Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

dzidziusie na wrzesień 2011

Collapse
Zamknięty wątek
X
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    #91
    Odp: dzidziusie na wrzesień 2011

    musimy sie pocieszyć że to co zostało to nic w porównaniu z tymi 9 miesiacami :P ja dzis rajd po sklepach zrobilam- podobno chodzenie przyspiesza poród, jeszcze mam zamiar potrenowac chodzenie po schodach ale z tym jest problem bo nie ma bloków w okolicy ;-)


    Skomentuj

    •    
         

      #92
      Odp: dzidziusie na wrzesień 2011

      Ja mam termin na 4 września i zaczynam się lekko stresować i wyczekiwać objawów porodu . Zobaczymy czy Pawełek wykluje się zgodnie z planem, czy ma zamiar dłużej posiedzieć w brzuszku.

      Ewelina zapraszam do mnie ja zasuwam na 4 piętro nie wiem czy to pomaga w przyspieszeniu porodu, chociaż podobno mycie okien i podłóg jest również zalecane, a jak nie to przynajmniej porządek będzie


      Skomentuj


        #93
        Odp: dzidziusie na wrzesień 2011

        Jutro wybieram sie do gina- jak szalec to w 15 piętrowcu :P a wiec powinnas byc pierwsza- czekamy na relacje,ah co to za stresik musi byc :P p.s porzadki nie działaja ;-)


        Skomentuj


          #94
          Odp: dzidziusie na wrzesień 2011

          Podobno seks jest najlepszy Tylko trzeba usiąść na górze i szaleć (biedni mężowie) ))
          Ja jeszcze muszę jeszcze 2tyg.wytrzymać, zeby przyspieszać, bo nie dość, ze to dopiero 36tydz., to jeszcze moja Lili jest mała jak na ten wiek



          Skomentuj


            #95
            Odp: dzidziusie na wrzesień 2011

            Na sex to bym musiała kochanka jakiegoś bo mój mąż kochany mówi- przecież tam jest dziecko-zgniecie sie juz za duże jest ;-) ahhh ci faceci ale to lekarz twierdzi że mała? moja w 36 tyg ważyła 2500g a na długosć to nie pamietam, dziś idę to sprawdzę, a ty sie tam nie daj zmarnować- mała małą ważne żeby wszystko jej dobrze działało a z nudów to możecie sie porejestrować na bebilon,bebiko, johnsonns baby wysyłają prezenty dla maluszków :P


            Skomentuj


              #96
              Odp: dzidziusie na wrzesień 2011

              Jeszcze się na portale dziecięce nie rejestrowałam ale jakiś czas temu johnson rozdawał próbki kosmetyków dla noworodków, a lovela czapeczka + niedrapki + próbka płynu do prania.

              No właśnie sex przyspiesza, ale mój mąż też ma opory, pomijam kwestie, że w tym momencie to nawet ja nie mam ochoty i siły.

              Kurcze też nie pamiętam ile Pawełek miał w 36 tyg wydaje mi się że koło 2700. w 38 miał przeszło 3100. Teraz pewnie już sporo większy.


              Skomentuj


                #97
                Odp: dzidziusie na wrzesień 2011

                To oni chyba wszyscy tacy sami, bo mój tez cały czas chrzani, ze tam dziecko, ze sie rusza i ze nie chce mu zrobić krzywdy, wiec abstynencja seksualna u nas panuje juz od jakiegoś miesiąca..

                Lekarz twierdzi, ze Lili jest w najniższej normie wagowej. Miała nawet podejrzenie hypotrofii, wiec musiałam co 2 tyg.na najdroższym USG swiata mierzyć ja i badać. Ma dosyć mały obwód brzuszka i nie za duzo przybiera na wadze (jest w 22centylu). Teraz chodzę raz w tyg.na kontrolne ktg, ale jakos sie juz nie martwię za bardzo, bo ruchliwa jest, a poza tym..., nie ma po kim być wielka.. Ja mam 158cm, a mój maz 180cm, wiec tez nie jakiś wielkolud..
                Straszą mnie tylko.



