a ja chyba muszę w końcu zacząć wykorzystywać Asię do prac domowych przed chwilą bawiąć się w misce z wodą, porozlewała wszystko na podłogę i trochę po tym pojeździła na tyłku i podłoga umyta musiałam tylko powycierać i dziecko przebrać haha
a ja chyba muszę w końcu zacząć wykorzystywać Asię do prac domowych przed chwilą bawiąć się w misce z wodą, porozlewała wszystko na podłogę i trochę po tym pojeździła na tyłku i podłoga umyta musiałam tylko powycierać i dziecko przebrać haha
A ja mam czasem dość. Kurde co dzień od rana człowiek wie co będzie robił, a najgorsze te ciągłe sprzątanie. bo posprzątasz a za chwilę znowu burdel, albo gotowanie no ciągle trzeba jeść. Aa taki przeciętny pracujący facet to ma dobrze, bo się zawinie do roboty na 8 godzin i cały szczęśliwy. A ta biedna kobieta uprać, posprzątać, ugotować i jeszcze dzieciakiem się zajmować. I wieczorem mąż chce seksu, a żona na to że ona zmęczona, a on do niej wylatuje z tekstem ;''a od czego jesteś zmęczona jak nie pracujesz???''.
Nie pisze że ja tak mam dokładnie, ale tak ogólnie coś mnie wzięło. Ech mam dzisiaj humor jak nic idę siać trawę
Anik pocieszający post... ja właśnie robię generalne sprzątanie, do tego muszę czymś Asię zająć, że by mi nie wchodziła w ten cały bałagan. a teraz gotuję obiad
dziewczyny już wiem co zrobię w sobotę do jedzenia, tylko brakuje mi pomysłu na jedną sałatkę. napewno będzie sałatka z kurczakiem i ryżem na słodko. jaką jeszcze ma zrobić? wszystkie już albo ja robiłam albo teściowa i nie mam pomysłu... mam tyle przepisów a znowu nie mam pojęcia co wybrać.
Anik pocieszający post... ja właśnie robię generalne sprzątanie, do tego muszę czymś Asię zająć, że by mi nie wchodziła w ten cały bałagan. a teraz gotuję obiad
dziewczyny już wiem co zrobię w sobotę do jedzenia, tylko brakuje mi pomysłu na jedną sałatkę. napewno będzie sałatka z kurczakiem i ryżem na słodko. jaką jeszcze ma zrobić? wszystkie już albo ja robiłam albo teściowa i nie mam pomysłu... mam tyle przepisów a znowu nie mam pojęcia co wybrać.
Mamokarolka już jedną sałatkę z ryżem robię. wiecej niż dwie sałatki nie zamierzam robić i chciałabym żeby ta druga była raczej bez ryżu. Carin a dlaczego Ci się wydaje, że jesteś w ciąży?
widze że był poruszany burzliwy temat jedzenia - mój Johnny teraz stał się niejadkiem - 3 butelki mlaka (jedna z kleikiem) na dobę więcej nie ruszy i tylko go jeszcze dopajam samą woda z glukozą...
tak się znowu boje rozszerzać mu dietę, nie wiem od czego zacząć, żeby mu nie zrobić krzywdy, nic już nie wiem
Byliśmy wczoraj u kardiologa - Młody był taki dzielny!!!
robił mu echo i fajnie tak było pooglądać to serduszko od środka i na zawnątrz - no aparaturę mają w szpitalu za*****istą;
niestety szmery są dalej nieregularne i nachodzą na aortę - od nastepnego tygodnia zaczynamy wyciszać farmakologicznie aby poprawić dotlenienie Marti nawet nie wiesz jak sie cieszę z takiego obrotu sprawy - pewnie liczy się każdy grosz!!!
a łóżeczko bym kupowała od razu i sobie stronę juz wklepałam do ulubionych żeby mi się za 2 lata nie zapodziała
bo też bym optowała za takim łóżeczkiem dla Jonatana
dobra robie 'comeback' żeby doczytać reszte z dwóch i pół dnia hehe...
Sikornik dziś zamówiłam sobie to łóżko co Wam dawałam linka i wiecie co ono w całości razem z szufladami i barierkami wyniosło mnie 570 zł,jeszcze muszę dokupic dodatkowo materac.Widac,że łóżko solidne.Na początku sie zastanawialiśmy czy nie kupic mu takiego w kształcie formuły http://www.************.pl/p28426,lozko-robert.html ale doszliśmy do wniosku że za kilka lat trzebaby było je zmienic bo Alan pewnie nie chciał by już spac w takim dziecięcym.
Zrobiłam zdjęcie komórką specjalnie dla ciotek forumowych, ale jest zaspany jeszcze i zwwstydzony
On jest śliczny,taki typowy bobo,zawsze mi sie podobały takie pulchniutkie rączki i nóżki-to dla mnie taki prawdziwy bobasek.Jeśli chodzi o serduszko to domyślam sie co przeżywasz,ja to dopiero jestem panikarz.I chyba bym "wysiadła" całkiem jakbym była na Twoim miejscu.Trzymam kciuki żeby ta mała myszka była zdrowa.
Wiecie co i w ogule uważam że choroby powinny byc zarezerwowane tylko dla dorosłych bo tak mi szkoda chorych dzieci,czy to astma,czy serduszko czy nowotwór.
Hej,
wybaczcie mi wczorajsza nie obecność(pewnie i tak nie tęskniłyście) ale Niunia miała 37.6 niby nie wysoka ale ona nigdy niema takiej.Miała wczoraj na wieczór i do 23 nie mogła spać.Dziś rano miała 37.4 potem juz zeszła, niewiem od czego
Ślini się ogromnie(to za mało powiedziane) stól obgryziony , gumowe kanty także ,że nie wspomne o własnych paluszkach chyba przyszedł czas aby te trójeczki sie wykluły , co myślicie?
Mamokarolka już jedną sałatkę z ryżem robię. wiecej niż dwie sałatki nie zamierzam robić i chciałabym żeby ta druga była raczej bez ryżu. Carin a dlaczego Ci się wydaje, że jesteś w ciąży?
No nie wiem sama . Chyba umysł tak jakoś działa!
U mnie dziś przełom nastąpił!!
Pokochałam wszystkie czynności przy dzidziusiu! Nawet przebieranie! Mały chyba też to poczuł, bo jest o niebo spokojniejszy!!
Skomentuj