Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

..::! RoCzNik 2oo9 !::..

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    Odp: Październik 2009

    halo
    Sagapoamore - polecam ukladanie maluszka na brzuszku, mojemu Nikosiowi to pomaga, polozna doradzila mi ta pozycja, jelitka podobno lepiej pracuja. Nie mozna wtedy spuszczac malucha z oczu zeby sie nie zadlawil.

    Kinia - jutro wychodzimy na pierwszy spacer Z tym cackaniem masz racje, rabka nieba chce sie uchylic zeby tylko malego przed katarkiem uchronic.
    Fajnie macie z tymi 5-6 godzinami snu. Niko daje mi najwyzej 4godzinki, a przy cycusiu lezy prawie 1.

    Skomentuj

    •    
         

      Odp: Październik 2009

      Madzialena81 ja też z początku się bałam. Na pole pierwszy raz wyszliśmy jakoś też po 2 tyg, ale była brzydka pogoda to nas powstrzymywało. Teraz jak tylko mogę to lecę do parku. Małej dobrze to na tą sapkę robi, a ja mam chwilkę spokoju i odstresowania. Podobnie było z wyjazdami a w niedzielę się wybieramy na zakupy do centrum handlowego - najwyżej w kibelku nakarmię
      Dziś zaliczyliśmy kontrolę bioderek.... wszystko ok i mamy przyjść pod koniec 3m.
      Katinkaw takie krótkie spanie jest masakrycznie wykańczające. Ja ledwo ciągnę. A Ty żyjesz?? Twój tygrysek uroczy
      Indra ja też mam nadzieję, że to minie.
      Ale wiecie co, mój chłop ma dziś wolne i dużo się małą zajmuje.... nie to dziecko, śpi więcej, mniej płacze... dobija mnie to Ale za to jak mała poszła spać koło 1 w nocy, wstała o 6 rano to tylko cyce wrąbała....a ja 90ml flachy przyszykowałam i nic. Takie niespodzianki lubię;D Wogóle jakoś dziś mniej je.Ten kryzys jest zaskakujący. Miałyście wogóle coś takiego???






      http://www.bebilon.com.pl/pamietnik/...kiniak;page:-1
      http://mamaczytata.pl/pokaz/8500/dusiek

      Skomentuj


        Odp: Październik 2009

        Hej dziewczyny.

        Dawno tu nie zaglądałam, bo Kubuś był strasznie marudny przez kilka dni. W środę byliśmy na pierwszym szczepieniu i powiem szczerze, że płakać mi się chciało jak mój skarbek płakał. W momencie ukucia to było straszne, a później się tak bardzo żalił i gadał do mnie przez łzy. Miałam takie wyrzuty sumienia że szok. Poza tym to chyba też przechodzimy przez kryzys 6-ego tygodnia. Kubuś prawie wogóle w dzień nie śpi, a jak już zaśnie na rękach to odłożony do łóżeczka czy na kanapę od razu się budzi. Wczoraj kilka razy zasypiał dosłownie na 5 minut - cały dzień był aktywny albo płakał. Wpada też bez powodu w niekontrolowane histerie, które trwają 5 minut, a zaraz po nich ma taki dobry humor i taką minę jakby był z siebie zadowolony, że doprowadza mamusię na skraj cierpliwości. Rozwala mnie tym.
        Tak samo było dziś rano około godziny 5:30 - wielki krzyk, a później świetna zabawa. Pogadaliśmy sobie 30 minut i zasnął więc ja też jeszcze przysnęłam. Obudziliśmy się po 9, przewinęliśmy dupsko, potem butla i teraz mój synek śpi w naszym łóżku. Ten jego sen jest taki czujny, co chwilę otwiera jedno oko i kontroluje czy nie został odłożony do łóżeczka. Ciekawe jak długo to potrwa. Może uda mi się zjeść śniadanie, bo już posprzątałam i nastawiłam pranie.
        Last edited by anulkapi; 27-11-2009, 11:00.