                Skomentuj

                •    
                     

                  #98
                  Odp: dzidziusie na wrzesień 2011

                  Aaaaa, zapomnialabym, tez juz jestem wszędzie zarejestrowana i ostatnio bebilon przysłał mi polarnego misia



                  Skomentuj


                    #99
                    Odp: dzidziusie na wrzesień 2011

                    Najważniejsze to zachować spokój, dla dzidzi jest on najważniejszy.
                    Miesięczna abstynencja to i tak nieźle mój mąż w ogóle by na okres ciąży ograniczył seks ze strachu.
                    Hm będę musiała porejestrować się na portalach


                    Skomentuj


                      Odp: dzidziusie na wrzesień 2011

                      Ja już po lekarzu, mała ma jakies 3kg,3200, jutro na pierwsze ktg ide do szpitala, ale kazał mi zabarc rzeczy na wszelki wypadek i twierdzi ze ten 10ty to termin ostateczny porodu chyba jakiś prorok ;-) z wrazenia zapomniałam chodzić po shodach :P także jak coś popołudniu napisze albo i nie to wiadomo ze jestem juz w szpitalu ahh ci faceci, nie chcą pomóc ale skoro lekarz tam bada to oni tez by mogli :P


                      Skomentuj

                      •    
                           

                        Odp: dzidziusie na wrzesień 2011

                        Ja to na ktg ide w poniedziałek jak nie urodzę. Ja się nie zdziwię jak po 10tym urodzę, zresztą lekarz mnie uprzedzał że tak może być.
                        Boże jaka ja dzisiaj padnięta jestem prawie całą noc nie spałam, normalnie łóżko nie chciało się do mnie dostosować. Oby dzisiejsza noc była lepsza, bo jak tak dalej pójdzie to poród prześpie


                        Skomentuj


                          Odp: dzidziusie na wrzesień 2011

                          Ja dzisiaj tez cała noc nie spalam.. Koszmar jakiś. Pocilam sie, wiercilam i wstawalam milion razy do wc. W końcu o 4:30 polozylam sie na kanapie w salonie, zeby tak męża nie dreczyc i zasnelam..

                          Zazdroszczę wam, ze wy tuż tuż.. Nie dosc, ze jeszcze tyle przede mna, to zaraz zostanę tu sama

                          Napiszecie cos do mnie po porodzie..?

                          Ciekawe co sie dzieje z szabada.., troche sie o nią martwię..



                          Skomentuj


                            Odp: dzidziusie na wrzesień 2011

                            Ja w sumie w pt zwijam się z Poznania i przenoszę się do mojej rodzinnej miejscowości w której mam zamiar rodzić. Jakoś będę się pewniej czuła będąc już na miejscu, zawsze bliżej do szpitala, a mąż z pracy dojedzie. Ale żeby nie oszaleć kompa biorę ze sobą
                            Ja nadal nie zasnęłam, za to już 3 pralka włączona i bananowiec zrobiony, więc będzie małe co nieco na podwieczorek


                            Skomentuj


                              Odp: dzidziusie na wrzesień 2011

                              Byłam w szpitalu aż 1 noc i fałszywy alarm hehe.tzn ktg wykazywalo regularne skurcze ktorych ja nie czulam a jak stweirdzilam ze cos czuje to machinka nic :P pomeczyli mnie i puscili do domu bo stweirdzili ze mam blisko.ile sie na porodówce krzyków nasłuchałam to nie bede wam opowiadac, lepiej dojechac do szpitala tak "na ostatnia chwila " o ile masz wszysto obcykane wczesniej.Majowapati raczej ze sie odezwe po i zdam relacje jak juz wyjde, kompa nie biore bo za duze zamieszanie tam panuje.z nowosci odpadł mi czop sluzowy (z krwią) ale nadal nie rodze- rozwarcie imponujace 1.5cm ;-)


                              Skomentuj


                                Odp: dzidziusie na wrzesień 2011

                                Ułaaaaa, Ewcialina, ty juz jestes cykajaca bomba zegarowa

                                Współczuje tej nocy w szpitalu, można sie pewnie nerwowo wykończyć. I jeszcze powrót do domu z brzuchem.. Dobrze, ze chociaz bez czopa sluzowego

                                Ja dla odmiany siedzę właśnie ma izbie przyjęć i czekam na ktg, bo przecież muszę robić co tydz., bo mała jest mała.



                                Skomentuj

                                       
                                Working...
                                X