Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

styczniówki i lutówki 2011

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    Odp: styczniówki i lutówki 2011

    hej laski
    normalnie padam. pranie,sprzątanie, gotowanie i jeszcze prasowanie dzisiaj mnie wykończyło. a mąż jeszcze pyta czy na spacer idziemy
    zaczęły mi nogi puchnąć.skurcze dalej są, jak ja już bym chciała urodzić. ale coraz bardziej też mam stresa jak to będzie.
    nic mi się już nie chce. toczę się nie chodzę




    Skomentuj

    •    
         

      Odp: styczniówki i lutówki 2011

      Hehe ja też sie toczę :P Juz od jakiegoś miesiąca :P

      A ja sobie właśnie zamówiłam pizze :P
      i bede jeść pizze bo mam ochote a nie nie wiem co zrobić se do jedzenia :P
      Karina


      Skomentuj


        Odp: styczniówki i lutówki 2011

        Napisane przez karlin2 Pokaż wiadomość
        Hehe ja też sie toczę :P Juz od jakiegoś miesiąca :P

        A ja sobie właśnie zamówiłam pizze :P
        i bede jeść pizze bo mam ochote a nie nie wiem co zrobić se do jedzenia :P
        daj kawałek szkoda że u nas nie można zamówić do domu




        Skomentuj


          Odp: styczniówki i lutówki 2011

          aleście mi smaka zrobiły na pizze, karlin podziel się

          dahlne pisałam jak to było u mnie we wcześniejszym poście, ja na drugiej wizycie u diabetologa dostałam insulinę, bo miałam wysokie cukry, nie za dużo ale miałam. A do podawania insuliny potrzebny jest pen, pewnie wiesz jak wygląda, ma cieniutką igiełkę i ustala się dawkę i kuje się w rękę, to jest ja ugryzienie komara. A masz poradnie dla kobiet ciężarnych z cukrzycą??? Wydaje mi się,że we Wrocławiu taka powinna być. Ja bym do niej poszła i powiedziała o swoich obawach. A innego gina tez możesz zapytać. Chociaż mój powiedział,że mam dobre cukry, nawet lepsze niż on a diabetolog od razu stwierdził,że są niedobre. I biorę teraz insulinkę i nie jest mi z tym źle
          Gosia

          Zosieńko rośnij zdrowo

          Skomentuj


            Odp: styczniówki i lutówki 2011

            Hej! Jestem moje kochane koleżanki jak miło że za mną tęsknicie...

            Zaglądam prawie do was codziennie ale nie zawsze mam mozliwość coś naskrobać bo od razu soedzi mi na głowie mój mały łobuziak..

            W piatek byłam na zakupach w tesco bo tam na odzież dzieciecą była promacja 30%.. Kupiłam małej 3 pajacyki i 3 body do szpitala.. śliczne trampeczki na wiosnę, 3 body z długim rękawem na 3-6 m-cy. Jakże musiałam sama ze sobą walczyc by nie kupić za dużo bo te ciuszki takie śliczne.. a ja przecież mam już wszystko po Agacie..
            aa.. i kupiłam sobie 2 piżamy do szpitala... jeszcze tylko biustonosze do karmienia i mam juz wszystko..

            W niedziele byłam na mszy za mojego tate to tez troche doła załapałam i nawet nie siadałam do neta..
            a wczoraj wiadomo mikołaj... od rana cieszyłam sie z radości Agatki po otrzymaniu prezentu . a na 16.00 zostałyśmy zaproszone na mikołajki do przedszkola gdzie pracuje moja siostra, a tam fajnie bo ognisko, fajerwerki i przyjazd mikołaja pod eskortą policji..No i na końcu upominki dla dzieci.. mała była w siódmym niebie...


            Skomentuj


              Odp: styczniówki i lutówki 2011

              Zostały jeszcze trzy kawałki, to która sie pisze ? Gosia, Monia Zaraz wysyłam :P A mała jadła hamburgera. hihi. Reszta czeka na mężusia jak z pracy przyjdzie
              Last edited by karlin2; 07-12-2010, 18:41.
              Karina


              Skomentuj


                Odp: styczniówki i lutówki 2011

                Czesc Mamusie,
                Dawno mnie nie bylo, ale zawsze cos na glowie. Mala mi goraczkowala, lekarze ogladali ja ze wszystkich stron i wszystko niby dobrze, a goraczka 38.5 lub 39 utrzymywala sie kilka ladnych dni i trudna ja bylo zbic! Od wczoraj juz lepiej, ma stan podgoraczkowy, ale nie wyglada na chora, bawi sie i broji. Mam nadzieje, ze juz wychodzimy na prosta.

