Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Wrzesień 2009!!!!

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    Odp: Wrzesień 2009!!!!

    Aga z tego co pamiętam ze szkoleń to farby wychodzą na włosach zawsze przynajmniej o 1 ton ciemniej niz na opakowaniu, a jeżeli nakładamy na juz kiedyś farbowane to wychodzą o 2-3 ciemiejsze (nie dotyczy rozjaśniaczy).

    Ja teraz nie moge używać żadnych lakierów bo podobno i tak by sie lakier nie trzymał na tym co mam teraz na paznokciach Może jak je wkońcu wyleczę to spróbuje, narazie testuje nową baze pod cieniei jest ok ale zobaczymy po dłuższym używaniu.
    Weronika 19-09-2009

    Skomentuj

    •    
         

      Odp: Wrzesień 2009!!!!

      cześć Dziewczyny,
      Aga spóźnione,ale szczere życzenia dużo zdrówka, szczęścia,wiecej wolnego czasu dla siebie i pociechy z chłopaków.

      Magda był czas, że moja Ala piła dziennie 2 kubki kakao, jadła danonki lub inny serek, do tego jakieś mleko z płatkami lub manną teraz już jej przeszło. Wydaje mi się, że u Weronisi może być podobnie, że poprostu brakuje jej jakiegoś składnika, potem jej to przejdzie.

      My 1 listopada spędziliśmy w objazdach po cmentarzach i z rodziną. Wczoraj przyjechali moi rodzice i mój dziadek. Ala ma raj. Dalej kaszle i ma katar, byłam wczoraj z nią u lekarza, nic poza tymi objawami się nie dzieje, zmieniła leki i ma przejść. Ala pyskuje niesamowicie. Wczoraj okrzyczałam ją za coś, Ala mówi do mnie "Mamo cjcho musisz być bo dziadziu Kaziu ogląda telewizor", albo moja mama nie zdjeła kurtki i chustki w przychodni, a Ala do niej "Babciu mądra jesteś, niewiesz, że kurtke i szalik się zdejmuje, w domu się nie chodzi w szaliku, no cośty, oszalałaś". Rodzice są w szoku jak ona mówi. Albo rodzice rozmawiają między sobą, że Ala ładnie mówi. Potem Ala podeszła do mnie i mówi: "babcia mówiła do dziadzia Ala ładnie mówi".
      Rodzice pojechali na zakupy, dziadek poszedł na spacer, Ala śpi, a ja właśnie napisałam prace na sobotnie ćwiczenia.
      Pokupowałam już troszke prezentów świątecznych, większość dla chrześniaków. Ali jeszcze się zastanawiamy co kupić.
      Ja maluje paznokcie,ale przeważnie lakierem bezbarwnym lub odżywką. Czasem na jakieś wyjścia maluje kolorowym, a mam ich może z 3. Ja wogóle jakoś ubogo z kosmetykami, może dlatego, że nie umiem się malować.
      Alicja urodziła się 08.09.2009 r. godz. 6.40 waga 2,5 kg wzrost 49cm.





      Aniołek[*]-10 tc- 31.07.2012r.

      Skomentuj


        Odp: Wrzesień 2009!!!!

        Aga, dzięki

        co do malowania to u mnie podobnie, i mimo, że mam trochę kosmetyków to głownie zasługa mojego męża. Jeszcze przed ślubem pojechałam na wakacje tylko z Bartkiem, a on został sam, no i wyczytał gdzieś że kosmetyki można przechowywać po otwarciu nie dłużej niż ileś tam.....no i zutylizował mi całą kosmetyczkę. Chyba myślał, że nie zauważę bo tak rzadko ich używałam, a tu pech bo miałam jakieś wyjście i wydało się. Ale byłam zła teraz się z tego śmieje, ale wtedy .....Koniec końców dostałam wolną rękę i pokupowałam sobie większosć od nowa. I teraz po tych 4 latach pewnie też są ciut przeterminowane, ale już tam nie zagląda.
        Jedyne na co dałam się ostatnio namówić to lakiery do paznokci. Koleżanka co ma dwóch smyków 3 i 6lat wynalazla lakiery łatwo się nakładające, bo szeroki elastyczny pędzel i potem to pokrywasz lakierem szybkoschnącym, po kilkunastu sekundach możesz tymi paznokciami wszystko robić. A facetom co by nie mówić podoba się jak kobieta ma zadbane paznokcie.
        spójrzcie na tę stronę: http://www.viperasklep.pl/103-focus-on i ten
        http://www.viperasklep.pl/odzywki-do...-top-coat.html.
        jak nigdy kupiłam ostatnio kilka lakierów i raz na tydzień lub częściej zmieniam.




