Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Kwiecień i Kawałek Marca 2009 :)

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009

    Hej Dziewczyny,

    Ja mam problem z Matim teraz. Od świtu tj 6 drze się w niebogłosy do około9ej. Głowa pęka. Wszystko chce i się drze od razu. Co nie wezmę do ręki to on chce natychmiast!!! Nie mówiąc o jedzeniu. Nie chce jeść, kaszką pluje, wieczorem ledwo 100ml wypije. Obiad to najlepiej rękami przemielić a jak ma w buzi to zaraz wypluć albo porozwalać po ziemi. Ja jeść nic nie mogę, bo jest ryk, że on też chce! Chyba mu kupię meliskę i będę podawać, bo jak tak dalej pójdzie to mnie do Tworek odwiozą wkrótce W sumie to niby zęby mu wychodzą ale nigdy taki nieznośny nie był. I to właściwie tylko rano tak jest najgorzej.
    No to się wyżaliłam

    Kala zgadzam się z dziewczynami. Kaszki są bardzo syte.
    Grygorku gratuluję biegania i... nie zrobienia obiadu. Ja jeszcze nie doszłam do takiegoo etapu
    Mateuszek 30.04.2009

    Skomentuj

    •    
         

      Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009

      Kala a jak tam z apetytem u Gabi?Też masz problemy?No i jak wyglądało jej menu w tym wieku co jest teraz Polcia..?
      Muszę kończyć,bo jest kupa(obie naraz nawaliły do nocnika)

      Skomentuj


        Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009

        hej dziewuszki

        nie sposób Was nadgonić, czytam i czytam

        widzę, że na tapecie jedzenie dzieciów

        u nas wygląda to tak:
        7:30 - 8:00 - mleko z kaszką
        10-11 - parówka albo jajecznica albo omlecik albo pieczone kiełbaski, albo kanapeczki zależy co akurat mamy na śniadanie a i jak je paróweczki albo jajecznicę to zawsze z chlebkiem. zawsze jemy wszyscy we trójkę albo jak mnie nie ma no to lena z tatusiem
        ok 13:00 jakieś przekąski typu owoc lub biszkopt lub serek owocowy
        ok 16 obiadek czasem wczesniej czasem pozniej to zalezy a na obiad no to też to co jest mięcho, ziemniak itp itd, ona je to co my więc zależy co tam zrobię
        pod wieczór jakieś przekąski w stylu chrupki kukurydziane
        ok 19:30 - 20:00 - mleko z kaszka na dobranoc

        mleka zwykłego jej nie daję w niczym ani śmietany bo ma wysypkę bo niej i luźne kupy. ale je serki, twarożki itp


        a no i pije jak złopuś w ciągu dnia wypija średnio 2 litry to chyba sporo


        a wczoraj dorwała się do krakersów z tej firmy TUC mają paprykowe, zajadała się aż jej się uszy trzęsły a ja wywalałam coraz większe oczy z przerażenia, po czy poprawiła wafelkiem(ukradła ze stołu jak znajomi byli) i poszła spać
        Lenka Karolinka już z nami 11.04.2009 godz. 15:00, 4100, 59cm

        Igor Piotr już z nami 13.12.2013 godz. 14:25, 4400, 62cm



        http://annalena4u.blogspot.com

        Skomentuj


          Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009

          no już jestem a Wy gdzie???

          Skomentuj


            Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009

            Napisane przez chudagleba Pokaż wiadomość
            Kala a jak tam z apetytem u Gabi?Też masz problemy?No i jak wyglądało jej menu w tym wieku co jest teraz Polcia..?
            Muszę kończyć,bo jest kupa(obie naraz nawaliły do nocnika)
            z Gabi nie było nigdy problemu z tego co pamiętam a co do menu w tym wieku to chyba jadła to co my kurcze nie mogę sobie przypomnieć

            chuda a może ty pytasz w sensie pokrewieństwa tzn podobieństw , że siostry tak ??

            to nie ma u nas znaczenia bo Gabi jest adoptowana, zresztą przecież wiecie bo kiedyś o tym pisałam
            Pola 27.03.2009 godz 18 10, 2400g i 49cm miniaturka moja



            Skomentuj


              Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009

              Kala tak na pocieszenie,Izuni zrobiłam dwie kanapeczki z szyneczką z chlebka tostowego,pokrojone w kosteczke,zjadla z nich szynke i AŻ 2 kosteczki... Wciskać jej nic juz nie bedę,niech se poczeka do śniadanka nr2 Idę odkurzać,rozwiesić pranko itd..... Ale najpierw zrobię kawę...............

              Skomentuj


                Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009

                kala ja nie wiedziałam że Gabi adoptowałaś,widocznie "jeszcze" się nie znałyśmy.Super z Ciebie kobietka że ofiarowałaś komus swoje serce,dałaś dom i swoją miłość.Mam ogromny szacunek do takich rodzin!!!

