Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Wrzesień 2009!!!!

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    Odp: Wrzesień 2009!!!!

    Cześć Aga
    my jedziemy do rodziców, a fakt już na święta trochę sprzątam bo to mój ostatni dzień wolny przed świętami (nie licząc jednej niedzieli i jednego weekendu-bo to czas dla Weroni)
    Weronika 19-09-2009

    Skomentuj

    •    
         

      Odp: Wrzesień 2009!!!!

      co do świąt to u nas jedno wielkie zamieszani bo mamy w planach ślub szwagra ale nie wiadomo czy on się w ogóle odbędzie, telenowela to przy nich wysiada, a najgorsze że on ciągle pyta się o radę a ja jestem dość bezpośrednia i ostatnio powiedziałam mu co o tym wszystkim myślę ( o dziwo przyjął to całkiem spokojnie)
      Weronika 19-09-2009

      Skomentuj


        Odp: Wrzesień 2009!!!!

        cichutko tu dzisiaj
        ja dzisiaj siedziałam z młodymi w domu, bo obie chore, byłysmy tylko w biedronce, zrobiłyśmy sobie kulig -tzn ja ciągnęłam dwie pary sanek
        na końcu Ala usnęła, ale na szczęście nie obudziła się przy rozbieraniu i trochę pospała

        Magda dobra musi być ta akcja ze szwagrem
        Świeta niebawem, my już śpiewamy kolędy, ale do sprzątania jakoś ciężko się zabrać...

        Miłęj nocki
        Last edited by arqo; 08-12-2010, 21:26.




        Skomentuj


          Odp: Wrzesień 2009!!!!

          wygrałam ostatnio jakieś naklejki na ścianę ze zwierzętami, choć liczyłąm na supermarket snoby ale dobre i to

          tradycyjnie proszę o głosy, jak znajdziecie wolną chwilę... można codziennie
          http://ebobas.pl/konkursy/zobacz_zdjecie/15167




          Skomentuj


            Odp: Wrzesień 2009!!!!

            Hejka, dochodze do siebie po ciezkim dniu.mielismy wizyte u alergologai ostatnie szczepienie na pneumokoki. Okazalo sie, ze ten katar co Julek ma to nie przeszkoda do szczepienia.placzu bylo duzo, potem rajd do Arkadii po zakupy - Julek na szczescie to przespal. W domu bylismy kolo 15, zjadl obiadek i usnal. Kwekal i kwekal w tym lozeczku, obudzil sie kolo 18:30 a tu goraczka 39 i kolega calu czewony jak rak. Dalismy mu czopka i jakos pomalu doszedl do ciebie.Do chwili obecnej zaliczylismy jeszcze dwa razy wymioty, slabiutki jest. Pierwszy raz taka reakcja po szczepieniu. Teraz co 6 godzin mam mu dawac prze 2-3dni lek obnizajacy goraczke.A jutro chyba wezme moj ostatni dzien na zadanie i zostane go poobserwowac.teraz wlasnie usnal.....zreszta Grzesiek tez chory, tylko leczy sie fervexem.




            i Bartek :-)

            Skomentuj


              Odp: Wrzesień 2009!!!!

              Aga my jak miałyśmy ostatnie szczepienie na pneumokoki to połozna nam mówiła że najwięcej jest po nim rekcji niepożądanych i żeby obserwować bo może sie zrobic odczyn w miejscu ukłucia
              Weronika 19-09-2009

              Skomentuj


                Odp: Wrzesień 2009!!!!

                Madzia, cala noc sie budzil, najpierw ciagnal cycka, od 4 tylko herbatka.troche posiedzi w brzuchu i wszystko zwraca.sama woda, musze go nawadniac by sie nie odwodnil.marudny tez jest, zakatarzony i ww ogole biedny taki. Zostaje dzis z nim w domu to go podogladam, jak do 11 sie nie uspokoi to pojade z nim do lekarza.




                i Bartek :-)

                Skomentuj

                •    
                     

                  Odp: Wrzesień 2009!!!!

                  Całuski dla Julka. Aga, ja też się zastanawiam czy to normalne, że Staś się tak ciągle przewraca. Na początku stycznia mamy szczepienie, to porozmawiam o tym z lekarzem. Nie chcę, żeby dziecko sobie coś poważnego zrobiło, bo wciąż guzy i zadrapania, ale rozcięcie wrgi mnie naprawdę przestraszyło, było bardzo głebokie, choć zagoiło się badzo ładnie i szybko.