                Wczoraj popralam i poprasowalam juz wszystkie ciuszki dla juniora. Nazbieralo sie tego cztery pralki, a jeszcze mam w planach cosik dokupic :P

                Jutro kolejna wizyta u doktora. Znowu na mnie popatrza i powiedza, ze wszystko dobrze. Tak sie zastanawiam, ze te moje wizyty bez sensu sa. Wam powiedza ile maluszek wazy, zbadaja powiedza czy z szyjka ok, a u mnie to nic, nooo denerwuje mnie to troszke.

                Ninkapa i Agaaepyen, a moze zorientujcie sie czy u Was jest jakas poradnia laktacyjna, czy cos w tym stylu. Moze od poloznej sie dowiedzcie. Jak rodzilam mala, to w szpitalu przyszla do mnie pani (lekarka??? nie wiem co to za kobiecina byla) Pokazala pozycje jak przystawiac dziecko do piersi, tlumaczyla jak dlugo karmic, i takie tam rozne rozniste rzeczy. Na koniec dala wizytowke i moglam do niej dzwonic z kazdym pytaniem odnosnie karmienia lub umowic sie z nia na wizyte. Tutaj zreszcza wszyscy proponowali mi pomoc, moja gin, pediatra, pielegniarki. Zastanawiam sie czy u Was nie ma tez takiej pomocy. Jesli nic nie znajdziecie to my tu Was samych nie zostawimy i jakos wspolnie bedziemy radzic

                Gosiaczek, no przestraszylas mnie tym spaniem na plecach, bo ja tez tak czesto spie (a raczej spalam). Trzeba byc dobrej mysli, ze to nie zaszkodzilo bobasom.

                Karlin jak jeszcze masz jakis kawalek pizzy to przesylaj!


                Skomentuj

                •    
                     

                  Odp: styczniówki i lutówki 2011

                  Witajcie moje kochane babeczki!!!

                  jak ja za Wami tesknilam!!!!

                  normalnie az mi komputer pachnial...

                  oczywiscie nie napisze teraz duzo ale obiecuje Wam poemat na cala strone...

                  Szymek juz jest w swoim pokoju troche wczoraj bylo probl;emow z polozeniem spac ale jakos sie udalo... nie chcialam juz mu tu wczoraj klikac zeby sie nie obudzil...

                  pokoik gotowy tlko na mebelki czekamy

                  a teraz musze ogarnac reszte chalupy bo po wczorajszych przenosinach jeszcze wszystko jest wszedzie ale nie tam gdzie byc powinno

                  wiec jak juz skoncze te porzadki - dalam mezowi dzis luzik bo sie napracowal i jeszcze w sumie spi a potem niech robi co chce- to napisze Wam duuuuuuuuuuzo duuuuuuuuuzo i sprobuje sie odniesc do wszystkiego co tu popisalyscie jak mnie nie bylo przez ten tydzien!!!

                  poki co zabieram sie do roboty!!!

                  a dla nowej słodkiej mamusi: wejdz kochana na strone http://dbamy-o-mamy.pl/ znajdz we Wrocku poradnie z tym programem pojedz skonsultuj sie i bedziesz spokojniejsza!!! mi tez robili hemoglobine indukowana i wyszla idealna ale mimo wszystko musze byc na scislej diecie... no ale mi akurat ona wystarczy i cukry mi nie skacza... lepiej sie skonsultowac i byc spokojnym!!!!

                  buziczaki!!! wpadne pozniej!!!!


                  Skomentuj


                    Odp: styczniówki i lutówki 2011

                    hej Mamcie

                    u mnie dzisiaj szaro i buro, mgłą tak,że nic za oknem nie widać, no i temperatura powyżej zera wiec chlapa na całego, ale nigdzie się dzisiaj nie wybieram, jedynie po chlebek i tyle.
                    ale miałam wczoraj dołka wieczorkiem bo jak jadłam kolację wypadła mi moja mleczna trójka i to jeszcze u góry i jestem teraz szczerbata ruszała mi się strasznie i wiedziałam,że niedługo wypadnie,ale jest mi jej strasznie żal, bo mi następna nie urośnie i muszę coś wykombinować na jego miejsce.

                    po tym co ostatnio mówiłam o tym spaniu to teraz mi się źle śpi, rzucam się na łóżku i uważam,żeby nie spać na wznak, to już chyba paranoja.

