Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009
Hej Dziewczyny,
Ja mam problem z Matim teraz. Od świtu tj 6 drze się w niebogłosy do około9ej. Głowa pęka. Wszystko chce i się drze od razu. Co nie wezmę do ręki to on chce natychmiast!!! Nie mówiąc o jedzeniu. Nie chce jeść, kaszką pluje, wieczorem ledwo 100ml wypije. Obiad to najlepiej rękami przemielić a jak ma w buzi to zaraz wypluć albo porozwalać po ziemi. Ja jeść nic nie mogę, bo jest ryk, że on też chce! Chyba mu kupię meliskę i będę podawać, bo jak tak dalej pójdzie to mnie do Tworek odwiozą wkrótce W sumie to niby zęby mu wychodzą ale nigdy taki nieznośny nie był. I to właściwie tylko rano tak jest najgorzej.
No to się wyżaliłam
Kala zgadzam się z dziewczynami. Kaszki są bardzo syte.
Grygorku gratuluję biegania i... nie zrobienia obiadu. Ja jeszcze nie doszłam do takiegoo etapu
Hej Dziewczyny,
Ja mam problem z Matim teraz. Od świtu tj 6 drze się w niebogłosy do około9ej. Głowa pęka. Wszystko chce i się drze od razu. Co nie wezmę do ręki to on chce natychmiast!!! Nie mówiąc o jedzeniu. Nie chce jeść, kaszką pluje, wieczorem ledwo 100ml wypije. Obiad to najlepiej rękami przemielić a jak ma w buzi to zaraz wypluć albo porozwalać po ziemi. Ja jeść nic nie mogę, bo jest ryk, że on też chce! Chyba mu kupię meliskę i będę podawać, bo jak tak dalej pójdzie to mnie do Tworek odwiozą wkrótce W sumie to niby zęby mu wychodzą ale nigdy taki nieznośny nie był. I to właściwie tylko rano tak jest najgorzej.
No to się wyżaliłam
Kala zgadzam się z dziewczynami. Kaszki są bardzo syte.
Grygorku gratuluję biegania i... nie zrobienia obiadu. Ja jeszcze nie doszłam do takiegoo etapu
Skomentuj