        Zapraszam do glosowania http://mamaczytata.pl/pokaz/8498/jakubek
        Pamiętniczek Kubusia - http://www.bebilon.com.pl/pamietnik/...ulkapi;page:-1
        Nasze największe szczęście - Kubuś - 13.10.2009 3600 g. 58 cm.

        Skomentuj


          Odp: Październik 2009

          Dodaję kilka zdjęć naszego małego terrorysty
          Pierwsze zdjęcie było robione przed chwilką jak jeszcze pięknie śpi.
          Attached Files





          Zapraszam do glosowania http://mamaczytata.pl/pokaz/8498/jakubek
          Pamiętniczek Kubusia - http://www.bebilon.com.pl/pamietnik/...ulkapi;page:-1
          Nasze największe szczęście - Kubuś - 13.10.2009 3600 g. 58 cm.

          Skomentuj


            Odp: Październik 2009

            Zapomniałam napisać. Mój Kubunio dwa dni temu ważył 5500 gram. Dziś kupujemy pieluszki "3", bo z "2" już wyrósł - gumeczki za bardzo mu udka obciskają.





            Zapraszam do glosowania http://mamaczytata.pl/pokaz/8498/jakubek
            Pamiętniczek Kubusia - http://www.bebilon.com.pl/pamietnik/...ulkapi;page:-1
            Nasze największe szczęście - Kubuś - 13.10.2009 3600 g. 58 cm.

            Skomentuj


              Odp: Październik 2009

              Cześć
              Ja też już 3 używam, kończę pierwszą pakę. Z dwójek, pomijając uciskające gumki za często kupka i siuśki wypływały, górą albo bokiem
              Zanim Zostałeś Poczęty - Pragnełam Cię... Zanim Się Urodziłeś - Kochałam Cię...
              Zanim Mineła Jedna Godzina Twojego Życia - Byłam Gotowa Dla Ciebie Umrzeć...


              Stanisław 03.10.2009r. 3540g 58cm


              http://www.bebilon.com.pl/pamietnik/...ndra83;page:-1

              Skomentuj


                Odp: Październik 2009

                Napisane przez Katinkaw Pokaż wiadomość
                Hej Dziewczyny!
                Dawno nie zaglądałam ale podobnie jak u Kiniak mój Jaś w dzień śpi po pół godziny i łapię tylko czas żeby coś w domu zrobić. Wczoraj byliśmy zbadać bioderka i są ok. Ale przy okazji zrobiliśmy usg brzuszka i wyszło coś nie tak z nereczką. Lekarka powiedziała że na razie nie ma się co martwić bo wszystkie układy jeszcze dojrzewają. Ale za pół roku mamy zrobić kolejne usg.
                Hej.
                My idziemy 4 grudnia na usg bioderek,a co do nerek to mi w ciąży lekarz wykrył zastoje moczu i tez musze je kontrolować,17grudnia idziemy na usg i jestem ciekawa co mi powiedzą.Mówią,że to nic takiego,a mimo to człowiek się niepokoi...
                Mikuś póki co jest grzeczny i nie wiem co to są nieprzespane noce i noszenie do znudzenia na rękach i tak mnie do tego przyzwyczaił,że boję się czy dam sobie radę jak mu się odmieni...Ale póki co korzystam...On jest prawie że najmłodszy z "naszych"dzieciaczków,więc jeszcze dużo śpi...Wasze pewnie są bardziej aktywne Dziś kończy równe 4 tygodnie Co do pieluch to używamy jeszcze dwójek,ale już też chyba nie za długo bo Maluszek waży 5,300 Kawał chłopa.

                Pozdrawiamy
                Mikołaj - 30.10.2009r. godz.10.40 - 4.280kg, 58 cm.

                Wiktoria - 12.08.2013r. godz.17.50 - 3.750kg, 52cm.

