Odp: szczesliwe mamy z czerwca 2009r
Cześć dziewczyny
Z Kornelem już lepiej, na buzi mu eszło, ale wyskoczyło na nóżkach i rączkach, taka spóźniona reakcja. Biedny musi siedzieć w domku, jedynie wieczorem wychodzi albo tak jak rano w cieniu na balkonie.
U nas dzisiaj skwar, zero wiaterku, robie pranie, obiadek mam tzn rosół a na drugie zrobie makaron świderki z mięskiem z rosołu bo została mi wołowina, dodam czosnek i jakieś przyprawy i może być, a co się będę wysilać, w końcu dzień pracy
Gosiu powiem ci że samemu mieszkać jest cudownie, życzę wam abyście też się doczekali szybciutko włsnego domku. Ty pracujesz, mąż ma też pracę, może jakiś kredycik????? Chociaż wiem że to nie jest takie proste, a budowe domu trzeba liczyć razy dwa. My do tej pory nie mamy wszystkiego zrobionego. Ale nie narzekam, jest dobrze i powtarzam że inni mają gorzej, mieszkają w kartonowych pudłach i jedzą ze śmietnika, także nie ma co narzekać, póki jesteśmy zdrowi to damy rade.
Mam dalej problem z wysyłaniem zdjęć, nie wiem co jest grane
Cześć dziewczyny
Z Kornelem już lepiej, na buzi mu eszło, ale wyskoczyło na nóżkach i rączkach, taka spóźniona reakcja. Biedny musi siedzieć w domku, jedynie wieczorem wychodzi albo tak jak rano w cieniu na balkonie.
U nas dzisiaj skwar, zero wiaterku, robie pranie, obiadek mam tzn rosół a na drugie zrobie makaron świderki z mięskiem z rosołu bo została mi wołowina, dodam czosnek i jakieś przyprawy i może być, a co się będę wysilać, w końcu dzień pracy
Gosiu powiem ci że samemu mieszkać jest cudownie, życzę wam abyście też się doczekali szybciutko włsnego domku. Ty pracujesz, mąż ma też pracę, może jakiś kredycik????? Chociaż wiem że to nie jest takie proste, a budowe domu trzeba liczyć razy dwa. My do tej pory nie mamy wszystkiego zrobionego. Ale nie narzekam, jest dobrze i powtarzam że inni mają gorzej, mieszkają w kartonowych pudłach i jedzą ze śmietnika, także nie ma co narzekać, póki jesteśmy zdrowi to damy rade.
Mam dalej problem z wysyłaniem zdjęć, nie wiem co jest grane
Skomentuj