dobry pomysł z tym wieczornym robieniem obiadów. przynajmniej ma się spokój następnego dnia. wczoraj zrobiłam pierogi, a dziś mogę sobie w internecie dłużej posiedzieć. o i jeszcze jestem w trakcie robienia babeczek, jak Asia się obudzi, to pójdziemy po jagody i bita śmietanę i będzie super deser
Ogłoszenie
Collapse
No announcement yet.
***** Crazy Mums*****
Collapse
X
-
Goplana takiej opcji nie mam. a dziś przyszedł nam kolejny rachunek tym razem za wodę.
dobry pomysł z tym wieczornym robieniem obiadów. przynajmniej ma się spokój następnego dnia. wczoraj zrobiłam pierogi, a dziś mogę sobie w internecie dłużej posiedzieć. o i jeszcze jestem w trakcie robienia babeczek, jak Asia się obudzi, to pójdziemy po jagody i bita śmietanę i będzie super deser
-
-
Napisane przez sikornik Pokaż wiadomośćKochane ja tylko na moment z zapytaniem:
czy któraś z Was jest uwikłana w kredyt mieszkaniowy???
bo czas się za jakąś ofertę zabrać bo planuję brać zaraz jak wrócę do pracy...
jak to cholerstwo wyglada teraz???
dobra laski,ja spadam,do później jakby coLast edited by olcia79; 04-08-2009, 10:32.
Skomentuj
-
Ja właśnie wróciłam od gina i dupa blada nie przepisała mi tabletek bo po moim zapaleniu żył nie mogę brać żadnych a poza tym skierowała mnie na badania hormonalne bo podejrzewa zaburzenia.
U nas jest CO na węgiel w sumie najtaniej wychodzi tylko to rozpalanie i latanie potem podpalać jest uciążliwe jak dla mnie bo to jest moje zajęcie bo mąż w pracy.Piec znajduje się w piwnicy także syfu w domu niemamy.
Skomentuj
-
-
Napisane przez magda8528 Pokaż wiadomośćAnna od czego zrobiło Ci sie to zapalenie żył? nie brzmi to zbyt ciekawie.
w ogóle Joasia śpi od 8:30 powoli zaczyna mi się nudzić.
Skomentuj
-
-
-
Napisane przez antalis Pokaż wiadomośćWeglowe ogrzewanie jest be ;p Nam ogrzewaniem steruje maly komputerek, sam sie wlacza jak temp spadnie, no i nie musze czekac z grzaniem az sie zacznie okres grzewczy- mam cieplo kiedy chce
Skomentuj
-
Dziś ide pierwszy raz po urlopie do pracy i szczerze powiedziawszy to myślałam że nie będzie mi sie chciało a mi sie chce iśc.Ja sie nie nadaje do siedzenia w domu.A jak jest u Was?nie brakuje Wam tego,żeby gdzieś pracowac?Ja do pracy wróciłam jak Alan miał 11 miesięcy.Ale przez te 11 miesięcy miewałam jakieś stany jak depresja tzn.bardzo często płakałam bez powodu,zawsze chodziłam smutna i niezadowolona.Wiem,że wtedy mąż miał ze mną ciężko i dlatego w tamtym okresie było z nami źle.Mąż przychodził z pracy zmęczony a tu czekała naburmuszona żona,która sie o wszystko czepiała.Wiem,że pownnam sie cieszyc wtedy że moje dziecko ma mnie na codzień a ja poprostu byłam wtedy nieszczęsliwa.
Dziś już wiem,że jak będe miec w przyszłosci jeszcze jedno dziecko to po macierzyńskim wróce do pracy ale na 1/4 lub 1/2 etatu to jest 2-3 dni w tygodniu po kilka godzin.
Skomentuj
-
-
Napisane przez antalis Pokaż wiadomośćto nie to samo ja mam malutki panel na scianie w pokoju sterujacy wszystkim.
Skomentuj
-
a juz wiem o co chodzi z tym panelem. to takiego my nie mamy. ale tez mozemy sobie sami ustawic od kiedy ma grzac, kiedy woda ma byc ciepla.
Martyna ja siedze non stop w domu od końca czerwca (wtedy 1-2 razy w tygodniu na studia chodziłam), teraz wracam od października i mam takie mieszane uczucia. czasem mam dosyć tej rutyny, a czasem nie chce oddawać nikomu innemu Joasi.
Skomentuj
Skomentuj