Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Klub Starających się o Maluszka :)

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    Odp: Klub Starających się o Maluszka

    No to teraz wszystkie tu czekamy jak na szpileczkach na te wyniki kochana


    Najpiękniejszych chwil w życiu nie zaplanujesz - one przyjdą same !!!

    Skomentuj

    •    
         

      Odp: Klub Starających się o Maluszka

      na dobre wyniki

      Piotruś 13.08 2007r. 2820g i 53cm

      Bartuś 14.03 2011r. 3410g i 56cm




      Bez moich dzieci dom pewnie byłby czysty, portfel pełny.. tylko, że moje serce byłoby puste

      Skomentuj


        Odp: Klub Starających się o Maluszka

        No tak zapomnialam dodac, no ale tojuz w podtekscie bylo u mnie


        Najpiękniejszych chwil w życiu nie zaplanujesz - one przyjdą same !!!

        Skomentuj


          Odp: Klub Starających się o Maluszka

          no nic kochane, biorę się za jakieś życie do ładu doprowadzę mieszkanko, a potem robię się na bóstwo, żeby m marzył o wieczorku

          Piotruś 13.08 2007r. 2820g i 53cm

          Bartuś 14.03 2011r. 3410g i 56cm




          Bez moich dzieci dom pewnie byłby czysty, portfel pełny.. tylko, że moje serce byłoby puste

          Skomentuj


            Odp: Klub Starających się o Maluszka

            Nom szykuj sie szykuj, wieczorem reszte soczkow z niego wycisniesz


            Najpiękniejszych chwil w życiu nie zaplanujesz - one przyjdą same !!!

            Skomentuj


              Odp: Klub Starających się o Maluszka

              hey mój m to po tym badniu stwierdził ze woli do okopów isc niz rocic to badanie jeszcze raz
              No ale z drugiej strony ile my sie musimy napocic rozkładajac nogi u lekarza, robiac badania, obserwujac itd....
              Ale ta pogoda straszna, nieprzytomna jestem

              Skomentuj


                Odp: Klub Starających się o Maluszka

                Witam moje kochane....
                Scarlet GRATULUJĘ PIĘKNEJ ROCZNICY!!!!!!!!I życzę kolejnych pięknych lat bycia razem.....no przede wszystkim bejbika!!!!!!!!!!!!A ja się rozchorowałam mam mega katar i głowa mnie boli.
                Dziś szaleliśmy no ale moja energia to już nie taka jak przed ciążą-juz nie mam siły ale co tam było miło....
                No Scarlet soki wszystkie wyciśnij....
                No a my mamy ciasne ale własne 37m -kawalerka.....

                Moje największe szczęście

                Skomentuj

                •    
                     

                  Odp: Klub Starających się o Maluszka

                  edziulek mój też stwierdził, że wszystko lepsze byle nie to, ale racja ile my się po ginkach nachodzimy, leków najemy i bólu przeżyjemy, niech dadzą jak trzeba coś od siebie
                  Gizelka słoneczko, to ratuj się jak możesz kochana z tym choróbskiem. wiem, że w ciąży każdy katar się bardzo przezywa, ale będzie dobrze a szaleć szalejcie póki możecie, bo synuś może potem dać wam popalić, to się wszystkiego odechce. Życzę wam takiego dziecka jak my mieliśmy, nikt nie wiedział, że dziecko mamy, spał, jadł, śmiał się i taki mega grzeczny i spokojny, ale to do czasu Ale narzekać nie mogłam, bo zawsze wyspana i wypoczęta byłam

                  Piotruś 13.08 2007r. 2820g i 53cm

                  Bartuś 14.03 2011r. 3410g i 56cm




                  Bez moich dzieci dom pewnie byłby czysty, portfel pełny.. tylko, że moje serce byłoby puste

                  Skomentuj


                    Odp: Klub Starających się o Maluszka

                    fajnie scarletko że Pitera taki grzeczby był, a teraz to wiadomo wiekszy to szkudzi jak to chłopaczysko ale chyba i tak jest grzeczny, schody sie zaczna w przedszkolu

                    gizuś kuruj sie, herbatka z miodkiem i cytrynka, albo sokiem malinowym, czosneczek to naturalny antybiotyk, a że potem jedzie z paszczy hahahaha

                    ruda gdzie wy sie zaś z klara szlajacie...


                    ale mam lenia dzisiaj normalnie nic mi sie nie chce, nawet jesc

                    Skomentuj


                      Odp: Klub Starających się o Maluszka

                      tak mi się zdaje, że im bliżej przedszkola tym się można z nim fajniej dogadać i będzie z górki nie strasz babo, nie strasz
                      a tu podsyłam zdjęcia z wczorajszej sesji, którą sobie mój młody Pan zażyczył, a zachowywał się jak dziewczynka mamuś jeszcze, jeszcze, jeszcze jedno!
                      Attached Files
                      Last edited by Scaarlett; 13-05-2010, 12:20.

