiam i zobaczymy; juz mi się tak nie pali do awansu.

                    Aga wzrosna u Was kwoty za żłobek?? Andrzej nie był do końca zebrania więc wszystkiego nie wiemy ale nie zapowiadają dużych podwyżek. Byłas juz na rozmowie z panią pedagog w żłobku??

                    My wczoraj byliśmy na grobach a jutro spokojny dzień w domku, wolałam ominąć ten jutrzejszy chaos.

                    Ja się powoli zbieram do pracy, miłego dnia
                    Weronika 19-09-2009

                    Skomentuj


                      Odp: Wrzesień 2009!!!!

                      Cześć
                      Aniu, przeczytałam, zgadzam sie z autorką tekstu i trzymam kciuki.

                      U nas jak pech to pech, Staś osłabiony chorobą złapał rotawirusa i miał wczoraj biegunkę i wymioty. Więc noc spędziliśmy w szpitalu, Staś dostał płyny przez kroplówkę i puścili nas do domu jak się okazało, ze dziś już nie wymiotuje i je z ochotą.
                      Dzięki temu nebulizatorowi nie musimy jeździć dwa razy dziennie do szpitala na inhalacje tylko dostałam leki do domu i sama mam Stasia inhalować.

                      Aniu- dawaj zdjęcie brzuchola
                      Zanim Zostałeś Poczęty - Pragnełam Cię... Zanim Się Urodziłeś - Kochałam Cię...
                      Zanim Mineła Jedna Godzina Twojego Życia - Byłam Gotowa Dla Ciebie Umrzeć...


                      Stanisław 03.10.2009r. 3540g 58cm


                      http://www.bebilon.com.pl/pamietnik/...ndra83;page:-1

                      Skomentuj

                      •    
                           

                        Odp: Wrzesień 2009!!!!

                        hej,
                        Aga ja też już wszystko załatwiłam.
                        Magda gratulacje uzyskania umowy na stałe i powodzenia w staraniach
                        Kasiu dużo zdrówka dla Stasia.

                        Dobry pomysł z tym inhalatorem,ale niewiem czy Aluśka wysiedzi na miejscu te kilka minut podczas inhalacji. Teściowie mają inhalator więc pozyczymy sobie i zobaczymy jak Ali idzie.
                        U Nas dalej kaszel i katar. Leczymy się eurespalem, dexa pini i witaminami.
                        Ja mam już posprzatane, obiad ugotowany,mieso na jutro przyprawione i się obijam,bo Ala śpi. Popołudniu jedzemy na większe zakupy,bo jutro sklepy nieczynne, a rano w środe przyjeżdzaja moi rodzice.
                        Alicja urodziła się 08.09.2009 r. godz. 6.40 waga 2,5 kg wzrost 49cm.





                        Aniołek[*]-10 tc- 31.07.2012r.

                        Skomentuj


                          Odp: Wrzesień 2009!!!!

                          Aga WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO, SPEŁNIANIA MARZEŃ I SAMYCH RADOSNYCH DNI
                          Weronika 19-09-2009

                          Skomentuj


                            Odp: Wrzesień 2009!!!!

                            Madziu, dziekuje.
                            a wracajac do twych pytan, to za zlobek od wrzesnia place ok. 500pln, nadal donosze co miesiac chusteczki suche i mokre + recznik kiuchenny no i pieluszki.
                            u pani psycholog bylismy, dostalismy rady jak postepowac jak Julek sie obrazi, mamy mu zrobic pudelko zlosci, i nie ustepowac, tlumaczyc. nie usmiechac sie gdy podszczypuje. generalnie z Julkiem jest ok, jak jest sam to potrafi sie skupic, bawi sie ladnie, gorzej jak jest w grupie, jak sie bawia chcialby wszystkiego dotknac, jak trafi do innej sali np na teatrzyk, to zamiast ogladac bajke idzie do zabawek. ale to w tym wieku ponoc normalne, jedne dzieci sie wycofuja w grupie, inne sa wszedzie. Julek to ten drugi typ, a to jest bardziej wycienczajace, zwlaszcza jak sie jest tyle godzin co on w zlobku.

                            koncze, bo nakladam farbe i przyszedl wlasnie czas na zmycie i zobaczenie co mi zostalo na glowie.
                            .gratuluje awansu i do nastepnego




                            i Bartek :-)

                            Skomentuj


                              Odp: Wrzesień 2009!!!!

                              hej,
                              Aga i jak wyszedł kolor?? Ciekawy pomysł z tym pudełkiem złości tylko czy takie 2 latek zrozumie o co z nim chodzi?

                              Ja dzisiaj byłam na zabiegu na paznokcie bo tak strasznie mi sie rozdwajały że wszystkie domowe sposoby zawiody mam nadzieje że to pomoże, poza tym to chyba pierwsza rzecz którą zrobiłam tylko dla Siebie od 2 lat robiłam manicure japoński z parafiną.

                              Mam pytanie czy Wasze Maluszki lubia mleko?? U nas od jakiegoś czasu idzie ok 1 litra dziennie, Weronia przynajmniej dwa razy dziennie woła mleko i do tego słomke smakową-czekoladową, do tego jeszcze je jogurty na szczęcie nic jej nie jest ale czasami się zastatnawiam czy jej taka ilośc nie zaszkodzi.
                              Weronika 19-09-2009

                              Skomentuj


                                Odp: Wrzesień 2009!!!!

                                ale mialam wczoraj przygode z ta farba.jakis czas temu dostalam welle w piance kolor sredni blond, odlezala co swoje i wczoraj uznalam, ze nadszedl jej czas. nie dosc, ze glowa podczas nakladania mnie swedziala, to splukanie farby ze skory graniczylo z cudem i potrzebowalam pomocy gabki, na czole przy okazji peeling sobie zrobilam, to i kolor jeszcze wyszedl za ciemny. przy okazji brudnych rak od farby Julek przechwycil moje okulary i wylamal mi boczek, no i teraz mam fatalny kolor wlosow i okulary ala pani profesor, takie plastikony bezowe. mowie wam wygladam bosko. sama siebie nie poznaje, tak mnie widok w lustrze zadziwia.
                                co do paznokci odkrylam swietne lakiery. viperia.pl seria one touch, do tego lakier szybkoschnacy i wygladaja perfekcyjnie a cala operacja zajmuje moment. doslownie.
                                ide spac, bo jutro na 6, a pewnie Julek w nocy sie obudzi, bo padl mi od razu po przyjsciu ze zlobka.
                                dobrej nocki i milego dnia




                                i Bartek :-)

                                Skomentuj

                                       
                                Working...
                                X