        i Bartek :-)

        Skomentuj


          Odp: Wrzesień 2009!!!!

          Hej!
          Aga: spoznione "wszystkiego naj... z okazji urodzin"!!! Nie mam konta na nk i zapomnialam o Tobie Przepraszam!

          Wczoraj bylysmy u okulisty. Julia miala termin do kontroli. Termin miala na 11 a do gabinetu weszlysmy o... 12.30!!! Szlag mnie tam trafial! Wiadomo, ze sie u lekarza czeka, ale nie tyle! Julia przez godzine byla w miare ale pozniej sie jej nudzilo, byla glodna i zmeczona. Na badaniu oczywiscie nie miala zamiaru robic, tego czego od niej chcieli. Koniec koncow mamy przyjsc jeszcze raz za 3 miesiace. Podobno Julia nie widzi 3-D, bo nie rzucila sie z rekami na widokowke z takimi 3-D obrazkami. Pani mi powiedziala, ze WSZYSTKIE dzieci chca lapac te obrazki i Julia tez powinna. No i powiedzialam pani, ze Julia moze tych obrazkow nie widzi, ale z doswiadczenia moge jej powiedziec, ze moje dziecko nie reaguje tak jak inne dzieci. A jak jej chcieli swiatlem do oka zaswiecic to byl juz calkowity cyrk. Krecila sie, zamknela oczy i powiedziala, ze nie chce i koniec dyskusji. Lekarz i lekarka cudowali, wyglupiali sie a krolewna miala ich gleboko w d...
          Zobaczymy co powiedza za 3 miesiace. Jak sie beda upierac (tak jak teraz), ze Julia nie widzi 3-D i ze jej wzrok jest w dolnej granicy (jak na jej wiek), to pojdziemy na konsultacje do innego lekarza, bo ci jacys dziwni sa. Wypytali sie czy my nosimy okulary i jak im powiedzialam, ze tak (Peter ma -6,5 i -2,5 a ja mam astygmatyzm), to oczywiscie stwierdzili, ze Julia tez ma pewnie wade wzroku a astygmatyzm to juz na pewno.
          Od tego stresu i siedzenia u lekarza wczoraj mialam caly dzien twardy brzuch



          Rosne...
          14.09.2009 4170 gr, 51 cm
          17.09.2009 3810 gr, 51 cm
          13.10.2009 4750 gr, 56 cm
          16.11.2009 5620 gr, -
          16.12.2009 6700 gr, 62 cm
          19.03.2010 8150 gr, 68 cm
          17.06.2010 9250 gr, -
          06.09.2010 10600 gr, 77cm
          14.12.2010 11600 gr, 81cm
          05.05.2011 11900 gr, 83cm
          20.09.2011 13200 gr, 90cm
          14.01.2012 14300 gr, 93cm
          19.07.2012 15500 gr, 98cm



          Skomentuj


            Odp: Wrzesień 2009!!!!

            Aniu, wypoczywaj dużo. Dziwni ci okuliści.

            Staś już ma się dobrze, ale jak miał jeszcze biegunkę, to kazali mi podawać mu elektrolity, żeby się nie odwodnił. Łatwiej powiedzieć niż zrobić. Pić, tego nie chciał, choć niby bananowe było, w jogurcie nie, prze strzykawkę nie, zmieszane z herbatką nie. Nie i koniec. Lekarka się dziwiła, że przecież jestem matką to powinnam znaleźć na niego sposób, w końcu kupiłam elektrolity w postaci kleiku ryżowo-marchwiowego Hippa, też nie chciał, dopiero jak zmieszałam z Kubusiem, jak już mu przechodziło, to raczył wypić.

