Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Kwiecień i Kawałek Marca 2009 :)

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009

    hej kochane

    nie bylo juz mnie tutaj tyle czau wybaczcie mi ale ledwo co nadazam ze wszystkim

    dzisjiaj nie mialam z kim zostawic nikoli i moj tata z nia siedzial ale jestem z niego dumna nawet spac ja polozyl

    co do mieszkania nie kupilismy jeszcze wkurzyl mnie ten facet za duzo chcial
    czekamy az mojemu Adasiowi przepisza dzzialke i moze kupimy domek drewniany do przewiezienia i tam postawimy odnowimy oby zrobic jeden pokoj i mieszkac razem

    troche sie kluce z moim tata wszystko zle robie juz mam dosc jak on mi mowi ze tak sie prania nie rozwiesza tak sie dziecku jesc nie robi ta sie tego i tamtego zglupiec mozna nie ma to jak byc na swoim i robic sobie to co sie chce

    wiecie co jak gotuje i on jest w domu to wszystko s*************e jakos wywiera na mnie presjie
    a jak sama jestem i gotuje to jest za*****iste i smaczne

    jak on idzie do pracy to robie pizze i za*****ista mi wychodzi a jak on jest to mowi mi to zle tamto zle a ja mu mowie ze przeciez robie nie pierwszy raz i jakos zawsze jest dobra

    a osoatnio sie z nim poklucilam bo pyta sie mnie czy obiadu nie robie i sie go pytam a co chce zebym zrobila to na bluzgal na mnie i sie obrazil ja nie wiem o co mu chodzi czasem

    ale co najgorsze to zamiast przemilczec to ja musze sie wciagac w te jego glupie gadki i sie z nim kluce bo zawsze musze powiedziec co mi nie pasuje
    Nikola Natalia wyszła na świat 20.03.2009 o godz 15.40 ważyła 2950 i mierzyła 56 cm



    Skomentuj

    •    
         

      Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009

      napiszcie dziewczyny co tam u was w skrocie


      dobry jest pomysl z tym domkiem??

      teraz nie ma mojej mamy nawet nie mam kogo sie poradzic a wy doswiadczone bardziej
      Nikola Natalia wyszła na świat 20.03.2009 o godz 15.40 ważyła 2950 i mierzyła 56 cm



      Skomentuj


        Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009

        Grygorku ale ci dobrze z tym słonkiem u nas też się nagle tak ciepło i parno zrobiło pewnie na burze

        Syrwunia nie przejmuj się on po prostu jest przyzwyczajony do tego jak robiła twoja mama a pewnie mu jej brakuje i nie wie jak wyrazić emocje to się odgrywa na tobie a z mieszkaniem to nawet lepiej jak macie swoja działeczke a taki drewniany domek nieduży to chyba nie za dużo kosztuje co ? u mnie sasiedzi z góry czyli na górce mają dom z drewna i sa zadowoleni tylko ten stawiało nadleśnictwo i jest dość duzy spokojnie jesteście młodzi a decyzji się pochopnie nie podejmuje bo im człowiek starszy tym potem dochodzi do wniosku ze mógł inaczej postąpić więc z zakupem mieszkania nie na łapu capu żebys potem nie żałowała lepiej sie teraz trochę pomęczyć i mieć wymarzone mieszkanko niż siedzieć reszte życia w byle czym
        HANULKA 09.04.2009




        Skomentuj


          Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009

          Napisane przez syrwunia90 Pokaż wiadomość
          napiszcie dziewczyny co tam u was w skrocie


          dobry jest pomysl z tym domkiem??

          teraz nie ma mojej mamy nawet nie mam kogo sie poradzic a wy doswiadczone bardziej
          My z małzem też planujemy działke i domek do przewiezienia albo dzialke z domkiem do remontu.zawsze to troche taniej..i mniej roboty bo nie trzeba stawic domu..no ale marzy mi sie budowa domu od podstaw...
          Moj cuda : Filip (kwiecień '05), Oskar (kwiecień '09), Aniołki: luty'14 i czerwiec'14.


          dla mojego Wyjątkowego http://dzieciom.pl/podopieczni/14360

          Skomentuj


            Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009

            No heja babole moje!!!
            Aaaaale mam dobry humor dzisiaj
            Nasz problem juz prawie sie rozwiązał
            Narazie wklepie Wam tego posta co mi nie poszedł jak chciałam sie pożalić- to było w niedziele- to dowiecie sie o co chodziło. JAk sprawa wyjaśni sie już na full do końca, to zdradze wam kolejny odcinek serialu "Detektywka"
            Narazie wszystko idzie po mojej myśli i odzyskałam to, o czym zaraz będziecie mogły poczytać, ale to jeszcze nie koniec...


