Nasze "testowanie" zakończone.
A teraz wnioski jeśli chodzi o sosiki:
Ocena jest naj wyższa z możliwych:
-fajny pomysł,
-konsystencja też Tomkowi odpowiadała (ciężko mu było coś wyłapać i zostawić)
-co do smaków to z moim starszym synkiem jest różnie to jego subiektywne odczucie + humor danego dnia ma ogromny wpływ na to czy zje obiad.
Dla mnie duże ułatwienie.
Ocena deserków: owocowy smak, pachnie zachęcająco, gęsty nie daje się łatwo rozchlapać.
Jedynym minusem dla nas okazal się kartonik, nie sprawdził się u mojego dwuletniego syna, przelewaliśmy do kubeczka.
Tomek ściskał kartonik za mocno a i picie z rurki nam jeszcze nie wychodzi dobrze.
Na spacer niestety w naszym przypadku się nie nadaje ze względu na opakowanie. W podwójnym wózku mając maluszka z tyłu, dwu latka z przodu nie jestem w stanie dopilnować kartonika, który jest za miękki.
Deserek jest dość duży (może dla mojego synka) szkoda że zamiast rurki nie jest jakiś dziubek/korek zakręcany.
Kartonik deserka identyczy jak soczki, nie wiem czy nie wpłynie to na niekorzyść, nie rzuca się w oczy można go przegapić.
Szkoda że nasza degustacja się już skończyła, z produktami na pewno zostaniemy.
Na forum na pewno będę jeszcze zaglądać. pozdrawiam
Skomentuj