            I niestety Staś jest uczulony na kota, boję się, że będę musiała swojego ukochanego kota oddać. Póki co jesteśmy umówieni do alergologa na 16.11. Zobaczymy co powie. Pediatra stwierdziła, że jedna z teorii mówi, że nie powinno sie usuwać alergenu całkoicie, bo potem kontakt z nim może wywołać silny atak.

            Ja jutro idę farbować włosy, ale mi zawsze farbę nakłada mama
            Zanim Zostałeś Poczęty - Pragnełam Cię... Zanim Się Urodziłeś - Kochałam Cię...
            Zanim Mineła Jedna Godzina Twojego Życia - Byłam Gotowa Dla Ciebie Umrzeć...


            Stanisław 03.10.2009r. 3540g 58cm


            http://www.bebilon.com.pl/pamietnik/...ndra83;page:-1

            Skomentuj


              Odp: Wrzesień 2009!!!!

              Czesc dziewczyny


              Aga, spoznione, ale szczere sto lat dla Ciebie :P

              Przepraszam, ze mnie tak długo nie bylo, ale jestesmy z malym w szpitalu, teraz pisze z iPhone'a wiec nie mam polskich znakow. Marcin dostal zapalenia pluc, jestesmy w szpitalu, jest bardzo dzielny, pamietam, ze z Iga tez bylam w szpitalu na zapalenie pluc. Iga chodzi do przedszkola, wiec rano emek zawozi ja do przedszkola, po 15 odbiera, a ja z malym siedze caly czas w szpitalu, trudno mi patrzec jak on sie tak meczy, a ja nie moge nic zrobic. A ostatnie dni byly dla mnie trudne, dlatego, ze moj tato trafil do szpitala z ostrym zapaleniem trzustki, dodatkowo zmarla moja ciocia w wieku 57 lat - przyczyny nie znamy. Kurcze, ten listopad jakis nieprzyjemny pomimo ladnej pogody...
              Last edited by magda197666; 07-11-2011, 14:10.
              Lista mam wrześniowych 2011 jest na stronie 17 klik



              Skomentuj


                Odp: Wrzesień 2009!!!!

                Ojoj, jak tutaj cichutko ostatnio

                Magda197666
                , dużo dużo zdrówka dla Marcinka! Mam nadzieję, że maleństwo już ma się lepiej!
                Indra, jak tam Staś, polubił lekarstwo? U nas kiedyś było podobnie z antybiotykiem - ponieważ Tymek (odpukać) nie choruje i brał antybiotyk tylko dwa razy, nie chciał w ogóle przyjmować, dwoiłam się i troiłam bez rezultatu. Niestety musiałam mu na siłę podawać i zawsze było mi źle z tego powodu ale wiadomo, lekarstwo to lekarstwo i nie ma wyjścia.
                AMSW, faktycznie dziwni Ci lekarze diagnozując małą na podstawie rodziców. Daj znać po drugim badaniu.
                Coyotku, ja też ostatnio trafiłam na taki "łatwy" lakier, dosłownie za 5 zł. nazywa się Golden Rose i jest rewelacyjny.
                Tulixpanku, Alusia jest cudna, mała mądralińska
                Magdapm, to fajnie że Weronika chce pić mleko, najwyraźniej potrzebuje, nie zabraniaj jej. U nas z mlekiem przeciwnie, mogłoby nie istnieć. Wcześniej Tymcio pił jeszcze kakao, kawę inkę, jadł kaszkę a teraz kręci nosem na wszystko i pije mleka bardzo mało, co z kolei mnie martwi.

