Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Konkurs "Kultowa zabawka z dzieciństwa" - wygraj jedną z 10 nagród od Smyka!

Collapse
Zamknięty wątek
X
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    #76
    Odp: Konkurs "Kultowa zabawka z dzieciństwa" - wygraj jedną z 10 nagród od Smyka!

    Moją kultową zabawką z dzieciństwa zawsze był i do tej pory jest domek dla lalek, który pozostał niespełnionym marzeniem. Nigdy nie dostałam takiego wymarzonego, dużego domku dla lalek. Dla mojego dziecka będę starać się jak tylko mogę. Chciałabym pomoc jej w realizacji marzeń i dążeń do osiągania wyznaczonych celów.

    Skomentuj

    •    
         

      #77
      Odp: Konkurs "Kultowa zabawka z dzieciństwa" - wygraj jedną z 10 nagród od Smyka!

      Moją kultową zabawką z dzieciństwa był koń na biegunach. Nie był to zwykły koń, to był czarny rumak z czerwonymi kopytami i czarną grzywą!!!! Na tym rumaku było się księżniczką, dzielną wojowniczką, kowbojką lub też zwykłą dziewczynką, która jeździła na czarnym ogierze i wiecie co? Zrobię wszystko, żeby moja Córeczka też takiego miała!

      Skomentuj


        #78
        Odp: Konkurs "Kultowa zabawka z dzieciństwa" - wygraj jedną z 10 nagród od Smyka!

        Rzeczywiście... Z niektórymi zabawkami trafiliście w sedno Guma do skakania - każda z nas miała w domu. Ale taką kupowaną na metry w pasmanterii. Albo kabel, który kręciły dwie osoby, a reszta bandy z podwórka skakała...
        Barbie miała sąsiadka, której tata pracował zagranicą. Kilka sztuk i do tego całe mnóstwo ubranek. Bawiłyśmy się wszyscy na kocu rozłożonym przed blokiem.
        Ale do rzeczy - mam jedno wspomnienie związane z kalejdoskopem. Przywoływane na wszystkich imprezach rodzinnych Otóż miałam może z 7 lat i mama zabrała mnie do centrum naszego miasteczka, żeby załatwić kilka spraw i zrobić zakupy. Zupełnie nie pamiętam, co tam robiłyśmy, poza tym że wybłagałam w papierniczym kalejdoskop. Do domu był kawałek drogi piechotą, jakieś pół godziny. Szłam oczywiście w zwolnionym tempie z tym kalejdoskopem przy oku, na wpół ślepo, co jakiś czas zerkałam pod nogi. Mama przystawała co chwilę i mnie pospieszała, upominała, bo bardzo spowalniałam pochód
        Doszłyśmy już do osiedla, zostało do przejścia ostatnie podwórko między blokami, mama po raz enty powiedziała: Patrycja, zostaw ten kalejdoskop, w domu się pobawisz, patrz przed siebie, bo zaraz wyrżniesz orła!
        Tak, tak... wlazłam w drzewo... jedyne na podwórku.
        Po kalejdoskopie został mi okrągły ślad wokół oka, który potem zsiniał. Ja płakałam, a moja matka nie mogła powstrzymać śmiechu. Sąsiedzi dziwnie się na nas patrzyli...

        Skomentuj


          #79
          Odp: Konkurs "Kultowa zabawka z dzieciństwa" - wygraj jedną z 10 nagród od Smyka!