            Skomentuj


              Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009

              nichol pisz pisz bo taki wstęp zrobiłas tajemniczy że mnie ciekawość żżera ale tak serio to najważniejsze żeby rozwiązanie problemu było dla ciebie pomyślne
              Pola 27.03.2009 godz 18 10, 2400g i 49cm miniaturka moja



              Skomentuj


                Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009

                No hej lasencje!

                Ja ZNÓW po dłuuuugiej przerwie sie odzywam, ale ostatnio mamy spore problemy więc jakoś brakuje ochoty na pisanie. Ale czytam was kiedy moge

                A problem mamy znowu z niańką- tą kuzynką mojego M. Wpadłam z deszczu pod rynne, hehe
                Tylko tym razem młodym dziewczyna zajmuje sie chyba dobrze, problem za to w tym, że... KRADNIE
                Już jakiś czas temu chcąc założyć ulubiony sweterek do pracy zauważyłam że nigdzie go nie ma. Zapadł sie pod ziemie, on i jeszcze jedna bluzka. Przetrzepaliśmy z Dominikiem calusieńki dom i doopa. Sprawdziłam też piwnice i szukałyśmy z siostrami u nich w razie "W" i nic. Zapadły sie pod ziemię. A jedna z dziewczyn powiedziała mi że 2 razy jak przyszła tutaj do Krisa jak ona sie nim opiekowałą, to zastała ją w moich ciuchach i ta tłumaczyła sie że musiała sie przebrać bo Kris ją ubrudził- ja jakoś nic o tym nie wiedziałam.
                Potem zauważyłam jeszcze brak 4 par kolczyków, później jeszcze jednej sportowej bluzy, a w sobotę oryginalnych spodni, więc miarka sie przebrała.
                W poniedziałek jak byłam w pracy, to jedna z moich sióstr przyszła tutaj do nich i zaczęła ściemniać że pasuje jej pożyczyć ode mnie jednych kolczyków (czerwonych- wiedziała że ich już nie mam). Klaudia oczywiście sie zmieszała i zaczeła coś ściemniać. Na piątek wzięła sobie wolne, więc w czwartek po pracy powiedziałam jej, że pasuje żeby wreszcie przywiozła mi te ciuchy co sobie pożyczała jak Kris ją brudził. Oczywiście sie wyparła i obrażona wyszła.
                W piątek rano, chciałam sobie wziąć ze szkatułki z biżuterią naszyjnik, a tam co? - moje kochane czerwone kolczyki nie było ich kiedy przewalałam tam wszystko przy Dominiku, nie było jak moja młoda szukała, a tu nagle sie znajdują- po aluzji którą młoda puściłą i akurat te o których mówiła
                Przez weekend pogadałam z kilkoma osobami i wiem, że Klaudia z poprzednich miejsc pracy wyleciałą właśnie za lepkie ręce, i najgorsze że też sie wypierała.
                W tej chwili napisała mojemu M że nie będzie jej jutro, bo niby chora. Ale kiedyś w końcu będzie musiała przyjść i wtedy wszystko sobie wyjaśnimy. Ja tego tak nie zostawie.

                Dobra, zafundowałąm Wam niezłą lekturke kryminalną i spadam do małego bo sie obudził :*****


                Skomentuj

                •    
                     

                  Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009

                  No to dodam jeszcze że okazało sie że tych rzeczy było więcej- w sumie 4 pary kolczyków, 2 sweterki, bluzka z rekawem 3/4, bluzka z krótkim rekawem, śliczna biała sportowa bluza i oryginalne spodnie które ma mi dowieżć.
                  Ale to jak wszystko sie wyjaśniło napisze Wam jak już na 100% wszystko będzie jasne i ostatnia zaginiona rzecz-znów w mojej szafie

                  Acha, jeszcze jedno- Kris już czuje sie lepiej, a dziś- czyli po trzech dniach- zauważyłam że wysypało go czerwonymi plamkami, ale tylko na brzuchu.
                  Jak myślicie, to mogła być trzydniówka?