                U nas wszystko ok. Tymoteusz z dnia na dzień jest coraz mądrzejszy i ciągle zaskakuje nas swoimi powiedzonkami. Czasami to stoję jak wryta, bo powie coś takiego jakby miał już z 5 czy 6 lat. Ostatnio nazywa mnie swoją księżniczką i buduje dla mnie zamki, ratuje mnie przed smokiem itp.
                Powiedzcie mi dziewczyny, czy Wasze dzieciaczki mówią Wam o swoich uczuciach do Was albo jak je okazują?
                Tymek przed snem bądź rano powtarza mi, że mnie kocha i że jest moi synusiem W ogóle to nazywa mnie swoją mamunią milutką. Mówi, że jestem fajna i ładna Czasami to aż łezka mi poleci

                I jeszcze jedno: mój synek nie potrafi wytrzymać przy posiłku dłużej niż 2,3 minuty. Niecierpliwi się i ucieka się bawić. Dojada później w "ruchu". Chyba że jakoś go zabawię przy stole ale wkurza mnie to i nie mam na to sposobu. Jak to jest u Was?
                Tymoteusz - ur. 03.09.09

                Skomentuj

                •    
                     

                  Odp: Wrzesień 2009!!!!

                  Hejka

                  Nie wiem od czego zacząć...

                  Magda Uściski dla Marcinka! :* niech szybciutko wraca do zdrowia!
                  Aniu Byłam w szoku jak napisałaś, że Julia może mieć wadę, bo i rodzice mają... trochę lekkomyślne podejście do sprawy
                  Indra to prawda, że nie warto pozbywać się zwierzęcia z domu tylko dlatego, że domownik jest uczulony. Mój kuzyn jak był mały był uczulony i za każdym razem, gdy do nas przychodził kichał i "płakał: jak szalony, a tylko dlatego, ze właśnie jego organizm nie mógł się przyzwyczaić do alergenu.
                  Magdapm masz dobrze z mlekiem... u nas podobnie jak u Tymka... napije się łyk dwa i dziękuje... muszę zacząć przemycać jej mleko w danonkach tych małych. Chciałabym dawać juz normalną kaszę mannę, ale np dzisiaj była histeria... no nic ja się nie poddaje
                  Agatti z Tolą jest podobnie, że nie usiedzi w miejscu dłużej niz 3 minuty podczas jedzenia. Już myślałam, że gdy samodzielnie zaczęła jeść, to zje do końca, ale gdzie tam, zje do połowy i zaczyna się bawić, a ja latam za nią z miską...

                  Ostatnio nie wiem, co się Toli poprzestawiało, ale no godz 19 juz śpi (uff) ale godz 6 rano już alarm i "daj" czyli śniadanko i ma tak, że już nie uśnie... dzisiaj jedynie jak się obraziła na mnie, to usnęła i spała jeszcze do 9:30 hehe

                  najlepsze to było dwa dni temu... rano koło 8 rano (ja jeszcze leżałam, bo jakaś grypa chyba mnie łapie)cisza nagle nic się w łóżeczku nie dzieje... coś mnie tknęło żeby zajrzeć... i zajrzałam... patrzę a Tola cała w kupie wysmarowana! odpięła sobie pampersa nic a nic nie zawołała, że chce kupę czy już zrobiła. Byłam tak zła a zarazem śmiać mi się chciało... bo Tola taką minę zrobiła i jak się rozpłakała, bo wiedziała już że źle zrobiła. w wannie grzecznie jak nigdy siedziała. Tylko teraz jest gorzej, bo już w ogóle nie woła
                  Z dobrych rzeczy to, to że no wie już że na kuchni są gorące i fuka na nie pokazując że gorące. Dzisiaj lalkę wzięła swoją podusię i kołderkę położyła na bujaczku i zaczęła bujać, a potem uczyła lalę smarkać w chusteczkę. tak to zabawnie wyglądało. Już idzie się jak z dużą panną dogadać... czasem robi złośliwie i na przekór ale to normalne w tym wieku.

                  U mnie ogólnie ok, poza zdrowiem. od poniedziałku męczę się z bólem głowy. Na tab anty jakoś już normalnie reaguję... najważniejsze, że nie mam napadów złości itp.
                  W tym miesiącu dostałam podwójnie FA bo w zeszłym mi nie wypłacili i postanowiłam kupić sobie kurtkę na zimę, bo miałam dwie, ale same sportowe... a wiadomo, że nie do wszystkiego pasują. i do tego 3 bluzki z długim rękawem, bo po remanencie w szafie okazało się, ze mam tylko 3 na krzyż na zimę, bo reszta albo za krótkie rękawy, albo w cyckach się nie mieszczę (efekt tabletek- w końcu zaczynają być większe, bo to była moja zmora... niestety w to bóg mnie nie obdarzył hojnie).

