dobra kochane muszę kończyć Monia życzę powodzenia z mała mój też cholernik chyba wcześniejszy bunt dwu latka przechodzi haha Famili wytrwałości w szukaniu prezentów Colorka mam nadzieje że Amelka niezagada cię na śmierć, bo niebędę miała z kim pisać
może później wpadne, czas na drzemkę małego. buizaczki
A tak w ogule to witam Was kochane, Pinki gratulacje z okazji premii-to miłe,że Cie doceniają. Colorku gratuluję nowych słówek
A ja właśnie wróciłam z Tekilą od wterynarza-byłam pierwszy raz na szczepieniu,za dwa tygodnie kolejne na wściekliznę i jeszcze odrobaczenie i tylko pieniążki będe wyciągac z portfela.Wiecie pierwszy raz w życiu mam psa i nie sądziłam,że można psa pokochac tak jak członka rodziny,mamy ją dopiero miesiąc a już tak bardzo sie przywiązaliśmy do niej.Alanek w przedszkolu a ja zaraz ogarnę mieszkanko i ide na miasto popłacic rachunki i rozejrzec sie za prezentami na święta.
dzień dobry
ja mam własnie okienko w szkole.
czytam, że wszystkie już prezenty kupujecie. my chyba kupimy dla Joasi ten warsztat, a dziś postanowiłam, że od kogoś z rodziny zażyczymy sobie lalkę. Asia ostatnio chodzi i karmi/daje pić maskotkom, przytula je, więc myślę, że taka lala-bobas też jej się spodoba.
a dziś dostałam od Joasi buziaczka na do widzenia
aaaa...Tree pytałaś o bombki - tak, naklejam na bombkę styropianową cekiny. mam nadzieję, że fajnie będzie wyglądała.
ja wyruszyłam pierwszy raz na spacer do sklepu,bo jutro wsio pozamykane,bo święto...i cholera ubrałam się jak na minus Bóg wie ile,a tu ciepło,ale wracać mi się nie chciało więc pot ze mnie spływał od gorąca i od ciężaru...o jaa tu wcale zimno nie jest,w porównaniu z Pl.
Miss u nas tez aż tak zimno nie jest. chyba, że już jestem przyzwyczajona do tych temperatur.
obiad już mam zrobiony - wczoraj gołąbki zrobiłam.
u nas jutro też wszystko pozamykane, jeszcze po jakieś bułki muszę skoczyć w drodze na kolejne zajęcia.
Syla jest u Ciebie w mieście sklep Notabene? ja własnie tam kupiłam Asi takie puzzle i to o 10zł taniej. na allegro jeszcze wysyłka Ci dochodzi. niby nie dużo, ale zawsze możesz zaoszczędzić albo po prostu kupić Małej coś jeszcze.
puzzle są ok, nawet jak Natalka nie będzie chciała ich układać, to możecie się uczyć nazw przedmiotów czy zwierzątek (my mamy zwierzęta z farmy). a co do tej drugiej zabawki, to się nie wypowiadam. w poczekalni do pediatry jest takie coś z Ikei, ale Asia tylko spojrzała, pomacała i poszła się czym innym bawić
magda niestety nie ma u mnie takiego sklepu albo ja nie widzialam.
ale Ty piszesz, ze macie tylko jedna ukladanke, a tam na allegro jest 6 w zestawie za ta cene, wiec mysle, że to jest ok. A ten labirynt to wlasnie nie wiem, czy kupie, bo nie chce, zeby tylko stal i sie kurzyl. Moze cos z instrumentow
Syla powiem Ci, że obie zabawki są fajne.
Jesli kupujesz małej pierwszy raz takie drewniane puzzle, to weź mniej
skomplikowane. Bo te ją mogą nie zainteresować. My na początku mieliśmu
takie, że na tej całej podkładce były tylko cztery duże elemnty (krowa,
owca, pies i kot) i tą Julia chętnie układała. Teraz oczywiście smiga już
te bardziej skomplikowane, ale tamta była lepsza jak na początek.
A ten labirynt tez mamy i Julia lubi sobie te kółeczka przekładać. Ona udaje
że jedzie pociąg bo robi tututut.
Od nas na Mikołaja dostnie maskotkę Barneya i płytkę DVD z piosenkami
z tej bajki. A na gwiazdkę na pewno właśnie taką układankę drewnianą
i myśle o jakimś warsztacie albo takie zabawce do wbijania "gwoździ": http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/57212295
syla jeśli chodzi o te zabawki to patrząc na moją córkę,to są one mało absorbujące..moja ma taką Mule i te puzzle drewniane,ale bez podniety..może twoja będzie się tym bawić?.
Syla ale Ci interes zaproponowałam przepraszam w takim razie, nie doczytałam opisu.
a może jakąs zabawkę do pchania? Asia jak nie karmi maskotek, to cały czas pcha taką "tandetną" zabawkę na kijku albo odkurzacz.
no wlasnie kazde dziecko jest inne i nie wiadomo czy cos co kupimy nie pojdzie w kąt. Ale reakcji dziecka nie znamy i trzeba ryzykowac z kupnem zabawek niestety.
no własnie każde dziecko ma inne zainteresowania.
u nas akurat puzzle są fajne, tak samo jak innego rodzaju, sortery, wiaderka do których mozna coś wrzucić, piramidki, teraz też zabawki do pchania. a mamy także cymbałki, tamburyn i inne grające instrumenty i to już nie jest ciekawe, leży w kącie i się kurzy.
Skomentuj