Odp: Klub Starających się o Maluszka
Dobry wieczór moje drogie ..
Nie pisałam wcześniej bo dużo myślałam , siedziałam i myślałam i nic nie wymyśliłam ..w ogóle to nie mam humoru dziś a spowodowane to jest wizytą u doktora ..umówiona byłam na 16h30 i weszłam znowu przed czasem ..ostatnio jakoś kolejek nie ma i dziwnie pusto się zrobiło ..może wiele osób zrezygnowało ? Hm ...No nic weszłam , rozebrałam się i na fotel ..mało delikatny doktor był i miałam wrażenie , że czegoś szukał ..kurde , myślę sobie tak - pewnie te pęcherzyki się wchłonęły albo co bo szuka i szuka ..ale w końcu wydaje głos i mówi , że jeden o wielkości 3 cm jest ..zszokowana nic się nie odezwałam i poszłam się ubierać ..jak już się ubrałam , wyszłam i ostentacyjnie siadłam mu na krześle obok jego biurka aby porozmawiać ..mówię tak ..."tylko jeden pęcherzyk jest ?" ..odpowiada -"yhm , 3cm " ...patrzę na niego z wielkimi oczami ( bo nie wiem czy to dobrze czy zle bo 30mm to duży ) a on dodaje , że jeszcze 9 mm jest ..odetchnęłam z ulgą , że są dwa ..pytam się go tak - "Panie doktorze , czy myśli pan czy jest jakaś szansa w tym miesiącu , że się uda ?" on mi na to -"nie wiem , wiem tyle co pani " ..wyszłam zbulwersowana tym wydarzeniem ..do tego przypomniało mi się , że w piątek na usg widział 2 pęcherzyki , które mierzyły 11 i 12 mm a dziś jeden mierzy 30mm a drugi 9 mm ..czyli co ? ten jeden by się zmniejszył ? możliwe to jest ? cholera jasna ...wkurzona jestem na maksa bo czuje się tak jakby mnie ktoś oszukiwał ..czy aby na pewno ja owuluję ? czy te pęcherzyki to na 100% je widzi ..sama nie wiem ..nie wierzę już nikomu bo to wszystko dziwne jest ..chyba , że się nie znam na tym i robię wielkie halo ..ale nie , wiecie ja mam złe przeczucia ..w ogóle to chciałam jeszcze pogadać z nim bo nie miał pacjentek ale on już wstał i skierował się ku drzwiom i podziękował mi za wizytę ..po prostu wymusił na mnie wyjście z gabinetu ..kazał przyjść dopiero w sobotę na ponowne usg ..zawiedziona jestem strasznie ..tak mi podziałał na nerwy dziś pan doktorek , że bym go udusiła najchętniej !!!!!!!
Gdyby to był lekarz innej specjalizacji więcej bym do niego nie poszła ..ale do tego muszę chodzić bo jestem w trakcie stymulacji hormonalnej i nie mogę tak byle kiedy tego przerwać ..poza tym tyle kasy w niego włożyłam , że masakra ...
Co ma byc to będzie , cholera !!
Dobry wieczór moje drogie ..
Nie pisałam wcześniej bo dużo myślałam , siedziałam i myślałam i nic nie wymyśliłam ..w ogóle to nie mam humoru dziś a spowodowane to jest wizytą u doktora ..umówiona byłam na 16h30 i weszłam znowu przed czasem ..ostatnio jakoś kolejek nie ma i dziwnie pusto się zrobiło ..może wiele osób zrezygnowało ? Hm ...No nic weszłam , rozebrałam się i na fotel ..mało delikatny doktor był i miałam wrażenie , że czegoś szukał ..kurde , myślę sobie tak - pewnie te pęcherzyki się wchłonęły albo co bo szuka i szuka ..ale w końcu wydaje głos i mówi , że jeden o wielkości 3 cm jest ..zszokowana nic się nie odezwałam i poszłam się ubierać ..jak już się ubrałam , wyszłam i ostentacyjnie siadłam mu na krześle obok jego biurka aby porozmawiać ..mówię tak ..."tylko jeden pęcherzyk jest ?" ..odpowiada -"yhm , 3cm " ...patrzę na niego z wielkimi oczami ( bo nie wiem czy to dobrze czy zle bo 30mm to duży ) a on dodaje , że jeszcze 9 mm jest ..odetchnęłam z ulgą , że są dwa ..pytam się go tak - "Panie doktorze , czy myśli pan czy jest jakaś szansa w tym miesiącu , że się uda ?" on mi na to -"nie wiem , wiem tyle co pani " ..wyszłam zbulwersowana tym wydarzeniem ..do tego przypomniało mi się , że w piątek na usg widział 2 pęcherzyki , które mierzyły 11 i 12 mm a dziś jeden mierzy 30mm a drugi 9 mm ..czyli co ? ten jeden by się zmniejszył ? możliwe to jest ? cholera jasna ...wkurzona jestem na maksa bo czuje się tak jakby mnie ktoś oszukiwał ..czy aby na pewno ja owuluję ? czy te pęcherzyki to na 100% je widzi ..sama nie wiem ..nie wierzę już nikomu bo to wszystko dziwne jest ..chyba , że się nie znam na tym i robię wielkie halo ..ale nie , wiecie ja mam złe przeczucia ..w ogóle to chciałam jeszcze pogadać z nim bo nie miał pacjentek ale on już wstał i skierował się ku drzwiom i podziękował mi za wizytę ..po prostu wymusił na mnie wyjście z gabinetu ..kazał przyjść dopiero w sobotę na ponowne usg ..zawiedziona jestem strasznie ..tak mi podziałał na nerwy dziś pan doktorek , że bym go udusiła najchętniej !!!!!!!
Gdyby to był lekarz innej specjalizacji więcej bym do niego nie poszła ..ale do tego muszę chodzić bo jestem w trakcie stymulacji hormonalnej i nie mogę tak byle kiedy tego przerwać ..poza tym tyle kasy w niego włożyłam , że masakra ...
Co ma byc to będzie , cholera !!
Skomentuj