i mam prośbę majajula nie odpowiadaj na mojego posta bo nie zamierzam z tobą prowadzić dłużej tej dyskusji,, jedank potwierdza sie opinia że na tym forum są osoby które nie potrafią znieść że ktoś może mieć inne zdanie i piszą takie rzeczy na temat innych jak ty napisałaś o mnie, choć wcale mnie nie znasz, więc nie wiem czemu oceniasz, możesz nie zgadzac sie z moją opinią ale o mnie jako o osobie nic nie wiesz więc zachowaj dla siebie te "błyskotliwe " oceny.
Ogłoszenie
Collapse
No announcement yet.
Klub mam dłuuugo karmiących piersią
Collapse
X
-
Odp: Klub mam dłuuugo karmiacych piersią
i mam prośbę majajula nie odpowiadaj na mojego posta bo nie zamierzam z tobą prowadzić dłużej tej dyskusji,, jedank potwierdza sie opinia że na tym forum są osoby które nie potrafią znieść że ktoś może mieć inne zdanie i piszą takie rzeczy na temat innych jak ty napisałaś o mnie, choć wcale mnie nie znasz, więc nie wiem czemu oceniasz, możesz nie zgadzac sie z moją opinią ale o mnie jako o osobie nic nie wiesz więc zachowaj dla siebie te "błyskotliwe " oceny.
-
-
Odp: Klub mam dłuuugo karmiacych piersią
Kala nie obrażaj się, to jest forum dyskusyjne i myślę, że taka dyskusja dobrze wpływa na nasze szare komórki, na moje na pewno. Żeby nie było, że mam problem z czytaniem ze zrozumieniem (to zmora nie tylko szóstoklasistów) chciałabym się odwołać do Twojego poprzedniego posta. Nie tego ostatniego, w którym prosisz, żeby na niego nie odpisywać. Zastanawia mnie mianowicie jedno: jeśli powyżej roku karmienie piersią jest głupie, no to trzeba temu dziecku jakoś mleko dać: butelka, czy łyżeczka - bez różnicy i tu mam wątpliwości: jakią wyższość dla roczniaka ma mieszanka nad mlekiem matki? dlaczego cysio jest niedobry a butelka (łyżeczka) OK, czy takie dziecko po roku woli przytulać się do butelki niż do cysia?
Nie słyszałam o pięciolatkach na piersi; a o takich, które dostawały do spania butlę z kaszą tak "bo się domagały"!
Skomentuj
-
Odp: Klub mam dłuuugo karmiacych piersią
Tak czytam wasze posty i nie mam zamiaru się wtrącać a napisze tylko co ja myślę.
Ja karmiłam Amelkę tylko 2 tyg piersią , szkoda ale pokarm znikł i nic na to nie mogłam poradzić.A z miła chęcią pokarmiłabym ją do roczku może ciupkę dłużej.
Uważam ,że nic nie zastąpi mleka matki ale przychodzi czas aby dziecko w miarę łagodnie pożegnało się cycusiem.
U mnie w bloku mieszka rodzina , maja 9 -letnią córkę i wyobraźcie sobie ,że mama karmiła ją do 5 roku życia co jest dla mnie trochę nie smaczne.Przychodząc do nas w gości jej mama zajęta piciem kawy nagle musiała dać córce jeść bo ona tak chciała i już!!Gdy padło słowo nie , mała zaczynała ją bić pluć na nią coś nie wyobrażalnego Pewnego dnia przyszła po rozum do głowy i wysłała córkę w wakacje do Babci.I po powrocie nie było nawet słowa :mamo chcę mleka!!
To było czyste przyzwyczajenie bądź chęć ssania, do tej pory tego nie wiem.
Można karmić dziecko do 2 latek ,tak wygląda moje zdanie.A to czy któraś mama karmi 3 lata , 3,5 to tylko i wyłącznie jej piersi i jej dziecko.Czy to nam jakoś szkodzi??Dzieci tak szybko rosną ,i każda z nas chcę oddać im kawałek siebie.
