Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

***** Crazy Mums*****

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    Napisane przez Nusiakova Pokaż wiadomość
    Dabiełek urodziła!!!!!!!!!!!!!!
    O 4.40 nad ranem. Tak jak myślałam, że tak łatwo do domu juz nie pójdzie
    O 1 pojawiły jej się skurcze. Fabianek waży 3680 i ma 56 cm i jest śliczny.
    Jak Diabełek twierdzi, jest słodką wiercipiętą. Bo od porodu zasnął dopiero
    neidawno
    to dla Dotki
    Julek 15.o2.2oo7r



    Skomentuj

    •    
         

      Tree ja jeszcze ostatni dzień na wyspach. Jutro lecimy jutro o 17, ale podróż
      zaczynamy juz o 11 Bo z Carlisle do liverpoolu to okolo 2 godzinki. Potem z
      dworca na lotnisko to okolo 40 minut autobusem. No i trza być tak ze dwie
      godzinki przed wylotem.
      Mam stresiora o Julkę, ale mysle ze da rade jak porzednim razem.


      Skomentuj


        Siluś z mojego to zrobiła się taka Zosia samosia, wszystko sam
        Jeść, pić, wchodzi po schodach,schodzi z nich tylko patrzeć kiedy z nich wyrżnie. Szkoda, że tyłka z kupy nie chce sobie sam wytrzeć
        Julek: 10/3/2008

        Skomentuj


          ja to jakaś opóźniona jestem dzisiaj


          witaj Tree

          ja do dzisiaj ogarniam się z weekendowego wyjazdu, tak jak Ty zresztą...
          Julek 15.o2.2oo7r



          Skomentuj


            Napisane przez izabelka22 Pokaż wiadomość
            to dla Dotki
            napisałąm że dla Dotki
            Amelia 12.03.08

            Skomentuj


              Izabelka aaa właśnie Ty byłaś na Mazurach. I jak było ??? Szkoda, że pogoda do bani.... u nas lało ciągle i w domu siedzieliśmy. Chciałam porobić zdjecia z krówką i świnkami bo się malutkie porodziły, ale nawet nie było jak wyjść
              No nic .. może w lipcu się uda.

              Nusiaczku także trzymam kciuki za Wasz wylot jutro. Ja mam szwagierkę która też ma 4 godziny do Liverpoolu, ale za nic nie mogę sobie przypomnieć nazwy miejscowości. Ale to już Walia jest, a nie Anglia.
              Julek: 10/3/2008

              Skomentuj


                He he zosia samosia może i dobrze

                mały cos dziwnie mi na nocnik patrzy ,na razie go oswajamy a wczoraj pokazałam mu jak misio siusia i go posadziłam to tak zaczął płakać -nie wiedziałam ze mój syn tak potrafi się dzrzeć

                teraz omija go szerkim łukiem...oj będzie ciężko czuję

                Nusiak to jutro wracasz do Wrocka?cieszysz się?
                Sylwia 9 latek
                Damianek 17 m-cy


                02.12.2008 - Damianek zrobil pierwszy kroczek

                Skomentuj

                •    
                     

                  Silek u mnie z nocnikiem podobnie, kilka razy dziennie go wysadzam, ale jeszcze nic nie zrobił do niego Nawet kropelki.... a jak z niego zejdzie to zaraz gdzieś w kąt naleje. Coś go blokuje
                  Julek: 10/3/2008

                  Skomentuj


                    dobranoc miłej nocy .....

                    Skomentuj


                      Napisane przez melchior Pokaż wiadomość
                      dobranoc miłej nocy .....
                      DObranoc
                      Amelia 12.03.08

                      Skomentuj

                      •    
                           

                        Melchior (i Baltazar kacper zresztą też) miłej nocki
                        Julek: 10/3/2008

                        Skomentuj


                          a przestańDamianek to jakis agresor włączy;l na nocnik hihi nie dość że omija go jak tylko sie da to jak juz znajdzie sie przypadkiem za blisko to bierze kocyk czy co ma pod ręka i go zakrywa albo rzuca w niego i tak patrzy spod byka
                          Sylwia 9 latek
                          Damianek 17 m-cy


                          02.12.2008 - Damianek zrobil pierwszy kroczek

                          Skomentuj


                            Powiem Wam, że się cieszę. Bo ja to taki domator jestem, chociaż moj maż
                            większy. Chociaż fajnie się odpoczywało. Nie musialam sprzatać, zmywałam tylko
                            żeby pomóc przyszłej bratowej. No i Julka poznała ich bardziej, a w końcu to jej
                            chrzestni. A tak to mówiła, że wujek i ciocia są w telewizorze bo jej się ze
                            skype tylko kojarzyli
                            Ogólnie jestem bardzo zadowolona z wyjazdu, bo odpoczęlismy i mielismy duzo
                            czasu tylko dla nas.

                            Tree u nas tez niby celem była Anglia, a lecielismy do Szkocji, bo do Prestwick.
                            To jest niedaleko Glasgow ale bliżej i godziny lotów nam bardziej pasowały.
                            Last edited by Nusiakova; 19-06-2009, 22:51.


                            Skomentuj


                              Dobranoc Melchior

                              Nusiak to cieszę sie ze wyjazd sie udał,potrzebny jest taki odpoczynek chocby dla swojego dobra ,też bym sobie wyjechała tylko cos nikt z rodziny nie wyjechał za granicę
                              Sylwia 9 latek
                              Damianek 17 m-cy


                              02.12.2008 - Damianek zrobil pierwszy kroczek

                              Skomentuj


                                Silek oo matko polko Faktycznie nocnik chyba go w dupkę pogryzł

                                Nusiak to fajnie, że odskoczyliście troszkę od rzeczywistości. Powiem Ci, ze ja to w ogóle nie odpoczęłam. Teść na niespodziankę zrobił i wymyślił
                                sobie kładzenie paneli. Także mąż pomagał, a ja gotowałam dla chłopów,
                                bo jeszcze się napatoczyło dwóch wujków do pomocy

                                Ale za to Julek bacznie obserwował jak docinali, odrysowywali, a tera jak
                                przyjechaliśmy do domu a znajdzie ołówek to zaraz biegnie do futryn
                                i rysuje mi po panelach ciągle latam z gąbką i je muszę szorować.
                                Julek: 10/3/2008

                                Skomentuj

                                       
                                Working...
                                X