Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

***** Crazy Mums*****

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    Odp: ***** Crazy Mums*****

    kasiakozmin Twój mężul ciasto piecze ?! Toż to skarb nie mężczyzna

    Dotka no bez przesady, wcale nie siedzisz tak dużo
    Julek: 10/3/2008

    Skomentuj

    •    
         

      Odp: ***** Crazy Mums*****

      Napisane przez FamilyTree Pokaż wiadomość
      kasiakozmin Twój mężul ciasto piecze ?! Toż to skarb nie mężczyzna

      Dotka no bez przesady, wcale nie siedzisz tak dużo
      chyba,że siedzi na jakiś stronach porno hahahaha

      też bym chciała takiego męża,który coś upiecze
      FROCH

      Skomentuj


        Odp: ***** Crazy Mums*****

        A mój dzieciaczek już spi. Huraaaa....
        Julek: 10/3/2008

        Skomentuj


          Odp: ***** Crazy Mums*****

          Chce jeść ciasto, to p[iecze. Ja zajadam się czekoladą i wszelkimi czekoladopochodnymi, a tak się dziwnie składa, że placek moze stać tydzień, ale za ciastami nie przepadam. Więc cóż ma począć...brać się do pracy i tyle

          Skomentuj


            Odp: ***** Crazy Mums*****

            O..ja też bym chciała żeby mój M ciasto upiekł a umie... ale zjeść On nawet naczyń nigdy nie umył i ani razu nie posprzątał w domu nie mówiąc juz o samochodzie
            Mała śpi,młody M się kąpie a stary gdzieś wybył


            Skomentuj


              Odp: ***** Crazy Mums*****

              Ania to możemy sobie ręce podać ... mój dokładnie taki sam.
              Ja nie wiem jak można tak nic nie robić o wszystko muszę się go miesiącami prosić. Ehh...
              Julek: 10/3/2008

              Skomentuj


                Odp: ***** Crazy Mums*****

                marysia niedawno usnęła . a mój mąż też ciasta piecze. z zawodu jest piekarzem. a ja zajadam sałatkę.




                Skomentuj

                •    
                     

                  Odp: ***** Crazy Mums*****

                  Ja mówię i za chwilę mój mąż sie za to zabiera. A i tak wiecznie mam do Niego jakieś "ale" .Że sam sie nie domyśli, że to, że tamto... jakoś po porodzie mi się odmieniło...?? sama nie wiem, dlaczego. Chciałabym, żeby był jasnowidzem. Chyba dam mu trochę odpocząć od tego ciągłego mojego narzekania. Dzięki dziewczyny...

                  teraz przywiesza ramki na zdjęcia, które zamówiłam...chyba woli to teraz zrobić, żebym znowu sie nie czepiała. Ale wiecie co? Idę mu zrobić herbatę- to będzie początek "miłego wieczoru"

                  Skomentuj


                    Odp: ***** Crazy Mums*****

                    ach...herbatę już ma- zapomnaiłąm, że wcześniej mu zrobiłam jejku- ale opornie mi idzie ta prezentacja- nie chce się jak jasna "ch..." uffffffffff

                    Skomentuj


                      Odp: ***** Crazy Mums*****

                      kasia mężczyznom niestety trzeba wszystko mówić, może dla nas kobiet jest to niezrozumiałe ale tak jest, oni nie mają mózgów ukierunkowanych na
                      domyślanie się
                      Mój niestety nawet jak go o coś poproszę to wiecznie jest "zaraz","za chwilę" itp.itd. A w efekcie i tak tego nie zrobi.
                      Julek: 10/3/2008

                      Skomentuj

                      •    
                           

                        Odp: ***** Crazy Mums*****

                        wiecznie tylko o tym słyszę, ze im trzeba wszystko mówić. Ale nie macie pojecia, jak mnie to wkurza. My kobiety musimy mieć wszystko zakodowane niczym programatory. Kidy, o której godzinie co, jak, gdzie, itd. Nieraz mam ochotę zostawić mojego męża na dwie doby z naszymi bliźniakami- może w końcu by mu się oczy otworzyły, że to nie tak hop zająć się dziećmi i domem i jeszcze przygotowywać się do pracy.
                        My musimy wszystko wiedzieć, załatwiać, obmyślać, a oni tylko czewkają na instrukcję. A jak sie czegoś czepiam, to zawsze słyszę: "ale o tym nie mówiłaś", "ale tego mi nie kazałaś", "ale tego nie napisałaś". Uffffffffff-a gdzie "LOGICZNE MYŚLENIE, DOMYŚLANIE, ANALIZOWANIE"??????????? mój mąż sporo robi. teraz np chce umyć podłogi...niech myje- tego akurat sam się domyślił.

                        Niech żyje RÓWNOUPRAWNIENIE, choć w praktyce i tak zawsze szala przechyla się na stronę kobiety- oczywiście szala obowiązków!

                        Skomentuj


                          Odp: ***** Crazy Mums*****

                          I dlatego ja wole w koncu sama wszystko zrobic bo i tak bym sie nie doczekała.


                          Skomentuj


                            Odp: ***** Crazy Mums*****

                            Napisane przez anna31 Pokaż wiadomość
                            I dlatego ja wole w koncu sama wszystko zrobic bo i tak bym sie nie doczekała.
                            ...i tak to najczęściej się kończy. My np dziś mamy umowę, że ja siedzę nad pracą, a mąż zajmuje sie domem i dziećmi (bo na tyg kompletnie nie ma na to nawet 10 min). I ok...stara się, nie mogę powiedzieć, tylko ze ja i tak co 10 minut muszę coś pomóc, przypomnieć, dopowiedzieć. i tak wygląda mój naukowy wolny dzień!

                            Skomentuj


                              Odp: ***** Crazy Mums*****

                              Napisane przez FamilyTree Pokaż wiadomość
                              kasia mężczyznom niestety trzeba wszystko mówić, może dla nas kobiet jest to niezrozumiałe ale tak jest, oni nie mają mózgów ukierunkowanych na
                              domyślanie się
                              Mój niestety nawet jak go o coś poproszę to wiecznie jest "zaraz","za chwilę" itp.itd. A w efekcie i tak tego nie zrobi.
                              też to znam niestety. fakt faceci nigdy się nie domyślą.
                              mój aluzji nawet nie rozumie i się nie domyśla o co chodzi, więc teraz mu mówię wprost o co mi chodzi




                              Skomentuj


                                Odp: ***** Crazy Mums*****

                                Kasia moj m to jak Twój sam ciasto upiecze, nawet lepsze ode mnie.
                                Bo mi to zakalce wychodzą
                                I czasami muszę mu powiedzieć, że ma coś zrobić ale rzadko. Mamy podział
                                obowiązków i tyle.

                                Ty pracujesz czy nie? Tak pytam bo piszesz, że masz zawsze do niego jakieś
                                ale. Ja miałam dopóki nie zaczęłam pracować teraz najzwyczajniej w
                                świecie nie mam czasu na jakieś ale, że to nie posprzątane, że miał coś zrobić
                                a nie zrobił. Chociaż rzadko mu się to zdarza.


                                Skomentuj

                                       
                                Working...
                                X