                Skomentuj

                •    
                     

                  Odp: Październik 2009

                  Witam!!
                  Ja nie wiem czy to koniec kryzysu czy cisza przed burzą, ale moje dziecię poszło wczoraj kulturalnie spać o 21, rano też zaliczyła 4h spanie. Nie wierzyłam własnym oczom. Sprzątnęłam cały dom-nareszcie. Po południu drzemała krócej, po h, pół, ale i to dobre. Na szczepienie mieliśmy iść 3, ale dzwoniłam dziś i nie szczepią do odwołania ze względu na grypę.

                  Anulkapi to może być kryzys... Łączę się z Tobą w bólu

                  Ale wasze dzieciaki to wielkoludy. Ja wczoraj się ważyłam sposobem którejś z Was, czyli najpierw sama potem z małą i wychodzi że waży ok 5200.






                  http://www.bebilon.com.pl/pamietnik/...kiniak;page:-1
                  http://mamaczytata.pl/pokaz/8500/dusiek

                  Skomentuj


                    Odp: Październik 2009

                    My byliśmy wczoraj na imieninach u mojej babci, Staś nie spał od 16 do 24 prawie wcale (tak tylko po pół godzinki co jakiś czas), więc w domu jak zasnął, to spał 5h. Teraz wróciliśmy ze spaceru i śpi sobie przy otwartym oknie. Rzeczywiście Staś ze swoim 6,5kg (waga z 18listopada) jest grubaskiem
                    Zanim Zostałeś Poczęty - Pragnełam Cię... Zanim Się Urodziłeś - Kochałam Cię...
                    Zanim Mineła Jedna Godzina Twojego Życia - Byłam Gotowa Dla Ciebie Umrzeć...


                    Stanisław 03.10.2009r. 3540g 58cm


                    http://www.bebilon.com.pl/pamietnik/...ndra83;page:-1

                    Skomentuj


                      Odp: Październik 2009

                      A jednak cisza przed burzą. Daria od rana śpi znów po kilka minut, góra godzinę, z rąk nie schodzi i je co chwila, więc czekam na żołądkowe przeboje. Bogu dzięki mąż idzie do pracy dopiero na 21 więc cały dzień on nosił i bawił, żebym mogła nieco odpocząć. Szczęśliwa będę jak uśniemy koło 23 A tak było dobrze przez poprzednie 2 dni ((( Idę się więc męczyć...






                      http://www.bebilon.com.pl/pamietnik/...kiniak;page:-1
                      http://mamaczytata.pl/pokaz/8500/dusiek

                      Skomentuj

                      •    
                           

                        Odp: Październik 2009

                        I znów cisza....
                        Ale te dzieciaczki zajmujące
                        Zanim Zostałeś Poczęty - Pragnełam Cię... Zanim Się Urodziłeś - Kochałam Cię...
                        Zanim Mineła Jedna Godzina Twojego Życia - Byłam Gotowa Dla Ciebie Umrzeć...


                        Stanisław 03.10.2009r. 3540g 58cm


                        http://www.bebilon.com.pl/pamietnik/...ndra83;page:-1

                        Skomentuj


                          Odp: Październik 2009

                          hej.

                          A u nas to jednak nie był kryzys tylko skutki szczepionki. Teraz Kubuś ma różne dni z reguły na dobre budzi się około 9:30, o 10:00 jest butla później gadamy sobie jakieś 1,5h i synek zasypia do 13:00. Zjada butlę, zmieniamy pampka i jak jest ładna pogoda to idziemy na spacerek (na spacerku synek zasypia), a jak pogoda jest do niczego to się bawimy i około 15:00 Kubunio zasypia. Około 16:00 budzi się na butlę i czasem nie śpi do samej kąpieli czyli do 19:30. O 20:00 zjada butlę i czasem się udaje, że zasypia od razu, a czasem dopiero po kolejnym karmieniu o 23:00 i budzi się co 3 - 3,5 godziny na karmienie i tak do rana o 2:00, 5:00, 8:00 i jak się obudzi na dobre następnego dnia.

