Ogłoszenie
Collapse
No announcement yet.
***** Crazy Mums*****
Collapse
X
-
no wlasnie co parafia to inne zasady.u nas byl problem bo ksiadz chcial nas niemal na sile ozenic.chrzesni musieli miec zaswiadczenie z parafi ze sa katolikami ochrzczonymi i miec akt slubu.chrzcilismy w irlandi ale w polskim kosciele i juz mi tak na nerwach ten ksiadz gral ze bylam gotowa powiedziec mu zeby sie wypchal.serio.laske zrobil i ochrzcil ale u spowiedzi nie bylismy bo nam powiedzial ze rozgrzeszenia nie dostaniemy.shannon
-
-
Napisane przez sygita Pokaż wiadomośćsikornik ja tez mam dokladnie ten sam problem co Ty, tyle ze mala bedzie miec zaraz rok a ja jej jeszcze nie chrzcilam, bo ksiadz do ktorego poszlam dowiedziec sie o chrzest zaczal chwytac sie za glowe, ze jak to ze ja niewierzaca a chce ochrzcic, ze bez slubu malo tego ze nie jestem z ojcem dziecka itd poza tym zanim sie o tym wszystkim dowiedzial to nie bylo problemu aby zrobic chrzest w sobote, a jak sie juz dowiedzial to stwierdzil ze w sobote sie nie da :/ na tyle mnie to zniechecilo ze odpuscilam ten temat. Ale teraz chce sie przejsc gdzie indziej i zapytac raz jeszcze, moze tym razem uda mi sie zalatwic bez problemu z ludzkim ksiedzem.
Skomentuj
-
[QUOTE=sygita;77187]sikornik ja tez mam dokladnie ten sam problem co Ty, tyle ze mala bedzie miec zaraz rok a ja jej jeszcze nie chrzcilam, bo ksiadz do ktorego poszlam dowiedziec sie o chrzest zaczal chwytac sie za glowe, ze jak to ze ja niewierzaca a chce ochrzcic, ze bez slubu malo tego ze nie jestem z ojcem dziecka itd poza tym zanim sie o tym wszystkim dowiedzial to nie bylo problemu aby zrobic chrzest w sobote, a jak sie juz dowiedzial to stwierdzil ze w sobote sie nie da :/ na tyle mnie to zniechecilo ze odpuscilam ten temat. Ale teraz chce sie przejsc gdzie indziej i zapytac raz jeszcze, moze tym razem uda mi sie zalatwic bez problemu z ludzkim ksiedzem.[/QUO
sygita mój Szymek ma 14 miesięcy i tez nie chrzczony bo mój proboszcz sobie zaspiewał 700 zł za chrzciny bo tyle mu niby ludzie dają. tez się zniechcęciłam. ale pytałam w parafii obok i nawet chrzestny nie musi dawać żadnej zgody czy zaświadczenia że był bierzmowany. a co do spowiedzi to poiwedział że liczy na nasze sumienie i kartek nie daje.Żyj tak by innym zrobiło się nudno gdy umrzesz!
Skomentuj
-
-
cześć! wczoraj "walczyłam" z Joasią 3,5 godziny, żeby poszła spać!mimo że była już śpiąca musiała wstawać i skakać po łóżeczku, jak ją brałam do siebie, to też się kręciła. nie wiem co w to dziecko ostatnio wstąpiło
idę sobie kawkę zrobić, trzeba się jakoś wspomóc w końcu.
a wszystkim dzieciaczkom wszyskiego najlepszego życzę
Skomentuj
-
hey dziewczyny
my nadal walczymy z rota wirusem...aż mi żal dziecka...od rana rzadziej wymiotuje,jeszcze biegunki dziś nie było..wczoraj o tej porze to explozja
najważniejsze,że chce pić i sika w pampersa.jest taka słabiutka,że nie ma siły się sama obrócić w nocy zjadła kawałeczek kromeczki,którą po 4h zwymiotowała(ale już strawioną) i przed chwilą zjadła kawałeczek drożdżówki...