          Dzisiejsze czasy cechuje duży postęp tenologii. Tak też jest z zabawkami, wydają się być na owe czasy dużo bardziej szybsze,lepsze,ciekawsze,ładniejsze.Jednak wydaje mi się,że dawne zabawki były bardziej kultowe.Dlaczego? otóż z całą pewnością należały do bardzo wytrzymałych.Ponadto jeśli ktoś sobie wymarzył jakąś zabawkę, to nie dostawał jej odrazu tylko, nie raz musiał na nią poczekać aż do św.Mikołaja.To już był niezwykły czar kultowych,dawnych zabawek.W moim dzieciństwie było wiele takich kultowych zabawek m.in lalki Barbie i Ken,bączek,gumy do skakania,skakanki,wózki i wiele innych,które każde dziecko pragnęło mieć.Nie raz rodzice stawali na głowie,aby zaspokoić potrzeby Na szczęście zabawki, te tak jak już wspomniałam były na tyle wytrzymałe,że można było je przekazywać z pokolenia na pokolenie.Jak starsza siostra się bawiła to i młodsza je dziedziczyła.Tak też było, w moim przypadku.Bawiłam się często zabawkami po rodzeństwie, a na jakąś moją wymarzoną czekałam do św Mikołaja.No i tak właśnie pewnego razu na św.Mikołaja dostałam prezent pod poduszkę. Wtedy nie wiedziałam,że to właśnie będzie moja kultowa zabawka.Była to zabawka,którą zaczęłam zabierać prawie wszędzie.Pomimo tego,że nie była ani do przebierania,ani do przytulania jakoś lubiłam ją nosići bawić się nią.Po rozpakowaniu prezentu,znalazłam słodycze,węgielki,obierki z ziemniaków,rózgę no i....KOSTKĘ RUBIKA. Miałam wtedy może jakieś 6 lat i nie wiedziałam początkowo do czego ona służy.Widziałam tylko,że wśród pozostałych prezentów ta była najciekawsza.Była bardzo kolorowa,można nią było obracać.Ja byłam dumna,że trzymię coś kolorowego.Dopiero brat z siostra pokazali mi,że można kostkę różnie układać.No i tak sobie przewracałam długo,długo i nie raz w podróży ja brałam i w pociągu jadąc do babci obracałam.W końcu pewnego dnia zauważyłam,że mogę poukładać jednakowe kolory.To dopiero zaczęła się zabawa.Zaczęłam dążyć do tego,żeby była poukładana.Nawet moi przyjaciele próbowali układać.To była super zabawa! Zatem mogę śmiało stwierdzić,że KOSTKA RUBIKA TO MOJA KULTOWA ZABAWKA.Po dzień dzisiejszy znajdziemy takie kostki po sklepach,odpustach.Jednak czy jest ona nadal tak popularna?Chyba dużo mniej, dlatego jest ona tym bardziej dla mnie kultowa, bo przypomina mi moje dzieciństwo.Owszem inne zabawki również, te o których wspomniałam wcześniej, lecz one jeszcze do dziś są całkiem popularne. Trochę mi żal tego,że dzieci coraz mniej bawią się tymi tradycyjnymi,ładnymi zabawkami.Dużo bardziej interesują się tabletami,komputerami.Zatem chyba duża rolę mamy my-rodzice,aby próbować przywrócić czar dawnych kultowych zabawek.Ja osobiście parę takich pięknych zabawek z dzieciństwa pozostawiłam i jak tylko, moja miesięczna córeczka podrośnie mam je zamiar powyciągać,pokazać i poopowiadać. Kostkę Rubika też gdzieś znajdę na odpuściei opowiem o niej swoją historię....

          Skomentuj


            #80
            Odp: Konkurs "Kultowa zabawka z dzieciństwa" - wygraj jedną z 10 nagród od Smyka!