Przyszła mi do głowy myśl o matkach biednych których nie stać na mieszanki i karmią dzieci bardzo długo ,czy to też jest nie smaczne??jak dla mnie normalne gdyż zapewniają dziecku stały pokarm a przy tym zdrowie.
O kurka ale się rozpisałamAmelia 12.03.08
Skomentuj
-
Odp: Klub mam dłuuugo karmiacych piersią
Napisane przez 111kurczak Pokaż wiadomośćKala nie obrażaj się, to jest forum dyskusyjne i myślę, że taka dyskusja dobrze wpływa na nasze szare komórki, na moje na pewno. Żeby nie było, że mam problem z czytaniem ze zrozumieniem (to zmora nie tylko szóstoklasistów) chciałabym się odwołać do Twojego poprzedniego posta. Nie tego ostatniego, w którym prosisz, żeby na niego nie odpisywać. Zastanawia mnie mianowicie jedno: jeśli powyżej roku karmienie piersią jest głupie, no to trzeba temu dziecku jakoś mleko dać: butelka, czy łyżeczka - bez różnicy i tu mam wątpliwości: jakią wyższość dla roczniaka ma mieszanka nad mlekiem matki? dlaczego cysio jest niedobry a butelka (łyżeczka) OK, czy takie dziecko po roku woli przytulać się do butelki niż do cysia?
Nie słyszałam o pięciolatkach na piersi; a o takich, które dostawały do spania butlę z kaszą tak "bo się domagały"!
bo to nie była rzeczowa polemika z moim poglądem napewno
no i masz racje dziecku powyżej roku też mleko tzreba podawać, tylko czy mleko mamy ma nadal te same wartości odżywcze co na początku w opini pediatrów podobno nie, no bo mleko modyfikowane też zmienia sie wraz z wiekiem dziecka ,inny skład ma 1 a inny 3 , dostosowany do potzreb wiekowych dziecka,
a zresztą tak naprawde włączając sie do tej dyskisji nie chodziło mi o karmienie piersią dzieci rocznych, tylko dużo starszych np 3 latków
a przykład colorwomen mówi sam za siebie , 5 latki domagające sie cyca też istnieją a tu już chyba o zaspokajaniu potrzeb żywieniowych nie ma mowy a i jeśli chodzi o potrzebe bliskości to chyba w tym wieku są inne sposoby,
no dobra rozpisałam sie , ale już kończe
Skomentuj
-
-
Odp: Klub mam dłuuugo karmiacych piersią
ojojoj ale zawrzało!
wiecie co ja karmiłam do 3 lat i wcale mi to nieprzeszkadzało. nigdy nie dawałm młodemu cyca u kogoś czy na dworze
to był raczej nasz domowy rytuał
poza tym jadł głównie w nocy w dzien jakoś się mało domagał
a wszelkie pytania "to ty jeszcze karmisz???" zbywam po prostu mówiąc "tak" i tyle.
co do tego czy to mleko ma wartości jak na początku - cóż oczywiste że nie
ale jednak to nie woda
zreszta pani doktor mówiła mi że coś tam jest w sensie że nawet jeszcze przeciwciała
mój syn ma 19 miesięcy
ciągnie cyca wieczorem nad ranem i jak wracam po 8 godzinach z pracy - 3 razy - więc uważam że tyle ile powinienŻyj tak by innym zrobiło się nudno gdy umrzesz!
Skomentuj
-
Odp: Klub mam dłuuugo karmiacych piersią
hmmmm...
a mnie denerwują takie wpisy no comments... po co piszecie na wątku mam długokarmiących takie niefajne komentarze?
dziwi mnie to że z ludźmi coś nie tak rzeczy naturalne są teraz niemodne wstydliwe, karmienie piersią? tak ale najlepiej po kryjomu i nie daj Boże powyżej roku, bo to wstyd!
a palenie? rzecz nienaturalna, co więcej trująca i niszcząca zdrowie, ale tego się nie wstydzą, smrodzą wszędzie gdzie sie da....
kilkulatek z butlą albo ze smokiem w buzi? też nic w tym wstydliwego....
dziwny ten świat i dziwni ludzie
a tak na marginesie, do Pań, które uważają że karmienie 2 latka jest niesmaczne, dlaczego podajecie Swoim dzieciom krowie mleko? czy to jest naturalne, że jakiś gatunek doi inny i pije jego mleko?
