Lekarz prowadzący - prywatnie czy państwowo?

[ladybzyk]

Odp: Lekarz prowadzący - prywatnie czy państwowo?

Lara teraz będę miała wizytę, to zapytam, czy miał by jakieś okienko, czy mógłby być ze mną, chyba, ze powie, ze zna się z lekarzami z mojego szpitala i wszystko im przekaże, całą dokumentacje, bo w sumie przy cc to chyba zbędny będzie, skoro nie jest chirurgiem.

[Lara5]

Odp: Lekarz prowadzący - prywatnie czy państwowo?

No niby tak ,zobaczymy co ci lekarz powie

[ladybzyk]

Odp: Lekarz prowadzący - prywatnie czy państwowo?

Pierwsze kroki skierowałam do NFZ, do mojego lekarza z czasów "przedciążowych". Po zajściu odbyłam u niego tylko jedną wizytę i podziękowałam za "współpracę". Następnie poszłam przez Lexmud, gdzie również zostałam potraktowana, jakbym odbywała rutynową wizytę, a nie pierwszą po zaciążeniu. Zapisałam się więc prywatnie, do lekarza z polecenia przyjaciółki (ona zresztą też trafiła z polecenia). Dopiero u niego poczułam się w pełni bezpiecznie, wiedziałam, że mogę ufać mu bezgranicznie, a tego uczucia mi zabrakło w przypadku kontaktów z poprzednimi lekarzami. Wprawdzie wizyty kosztowały 150 zł, ale absolutnie nie żałowałam tych pieniędzy, tym bardziej, że lekarz dostępny był pod prywatnym telefonem o każdej porze dnia i nocy, z czego korzystałam. Tak więc jestem pewna, kto będzie prowadził moją następną ciążę.

Kurde, czyli wychodzi na to, że trzeba mieć szczęście i trafić, bo ja będąc leczona u mojego ginekologa na NFZ czuję się dokładnie tak, jak Ty u swojego na prywatce.

[akuriata]

Odp: Lekarz prowadzący - prywatnie czy państwowo?

na początku chodziłam i prywatnie i państwowo. ale gdy zobaczyłam jak jestem traktowana państwowo i jak ciężko się umowic na wizyte w wyznaczonym terminie zrezygnowałam

[werna]

Odp: Lekarz prowadzący - prywatnie czy państwowo?

ja miałam prywatnego, u nas po prostu niemożliwością jest się nawet zapisać do ginekologa, a co dopiero regularnie chodzić na wizyty, ale za to prywatny był super i miło go wspominam

[necia_2812]

Odp: Lekarz prowadzący - prywatnie czy państwowo?

Ja do lekarza prowadzącego chodziłam prywatnie ponieważ miałam wykupione dodatkowe ubezpieczenie zdrowotne. Za ubezpieczenie i tak płaciłam a ten lekarz był znacznie lepszy niż Ci którzy przyjmowali w mojej przychodni w ramach NFZ.

[BasiaL]

Odp: Lekarz prowadzący - prywatnie czy państwowo?

Prywatnie od samego początku. Mam stałego lekarza do którego mam zaufanie i chodzę od przeszło 10 lat i jak zaszłam w ciążę, to on również je prowadził. Poza tym ma dobry sprzęt.

[jancia333]

Odp: Lekarz prowadzący - prywatnie czy państwowo?

U mnie w mieście niestety opieka dla kobiet ciężarnych państwowa kuleje. Wybrałam opiekę prywatną z tego powodu, że nigdzie na NFZ nie mogłam się już zarejestrować, a gdybym miała czekać rok to już bym zdążyła urodzić

[blawatkowa15]

Odp: Lekarz prowadzący - prywatnie czy państwowo?