                  Ja wczoraj miałam wyjazd w teren po wioskach, nałaziłam się po zaspach i w domu miałam tylko ochotę położyć się spać, a tu mały szaleniec nie dał. Przed 21 dopiero zasnął. Jeszcze mi się samochód popsuł, drogę z olsztyna do ostródy przejechałam ze świecącą się czerwoną kontrolką akumulatora, dziwnymi trzaskami pod maską i walącym sercem (diagnoza telefoniczna: akumulator nie ładuje, drzyj do domu jak najszybciej, może dojedziesz, a jak nie to cię scholujemy), dojechałam, zgasiłam silnik po blokiem i już drugi raz nie odpaliłam.
                  Chyba czeka nas zakup nowego samochodu, bo ten zbyt często się psuje, a nie mamy teraz kasy, miałam nadzieję jeszcze do dwóch lat moją corsinką pojeździć.
                  Zanim Zostałeś Poczęty - Pragnełam Cię... Zanim Się Urodziłeś - Kochałam Cię...
                  Zanim Mineła Jedna Godzina Twojego Życia - Byłam Gotowa Dla Ciebie Umrzeć...


                  Stanisław 03.10.2009r. 3540g 58cm


                  http://www.bebilon.com.pl/pamietnik/...ndra83;page:-1

                  Skomentuj


                    Odp: Wrzesień 2009!!!!

                    Hejka!
                    Coyotku, ode mnie też ucałuj Juleczka.Biedactwo. Niech dochodzi szybko do siebie.
                    Indra, to mialaś niezłą przygodę

                    Ja jestem przyziębiona i kuruję się jakimiś specyfikami sama ale nie jest dobrze. Na szczęście nie mam gorączki więc jakoś się trzymam.

                    Wczoraj myłam na rozmowie kwalifikacyjnej. Fajna praca, bo taka dorywcza, z dziećmi, nowoczesnymi metodami (te metody są naprawdę świetne: np. budowanie robotów z lego a potem podłączanie do komputera tak żeby działały). Super praca ale nie zdecydowałam się, bo to miałoby być kilka godz w tyg (20zł/godz). trochę za mała kasa tymbardziej, że trzeba jeżdzić do różnych odległych szkół własnym autem (moje auto jest młode jeszcze i bezawaryjne ale szkoda mi go tak tłuc po dziurach). I jeszcze jedno: szkolenie w górach już w ten weekend. Mąż stanowczo zaprotestował a i ja stwierdziłam, że z obcymi ludźmi wypuszczać się od razu w Polskę to jakoś tak dziwnie.
                    Żal mi trochę tej pracy
                    Tymoteusz - ur. 03.09.09

                    Skomentuj


                      Odp: Wrzesień 2009!!!!

                      Kasiu, jak byłam wczoraj u lekarza to wiedzialam, że o czymś zapomniałam. W domu dopiero przypomniałam sobie o tym przewracaniu, o tym, że żelazo się kończy i potrzebne skierowanie na poziom. O nic się w końcu nie zapytałam.

                      Samochodziku współczuje, ja mam 15letnią Ibizę i biedulka się sypie. Trzeba amortyzatory jej zrobić, coś nie tak jest z tylnym prawym hamulcem no i żre olej jak głupi. Powinnam się umówić by choć ktoś zerknął na ten olej, gdzie taki duży wyciek, ale po 1 nie mam kiedy, a po drugie nie mam kasy Porażka na całej linii.
                      No i ostatnio po 2 dniach nieodpalania nie chciał rano zakręcić, stawiałam na świece, bo akumulator nowy, ale może to przez ten olej, którego brak zauważylam dopiero wczoraj. Dolałam wczoraj ten zapas co miałam w bagażniku to mam mniej niż minimum, ale skoro jeździł ostatnio na pusto, to z tym minimum może też pojeździ.
                      Dobrze, że mój były jest mechanikiem, to mnie ciut taniej poratuje olejem. Ale skoro w ciągu 1-2 miesięcy łyka parwie cały zapas to musiało coś polecieć. Hmmm...

                      Z Julkiem ciut lepiej, z rana ostatni raz wymiotował żółcią, teraz dałam mu kleik ryżowy na mleku i już od godzinki śpi. Włączyłam mu na stałe środki przeciwzapalne/obniżające gorączkę i zdecydowanie pomaga na ząbki.




                      i Bartek :-)

                      Skomentuj

                      •    
                           

                        Odp: Wrzesień 2009!!!!