Skomentuj
-
-
Odp: Klub mam dłuuugo karmiacych piersią
Napisane przez kala8 Pokaż wiadomośćże co przepraszam nienawiść do matek karmiących piersią zastanów sie co piszesz kobieto i nie mierz innych swoją miarą !!!! do głowy by mi to nigdy nie wpadło no ale tobie wpadło więc chyba z tobą coś nie tak!!!!
a co dokarmienia mojej córki to owszem teraz karmie ją butlą, a raczej łyżeczką bo z butli tylko pije i nie czuje zazdrości wobec matek które karmią piersią bo nie to jest wyznacznikiem macierzyństwa i byacia dobrą matką lub nie, ale widać ty tego nie pojmujesz
a owszem karmienie 3 latka piersią wydaje mi sie dziwne i lekko niesmaczne i takie mam zdanie i napewno go nie zmienie po zaczepnej twojej wypowiedzi !!!
tylko potwierdziła że moje odczucia
i nie zyczę sobie żebyś mnie obrażała że coś ze mną nie tak
masz problem to idź sama sie leczyć kobieto
to że nie karmisz cyckiem nie znaczy że jesteś złą matką nikt czegos takiego nie powiedział
a tekst typu żę mleko modyfikowane zmienia sie pod względem składu 1, 2,3,4 a mleko matki nie tylko świadczy o Twojej wiedzy a raczej niewiedzy na temat składu mleka matki
pozdrawiam mamay długokarmiące
Skomentuj
-
Odp: Klub mam dłuuugo karmiacych piersią
Napisane przez Aniinka Pokaż wiadomośćhmmmm...
a mnie denerwują takie wpisy no comments... po co piszecie na wątku mam długokarmiących takie niefajne komentarze?
dziwi mnie to że z ludźmi coś nie tak rzeczy naturalne są teraz niemodne wstydliwe, karmienie piersią? tak ale najlepiej po kryjomu i nie daj Boże powyżej roku, bo to wstyd!
a palenie? rzecz nienaturalna, co więcej trująca i niszcząca zdrowie, ale tego się nie wstydzą, smrodzą wszędzie gdzie sie da....
kilkulatek z butlą albo ze smokiem w buzi? też nic w tym wstydliwego....
dziwny ten świat i dziwni ludzie
a tak na marginesie, do Pań, które uważają że karmienie 2 latka jest niesmaczne, dlaczego podajecie Swoim dzieciom krowie mleko? czy to jest naturalne, że jakiś gatunek doi inny i pije jego mleko?
Aninka słuszna uwaga z tym mlekiem krowim sami chlepiemy je litrami mimio że nasze dzoeci to nie cielaki a my nie krowy i jakos nikogo to nie bulwersuje
a dajesz dziecko własne ludzkie mleko to słyszysz teksty od takich jak kala no comments
Skomentuj
-
Odp: Klub mam dłuuugo karmiacych piersią
kala specjalnie dla Ciebie
Mleko kobiece zasługuje na pełną i 100% gloryfikację!
Jego podstawowym składnikiem jest woda, ABSOLUTNIE CZYSTA, przefiltrowana przez organizm matki, a nie żadna kranówa czy butelkowa, która się wystała w obrzydliwym plastikowym opakowaniu przez kilka miesięcy. Ilość wody w pokarmie ZMIENIA SIĘ w zależnosiści od temperatury: czym cieplej, tym wody więcej, jest IDEALNIE dopasowana do potrzeb dziecka.
Białko w pokarmie kobiecym jest białkiem LUDZKIM, które NIGDY nie uczula, ma lekką i łatwostrawną strukturę, OPTYMALNIE dopasowaną do możliwości trawienych I metabolicznych dziecka. Ma WŁAŚCIWY stosunek kazeiny do serwatki, przec co jest IDEALNIE przyswajany.
