Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

..::! RoCzNik 2oo9 !::..

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    Odp: Październik 2009

    Zina - bidulko, wykończysz się, jak nic nie będziesz jadła, bierzesz chociaż jakieś witaminy itp? Pewnie, że dla dziecka wszystko, ale jak padniesz, to nie będziesz mogla się nim zajmować. Oby te kolki się szybko skończyły
    A grzeczny Kajetan to prawdziwy aniołek i chyba w przeciwieństwie do Ciebie dobrze wygląda, taki pucaty
    Zanim Zostałeś Poczęty - Pragnełam Cię... Zanim Się Urodziłeś - Kochałam Cię...
    Zanim Mineła Jedna Godzina Twojego Życia - Byłam Gotowa Dla Ciebie Umrzeć...


    Stanisław 03.10.2009r. 3540g 58cm


    http://www.bebilon.com.pl/pamietnik/...ndra83;page:-1

    Skomentuj

    •    
         

      Odp: Październik 2009

      Indra mój Olafek to na prawde kruszynka urodził sie z waga 2080 g ale juz dziś waży AŻ 3360 g wiec jest mniejszy od niektórych dzieciaczków które Wy rodziłyście . Przez to że miałam cesarke a Mały był dodatkowo w szpitalu i nie ssał sam piersi nie mam juz pokarmu i muszę karmić go modyfikowanym .

      Zina znam problem kolek ... aż serce sie kroi jak Maleństwo się tak męczy . Nie wiem czy próbowałaś ale jest Espomisan w kroplach Olafkowi czasem pomaga , a Kajetanek śliczny

      Skomentuj


        Odp: Październik 2009

        Aniulaaa teraz sobie przypominam. To u Ciebie lekarz nie zauważył, ze łożysko nie doprowadza do dzidziusia tego co trzeba i nie rośnie, tak? Ważne, że już jest z nim wszystko ok, a z czasem dogoni inne dzieci. Uściski dla Was

        My nie mamy póki co (odpukać) kolek, ale raczej z zasypianiem. Staś budzi się w nocy, zje nie chce spać. Kołysanki raczej mnie usypiają, a nie jego. A jak próbuję wieczorem po kąpieli nie dopuścić, żeby od razu zasnął i trochę go zmęczyć, to nic z tego. Śpi jak zabity i żadna siła go nie obudzi.
        Zanim Zostałeś Poczęty - Pragnełam Cię... Zanim Się Urodziłeś - Kochałam Cię...
        Zanim Mineła Jedna Godzina Twojego Życia - Byłam Gotowa Dla Ciebie Umrzeć...


        Stanisław 03.10.2009r. 3540g 58cm


        http://www.bebilon.com.pl/pamietnik/...ndra83;page:-1

        Skomentuj


          Odp: Październik 2009

          Indra dokladnie mój wapaniały lekarz nie zauważył ... zabić go to mało ...
          Olaf już na szczęście śpi w nocy czasem nawet i 6 godzin ciągiem , ale zdarzało się i tak że od 20 do 8 rano przespał 2 godziny ... myślałam ze umrę wtedy ,także Indra cierliwości Ci życzę , zobaczysz ,że i Twój Staś da Ci w nocy pospać

          Skomentuj


            Odp: Październik 2009

            A to mój grubasek i kiciuś
            Attached Files
            Zanim Zostałeś Poczęty - Pragnełam Cię... Zanim Się Urodziłeś - Kochałam Cię...
            Zanim Mineła Jedna Godzina Twojego Życia - Byłam Gotowa Dla Ciebie Umrzeć...


            Stanisław 03.10.2009r. 3540g 58cm


            http://www.bebilon.com.pl/pamietnik/...ndra83;page:-1

            Skomentuj


              Odp: Październik 2009

              Indra z Twojego Stasia to chyba dyrygent bedzie ! Sliczny Maluszek ,a kot uroczy

              Skomentuj


                Odp: Październik 2009

                czesc Mamusie...
                jak tam wasze Maluszki? Nikos wlasnie skonczyl 2 tygodnie i zastanawiam sie czy mozemy juz wyjsc na spacer po ogrodzie, troche obawiam sie tych wiatrow... poki co werandujemy...
                Niesamowite, jak szybko zapomina sie o trudach porodu, widze te niebieskie oczy wpatrzone to wiem ze moglabym to przezyc jeszcze raz.
                Jak u was z karmieniem? U mnie nadal piers, choc mielismy juz sytuacje podbramkowa kiedy przygotowywalam NANa - ale maly cos tam pocmokal wypil 10 ml i usnal...
                Jutro ide na zdjecie szwow z brzuszka, niby moje "podwozie" cale ale pamiatka pod bikini zostanie...
                Pozdrowionka gorace!

