Lekarz prowadzący - prywatnie czy państwowo?

[beatris20]

Odp: Lekarz prowadzący - prywatnie czy państwowo?

to też miały koleżanki ja państwowo miałam więcej badań chociaż ciąża była spokojna nic się nie działo a w innych przypadkach to ciężko było

Za granicą, np w Holadnii całą ciąze prowadzi położna, do ginekologa kierują dopiero gdy coś jest nie tak i porody tez w domu.
A co do realiów w Polsce- myśłe że jeśłi pojawiają się problemy to nie jest kwestia prywatnie czy państwowo tylko wybór odpowiedniego lekarza. Jak jest dobry lekarz to nawet państwowo przy szczególnych przypadkach wzbudza się w nim chęć wykazania. A prywatnie jak lekarz na kasę tylko nastawiony to przy problemach też sposo potrafi wyciągnąć. Grunt to się zorientować jak to w okolicach naszych wygląda.

[Lara5]

Odp: Lekarz prowadzący - prywatnie czy państwowo?

oj wybór u nas ginekologa to trudny wybór Ten co dobry to mało dostępny albo za daleko by trzeba było jeździć W pierwszej ciąży chodziłam do takiego już starszego i kiedyś ominęłam badanie krwi nawet tego nie zauważył
Ale czasem kobiety cięzarne mają problemy a wtedy nie wiedzą do kogo
W drugiej ciąży dwa razy zmieniałam lekarza

[marzena_161]

Odp: Lekarz prowadzący - prywatnie czy państwowo?

Ja chodziłam z oboma ciażami prywatnie, nie wiem czemu chyba strach przed tym , że coś mogłoby sie zdarzyć chodząć na kase chorych ! Tyle pieniędzy poszło , ale ta pewność , że jestem pod pewną kontrolą chyba dlatego jednak nie zrezygnowałam.

[beatris20]

Odp: Lekarz prowadzący - prywatnie czy państwowo?

oj wybór u nas ginekologa to trudny wybór Ten co dobry to mało dostępny albo za daleko by trzeba było jeździć W pierwszej ciąży chodziłam do takiego już starszego i kiedyś ominęłam badanie krwi nawet tego nie zauważył
Ale czasem kobiety cięzarne mają problemy a wtedy nie wiedzą do kogo
W drugiej ciąży dwa razy zmieniałam lekarza

oj to faktycznie:/ Mój za ominięcie badania zrobiłby mi poważna pogadankę nawet jak dostaje skierowania na badania to mi mówi kiedy najlepiej żebym poszła, nie za wcześnie, nie za pózno, tak aby miał wyniki na następną wizytę. Osttanio jak byłam u niego a nie byłam skierowana na żadne badania to mnie nawet sprawdzał czy aby na pewno a wszytsko przebiega prawidłowo jak na razie.

[27otsifem]

Odp: Lekarz prowadzący - prywatnie czy państwowo?

ja chodzilam prywatnie - wybrałam ginkolog ktora pracuje w szpitalu gdzie rodziłam i kobieta ta jest super według mnie - teraz tez chodze do niej wizyta kosztuje 100 zł więc nie jest zle

[beatris20]

Odp: Lekarz prowadzący - prywatnie czy państwowo?

Właśnie niby 100 złotych to taka normalna cena za wizytę, ale mnie dalej to szokuje w Polsce, że tyle pieniędzy zabierają na Zus z każdej wypłaty a jak chcesz porządnego leczenia to w większości przypadków trzeba udac się prywatnie i znów płacić.

[marzena_161]

Odp: Lekarz prowadzący - prywatnie czy państwowo?

Ja też płaciłam 100 zł za każdą wizytę, a za USG w 3D płaciłam 200 zł . No ale cóż - nie zapłacisz nie zrobią Ci a państwowo nie zapisują tak często na badania i w sumie zwolnienie lekarskie u Nas dają dopiero jak się jest w 7 miesiacu.

[beatris20]

Odp: Lekarz prowadzący - prywatnie czy państwowo?