Tłuszcze w mleku kobiecym składają się w 95% z wielonienasycownych kwasów tłuszczowych, co daje IDEALNY substrat do budowy tkanki nerwowej. Mleko kobiece zawiera LIPAZĘ, enzym dzięki któremu tłuszcz z pokarmu jest DOBRZE PRZYSWAJALNY.
Mleko kobiece zawiera bardzo wysoką zawartość (NIESPOTYKANĄ) laktozy, która również służy jako budulec tkanki nerwowej, ma wysoką zawartość energetyczną i chroni przed chorobami układu nerwowego.
Stężenie składników mineralnych w mleku kobiecym IDEALNIE odpowiada możliwościom nerek dziecka i sprawności jego procesów metabolicznych. A co najważniejsze, wszystko jest w tak idealnych proporcjach, że zapewnia WYJĄTKOWO wysokie wchłanianie składników mineralnych.
Mleko kobiece zawiera LAKTOFERRYNĘ, dzięki czemu żelazo jest wchłanialne w 50%. Żelazo z mieszanek wchłania się ledwo w 4%! Również szalenie dobrze wchłanialny jest wapń.
Pokarm kobiecy to BIAŁA KREW. Zawiera ENZYMY, HORMONY, ELEMENTY KRWI, ŻYWE KOMÓRKI, CZYNNIKI WROSTU TKANEK. Te elementy sprawiają, że organizm dziecka, mimo swej niedojrzałości, funkcjonuje PRAWIDŁOWO i rozwija się HARMONIJNIE.
Dzieci karmione piersią chorują 3-4 razy rzadziej na choroby układu oddechowego, zapalenie ucha środkowego, biegunki, zapalenia opon mózgowo-rdzeniowych. Są 10 razy rzadziej pacjentami szpitali. Karmienie wyłącznie mlekiem matki w pierwszych miesiącach życia znacznie obniża ryzyko: nadwagi, otyłości, cukrzycy typu I, chorób z autoagresji. Zmniejsza 3-krotnie ryzyko wystąpienia nagłego zgonu niemowlęcia. Dorośli, których matki wykarmiły piersią, znacznie rzadziej mają kłopoty z miażdżycą naczyń, nadciśnieniem tętniczym, astmą oskrzelową. Zdecydowanie mają wyższy iloraz inteligencji.
Kobiety, które karmiły piersią, były obarczone mniejszym ryzykiem wystąpienia krwotoków poporodowych. Wśród matek, które karmiły piersią min. 3 miesiące odnotowano 50% mniej zachorowań na raka sutka I 25% mniej zachorowań na raka jajników. Wśród pań po 65 roku, które karmiły piersią, odnotowuje się o połowę niższe ryzyko złamań szyjki kości udowej z powodu osteoporozy. Prolaktyna, która wydziela się podczas karmienia piersią, zmienia psychikę kobiety, nastrajając ją łagodnie i czyniąc ją spokojniejszą, ułatwiając znoszenie trudów macierzyństwa.
W Stanach Zjednoczonych obliczono, że gdyby niemowlęta karmiono piersią chociaż do 12 tygodnia życia, oszczędność nakładów na opiekę zdrowotną wyniosłaby 2,6 miliarda dolarów rocznie. Na każdym niemowlęciu karmionym piersią do 6 miesiąca rząd oszczędza 450-800 dolarów na kosztach leczenia.
FENOMEN mleka kobiecego to także jej zmienność. W pierwszych dobach po porodzie wytwarzana jest siara, żóltawa ciecz bogata w białko i przeciwciała, IDEALNIE odpowiadająca potrzebom i możliwościom przewodu pokarmowego noworodka. Duża zawartość przeciwciał i komórek odpornościowych daje dziecku OCHRONĘ na wejście w świat drobnoustrojów. Siara stymuluje także ruchy robaczkowe jelita, pomagając wydalić pierwszy stolec - smółkę. Potem zwiększa się ilość okarmu, kaloryczność, zaartość laktozy, tłuszczu, obniża zawartość białka I przeciwciał. Mleko dojrzałe pojawia się około 3 tygodnia.