                          Co do mojej laktacji to nic z tego nie wyszło. Próbowaliśmy przez 2 dni. Mały się męczył i nie chciał już ssać piersi, przy odciąganiu nic mi nie leciało aż w końcu brakło mi cierpliwości. Pozostajemy przy butli. Pewnie będziecie mieć różne zdanie na ten temat, że za szybko się poddałam, ale taka jest moja decyzja. Wychowywanie dziecka nie musi polegać na ciągłym karmieniu piersią i odciąganiu, co w moim przypadku wiązało się z męczeniem malucha i siebie. Skoro on bez problemu je butlę, ładnie przybiera na wadze, nie ma kolek i zaparć, robi piękne kupki to dlaczego mamy się męczyć. Dochodzi jeszcze jeden plus - nie muszę się martwić, ze coś zjadłam czy wypiłam nie tak, jak tylko maluch w nocy płacze, pręży się albo nie robi kupki.





                          Zapraszam do glosowania http://mamaczytata.pl/pokaz/8498/jakubek
                          Pamiętniczek Kubusia - http://www.bebilon.com.pl/pamietnik/...ulkapi;page:-1
                          Nasze największe szczęście - Kubuś - 13.10.2009 3600 g. 58 cm.

                          Skomentuj


                            Odp: Październik 2009

                            Anulkapi co mamy oceniać, spróbowałaś- nie wyszło, ważne, że próby i chęci były. A skoro się męczyliście to nie ma co... W końcu po coś te mleka modyfikowane wymyślili
                            U mnie mała dziś spała od 10.30 do 13 co jest jakimś cudem, bo zazwyczaj cały dzień to są pół godzinne drzemki potem zabawa, usypianie a na dobre Daria idzie spać dopiero koło 21, ale pierwsze spanie to zazwyczaj 5h.
                            Nie wiem która pisała o czopkach, ale u mnie efekt dziś był natychmiastowy Po 5s poszła piękna kupa, która męczyła małą od rana.

                            Ale pustki tu ostatnio...






                            http://www.bebilon.com.pl/pamietnik/...kiniak;page:-1
                            http://mamaczytata.pl/pokaz/8500/dusiek

                            Skomentuj


                              Odp: Październik 2009

                              Cześć.
                              Mój Staś po pierwszym szczepieniu był taki strasznie nieszczęśliwy, popłakiwał co chwilkę i bardzo bardzo chciał na ręce, miał też temperaturę 37,2. A położna powiedziała, że to dopiero przy drugim szczepieniu skutki uboczne mogą wystąpić, więc pewnie będzie gorzej. Ale to dopiero 13 stycznia. Teraz mój skarb śpi, a mi już prawą pierś rozsadza.
                              Jak nie ma pokarmu to trudno, nie ma co się zamartwiać, bo prawda, że po coś te mieszanki wymyślili. Ważne, że dziecku służy.
                              ja już jem prawie wszystko, tylko tych wybitnie wzdymających i cytrusów nie.

                              Słyszałyście o tej kobiecie, co urodziła dziecko w szpitalu na posadzkę (walnęło główką o podłogę), bo pielęgniarki zamiast jej uwierzyć, że to już to papiery wypełniały, a ona stała w bólach? Masakra
                              Zanim Zostałeś Poczęty - Pragnełam Cię... Zanim Się Urodziłeś - Kochałam Cię...
                              Zanim Mineła Jedna Godzina Twojego Życia - Byłam Gotowa Dla Ciebie Umrzeć...


                              Stanisław 03.10.2009r. 3540g 58cm


                              http://www.bebilon.com.pl/pamietnik/...ndra83;page:-1

                              Skomentuj


                                Odp: Październik 2009

                                Przenosimy się do Dzieci Rok Po Roku Październik, bo Przyszłe Mamy to już nie dla Nas?
                                Zanim Zostałeś Poczęty - Pragnełam Cię... Zanim Się Urodziłeś - Kochałam Cię...
                                Zanim Mineła Jedna Godzina Twojego Życia - Byłam Gotowa Dla Ciebie Umrzeć...


                                Stanisław 03.10.2009r. 3540g 58cm


                                http://www.bebilon.com.pl/pamietnik/...ndra83;page:-1

                                Skomentuj

                                       
                                Working...
                                X