Kameleonka to juz masz wygrane dzidzie urodzone w 37 tc to tak zwane urodzone normalnie w terminie.odpoczywaj i daj znac pozniej
Flava wspolczoje ale pol sukcesu za toba skoro nie wypisali cie ze szpitala trzymam kciukasy
Dzięki dziewczyny dzięki Wam może przetrwam ten czas. Na chwilę obecną Pani doktor podejrzewa, ze krwawienie pojawiło sie od podrażnienia Luteiną i zmienili mi na doustną. Zobaczymy czego dopatrzą sie dalej...
Ze stresów pozostało mi jeszcze doczekanie się pełnego pęcherzyka i usłyszenie bijącego serduszka
hej kochane kruszynko powiem szczerze opieka bardzo miła chwalę sobie lekarze i pielęgniarki super mili i we wszystkim pomagają i tłumaczą łóżka wygodne :-) nie mam co narzekać szczerze polecam :-)
Z dzisiejszych informacji wynik beta hcg 1150 zrobili mi tez USG i w końcu miałam okazje zobaczyć bąbelka 4mm pęcherzyk, który na szczeście zadomowił sie w macicy
I chyba nadszedł koniec mojej radości. Dzisiaj rano wypisali mnie szpitala i niby bylo wszystko ok. niestety trafiłam tam znów z tym, że tylko na badania. Znów zaczełam krwawić, tym razem silniej. Na USG pęcherzyk dalej na swoim miejscu, ale jutro mam iść na bete hcg i pytanie czy wynik wzrósł czy być może krwawienie spowodowało odklejenie pęcherzyka od macicy. I bezwzględne leżenie. Do tego Luteina, No-spa forte i Scopolan. Nie nastawiam sie, że będzie dobrze...
Flava leż Kochana i odpoczywaj. Niemart się niczym, wszystko będzie dobrze!! Nic nie jest jeszcze przesądzone. U mnie było tak, że w pierwszej ciąży krwawiłam, leżałam tydzień w szpitalu, potem kilka tygodni w domu i teraz mam 3 latkę w domu. Za drugim razem nic mnie nie bolało, zero ktrwawień i niestety poroniłam. Więc Kochana niema reguły, że jak krwawienie tto jest coś nie tak. Trzymam kciuki, żeby dzidzia zdrowa była!!!!
Alicja urodziła się 08.09.2009 r. godz. 6.40 waga 2,5 kg wzrost 49cm.
Dzięki kochane za słowa otuchy. Dzisiaj rano nie byłam w stanie iść na betę. Wolałam nie wstawać z łóżka. Jutro się wybieram z samego rana. Taki nasz jeden z decydujących dni głowa do góry i się nie poddawać!!! Patrze na zdjęcie pęcherzyka i nabieram sił
21.11.2012
Właśnie mój mąż odebrał wyniki Bety. Z 1154 spadło do 1027, a powinno dzisiaj już być ponad 2,5 tysiąca. Tak więc nasz maluszek się nie obronił...
Skomentuj