Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

dzidziusie na wrzesień 2011

Collapse
Zamknięty wątek
X
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    Odp: dzidziusie na wrzesień 2011

    Chyba każda z nas ma takie dni że nic tylko ryczeć ale na drugi dzień jest lepiej.Super że te wyniki u Pawełka są dobre.MY dziś na kontroli byłyśmy i katarek i kaszel lepiej więc zapalenia z tego raczej nie bedzie juz, a w pon możemy na rehabilitacje ruszać


    Skomentuj

    •    
         

      Odp: dzidziusie na wrzesień 2011

      My juz po wszystkich wizytach...
      U neurologa super!!! Lilia juz jest idealna, ale mamy sobie jeszcze ćwiczyć, zeby była lepiej rozwinięta niż inne dzieci Wizyta następna w 7miesiacu jej życia!
      Bylysmy tez na bioderkach. Moje pytanie do was dziewczyny, czy robili wam USG bioderek? Ja dzis musiałam za nie dopłacać (byłam prywatnie). Niestety w jednym coś nie do końca trybi, ale powinno samo sie naprawić przez kolejny miesiąc. Tym razem ortopeda nas uczył jak układać Lilke.. Masakra.. No i dzis znowu na wszystko poszło 280zl.. Oszaleje. Za 4tyg.kolejna wizyta u ortopedy.. Echhh, albo oni przesądzają a ja jestem nadgorliwa, albo mamy pecha..



      Skomentuj


        Odp: dzidziusie na wrzesień 2011

        Tak mieliśmy robione USG bioderek. Wszystko było ok. następna wizyta jak Pawełek skończy 3,5 miesiąca. Ba nawet pan dr powiedział że już małemu uwapniają się kości, co z reguły następuje u ok 6 - 7 miesięcznego brzdąca, a u nas już. Pati może przy takich wydatkach rozważ prywatne ubezpieczenie. Nie wiem czy nie było by taniej np w medicoverze. Ja do tej pory miałam Signal I Duna niestety firma w której mąż pracuje zmienia na medicover, ale na szczęście nasz pediatra też przyjmuje w ramach tego ubezpieczenia tyle że raz w tyg :/ ale poleciła nam już kilku innych pediatrów Praktycznie z Pawełkiem chodzę tylko na prywatne wizyty, a jedynie szczepienia robię na NFZ. (pielęgniarka na NFZ rewelacyjna jest). Zaletą prv ubezpieczenia jest przynajmniej to że nie szczypią się jak trzeba jakieś badania zrobić.


        Skomentuj


          Odp: dzidziusie na wrzesień 2011

          Normalnie idę z postępem :P Dorobiłam się suwaczków


          Skomentuj


            Odp: dzidziusie na wrzesień 2011

            Obudziła mnie Lilka, wiec tak na szybko.
            Jutro w dzien dobry TVN o kampani: "Lozko rodziców to miejsce, w którym umiera najwiecej dzieci".



            Skomentuj


              Odp: dzidziusie na wrzesień 2011

              Kurcze a my nie byłyśmy na tym USG bioderek.Może też powinnam.Mówicie że opłaca sie prywatne ubezpieczenie?Bo w sumie też na wszystko prywatnie chodze :/ w tym reh 2 razy w tygodniu...


              Skomentuj


                Odp: dzidziusie na wrzesień 2011

                no i ogladalam dd tvn o przygnieceniach w łóżku ( mala ma stojak z zabawkami wiec mam chwile- cudowna rzecz ) - ja od poczatku nie bylam za spaniem z dzieckiem w lozku, nawet nie majac jeszcze kolyski ( rewelacja simplicity ) mala spala w gondoli od wozka choc wiele osob uwazalo i mowilo wprost ze jestem wyrodna ! nie spiac z wlasnym dzieckiem, ze napewno jej nic nie zrobie, akurat! co innego ze na kazdy kwik podnosze glowe do kolyski i sprawdzam czy oddycha a co innego jak spie i nie wiem co robie.... ja rano biore niusie do lozka i sie tulimy a nie na spiocha ucze mala ze noc jest od spania a dzien jest miejscem na zabawy i czulosci i tyle


                Skomentuj

                •    
                     

                  Odp: dzidziusie na wrzesień 2011

                  Oglądałam dd tvn w sumie nie powiem zdarzyły mi się 2 noce które spałam z Pawełkiem, ale nie byłam z tego zadowolona, raczej sytuacja nas do tego zmusiła. Uważam że maluchy powinny spać i zasypiać w łóżeczku.
                  USG bioderek warto zrobić bo wtedy widać czy kości dobrze na siebie nachodzą, a w razie wykrycia wady u takiego maluszka szybko można zaradzić problemowi, w późniejszych latach jest gorzej. Nas lekarz też najpierw przebadał ruchowo a potem usg.
                  Prywatne ubezpieczenie to zależy gdybyśmy nie mieli takiej opcji z firmy męża to pewnie tylko na nfz bym chodziła. A tak płacimy niewiele (stosunkowo niewiele) za pełen pakiet usług. Ja się śmieję bo wykorzystałam więcej niż wpłaciłam na ubezpieczenie, bo w miesiąc po ubezpieczeniu miałam wypadek. Opieka była fachowa, zero problemów i miałam wybór między gipsem a ortezami, w których szybciej dochodzi się do siebie. Oczywiście ortezy na koszt ubezpieczalni. w normalnych warunkach trzeba płacić za luksus szybszego powrotu do zdrowia. A rozwaliłam sobie jednocześnie rękę i nogę. Więc byłam średnio sprawna.