Pokarm zmienia się w czasie także w czasie jednego karmienia. Na początku jest wodniste, słodkie, dopiero po kilku minutach wydzielane jest mleko z dużą zawartością białka. Ma to znaczenie fizjologiczne: podczach choroby, gdy dziecko ssie mało, dostaje to co dla niego najważniejsze: wodę i węglowodany, to taka jakby kropłówka z glukozą.
Zmienność dotyczy też całej doby. W ciągu dnia w mleku kobiecym jest więcej laktozy i białka, a w nocy 3 RAZY (!) więcej tłuszczu (niż w dzień), co stymuluje rozwój mózgu.
I nigdy nie będzie możliwe podrobienie mleka kobiecego, m. in. właśnie przez to, że mleko kobiece zmienia się z godziny na godzinę.
Ale nie tylko dlatego. Nie da się podrobić natury nawet w sensie podstawowego składu chemicznego/biochemicznego, i żadne prebiotyki nutricia, immunofortis czy inne LC-PUFA które są dodawane, tego nie zmieni.
Mleko kobiece to cud natury po prostu. Umniejszanie mu i stawianie na równi z mlekiem modyfikowanym to zakłamanie i fałszowanie faktów.
A co to jest mleko modyfikowane?
To krowie mleko, odparowane i doszczętnie wyjałowione ze wszystkiego, pozbawione naturalnie występujących w nim tłuszczy, które zastąpiono innymi, zbliżonymi do tych występujących w mleku matki (lipnie zbliżonymi, bo tłuszcze wielonienasyconew mleku modifikowanym utleniają się podczas procesu produkcji. Podczas utlenienia tworzą się wolne rodniki, nadtlenki, wodoronadtlenki a w następnej kolejności liczne aldehydy, ketony, związki karboksylowe, kwasy tłuszczowe z układem sprzężonych wiązań podwójnych i potrójnych, związki hydroksy-epoksydowe, estry i inne syfy, co w toku przemian metabolicznych wpływa niekorzystnie na rozwój układu nerwowego dziecka - ostatnio się o tym skapnęli dopiero), pozbawione znacznej części białka i "poprawione" demineralizowaną serwatką, wzbogacone syntetycznymi witaminami, bo naturalne zostały dokumentnie zniszczone w procesach technologicznych - dlatego taka kiepska wchłanialność.
Nie rozumiem kompletnie dlaczego, gdy mówi się o TOLERANCJI (odnośnie wyboru sposobu kamienia), pojawia się momentalnie sprowadzenie mleka kobiecego do poziomu mleka modyfikowanego i do stwierdzeń, że mleko modyfikowane jest równie dobre, co mleko z piersi.
Mleko modyfikowane nie dorasta do pięt mleku kobiecemu, co wcale nie znaczy, że na mleku modyfikowanym nie da się dziecka wyżywić. Mało tego - w dzisiejszych czasach mleko modyfikowane jest tak przetworzone, że żywienie nim dzieci odbywa się bez większych cierpień czy dramatów, jak wcześniej, tylko całkiem spokojnie. No i dobrze.
Tolerancja to NIE JEST propagowanie rzekomej równości karmienia naturalnego i sztucznego. Nawet mama karmiąca butelką powinna wiedzieć, że mleko matki jest najlepsze dla jej dziaciątka. A nie gadać bujdy.