                  Ale się rozpisałam....
                  Miłego wieczorku :*
                  Antonina Wiktoria- 23.09.09 godz. 20:55 waga- 3470g i 56cm długości




                  25.01.11- 9970g i 77cm wzrostu
                  06.04.11- 10000g i 80cm wzrostu
                  27.05.11- 10500g i 82cm wzrostu
                  Bilans 2-latka 18.10.11 11kg i 88cm wzrostu
                  14.03.12- 12,5kg i 90cm wzrostu
                  15.08.12- 13,2kg i 94cm wzrostu

                  18.01.13- 14,8kg i 99cm wzrostu

                  Skomentuj


                    Odp: Wrzesień 2009!!!!

                    Hej!
                    No faktycznie strasznie tu cichutko ostatnio. Pewnie jesien tak na nas wplywa.

                    Magda: duzo zdrowia dla Twojego maluszka - wracajcie szybko do domu!
                    Agatti: Julia daje calusy, ale nie mowi, ze nas kocha. A przy stole je normalnie, tylko czasami odsuwa talerz na bok i oglada ksiazke, albo uklada puzzle i wtedy ja jej daje jedzenie, bo inaczej to by i godzine kanapke jadla

                    Ja jestem padnieta i jakas zestresowana. Wszedzie tylko slysze, ze mam juz tak nisko brzuch, ze pewnie urodze na dniach! Moja gin kazala mi sie tym gadaniem nie przejmowac, ale strasznie mnie wkurza jak ludzie wyglaszaja swoje zdanie na temat MOJEGO BRZUCHA!
                    Poza tym na zajeciach gimnastycznych Julii pani prowadzaca z tygodnia na tydzien dziala mi bardziej na nerwy. Wczoraj stwierdzila, ze Julia nie jest pewna siebie, bo... nie chce skakac na trampolinie!!! I moge tlumaczyc, ze ona o 10 rano to w ksiazkach siedzi i puzzle woli ukladac niz szalec i skakac. Jej sie "glupawka" wlacza ok. 17.30 i wtedy szaleje z Peterem. Taki ma rytm i ja go zmieniac nie bede, tylko dlatego, ze inne dzieci sa do poludnia bardziej aktywne. Przez te 2 lata nauczylam sie, ze moje dziecko jest inne i nie robi niczego tak jak inne dzieci - i mimo to jest normalne, zdrowe.
                    Wczoraj tak sie zdenerwowalam, ze az chcialam wyjsc z tych zajec. Prowadzaca wymysla problemy u Julii a inne mamy dolewaja oliwy do ognia. Az wybuchlam i jednej powiedzialam, ze Julia nie jest typem uzdolnionym motorycznie, ale za to uklada puzzle z 30 czesci dla 4-latkow i zna 20 liter! Jej ulubiona zabawa na spacerach po miescie jest czytanie roznych liter (drukowanych rzecz jasna). Siedzi w wozku, rozglada sie i wykrzykuje: t jak tata a tam jest b jak babcia i i jak indianin itd.
                    Liter nauczyla sie z ksiazki, ktora namietnie przeglada podczas posiedzen na kibelku Pytala co to, to jej mowilam i ona zaczela rozpoznawac wszedzie litery.

                    No to sie wyzalilam i pochwalilam!
                    A teraz uciekam spac, bo Peter wstaje jutro o 5!
                    Last edited by AMSW; 10-11-2011, 21:26.



                    Rosne...
                    14.09.2009 4170 gr, 51 cm
                    17.09.2009 3810 gr, 51 cm
                    13.10.2009 4750 gr, 56 cm
                    16.11.2009 5620 gr, -
                    16.12.2009 6700 gr, 62 cm
                    19.03.2010 8150 gr, 68 cm
                    17.06.2010 9250 gr, -
                    06.09.2010 10600 gr, 77cm
                    14.12.2010 11600 gr, 81cm
                    05.05.2011 11900 gr, 83cm
                    20.09.2011 13200 gr, 90cm
                    14.01.2012 14300 gr, 93cm
                    19.07.2012 15500 gr, 98cm



                    Skomentuj


                      Odp: Wrzesień 2009!!!!