                Skomentuj

                •    
                     

                  Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009

                  czesc dziewczynki
                  ja tylko na chwilke bo zaraz znów jade do mamy pomóc jej w szykowaniu weselicha, wiec raczej w tym tygodniu mało mnie tu bedzie, co do mleka to my Nestle Junior pijemy , ale do nalesników czy zupy daje nirmalna smietane i mleka i zjada i nawet mizerie na jogurcie naturalnym je i nic mu nie jest.
                  Chuda ja pamietam ze o tym ze zdjecie dziewczynel jest na stronce to tutaj ci pisałam !!
                  BARTOSZ STANISŁAW ur. 01.04.2009, 18.50, 3.450kg, 53cm

                  LILIANA ur.27.05.2014, 5.58,3600g, 55cm

                  Skomentuj


                    Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009

                    Witajcie

                    U nas ostatnio też problemy jedzeniowe z rańca... nic prawie nie zje, ale za to smacznie obiad zje. My kaszek nie jemy, już dawno Weronika z nich zrezygnowała a jeżeli już jej zrobię to zje 3-4 łyzki i podziękuje także nie kupuje bo się nie opłaca.

                    Kaluś moim zdaniem Polcia i tak dobrze je nie ma się czym martwić i tak jak dziewczyny mówią kaszki są dość pożywne więc może faktycznie zrezygnuj z 2 śniadania na rzecz obiadku zupki i drugiego dania.

                    Magica moja to akurat ostatnio straszny płaczek się zrobiła... nic tylko mama i mama.... i taki płaczek nie marudzi tylko taki mamincóreczka się zrobiła... to takie miłe jest bo przychodzi daje buziaka i się przytula ale czasem ma takie dni że wszystkim rzuca dookoła... ehh.... trzymam kciuki, mam nadzieje, że to tylko chwilowe u Matiego.

                    Weronika też je mizerię z jogurtem albo śmietaną i też w porządku. A płatków jeszcze jej nie dawałam bo w sumie to nawet nie wiem jakie ? kukurydziane ? czy z jakimś dodatkiem ? zresztą nawet jak zje za dużo chrupek kukurydzianych to potem mamy problem z kupką raną... ale za to jak gotowaną kukurydzę wcina aż jej się uszka trzęsą.
                    Weronika, 8.04.2009, godz. 18:47, 3870g, 57cm







                    Skomentuj


                      Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009

                      Dobry!

                      No mój panicz też dziś wybrzydza od rana
                      Nie zjadł kulek z mlekiem (daje mu normalne przegotowane z kartonu i jest ok- nigdy nie mieliśmy problemów z brzuszkiem), potem skubnął tylko jajecznice i teraz szaleje z dziadkiem na podwórku.
                      Kala, jak Kris "złapał" się kaszek i odstawiłam go w końcu od cyca, to też podawałam mu je ze 3 razy dziennie, bo czystego mleka do dziś nie chce pić, więc choć pod taką postacią chciałam żeby je spożywał. No i kilka tygodni temu w końcu chłopak sie zbuntował i koniec. Nawet po przegłodzeniu pluł kaszką na metr wydaje mi sie że mu sie poprostu przejadly i za dużo tego słodkiego było w dziennym jadłospisie. Kaszek nie je już wogóle, za to serek, jogurt naturalny albo te kulki NESQUIK na zmiane z płatkami CORNFLAKES.
                      No, nadziubdziałam i guzik z tego wiadomo. Chodzi mi o to, że może Polka miała zbyt mało urozmaicony jadłospis, za dużo słodkiego, i poprostu jej zbrzydło

                      Ankasos, no mnie nie dziwia takie ciągutki Lenki do ostrych czy słonych przekąsek, bo z Młodym mam to samo. Sama nic takiego mu nie podaje, ale teraz jak mieszkamy u rodziców i ktoś wcina np. pierogi ruskie, czy frytki z ketchupem, to młody odrazu podbiega i woła PAPUUUU! i chętnie sie częstuje


                      Skomentuj

                      •    
                           

                        Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009

                        Cześć

                        Kala mi też się wydaje, że Pola wcale tak mało nie je. Moja kaszki jada od święta, tzn w zyciu nie jadła by 2 razy dziennie, raz na jakieś 3 dni a jak próbuję jej wcisnąć to pluje.

                        Julka pije mleko modyfikowane Bebiko albo Nestle zależy na co jest promocja

                        A odkąd nie chodzę do pracy z mojej Julci zrobiła się straszna przylepa, nigdzie nie mogę wyjść, wrzeszczy "MAMA", nawet z babcią nie chce zostać... Już się martwię co będzie za 2,5 tygodnia kiedy będę musiała iść do pracy.