            Moją kultową zabawką z dzieciństwa jest guma do skakania . Miałam różne, tęczowe, czerwone ale nic nie zastąpiło tej najlepszej- sprzedawanej na metry w pasmanterii gumy do majtek Każda z koleżanek dysponowała taką w kolorze białym lub czarnym. Z 10 metrów gumy można było wyczarować całkiem niezłe wielokąty, bo tyle było chętnych do gry! Na każdej przerwie w szkole, przed i po szkole, na placu do późnych godzin nocnych oddawaliśmy się grze w gumę. To były piękne czasy gdy do zabawy wystarczyły dwie osoby, drzewo lub trzepak i kawałek tego rozciągliwego sznurka Grę rozpoczynało się od najniższego poziomu- kostek. Ten, który go zaliczył "skakał kolana", następnie uda, pasy, ramiona a nawet szyję. Dużym uznaniem w grupie cieszyły się osoby, które umiały skakać na najwyższych poziomach i zawsze chciało się być z taką osobą w parze. Chciałabym, żeby moja córka w przyszłości też mogła oddać się tej wspaniałej zabawie bo w dobie tabletów i smartfonów ta kultowa zabawka odeszła w cień. Warto zachęcić dzieci do wyjścia na dwór i pokazać im tą grę, może się "zarażą" i będą godzinami spędzać aktywnie czas a karą będzie powrót do domu??

            Skomentuj


              #81
              Odp: Konkurs "Kultowa zabawka z dzieciństwa" - wygraj jedną z 10 nagród od Smyka!

              Witam. Moja kultowa zabawka z dzieciństwa to klocki, klocki lego były moją pasją od maleńkości. Do dziś posiadam w pudłach masę zachowanych klocków i pełno zestawów, które czekają aż moja córcia dorośnie do nich. Bawiłam nimi prawie codziennie a w wakacje na 2 miesiące tata rozkładał mi duży niski stół i tworzyłam cały świat z wyspami. Była stadnina koni, biwak z namiotem, plac zabaw, ogromny jacht, konie, koty, psy a każdemu ludzikowi i zwierzątkom nadawałam imiona. Żeby się nie pogubić zapisywałam je w zeszycie. To było coś cudownego. Na pewno z córką będziemy się również dobrze bawić klockami całymi dniami. Klocki to najbardziej kultowa zabawka z dzieciństwa którym polecam wszystkim małym i dużym, dzieciom i dorosłym! Pozdrawiam :*

              Skomentuj


                #82
                Odp: Konkurs "Kultowa zabawka z dzieciństwa" - wygraj jedną z 10 nagród od Smyka!

                Moją kultową zabawką z dzieciństwa była początkowo lalka Barbie. Pamiętam czasy kiedy z młodszą siostrą dostałyśmy lalki Barbie w kolorowych błyszczących sukienkach, moja była zielona, a jej niebieska. Potrafiłyśmy bawić się nimi od rana do wieczora, tworząc domki, ubrania i obiadki. Z roku na rok, nasz zestaw się powiększał o nowe dodatki, domek z wyposażeniem i w końcu doczekałyśmy się Kena, a wtedy zabawa wciągała nas na tygodnie. Cały nasz pokój urządzony był pod zabawę w laleczki. Potrafiłyśmy wybierać pułki z szaf, by zrobić wybieg dla lalek, ale to było nasze dzieciństwo i zapamiętam je do końca życia. To był wspaniały czas, na którego wspomnienie kręci mi się łezka w oku, bo teraz w czasach pogoni za pracą i pieniądzem brakuje czasu na wszystko, nawet spędzenie go z najbliższymi. Wracając do kultowej zabawki to właśnie laka Barbie podbiła moje serce i jest nadal na topie Mam nadzieję że moja córeczka również złapie tego wspaniałego bakcyla i pokocha zabawę lalkami

                Skomentuj

                •    
                     

                  #83
                  Odp: Konkurs "Kultowa zabawka z dzieciństwa" - wygraj jedną z 10 nagród od Smyka!