No chyba, że myśli, że jest mądrzejsza niż WHO i inne eksperty, i w ogóle że jest mądrzejsza niż natura, a człowiek na tym ziemskim padole cudem jakimś przez te wieki na mleku kobiecym utrzymał, szok - a są takie
Skomentuj
-
-
Odp: Klub mam dłuuugo karmiacych piersią
Napisane przez majajula Pokaż wiadomośćkala i kolejna Twoja wypowiedź już nie była potrzebna
tylko potwierdziła że moje odczucia
i nie zyczę sobie żebyś mnie obrażała że coś ze mną nie tak
masz problem to idź sama sie leczyć kobieto
to że nie karmisz cyckiem nie znaczy że jesteś złą matką nikt czegos takiego nie powiedział
a tekst typu żę mleko modyfikowane zmienia sie pod względem składu 1, 2,3,4 a mleko matki nie tylko świadczy o Twojej wiedzy a raczej niewiedzy na temat składu mleka matki
pozdrawiam mamay długokarmiące
i skończ z tymi osobistymi wycieczkami na mój temat, bo powtarzam nic o mnie nie wiesz ,a nio o tym kim jestem ani o tym jaki jest stan mojej widzy w różnych tematach, natomiast twoje zaczepki i ton wypowiedzi i ocenienie obcych ci osób dużo mówią o tobie, żegnam
ps. jak dla mnie możesz karmić swoje dzieci cykiem nawet do 18 tych rodzin nic mnie to nie obchodzi, tylko nie wtrącaj sie w moje zdanie na ten temat
Skomentuj
-
Odp: Klub mam dłuuugo karmiacych piersią
ale po co mi cytujesz ten artkół w naszej dyskusji nie było mowy o wyzszości mleka matki nad modyfikowanym , tylko dyskutowałyśmy o długości karmienia dzieci , i czy 3 lata to jest jeszcze odpowiedni wiek dla dziecka na ciągniecie cyca, a ty jak widze odwracasz kota ogonem
Skomentuj
-
Odp: Klub mam dłuuugo karmiacych piersią
kochana nie jesteś jakimś guru zeby mi dyktować co mam robic i jak mysleć
i zaznaczam że to Ty zaczełaś zaczepki słowne a nie ja.
I uważasz że mnie nie obraziłaś??? to radzę czytac ze zrozumieniem a nie innych o to oskarżać
i dalej mnie obrażasz i wyzywasz od nierozumnych
i nie bulwersuj się bo złość piekności szkodzi
i jak się zaczyna dyskusję to choć trzeba mieć z jeden argument
Skomentuj
-
-
Odp: Klub mam dłuuugo karmiacych piersią
Napisane przez majajula Pokaż wiadomośćkochana nie jesteś jakimś guru zeby mi dyktować co mam robic i jak mysleć
i zaznaczam że to Ty zaczełaś zaczepki słowne a nie ja.
I uważasz że mnie nie obraziłaś??? to radzę czytac ze zrozumieniem a nie innych o to oskarżać
i dalej mnie obrażasz i wyzywasz od nierozumnych
i nie bulwersuj się bo złość piekności szkodzi
i jak się zaczyna dyskusję to choć trzeba mieć z jeden argument
Skomentuj
-
Odp: Klub mam dłuuugo karmiacych piersią
Napisane przez kala8 Pokaż wiadomośćja napewno nie poczułabym sie obrażona czy urażona jeśli chodziłoby tylko o dyskusje na dany temat, ale pani majajula wytknęła mi jakąś wyimaginowaną nienawiść do mam karmiących piersią, a jakakolwiek nienawiść czy zadrość w stosunku do kogokolwiek nie leży w mojej naturze i to mnie oburzyło
bo to nie była rzeczowa polemika z moim poglądem napewno
no i masz racje dziecku powyżej roku też mleko tzreba podawać, tylko czy mleko mamy ma nadal te same wartości odżywcze co na początku w opini pediatrów podobno nie, no bo mleko modyfikowane też zmienia sie wraz z wiekiem dziecka ,inny skład ma 1 a inny 3 , dostosowany do potzreb wiekowych dziecka,
a zresztą tak naprawde włączając sie do tej dyskisji nie chodziło mi o karmienie piersią dzieci rocznych, tylko dużo starszych np 3 latków
a przykład colorwomen mówi sam za siebie , 5 latki domagające sie cyca też istnieją a tu już chyba o zaspokajaniu potrzeb żywieniowych nie ma mowy a i jeśli chodzi o potrzebe bliskości to chyba w tym wieku są inne sposoby,
no dobra rozpisałam sie , ale już kończe
Skomentuj
Skomentuj