                  Skomentuj


                    Odp: dzidziusie na wrzesień 2011

                    a ja postanowilam pokazac wam jak wyglada moj skarbik
                    Attached Files
                    Last edited by majowapati82; 25-11-2011, 13:08.



                    Skomentuj


                      Odp: dzidziusie na wrzesień 2011

                      Majowapati cukiereczek


                      Skomentuj

                      •    
                           

                        Odp: dzidziusie na wrzesień 2011

                        śliczna


                        Skomentuj


                          Odp: dzidziusie na wrzesień 2011

                          Moja niejadka wypiła wczoraj 900ml mleka ( zapisuje) szok ale za to coś uczulenie na buzi powraca :/


                          Skomentuj


                            Odp: dzidziusie na wrzesień 2011

                            Hej byłam w sobotę na usg brzuszka i przy okazji zrobili gratis usg główki Główka ok, USG brzuszka pokazało że teraz miedniczki nerek są ok więc jutro idziemy pytać pani dr co dalej. Ale chociaż jedna dobra wiadomość. Kupki nadal są śluzowate więc w sobotę skończyłam z piersią jutro przy okazji dopytam się o karmienie mlekiem modyfikowanym jak dawkować, tym bardziej że jest to nutramigen który jest jak dla mnie wypasaczem.


                            Skomentuj


                              Odp: dzidziusie na wrzesień 2011

                              Kalina odmawiała picia Nutramigenu choć wiem ze niektóre dzieci lubią my na bebilonie pepti jesteśmy.A może tak z głupa Ramania te pytanie ale jak ten śluz w kupce wygląda? tzn widać jakieś paski gołym okiem czy po prostu kupka tak sie ciagnie?Bo ostatnio wydaje mi sie ze moja ma takie ale ciagnace wlasnie ehh ( przewrazliwiona jestem).Dzis jedziemy an rehabilitacje to przy oakzji spytam o alergologa i testy z krwi ( bo moze to uczulenie na psa- oby nie, albo na kurz )


                              Skomentuj


                                Odp: dzidziusie na wrzesień 2011

                                Cześć dziewczyny! Wracam do was po weekendzie odpoczynku. Odetchnelam troche dzieki mojemu mężowi. W piatek odciagnelam mleko i wybylam na imieniny do przyjaciółki. Moj kochany mąż przygotował mi przy lozku laktator i wode na kaca (Niestety jak nie karmie przez kilka- kilkanaście godz.muszę oprozniac cycki, bo inaczej pekna). Karmił mała butelka z moim mlekiem, zajmował sie nia cała sobotę, a ja leczylam kaca Obejrzeliśmy kuchenne rewolucje i wczoraj spontanicznie wsiedlismy w samochód i wyladowalismy na obiedzie w naleczowie Cała wycieczka zajęła nam 7 godz., a Lilka była przeszczesliwa Najgorsze było zmienianie pieluchy i przebieranie jej w samochodzie na stacji benzynowej!
                                A dzis znow rutyna..
                                Ostatnio jeszcze mniej mam czasu na cokolwiek, bo gotuje ostro. Wprowadzilam sobie i mężowi dietę niskokaloryczna, żebyśmy obydwoje wrócili do wagi sprzed ciąży (on niestety tez przytyl ok.7kg, a mi zostało tyle samo do zrzucenia). Przed ciaza byłam b.szczupła i teraz nie mieszcze sie w żadne moje ubrania.

                                Co do kupek-ja sie im nie przygladalam, ale od dzis zacznę.. Znając moje szczęście na pewno coś wypatrze Na razie wydaje mi sie, ze ma cały czas takie same musztardowe jak to po mleku z cycka. Moj mąż sie śmieje, ze juz teraz wie co to znaczy musztarda po obiedzie

                                Bardzo dziekujemy z Lilka za wszystkie komplementy!!!! Ja zaczynam zazdrościć jej rzes! Juz ma dłuższe ode mnie!!! Aż takie nieproporcjonalnie długie

                                A jak w ogole u was z powrotem do pracy? Jesteście na macierzyńskim? Jakie macie plany? Ten temat ostatnio mnie bardzo dotyczy i mam dylematy..
                                Prowadze własna firmę i jestem na macierzyńskim. Z Zusu dostaje śmieszne 500zl miesięcznie Żenada. Na szczęście moge wykazywać dochody podczas urlopu (nie to co na zwolnieniu). I jako ze pojawili sie nowi klienci postanowiłam wrocic do projektowania w styczniu.. Nie bedzie lekko, ale...chyba nie umiem żyć bez mojej pracy i nie lubię byc zależna. Poza tym w moim zawodzie długa przerwa oznacza wypadniecie z rynku czego bardzo bym chciała uniknąć.. Chce na razie dawać radę bez nianki, bo nie wyobrażam sobie obcej osoby przy mojej córeczce.
                                Last edited by majowapati82; 28-11-2011, 12:12.



                                Skomentuj

                                       
                                Working...
                                X