                  Kultowa zabawka z mojego dzieciństwa to samochody zabawkowe. Tak byłam dziewczynką co podbierała autka starszemu bratu. Siadałam na dywanie, który przedstawiał wielkie miasto pełne skrzyżowań, parkingów i rożnych budynków. Pamiętam jak pod choinkę dostałam od babci piękną lalkę, ale nie chciałam się nią bawić, bo wolałam straż pożarną jaką dostał mój brat, ale żeby babci nie było smutno bawiłam się lalką.
                  Jakoś nigdy nie ciągnęło mnie do lalek. Nawet jako nastolatka zamiast grać w the Sims to wolałam jakieś strzelani lub wyścigi.
                  Teraz mam synka i uwielbiam z nim siadać na dywanie i bawić się jak za dawnych lat. Chyba go zaraziłam miłością do aut bo jak jesteśmy w sklepie to zawsze ciągnie go do ciężarówek, koparek, itp.

                  http://iwilittleworld.blogspot.com/2...szy-ogrod.html to mój blog zapraszam serdecznie.

                  Skomentuj


                    #84
                    Odp: Konkurs "Kultowa zabawka z dzieciństwa" - wygraj jedną z 10 nagród od Smyka!

                    Dla mnie kultową zabawką był bączek, lalka Barbie i wózek dla lalek. Z tych trzech jednak wybrałabym wózek dla lalek, ponieważ wózkiem tym bawiło się kilka pokoleń.
                    Nie wiem kiedy go dostałam, pamiętam tylko moment że już był. To był taki "głęboki" wózek, jak obecne gondole. Teraz już takich nie widuję wśród dzieci.
                    Mój wózek przejechał ze mną tysiące... nie... miliony kilometrów wokół bloku, oczywiście z lalą w środku. Lala też była kultowa, taka duża... cały wózek zajmowała.
                    Ale wracając do wózka, po mnie bawiły się nim jeszcze dwie moje siostry. Wszystko wytrzymał. Tysiące upadków z krawężnika, tysiące razy wypadł z niego "dzidziuś".
                    Gdy moje siostry wyrosły z tego typu zabawek, mój wózek trafił do biblioteki dla dzieci - do kącika z zabawkami.
                    Proszę sobie wyobrazić moją minę, gdy jakiś czas temu przyszłam do biblioteki, a tam wśród regałów biega szczęśliwa mała dziewczynka z wózkiem - MOIM WÓZKIEM Ile on dziewczynek już uszczęśliwił

                    Skomentuj


                      #85
                      Odp: Konkurs "Kultowa zabawka z dzieciństwa" - wygraj jedną z 10 nagród od Smyka!