                        hej,
                        u nas noc rewelacja, Weronia przespała całą i nawet na piciu się nie budziła rano z mężem ze zdziwieniem stwierdziliśmy że Mała jeszcze śpi a tu czas do żłobka, na spokojnie uszykowałam śniadanko i zjadła w łóżku bo nie chciała z niego wyjść
                        złapała zapalenie spojówek i pielęgniarka ze żłobka powiedziała żeby zakraplać jej oczki "świetlikiem" bo pyli i zaraża inne dzieci (ale złapała to w żłobku bo nigdzie indziej z nią nie byliśmy), na szczęście w porę zareagowaliśmy i już widać poprawę.
                        agatti fakt szkoda tej pracy bo zapowiadała się fajnie, ale skoro podjęliście decyzje że lepiej nie to nie ma co rozpamiętywać, na pewno znajdziesz taką która bardziej będzie Ci odpowiadała.

                        Biedny Julek, już te powikłania mogły go ominąć ale najważniejsze że juz jest lepiej
                        Weronika 19-09-2009

                        Skomentuj


                          Odp: Wrzesień 2009!!!!

                          Hej Madzia, mój Julek też kiedyś złapał w żłobku zapalenie spojówek, niacynę wtedy mu chyba zakraplałam.Podejrzewano wtedy wirusowe zapalenie i baliśmy się że załapiemy, ale na szczęście nas ominęło.

                          Ostatnio zamawiałam przez allegro zabawki dla Julka, jeden przyszły expresem, a drugie cisza od tygodnia mimo przelanej kasy. Pisze do nich wczoraj, a oni że towar im się skończył mi zamiast 3 zabawek mogą mi przysłać 1, i to też nie wiadomo kiedy. Powiedziałam by oddali mi kasę i już znalazłam na allegro coś podobnego, ale tam dziś wszystko wisi.




                          i Bartek :-)

                          Skomentuj


                            Odp: Wrzesień 2009!!!!

                            Coyotku, teraz przed świętami tak się zdarza, że towaru im brakuje bo w większości to jest tak, że nie mają na magazynie tylko jak ktoś zamówi to wtedy sprowadzają. Ja upominki świąteczne zamawiam przez internet i też długo czekam mimo wpłaconej expresowo kasy. Trzeba się upiminać, żeby czegoś nie przeoczyli.
                            Tymoteusz - ur. 03.09.09

                            Skomentuj


                              Odp: Wrzesień 2009!!!!

                              Dzień Dobry,
                              Dużo zdrówka dla Julka i Weroniki!!!!
                              Agatti szkoda tej pracy, ale niemartw się napewno znajdziesz inną,, równie ciekawą
                              Arqo gratulacje wygrania konkursu. A głosik już oddany.
                              Agatko zapomniałam Ci z tym panadolem odpisać. Ja podaje jej w syropie jak już całkiem jest zle, jak maść nie pomaga. Lekarka powiedziała, że można podawać jak bardzo boli. Tylko, że ja podaje jej mniej niż jest w instrukcji, zazwyczaj smaruje tym syropem dziąsła.

                              Ja na allegro już nie zamawiam bo kilka razy towar przyszedł mi uszkodzony. Wole w sklepie kupić. Kupiłam wczoraj Ali w h@M bluzeczke z myszką minne, śliczna jest Ja już prezenty mam prawie pokupione, został mi jeszcze odkurzacz dla Ali i dla Marcina książka cejrowskiego.
                              Ortopeda powiedział, że Ala nogi i postawe ma jak modelka, że nie ma potrzeby żadnych kontroli bo nic złego się nie dzieje.
                              Ja dzisiaj jestem niedożycia, spać mi się chce i głowa mnie boli.
                              Miłego Dnia!!!
                              Alicja urodziła się 08.09.2009 r. godz. 6.40 waga 2,5 kg wzrost 49cm.





                              Aniołek[*]-10 tc- 31.07.2012r.

                              Skomentuj


                                Odp: Wrzesień 2009!!!!

                                A ja w koncu zamowilam to autko z narzedziami, do wody zabawki takie mocowane na sciane i klocki podobne do duplo, tylko tansze - ZOO.teraz tylko czekac przyjdzie.
                                Julkowi lepiej, pewnie dzieki ibufenowi, ale to nic grunt ze nie wymiotuje i nie ma goraczki.u




                                i Bartek :-)

                                Skomentuj

                                       
                                Working...
                                X