                      Czesc Karo!!!!!!


                      A! Nasza mala znowu obrocila sie nogami w dol - moja gin mowi, ze to dlatego, ze ja sie stresuje. Mam wyluzowac a mala znowu bedzie "nietoperza" udawac
                      Wazy podobno ok. 1,5 kg - mniej o 300 gr niz Julia w tym samym czasie.
                      Last edited by AMSW; 10-11-2011, 21:28.



                      Rosne...
                      14.09.2009 4170 gr, 51 cm
                      17.09.2009 3810 gr, 51 cm
                      13.10.2009 4750 gr, 56 cm
                      16.11.2009 5620 gr, -
                      16.12.2009 6700 gr, 62 cm
                      19.03.2010 8150 gr, 68 cm
                      17.06.2010 9250 gr, -
                      06.09.2010 10600 gr, 77cm
                      14.12.2010 11600 gr, 81cm
                      05.05.2011 11900 gr, 83cm
                      20.09.2011 13200 gr, 90cm
                      14.01.2012 14300 gr, 93cm
                      19.07.2012 15500 gr, 98cm



                      Skomentuj

                      •    
                           

                        Odp: Wrzesień 2009!!!!

                        Hallo!
                        Zyjecie?
                        Co u Was slychac? Napiszcie chociaz po jednym zdaniu, bo pomysle, ze zapomnialyscie o forum.



                        Rosne...
                        14.09.2009 4170 gr, 51 cm
                        17.09.2009 3810 gr, 51 cm
                        13.10.2009 4750 gr, 56 cm
                        16.11.2009 5620 gr, -
                        16.12.2009 6700 gr, 62 cm
                        19.03.2010 8150 gr, 68 cm
                        17.06.2010 9250 gr, -
                        06.09.2010 10600 gr, 77cm
                        14.12.2010 11600 gr, 81cm
                        05.05.2011 11900 gr, 83cm
                        20.09.2011 13200 gr, 90cm
                        14.01.2012 14300 gr, 93cm
                        19.07.2012 15500 gr, 98cm



                        Skomentuj


                          Odp: Wrzesień 2009!!!!

                          melduje sie.
                          ostatnio zaniedbalam forum, ale jakos na nic nie mam czasu ani sily. no ale teraz bedzie moze lepiej. mam nowe autko, kolega mi pozyczyl takiego fordzika z 15letniego.
                          do maja mam spokoj, teoretycznie jest w niezlym stanie, wiec narazie klopotow nie przewiduje.
                          Julek zdrowy, wlasnie spi kolo mnie padniety bo bylismy w CNK i wyszalam sie na maxa.
                          Aniu nie daj sobie wmowic, ze masz dziwne dziecko, moj chlopak ma takie sam rytm jak jego koledzy i kolezanki ze zlobkowej grupy, ale juz zupelnie inny niz dzieciaki z klatki, ktore siedza w domu,mowi tez malo, ale nie zamierzam sie tym przejmowac, na wszystko przyjdzie czas, jeszcze mu sie buzia nie bedzie zamykac.
                          koncze, ostatnio zle sie czuje, dostalam okres kilka dni temu, myslalam ze to to, akle nadl mi sie w glowie kreci i w ogole czuje sie tak sobie. mam w domu zelazo, moze trzeba sobie ciut pomoc + jakies witaminki. wlosy tez mi garsciami wypadaja. ach, szkoda slow, trzeba przestac sie uzalac, tylko wziasc za siebie.
                          trzymajcie sie kochane i milego tygodnia.
                          aga




                          i Bartek :-)

                          Skomentuj


                            Odp: Wrzesień 2009!!!!