                      Dla mnie kultową zabawką jest domek dla lalek!Wiecie,że najstarsze egzemplarze,pochodzą ze starożytności?Ja miałam to szczęście,że w dzieciństwie,stałam się posiadaczką jednego z nich.W dodatku był to domek,po mojej babci! Dowodów na kultowość tej zabawki jest całe mnóstwo,od A do Z.Sami spójrzcie:
                      - A-atrakcyjność-Przyciągają wzrok każdego.Pomimo upływu lat,ciągle są urokliwe i czarujące.
                      -B-bajkowość -Taki domek,to nie jest zwykła zabawka.To element ze świata bajek i marzeń który przekradł się w nasz realny świat.Każda dziewczynka marzy,by stać się opiekunką takiej rezydencji.
                      -C-ciągłość -Jak już wspomniałam, istnieją niemal tak długo, jak nasz cudny świat. Owszem zmieniają się, ewoluują, ale to ciągle domki dla lalek.
                      -D-drewno –to jeden z najpopularniejszych tworzyw,z którego się je produkuje.Dzięki temu,ich trwałość jest tak duża,że bywają,tak jak w moim domu,przekazywane z pokolenia na pokolenie.
                      -E-edukacja –Całe pokolenia wychowywały się,bawiąc w dom.Brzdące będąc na etapie szybkiego rozwoju,przy tej zabawce kształtują swoją wyobraźnię,kreatywność.
                      -F-fantazja–ta zabawka nie ogranicza dziecięcej fantazji.Każda dziewczynka,może przestawiać mebelki laleczki,wg własnego uznania.Nie jest to tzw. „Zabawka na raz”!
                      -G-gustowność –Pasują do każdego dziecięcego pokoiku i nie tylko.Równie pięknie prezentowały się w domach w XVII wieku,co w dzisiejszych, nowoczesnych pokoikach.
                      -nie-H-nie-hałaśliwość –no właśnie!Nie jest kolejną zabawką na bateryjki, która po kilku dniach ciągłej pracy, doprowadza Rodzica na skraj wytrzymałości swoim brzdąkaniem.Domek dla lalek,to cicha rezydencja,przy której zabawa nie wymaga nawet włączenia telewizora.
                      - I-iskra-w oku!Błysk!To zauroczenie i miłość od pierwszego wejrzenia!To właśnie czują wszystkie Małe Damy na widok laleczkowych rezydencji.
                      -J-Jakość-drewniane domki,to zabawki bardzo wysokiej jakości.Są wręcz „długowieczne,służą na lata.
                      -K-koloryt–kolory domków dla lalek są różne.Niemal każda rezydencja może wyglądać zupełnie inaczej.Bywają też absolutnie niepowtarzalne.
                      -L-lalki–Dzięki domkom,wszystkie lalki,a więc inna zabawka,znajdują godny dach nad głową!
                      -Ł-łatwość zabawy-Tak!Każda z dziewczynek,może się bawić po swojemu.Nie ma tu ograniczających zasad ani ograniczeń wiekowych.Mebelki,można przestawiać wg własnego uznania.A lalki mogą być coraz to inne.
                      -M-model–Każdy domek może być tak naprawdę modelem.Drewnianym,miniaturowym odwzorowaniem konkretnej posiadłości czy też spełnieniem dziecięcej wizji.Można też dokupować lub samemu zrobić wyjątkowe dodatki!
                      -N-niesamowitość- Takie jest moje zdanie na temat tej zabawki.To naprawdę niesamowite,że istnieje od wieków,a ciągle,w rankingu próśb do Świętego Mikołaja–zajmuje czołowe pozycje!
                      -O-odmładza Każda osoba dorosła,czuje się przy takiej zabawie jak małe dziecko!Moja Babcia oddając mi swój domek,bawiła się ze mną niezliczoną ilość razy,zawsze z uśmiechem na ustach!
                      -P-popularność –Taki domek jest popularną zabawką i prezentem od wieków!I nie jest tak,że sprawdza się tylko dla określonej grupy społeczeństwa,czy nawet kultury.Absolutnie!To jest zabawka,którą można odnaleźć w każdym kraju,nawet w najdalszych zakątkach świata.
                      - R-różnorodność –Domki są przeróżne.Wykonywane z różnych tworzyw.Mają odmienne dodatki.A dobrane według wymagań naszego dziecka,podkreślają jego indywidualność.Dzięki temu,każda z Dziewczynek czuje się wyjątkowa.
                      -S-staranność-Dużą część domków produkuje się ręcznie.Dlatego mają starannie wykonane elementy.
                      -nawet T-Tatusiowie,chcą się pobawić z Córkami w takiej rezydencji!
                      -U-urok–Uroku tej zabawce nie można odmówić.Domki są śliczne.A małe dziewczynki, zazwyczaj chcą pięknych zabawek,ładnego otoczenia.Dlatego tak łatwo,rezydencje dla lalek podbijają ich serduszka.
                      -W–wytrzymałość–To z pewnością także zapewnia kultowość tym zabawkom.Domki nie psują się tak, jak duża część zabawek.Nie kończą im się baterie.Nie odłamują się małe plastikowe elementy.
                      -Z-zabawa-tym domkiem, to coś o czym się marzy od lat.A każda codzienna zabawa przy nim,może być absolutnie inna.Dlatego, domki nie nudzą się szybko.Nie lądują w piwnicach…
                      Myślę,że moja argumentacja,przekona Was,o kultowości domku dla lalek!Daje on odrobinę bajkowego świata,każdej dziewczynce.Od wieków, spełnia ich marzenia, o byciu dorosłą,o byciu mamą,o posiadaniu własnego domeczku.W dodatku,ta zabawka zachęca do zabawy, całe rodziny.Jest atrakcją,która łączy i zachęca do wspólnego spędzaniu czasu.