                        Aniasos moja też na widok chipsów dostaje białej gorączki i zajada jak oszalała... Wogóle przy niej to nie można czegoś zjeść bez podzielenia się z małym głododmorkiem. Nawet do piwa zagląda i chciałaby się napić




                        Skomentuj


                          Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009

                          cześć laseczki
                          Chyba mam pierwszy kryzys zawodowy tak strasznie chce mi się wyjść z tego sklepu że nie macie pojęcia, taka piękna pogoda, gorąco, fajnie a ja siedzę tu jak dureń jakiś. Brzuch mnie napierd*la (łączę sie z wami w bólu okresowym) i chce mi się do Filipka buu. Mama dzwoniła że się bawią w piaskownicy i trawie szaleją a mnie aż się coś ścisnęło w brzuchu. Jak tylko przychodzimy po małego to z rąk nie schodzi, prowadzi nas za rączkę po całym domu babci i "opowiada" cały dzień. Dziś o 3 się obudził i wzięliśmy go do łóżka ale było nam fajnie nawet pospaliśmy do 7 co się rzadko zdarza... najprędzej będę mogła sobie wziąć stażystkę w styczniu ja pier*ole tylko niedziela wolna to mnie normalnie przerasta, jeszcze ludzi jakoś mało fuck
                          1.03.2009 9:55 FILIPEK

                          Skomentuj


                            Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009

                            Ania dasz rade , musisz tylko pomyslec ze do zamkniecia sklepu zostało coraz mniej czasu i niedługo juz bedziesz z Filipkiem , ja jeszcze nie pracuje ale jak gdzies jade na pare godzin to dzownie co chwila i pytamc o robi mały wiec tez pewnie bede miala kryzysy jak juz pojde do pracy,
                            Ale najlepsze jest to ze mialam rano jechac do mamy po tym jak sie Bartek obudzi zwykle spi okolo godziny nie dłuzej a dzisiaj jak na złosc juz prawie 3!!!az zagladam czy oddycha bo nawet nie drgnie nie wiem mozze pobudka przed 6 i ranne zabawy z tata tak go wymeczyły
                            A co piwa to nasz mały juz próbował bo nie dało se go odciagnac od butelko tak płakał, a mine mial fajna jak spróbował usmiech od ucha do ucha,, no obudził sie to uciekam papappa moze do jutra
                            BARTOSZ STANISŁAW ur. 01.04.2009, 18.50, 3.450kg, 53cm

                            LILIANA ur.27.05.2014, 5.58,3600g, 55cm

                            Skomentuj


                              Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009

                              Hehe, Krystian też już popróbował co to piwo
                              Na dolnej półce w kuchni stała pusta puszka, wziął ją do łapki, przyłożył do ust i przechylił No i jak sie okazało- było tam jeszcze troszke na dnie, więc częśc wlała się gamoniowi do pycha, a reszta na koszulke...

                              Ania, ja też mam nieraz takie kryzysy...
                              Niby pracuje tylko 5 godzin dziennie, weekendy i wszystkie święta mam wolne, ale szlag mnie w zeszłym roku szkolnym trafiał, jak pomyślałam, że Kris siedzi w domu z jakąś obcą babą (jedna i druga okazała sie beznadziejna), i że gdyby mój M sie wysilił i znalazł może lepszą prace, to to ja siedziałabym wtedy z Krisem w domu, i nie martwiłabym sie co sie z nim dzieje w tym czasie, kiedy ja jestem w pracy, itd itd...
                              Ale takie kryzysy mijają.
                              Wiem, że ja jestem w o tyle lepszej sytuacji, że w poniedziałek moge pomyśleć "byle do piątku", a na rozpoczęciu roku szkolnego "byle do wakacjii", a Ty musisz siedzieć w tym sklepie prawie na okrągło. Ale z drugiej strony- wiesz że Fifi jest w dobrych rękach, nawet najlepsza niania nie zajmie sie nim tak dobrze jak babcia. Wiadomo że babcia nie zaopiekuje sie dzieckiem tak jak mama, ale dzięki swojej pracy MAMO możesz zapewnić Młodemu na pewno więcej, niż gdyby pracował w wszej rodzinie tylko Damian, nie? Pamietaj jak to było z jedną pensją i darciem od wypłaty do wypłaty...
                              Znów, nakręciłam tak czy siak- uszka do góry!!!
                              To taki pierwszy kryzys, ale pociesze Cie- raczej nie ostatni to jest normalna kolej rzeczy...


                              Skomentuj


                                Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009

                                Napisane przez kala8 Pokaż wiadomość

                                to nie ma u nas znaczenia bo Gabi jest adoptowana, zresztą przecież wiecie bo kiedyś o tym pisałam
                                No ja nić na ten tema niewiem.. ale podziwiam cie.. sama bylam bliska adopcji dziecka..tzn najpierw bylabym rodzina zastepcza ale nie musialam... puki babcia zyje..sie nie wylaniam...
                                Moj cuda : Filip (kwiecień '05), Oskar (kwiecień '09), Aniołki: luty'14 i czerwiec'14.


                                dla mojego Wyjątkowego http://dzieciom.pl/podopieczni/14360

                                Skomentuj

                                       
                                Working...
                                X