Uważam, że jeżeli trafimy na lekarza z powołania to fakt czy pracuje prywatnie czy na NFZ jest dla Niego bez znaczenia. Z powodu nieprzychylnych informacji, które otrzymałam od moich znajomych na temat lekarzy pracujących w pobliskim szpitalu, zdecydowałam się na wizyty prywatne. Myślę, że najważniejsze by trafić na lekarza z prawdziwego zdarzenia Kiedy nie byłam jeszcze w ciąży poszłam na państwową wizytę. Trwała bardzo krótko i nie zdążyłam zadać lekarzowi żadnych pytań

[27otsifem]

Odp: Lekarz prowadzący - prywatnie czy państwowo?

blawatkowa15 wszystko zależy od lekarza, jego postawy wobec wykonywanego zawodu - ale i wobec pacjentki - ja chodziłam prywatnie trafiłam na super kobietkę - z powołaniem i doświadczeniem - uratowała moje dziecko takie są fakty, moja siostra chodziła na nfz i też była ogromnie zadowolona

[bobusie2]

Odp: Lekarz prowadzący - prywatnie czy państwowo?

Ja chodziłam na NFZ. Nie jestem zwolennikiem prywatnej opieki medycznej. Koleżanka chodziła prywatnie, bo jej mąż stwierdził, że po prostu "nas stać" i tak na prawdę różniło się to tylko tym, że ona płaciła za wszystkie wizyty i badania, które ja robiłam za darmo. Nic więcej.

[blawatkowa15]

Odp: Lekarz prowadzący - prywatnie czy państwowo?

Ja chodziłam na NFZ. Nie jestem zwolennikiem prywatnej opieki medycznej. Koleżanka chodziła prywatnie, bo jej mąż stwierdził, że po prostu "nas stać" i tak na prawdę różniło się to tylko tym, że ona płaciła za wszystkie wizyty i badania, które ja robiłam za darmo. Nic więcej.

Bobusie2 to trafiłaś na dobrego lekarza. Moja szwagierka chodziła na NFZ i żaliła się, że wizyty trwały bardzo krótko, badania były robione w pośpiechu i bardzo żałowała, że nie chodziła prywatnie. Wszystko zależy od tego na kogo trafimy

[annaniol]

Odp: Lekarz prowadzący - prywatnie czy państwowo?

Ja chodziłam przez I i II trymestr do mojego lekarza na NFZ. Rano dzwoniłam, w południe byłam na wizycie. Nigdy nie miałam żadnych problemów i byłam dobrze traktowana przez położną i lekarza. W III trymestrze jeździłam dodatkowo prywatnie do innego lekarza żeby rodzić w prywatnym szpitalu gdzie pracuje. Prawdę mówiąc nie widzę różnicy między jednym i drugim lekarzem. Obaj jak dla mnie fantastyczni

[blawatkowa15]

Odp: Lekarz prowadzący - prywatnie czy państwowo?

Ja chodziłam przez I i II trymestr do mojego lekarza na NFZ. Rano dzwoniłam, w południe byłam na wizycie. Nigdy nie miałam żadnych problemów i byłam dobrze traktowana przez położną i lekarza. W III trymestrze jeździłam dodatkowo prywatnie do innego lekarza żeby rodzić w prywatnym szpitalu gdzie pracuje. Prawdę mówiąc nie widzę różnicy między jednym i drugim lekarzem. Obaj jak dla mnie fantastyczni

Annaniol miałaś szczęście do lekarzy Ja po wysłuchaniu opowieści moich znajomych zdecydowałam się na prywatne wizyty I nie żałuję

[braap]

Odp: Lekarz prowadzący - prywatnie czy państwowo?

Ja od jakiegoś czasu mam to https://www.allianz.pl/ubezpieczenia...tne,33717.html ubezpieczenie i lecze się prywatnie, bo straciłam cierpliwość do służby zdrowia. Ciagłe kolejki nawet do lekarzy pierwszego kontaktu, krótkie, mało szczegółowe badania. Wyobraźcie sobie, że na wizytę u ortopedy z NFZ musiałabym czekać prawie 2 lata...