                Skomentuj

                •    
                     

                  Odp: Październik 2009

                  Cześć Dziewczęta;-)

                  Mam do Was takie pytanie:
                  Moja Oliwka od 3 dni ma problemy z wypróżnianiem:/ ma zaparcia..
                  już raz używaliśmy termometru, ponieważ po 2 dniach nie chcieliśmy aby się dłużej męczyła.. natomiast termometr nie jest dobrym rozwiązaniem na zaś.. bo dziecko się może przyzwyczaić do wypróżniania tylko za jego pomocą..
                  przeszliśmy nawet na mleko Bebilon Comfort 1 i te zaparcia nadal są.. były po Bebiku i Nanie również..

                  Czy wiecie może jak można jeszcze pomóc dziecku? lekarka kazała mi dawać czopki glicerynowe, ale po nich to ani tyle..dodam, że Oliwka ma już 6 tygodni.

                  Pozdrawiam




                  Skomentuj


                    Odp: Październik 2009

                    Dodam jeszcze, że moja Córa jest na mleku modyfikowanym, pokarm zanikł mi tydzień temu!




                    Skomentuj


                      Odp: Październik 2009

                      Sagapoamore-ja niestety nie pomogę, nie miałam takiego problemu
                      Zanim Zostałeś Poczęty - Pragnełam Cię... Zanim Się Urodziłeś - Kochałam Cię...
                      Zanim Mineła Jedna Godzina Twojego Życia - Byłam Gotowa Dla Ciebie Umrzeć...


                      Stanisław 03.10.2009r. 3540g 58cm


                      http://www.bebilon.com.pl/pamietnik/...ndra83;page:-1

                      Skomentuj

                      •    
                           

                        Odp: Październik 2009

                        Sagapoamore- mój Olaf też jest na modyfikowanym , jak ma problemy z kupą podaje mu rumianek do picia czasem pomaga w momencie czasem na efekt trzeba trochę poczekać . Dobrze jest też smarować odbyt oliwka .

                        Skomentuj


                          Odp: Październik 2009

                          Witam koleżanki
                          I znów muszę nadrabiać zaległości. Ostatnie 3 dni miałyśmy fatalne!!! Przeżywamy kryzys 6 tygodnia. Mała śpi po pół godziny a godzinę się drze, je, lub zasypia. Ja padam z nóg tym bardziej, że mój mąż miał akurat służbę przez cały czas do 23 i jak wracał to mała akurat zasypiała, więc nie miał mi kto pomóc. Dzień jeszcze jakoś zleci, ale wieczory to koszmar. Od 17-18 Duśka już nie śpi, o 19 kąpiel i marudzenie do ok 23. Z rąk nie chce schodzić, tylko by ją bujać w trakcie chodzenia inaczej krzyk. Je też o wiele częściej, bo co ok h. Organizm, się jeszcze nie dostosował i we wtorek przeżywałyśmy mega wzdęcie. Każdy pur był poprzedzony krzykiem. A w poniedziałek była tak potworna, ja miałam też jakiś gorszy dzień że beczałam razem z nią i nie mogłam się powstrzymać, jak dziecko się zanosiłam. Po desperackim, szlochającym telefonie we wtorek wieczór babcia ruszyła nam z odsieczą. Było ok dopóki nie poszła koło 21 i wtedy wzdęcie dopiero się rozkręciło, ale i tak było dzięki niej łatwiej, bo miałam chwilkę wytchnienia. A wczoraj mała szalała do 1 ale w między czasie spała 2 razy po 30 min. a mnie od ciągłego noszenia i chodzenia kręgosłup odmówił posłuszeństwa. Bogu dzięki noce mamy spokojne i jak już zaśnie to jej po takich akcjach nie ma przez 5-6 h.to przynajmniej można się troszkę wyspać. Boję się tylko, że przez te stresy pokarm stracę.
                          Ostatnio też mamy problem z kupką, Daria robi raz dziennie i to z ogromnym wysiłkiem, choć bez płaczu. Ja zazwyczaj jej masuję lekko natłuszczonym alantanem palcem okolice odbytu, masuję brzuszek lub plecki. Zamiast termometru koleżanka pracująca na oddziale noworodków poleciła mi taki sposób. Chyba nieco bezpieczniejszy. Zwykły patyczek do uszu trzeba dobrze natłuścić np alantanem i lekko w dupce pogmerać, ale nie wolno tego często stosować, bo mięśnie mogą się rozleniwić i trzeba będzie cały czas takiego wspomagania użwyać.