Ja też płaciłam 100 zł za każdą wizytę, a za USG w 3D płaciłam 200 zł . No ale cóż - nie zapłacisz nie zrobią Ci a państwowo nie zapisują tak często na badania i w sumie zwolnienie lekarskie u Nas dają dopiero jak się jest w 7 miesiacu.

Nie zgodzę sie z Toba, jestem w 30 tygodniu a badań miała już mnóstwo , więcej od koleżanek które chodzą prywatnie. Usg tez juz miałam trzy. Zwolnienie lekarskie - jeśli się kwalfikujesz to dostajesz zwolnienie- ja przez specyfikę swojej pracy od razu zostałam wysłana na zwolnienie.

[Lara5]

Odp: Lekarz prowadzący - prywatnie czy państwowo?

W moim regionie to wizyty prywatne to koszt 70 zł chyba że teraz się coś zmieniło A koszt usg też duży :/ Ja zawsze na kasę chodziłam

[marzena_161]

Odp: Lekarz prowadzący - prywatnie czy państwowo?

A czyli za samą wizytę 70 zł bez usg ? U Nas z USG kosztuje 100 zł. A w Łodzi jak jeźdże czasem do profesora 150 zł sama wiztyta a 220 zł z USG. Ale to mówię przy kasie że tylko wizyta, a lekarz nigdy nie patrzy na to tylko zawsze robi USG :P

[ladybzyk]

Odp: Lekarz prowadzący - prywatnie czy państwowo?

Ja jestem mega zadowolona ze swojego lekarza prowadzącego, na NFZ. Mam mega dużo badań, za każdym razem widzę maluszka, rozmawia ze mną tak długo jak trzeba, nie zbywa, czasem nawet się zapomina i zaczynamy sobie plotkować he he, fakt, młodziutki doktor ale wspaniały i nie zamienię go na żadnego innego a jego tata odbierał porody mojej mamy, a syn będzie odbierał mój

[marzena_161]

Odp: Lekarz prowadzący - prywatnie czy państwowo?

Rodzina lekarzy Ale taki lekarz to złoty lekarz. To jak złapać Boga za nogi. Dobrze, że masz takie to masz pewnosć że nic Ci nie grozi. Ja miałam swojego prywatnego płaicłam i i tak to nic nie dało bo by się źle wszytsko skończyła a on jeszcze mnie za to obwiniał.

[ladybzyk]

Odp: Lekarz prowadzący - prywatnie czy państwowo?

Ciekawe czy taki lekarz mój prowadzący, może być też przy cesarce, czy lekarzem prowadzącym zostaje już taki obcy lekarz co w danym szpitalu pracuje...właśnie tego nie wiem, muszę gina zapytać na wizycie.

[Lara5]

Odp: Lekarz prowadzący - prywatnie czy państwowo?

N i jednak te wizyty prywatne kosztują 100 zł Pewnie z roku na rok cena rośnie
Marzena - co za lekarz :/
ladybzyk - musisz pogadać z lekarzem szczególnie jak masz ciężką ciąże to nawet lepiej byś się czuła pewniej gdyby to twój lekarz był przy tobie

[Oluchna87]

Odp: Lekarz prowadzący - prywatnie czy państwowo?

Pierwsze kroki skierowałam do NFZ, do mojego lekarza z czasów "przedciążowych". Po zajściu odbyłam u niego tylko jedną wizytę i podziękowałam za "współpracę". Następnie poszłam przez Lexmud, gdzie również zostałam potraktowana, jakbym odbywała rutynową wizytę, a nie pierwszą po zaciążeniu. Zapisałam się więc prywatnie, do lekarza z polecenia przyjaciółki (ona zresztą też trafiła z polecenia). Dopiero u niego poczułam się w pełni bezpiecznie, wiedziałam, że mogę ufać mu bezgranicznie, a tego uczucia mi zabrakło w przypadku kontaktów z poprzednimi lekarzami. Wprawdzie wizyty kosztowały 150 zł, ale absolutnie nie żałowałam tych pieniędzy, tym bardziej, że lekarz dostępny był pod prywatnym telefonem o każdej porze dnia i nocy, z czego korzystałam. Tak więc jestem pewna, kto będzie prowadził moją następną ciążę.