                      Skomentuj

                      •    
                           

                        #86
                        Odp: Konkurs "Kultowa zabawka z dzieciństwa" - wygraj jedną z 10 nagród od Smyka!

                        Pamiętam to jak dziś... Miałam 7 lat, gdy dostałam od rodziców prawdziwy, różowy domek dla lalek. Miał*dwa piętra, plastikowe mebelki i był rozkładany - można było przestawiać pokoje jak się chciało. Mieszkała tam moja ukochana lalka barbie Melissa, wraz ze swoim mężem - kenem Bradem (tak, tak samo jak Brad Pitt ). Oczywiście była odwiedzana przez swoje przyjaciółki, ale to ona była panią domu. Brad nie miał tyle szczęścia, gdyż poza nim, miałam jeszcze tylko jedną męską figurkę, chłopca - a więc spędzał swój czas w towarzystwie syna i całej bandy kobiet. Nie zauważyłam, by narzekał Bardzo często przychodziła do mnie moja przyjaciółka, by się pobawić domkiem - zawsze mówiła, że może to i nie ładnie być zazdrosnym, ale też chce taki domek - sama urządziła swój na półkach regału. A ja jej zawsze odpowiadałam, że musi być po równo - ja mam domek, a ona ma tatę w domu - bo mój tata, kupił mi ten domek i lalki w USA, gdzie pracował, więc niestety, ale rzadko mógł podziwiać, jak się nim bawię. Teraz mam już 24 lata i własnego małego synka - wiec niestety domek stoi nieużywany na strychu. Mam jednak nadzieje, iż jeśli kiedyś będę miała córkę, to ona odziedziczy domek po mnie - jeśli nie, to poczeka spokojnie na moje przyszłe wnuczki.

                        Skomentuj


                          #87
                          Odp: Konkurs "Kultowa zabawka z dzieciństwa" - wygraj jedną z 10 nagród od Smyka!

                          Moją kultową zabawką z dzieciństwa były klocki.Całymi dniami mogłam siedzieć na dywanie i ukladać różne "rzeczy " wlasnie z klocków .Teraz mogę to nazwać rzeczami kiedyś jak bylo malo dostępnych zabawek to z klocków budowało się doslownie wszystko : a to garaż do samochodów ,a to stoł i krzesła dla lalek nawet domek ,kościoł, wieże itd.Można było zbudować wszystko tylko wystarczylo troche wyobraźni.
                          Wystarczyla wyobraźnia której teraz niejednemu dziecku brakuje, ponieważ ma wszystko czego zapragnie
                          Nie potrzeba mieć dużo(zabawek) lecz trzeba doceni wartośc tej zabawki
                          Moje dziecko ma półtora roku i też bawi się klockami
                          Jakimi? Moimi . Klockami z mojego dzieciaństwa .
                          (Bylam osobą która szanowala zabawki ,czyjomś własność .)
                          A ja siadam obok mojej córeczki i bawię się razem z nią przypominając sobie wlasnie ten beztroski czas jakim było szczęśliwe dzieciństwo.

                          Skomentuj


                            #88
                            Odp: Konkurs "Kultowa zabawka z dzieciństwa" - wygraj jedną z 10 nagród od Smyka!