                      Piotruś 13.08 2007r. 2820g i 53cm

                      Bartuś 14.03 2011r. 3410g i 56cm




                      Bez moich dzieci dom pewnie byłby czysty, portfel pełny.. tylko, że moje serce byłoby puste

                      Skomentuj

                      •    
                           

                        Odp: Klub Starających się o Maluszka

                        co do dlugosci znajomosci z mezem to znamy sie od 2003r slub wzielismy w grudniu 2006 a dziecko splodzilismy w maju 2008, niektorzy znajomi tacy tylko na czesc jak dowiedzilei sie ze bierzemy slub to pierwsze pytanie bylo czy jestem w ciazy normalnie smiac mi sie chce bo wiekszosc uwaza ze jak slub to pewnie w ciazy, moj brat np mial slub zarezerowany na sierpien ale w miedzyczasie zmajstrowali babka i przelozyli na czerwiec hehe
                        a co do dlugie chodzeni hmnnn roznie z tym bywa mamy przyklad dotki ale zazwyczaj bynajmiej wsrod moich znajomych jst tak ze jak dlugo sa ze soba to po prostu sie rozstaja niestety, znam takie przypadki i to dosc duzo tak bywa
                        skarlet to mialas dobrze z piotrusiem bo ja z moim tak dobrze nie mialam przez pierwsze 5-6 tyg dal mi w kosc i to dosc mocno nie chcial spac plakal co chwile mial czeste czkawki w koncu zalozylam jemu dodatkowe skarpetki i czkawka minela ponoc jest od zimnych stopek poza tym jadl co 1,5 h mialam wesolo chodzilam jak zombi ale warto bylo bo teraz jest naprawde spokojnym ale ruchliwym dzieckiem




                        Skomentuj


                          Odp: Klub Starających się o Maluszka

                          nie strasze, ale wiesz że w przedszkolu zawsze sie zdazaja jakie spory

                          hahaha ja to jak o ślubie napomknęłam rodzicom to mój tato mi powiedział "a co w ciąży jestes?" spytałam go czy musze byc zeby wyjsc za mąż
                          Tatus miał kase odłożona an wesele bo sie spodziewal tego, tylko chyba z musu heheh no choc wam powiem ze szkoda ze nie wpadlismy
                          my tez 5latek jak jestesmy razem 1kwietnia w prima aprilis hahah fajny żart
                          a po 3 latach chodzenia slub 6 września - minie teraz 2 latka fajnie by było na rocznice fasolke dostac

                          Skomentuj


                            Odp: Klub Starających się o Maluszka

                            edziusia tego wam zycze tylko nie na rocznice ale jeszcze szybciej u nas rocznia przypada 25 grudnia




                            Skomentuj


                              Odp: Klub Starających się o Maluszka

                              Mój przez pierwszy miesiąc jadł co ok 3 godziny, a czasem nawet przesypiał karmienie czym na początku się stresowałam, ale waga rosła, to szybko mi przeszło, ale zaczęłam mieć problemy z piersiami, nawały, zapchane kanaliki, dziecko się albo krztusiło, bo mu tak szybko leciało, albo męczyło bo nic nie leciało. Beczał, co chwilę, zaczęłam odciągać pokarm, bo nie wydalałam i podawać mu tylko z butelki i tak po pierwszym miesiącu spał od godziny ok 22- 6,7 rano, a potem od 20 - 8 rano i tak mu zostało

                              Piotruś 13.08 2007r. 2820g i 53cm

                              Bartuś 14.03 2011r. 3410g i 56cm




                              Bez moich dzieci dom pewnie byłby czysty, portfel pełny.. tylko, że moje serce byłoby puste

                              Skomentuj


                                Odp: Klub Starających się o Maluszka

                                a ja mialam problem z karmieniem piersia bo tutaj bylam sama i nikt nie nauczyl mnie jak karmic piersia po tyg meczrni maly nauczyl sie chwytac piers ale co z tego jak zle i strasznie mnie bolalo do tego mialam takie krwiaki na sutkach ze naprawde nie moglam patrzec i po takich bataliach odstawialam go od piersi ale fakt jak pierwszy raz zassal piers to bardzo dlugo spal tez odciagalam pokarm bo mialam bardzo duzo lecialo ze mniwe ciurkiem pozniej dostalam zapalenia piersi 3malo mnie tak przez 3 dni i do tego goraczka prawie 40 st




                                Skomentuj

                                       
                                Working...
                                X