                          Sagapoamore jak mała nie płacze, nie pręży się to nie ma się co martwić. Moja raz 4 dni nie robiła... i jakoś było. Niektóre dzieci robią 1 kupę na tydzień.

                          Anulkapi jak z karmieniem???

                          Madzialena wychodź, trzeba korzystać jak tylko jest ładnie. Ja nawet w większy wiatr wychodzę, najwyżej buźkę małej przykrywam pieluchą albo zarzucam na budkę, a najczęściej to zwyczajnie pod wiatr idę. Staram się być min 15 min na polu a jak jest ładnie tak jak dziś to spokojnie 2 h nas nie ma. Błogie chwile odpoczynku z książką w parku. Z początku się cackałam, ale teraz byle nie pada i nie urywa wiatrem głowy. 2 tyg to najwyższa pora na dłuższy spacer.

                          A to mój potworek. Miny wtedy robiła straszne, a ja tylko uśmiech starałam się złapać.
                          Attached Files






                          http://www.bebilon.com.pl/pamietnik/...kiniak;page:-1
                          http://mamaczytata.pl/pokaz/8500/dusiek

                          Skomentuj


                            Odp: Październik 2009

                            Hej Dziewczyny!
                            Dawno nie zaglądałam ale podobnie jak u Kiniak mój Jaś w dzień śpi po pół godziny i łapię tylko czas żeby coś w domu zrobić. Wczoraj byliśmy zbadać bioderka i są ok. Ale przy okazji zrobiliśmy usg brzuszka i wyszło coś nie tak z nereczką. Lekarka powiedziała że na razie nie ma się co martwić bo wszystkie układy jeszcze dojrzewają. Ale za pół roku mamy zrobić kolejne usg. A w poniedziałek jedziemy na pierwsze szczepienie.
                            O już Jaś się budzi. Wstawię tylko jeszcze fotkę mojego Tygryska i uciekam
                            Pozdrowienia
                            Attached Files
                            Mateuszek 07.09.2005
                            Jaś 08.10.2009


                            Skomentuj


                              Odp: Październik 2009

                              Kiniak - miny powalające, współczuję, że tak się męczysz, jeżeli to skok rozwojowy, to powinno niedługo się skończyć. Nie przejmuj się i płacz jak Ci się chce, to lepsze niż tłumienie emocji. Ściskam mocno
                              Katinkaw-fajny strój, daj zdjęcie w całości jak wygląda. Twoje dziecię ma takie duże oczy

                              Ja dziś przespałam ciągiem 5h, szok, od 1 do 6. Mój Staś niestety przed 24-1 nie chce spać. Dziś piękna pogoda. Az się prosi o spacer.
                              Przez to 4 piętro ciężko mi wyjść samej na spacer. Wózek stoi w piwnicy, bo na półpietrach nie ma miejsca, a z dzieckiem w nosidle w jednej ręce go nie wyciągnę. Dziś będzie pierwsza próba. Muszę zapakować Stasia do nosidła i szybko pobiec wyciągnąć wózek, potem galopem po dziecko. Przez 1,5min chyba nic mu nie będzie, a inaczej nie da rady. Mąz teraz długo pracuje, a jak wraca to już ciemno jest. Trochę się stresuję.
                              Zanim Zostałeś Poczęty - Pragnełam Cię... Zanim Się Urodziłeś - Kochałam Cię...
                              Zanim Mineła Jedna Godzina Twojego Życia - Byłam Gotowa Dla Ciebie Umrzeć...


                              Stanisław 03.10.2009r. 3540g 58cm


                              http://www.bebilon.com.pl/pamietnik/...ndra83;page:-1

                              Skomentuj


                                Odp: Październik 2009

                                A to mój Tygrysek w całej okazałości
                                Attached Files
                                Mateuszek 07.09.2005
                                Jaś 08.10.2009


                                Skomentuj

                                       
                                Working...
                                X