                            Pamiętam jak jako dziecko moim największym marzeniem było posiadanie prawdziwego konia. Chciałam umieć na nim jeździć i wyobrażałam go sobie jako mojego najwierniejszego przyjaciela. Oczywiście ten pomysł dla moich rodziców był totalną abstrakcją, więc któregoś dnia kupili mi konia na biegunach. Nie mogłam się rozstać z tą zabawką. Cięgle przesiadywałam na nim i się bujałam. Moi rodzice mieli problem by mnie z niego zdjąć choćby na posiłek i porę snu. Nie zapomnę jego sztucznej, brązowej sierści i miękkiej czarnej grzywy. Wyobrażałam sobie wówczas, że był prawdziwy. Czyściłam go i karmiłam oraz wyruszaliśmy wspólnie na różne niesamowite przygody. To była moja najwspanialsza zabawka. Niestety już jej nie mam ale miłość do koni pozostała

                            Skomentuj


                              #89
                              Odp: Konkurs "Kultowa zabawka z dzieciństwa" - wygraj jedną z 10 nagród od Smyka!

                              Oczywiście, że kultową zabawką z mojego dzieciństwie będzie lalka Barbie! Pamiętam jak dziś, gdy mając 11 lat pojechałam do mojej rodziny do Niemiec. W tym czasie w Polsce niektóre koleżanki miały już lalki Barbie, ale dla mnie ona ciągle pozostawała w sferze marzeń. Okazało się, że moja starsza niemiecka kuzynka ma całą kolekcję Barbie z mnóstwem ciuchów do przebierania, dodatkami... myślałam że jestem w bajce. Całe dnie bawiłyśmy się tymi lalkami. Jakie było moje zdumienie, gdy w dzień wyjazdu kuzynka dała mi całą swoją kolekcję. Byłam wtedy chyba najszczęśliwszym dzieckiem na ziemi. Gdy przyjechałam do domu, wszystkie dzieciaki mi zazdrościły, a koleżanki podziwiały moje skarby. Potrafiłyśmy się bawić lalkami od rana do wieczora. Bardzo to rozwijało naszą wyobraźnie. Tworzyłyśmy scenki, bawiłyśmy się w dom, przebierałyśmy lalki. Żadna zabawka nie dała mi tyle radości co lalka Barbie.
                              Teraz, gdy sama mam już córkę wiem że na pewno lalka zagości kiedyś w naszym mieszkaniu, może już w te święta? Nie ukrywam, że sama będę pewnie się nią bawić pod pretekstem zabawy z córeczką
                              Z sentymentem wspominam tamte czasy, kiedy zabawki, nawet używane - dawały tyle radości. Dziś dzieci mają zabawek mnóstwo i czasem tego nie doceniają... Ja bardzo żałuję, że moi rodzice nie zostawili tej mojej kolekcji. Jak już dorosłam i lalki leżały nieużywane, podarowali je córce ich znajomej. Mam nadzieję, że lalki dostarczyły jej tyle samo radości, co kiedyś jedenastoletniej dziewczynce

                              Skomentuj


                                #90
                                Odp: Konkurs "Kultowa zabawka z dzieciństwa" - wygraj jedną z 10 nagród od Smyka!

                                Moja kultowa zabawka z dziecinstwa to domek dla lalek ale nie taki jak ten, piekny, kolorowy, superowy. W lakach 80 mało kogo było stac na cos tak wspaniałego, dlatego rodzice robili wszystko zeby dzieci mimo to byly szczęśliwe i nie czuly sie gorsze odod innych. Trzeba bylo sobie jakos radzic i stworzyc swoją kultową zabawkę! Tak stworzyć! Marzylam o takim domku dla swoich lalek wiec z dużą pomocą mamy taki domek powstał. Byl z duzego pudła kartonowego, mial wyciete okna i firanki, sciany pokryte byly papierem do prezentów taka ala tapeta , jakies lozeczko z pudeleczka i mala kolderka uszyta przez babcie. Lalki mialy swoj kąt a ja ogromy usmiech od ucha do ucha. To dopiero byly czasy, kultowe!, trzeba było sie wysilic zeby cos miec, stworzyc, nie tak prosto jak teraz gdzie w sklepach wszystko jest dlatego to byly kultowe zabawki dzieciństwa! Teraz mamy dzieki nim cudowne wspomnienia.

                                Skomentuj

                                       
                                Working...
                                X