                  Syrwunia, moja mama też wyjeżdzala za granice i mój ojciec tak jak twój- miewał humory jak przed okresem. Trzymaj dystans, będzie ok.
                  A co do "swojego"- zdecydowanie lepszy kawał swojego podwórka i na środku swój dom, niż kilka metrów kwadratowych we wspólnym budynku i kawał ale s********ysynów nie sąsiadó nad i pod sobą


                  Skomentuj


                    Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009

                    nichol ale numer i to kuzynka - rodzina kradnie ale ma tupet albo głupia jest poprostu bo jak można pomyśleć że ktoś nie zauważy zniknięcia z domu wielu rzeczy

                    ale to co przyznała sie w końcu i oddała te rzeczy ??? a kto teraz będzie zajmował sie małym ??? szukasz nowej niani ?? czy dajesz jej drugą szansę ??
                    Pola 27.03.2009 godz 18 10, 2400g i 49cm miniaturka moja



                    Skomentuj


                      Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009

                      nie no..ja na miejscu tej kuzynki to tez bym sie chyba "pochorowala" i nie pokazala sie na oczy...! no niewyobrazam sobie zebym miala kogoś takiego do domu znowy wpuscic ;/ chyba bym rozszarpala.A moze ta cala Klaudia jest kleptomanką??
                      Moj cuda : Filip (kwiecień '05), Oskar (kwiecień '09), Aniołki: luty'14 i czerwiec'14.


                      dla mojego Wyjątkowego http://dzieciom.pl/podopieczni/14360

                      Skomentuj

                      •    
                           

                        Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009

                        Hehe, napisze wszystko ze szczegółami jak sprawa sie totalnie zakończy
                        Ale Krisem już sie nie będzie zajmować na pewno, to już jest postanowione od kilku dni.
                        Dominik do jutra ma opieke, po weekendzie moja siostra bierze sobie tydzień wolnego, później druga z sióstr, a potem to już Dominik zwalnia sie z pracy przed wyjazdem do Norwegii, a wylatuje już po zakończeniu roku szkolnego i rozpoczęciu moich wakacji.
                        Brrrr, mam nadzieje że zakończymy szybko tą cholerną akcje- ostatnie rzeczy wrócą do mnie, wypłacimy Klaudii kasiore za te pare dni w tym miesiącu i zapomnimy o wszystkim, bo spędza mi cholerstwo sen z powiek już dłuuugie tygodnie...


                        Skomentuj


                          Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009

                          No Nichol widzę ze już sprawa zakończona (no oprócz tych spodni)ale pewnie szybko wrócą
                          a co do Krisa to pewnie to była trzydniówka bo po gorączce wysypuje i to zazwyczaj na brzuchu choć Hania miała na całym ciele wygladało to jak bym ją poparzyła bo potem się zlewało w jedno i u mnie lekarz też tego nie wykrył

                          powiem wam że Hania pije już drugie pudełko Bebilonu zwykłego i nic jej nie jest jak na razie nie ma wysypki mam nadzieje że już nie będzie miała i ta alergia pójdzie w diabły jeszcze tylko muszę sprawdzić co z jajkami ale i tak juz jest lepiej
                          HANULKA 09.04.2009




                          Skomentuj


                            Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009

                            idę jeść rybkę bo M złowił wielkie leszczyki i nasmarzył tak więc dobrej nocki kochane i do juterka
                            HANULKA 09.04.2009




                            Skomentuj


                              Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009

                              czesc

                              Nichol, Ty to dziewczyno masz przeboje z tymi niankami :eek, to rzeczywiscie zakrawa na kleptomanie, no masakra, az smiac sie chce z takiej glupoty

                              Skomentuj


                                Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009

                                Vini wczoraj o niebo lepiej po przedszkolu, i co najwazniejsze nie plakal jak go odbieralam, ale inna wpadka byla, zle spojrzalam na rozpiske i zamiast za 15 czwarta bylam o 4, Vincent juz zostal sam i byl troche zasmucony juz jak wreszcie wyrodna przyszla go odebrac, no kurde zawsze cos musi sie zdarzyc, ale nastepnym razem juz bedzie wszystko na medal, choc wyrzuty mam do teraz

                                Majorka no cudownie z ta alergia, juz chyba raczej nie powinno sie cos znowu odmienic, nie?
                                Ja jakis czas temu dawalam zwykle mleko dla Maika, ale po kilku dniach dostawal takie suche czerwone plamy, na posladkach tak blizej krzyza i na udkach, no ale dziwne z drugiej strony, ze po modyfikowanym nie mial, przeciez to w koncu tez krowie? Teraz daje juz tylko modyfikowane, a te plamy fakt, ze robia sie jasniejsze i mniej widoczne, ale to tak dlugo trwa, no ale jak schodza, to to chyba wiadomo, ze od mleka, co nie?
                                A jak je twarozek slodki czy ser bialy to tez bedzie mial te plamy, no bo w sumie juz tyle czasu sie utrzymuja, bledna, ale jednak, a serki no nie je codziennie ale powiedzmy co dwa dni tak usredniajac.
                                Lo matko, ale namieszalam, jak tak czytam wstecz, mam nadzieje ze skapujecie moj "tok"

                                Skomentuj

                                       
                                Working...
                                X