lullaby coś Cię nie widzę ostatnio na F,napisz jak u Ciebie było??bo wiem,że twoja Wiki miała niedawno
dużo czytałam na temat tej grypy i w sumie to nie ma lekarstwa na to,tylko poić i poić dziecko,by się nie odwodniłoFROCH
Skomentuj
-
hej dziewczyny,
u nas od rana pogoda znów do bani;(. Moja Amelka postanowiła mi zrobic dzien dziecka i spała do 8.45. nie pamietam juz kiedy tak długo spała. Manie niestety obudził upierdliwy pacjent o 7. Myślałam że go ubije;(Okazało sie ze to nawet nie moj pacjent, tylko z rp miał numer.Kurcze trzeba mieć tupet nie ma co.
Skomentuj
-
-
do nas dzwonią domofonem pacjenci teściowej :/ ma gabinet na dole i na domofonie jest napisane GABINET, drzwi są zresztą otwarte, ale ludzie muszą do nas dzwonić. wkurza mnie to strasznie, szczególnie jak Mała śpi.
jak wstałam o 7, to słońce świeciło, a teraz pogoda się zepsuła, wielkie, ciemne chmury przyszły. tak się zastanawim czy wyjść. na razie nie pada, ale jak wyjdę, to znając moje szczęście ulewa się zrobi
chciałam kupić jakiś drobiazg siostrzeńcowi M. poradźcie co można kupić prawie 13-stoletniemu chłopcu? czy może dać pieniądze?
Skomentuj
-
froch ja dopiero doczytałam że ci mała choruje na rota... kurde współczuję, męczy sie dziecinka...
my zaraz na spacer zmykamy bo słońce świeci.
magda
ja mam chrześniaka w tym wieku prawie i on to tylko gry na kompa chcę albo coś z ciuchów albo kase.Żyj tak by innym zrobiło się nudno gdy umrzesz!
Skomentuj
-
-
Napisane przez Miss Pokaż wiadomośćhey dziewczyny
my nadal walczymy z rota wirusem...aż mi żal dziecka...od rana rzadziej wymiotuje,jeszcze biegunki dziś nie było..wczoraj o tej porze to explozja
najważniejsze,że chce pić i sika w pampersa.jest taka słabiutka,że nie ma siły się sama obrócić w nocy zjadła kawałeczek kromeczki,którą po 4h zwymiotowała(ale już strawioną) i przed chwilą zjadła kawałeczek drożdżówki...
lullaby coś Cię nie widzę ostatnio na F,napisz jak u Ciebie było??bo wiem,że twoja Wiki miała niedawno
dużo czytałam na temat tej grypy i w sumie to nie ma lekarstwa na to,tylko poić i poić dziecko,by się nie odwodniło
Mój Julek miał to 2 razy ;( ale zwykle było tak: pół dnia wymioty a potem biegunka...bardzo śmierdząca...
o samych wymiotach też słyszałam, mojej znajomej córeczka miała rota z samymi wymiotami.
słyszałam o czopkach homeopatycznych, przeciwwymiotnych vomitusheel
jednak ja ich Julkowi nie dawałam nigdy, bo on miał biegunkę przy rota.
http://www.strefalekow.pl/product/de...-nudnosci.html
to się Milenka wymęczy, dawaj jej dużo picia ale nie ciepłego,
zdrówka życzę!
Skomentuj
-
-
Izkawiem,że trzeba dawać zimne do picia...moja córa i tak odkąd żyje pije tylko zimne,ciepłego nie wypije:/
wczoraj miała biegunkę,dziś jak na razie nic nie było.boję się tylko tego,że trza będzie do szpitala jechać,bo może sie odwodnić.
dziś tylko 2 razy wymiotowała...
a jak długo u twojego dziecka trwał ten wirus?FROCH
Skomentuj
Skomentuj