                            cześć Dziewczyny,
                            Nie było mnie tydzień, myślałam, że będe mieć mnóstwo do nadrabania, a tu zaledwie jedną strone naskrobałyście, coś się obijacie dziewczyny.
                            My spontanicznie podjełyśmy decyzje, że zabieramy się z rodzicami do Nowego Sącza i tak posiedziałyśmy do wczoraj. w piątek przyjechał Marcin i wczoraj wszyscy razem wróciliśmy. Fajnie było, do czwartku miałyśmy pogode wiosenną. Chodziłyśmy na spcery i nadrabiałyśmy zaległości towarzyskie. Ala delej kaszle, już niewiem co z nią robić. Byłam z nią w Sączu u alergologa, który mnie wyleczył z alergi i astmy,bo myślałam, że to może kaszel alegryczny, dostała Alusia leki,jest lepiej ale nie idealnie. Jeszcze w nocy troche kaszle.
                            Aniu Julcią się nie martw. Każde dziecko jest inne. Moja Ala dalej budzi się w nocy chodź nie powinna, nie potrafi jeszcze zbyt dobrze jeść samodzielnie,a inne dzieci potrafią, nie potrafi układać puzzli, co najwyżej jakieś układanki. Ali też na wygłupy zbiera się w porze wieczornej jak M wraca z pracy, rano jest jest taki szalej. a komentarzami odnośnie brzucha się nie przejmuj, ludzie zawsze będą sobie znajdować jakiś temat do gadania, tak już niestety jest. I dbaj kochana o siebie i dzidzie!!!
                            Karola ale się uśmiałam z Twojej opowieści o kupie. Dzieciaki mają różne dziwne pomysły.
                            Agatti Ala też mówi o uczuciach, że Nas kocha, że jesteśmy fajni, że kogoś nie lubi albo lubi. Jak ktoś jej mówi, że jest jego skarbeczkiem albo coś w tym stylu to odpowiada, że nie skarbeczkiem jest rodziców.
                            Magda dużo zdrówka dla Marcinka. Pisz jak tam sie maluszek czuje.
                            Agnieszka dużo zdrówka i siły Ci życze!!! Trzymaj się kochana i odpoczywaj jak najwięcej.
                            Uciekam sprzątać i gotować obiad,bo niezły sajgon mamy w domu.
                            Buziaczki:*
                            Alicja urodziła się 08.09.2009 r. godz. 6.40 waga 2,5 kg wzrost 49cm.





                            Aniołek[*]-10 tc- 31.07.2012r.

                            Skomentuj


                              Odp: Wrzesień 2009!!!!

                              i zostawiam kilka zdjęć z NS:
                              na 3 zdjęciu Alusia jest z moją 7 letnią chrześnicą.
                              Attached Files
                              Last edited by tuliXpanek; 14-11-2011, 11:38.
                              Alicja urodziła się 08.09.2009 r. godz. 6.40 waga 2,5 kg wzrost 49cm.





                              Aniołek[*]-10 tc- 31.07.2012r.

                              Skomentuj


                                Odp: Wrzesień 2009!!!!

                                hej,
                                Co z Wami Dziewczyny?
                                Moja Aluśka wczoraj wstała 9.30 a dzisiaj 8.45. Nasz rekord w długości spania, ale jak zwykle z pobudkami. W Sączu spałyśmy razem i Ala przyzwyczaiła się do mojej obecności i tak koło1-2 woła mnie do siebie i ja tam już zostaje,bo mi się przysypia.
                                My jesteśmy na etapie uczenia kolorów. Ala dostała gre pt Tęcza i tam jest plansza z kolorami i obrazki z przedmiotami o określonych kolorach. Ala już ładnie dopasowuje obrazki do kolorów na planszy,ale nie umie nazwać tych kolorów. Dla niej wszystko jest zielone albo żółte.
                                Ja jutro ide do dermatologa bo mi się jakieś plamki na twarzy i szyi zrobiły, robie się w ciapki. Podejrzewam bielactwo.
                                Odzywać się Kochane,bo coś pustawo tu strasznie. Zrozumiałe by to było gdyby było lato, a tu szaro buro a Was niema.
                                Alicja urodziła się 08.09.2009 r. godz. 6.40 waga 2,5 kg wzrost 49cm.





                                Aniołek[*]-10 tc- 31.07.2012r.

                                Skomentuj

                                       
                                Working...
                                X