                    A czy któraś mi napisze kiedy jest pierwsze ktg??????

                    aliaga odzywaj się czasem choć parę słówek napisz bo wtedy wiadomo,że wszystko wporządeczku

                    aguszasza pisz bo bardzo brakuję tu Ciebie!!!!!

                    konwalia to bez sensu masz te wizyty, ale w ogóle nie bada Cię lekarz???

                    karlin pyszna ta pizza
                    Gosia

                    Zosieńko rośnij zdrowo

                    Skomentuj


                      Odp: styczniówki i lutówki 2011

                      witam sie i ja choc juz nie tak wczesna pora...

                      z tymi poradami to bylo tylko na gebe mowione a ja sama tutaj bez wsparcia rodziny maly ryczal jak tylko dostawialam go do piersi wiec poddawalam sie po kilku minutach i w ruch szla butla...choc po tyg zaczal ssac to nieprawidlowo a moze prawidlowa tylko sobie cos wkrecilam do tego tak bolalo ze nie wytrzymywalam i doslownie oddrywalam jego od cyca brodawki byly zakrwawione i krwiaki mialam wiec jakos przeszlam na butle bo nie wierzylam ze uda mi sie karmic z tym bolem....no nic zobaczymy jak to bedzie teraz....
                      u mnie tez wizyty sa bezsensu bo tylko zbada cisnienie mocz takim paskiem no i zmierzy brzusio poslucha serducha i to wszystko choc teraz powinna pobrac krew juz sama nie wiem...

                      a wczoraj pisalam o tej znajomej urodzila synka juz 4 a porod miala ekspresowy byli 0 24-45 a o 2 w nocy juz synek byl z nimi to moje skurcze parte trwaly 4 h a porod 12h a skurcze mialam juz od 3 dni ciekawe jak to teraz bedzie...
                      uciekam do pozniej




                      Skomentuj

                      •    
                           

                        Odp: styczniówki i lutówki 2011

                        hej
                        mnie już z rana odwiedzili rodzice.
                        zaraz za obiadek się brać trzeba. dzisiaj chyba zrobię pulpety i będą na jutro też.
                        gosiaczekp81 co do ktg to w pierwszej ciąży miałam tuż przed datą porodu
                        a teraz po 35 tygodniu już i co 10 dni miałam robić.
                        nie wiem od czego to zależy kiedy dają




                        Skomentuj


                          Odp: styczniówki i lutówki 2011

                          Hej kobieteczki :P

                          aliaga: nio, pisz pisz, chociaz slowko co jakis czas. Bo wiesz, to sie zaraz "schizy" wlaczaja.

                          aguszasza: nareszcie!!! Heh, tylko sie pojawilas i juz stronek zaczelo przybywac! Dzielny Szymus! U nas to chyba nie poszloby tak latwo - przedwczoraj posciel mlodemu zmienilam i wczoraj pytal, czy tamta juz wyschla, bo ta to jest niedobra ;] Strasznie sie przywiazuje...

                          gosiaczek: bardzo bardzo mi przykro, z powodu Twojego mleczaka - nie zapomnij pod poduche wlozyc, moze zebowa wrozka przyniesie Ci nowy DDD albo cos jeszcze fajniejszego! A tak powaznie, to na pewno cos poradzicie, ale to niestety nowy wydatek - tule mocno!
                          Nio i ja to mialam ktg dopiero w szpitalu robione, jak juz bylam po terminie z malym, a jakos po 36 tygodniu z Kuba chodzilam do pielegniarki i ona mi osluchiwala niunka. A teraz jeszcze nie wiem, jak bedzie. Moze to od ilosci ruchow zalezy tez...
                          Najlepsza jest ta trabka, ktora do brzusia przystawiaja, hihi

                          Konwalia81: moze to jakas trzydniowka? Bo wtedy ciezko zbic temperature, jak juz zejdzie, to maluch normalnie sie zachowuje... Najwazniejsze, ze juz w porzadeczku )
                          A jesli chodzi o porady... Nio tez byly, u mnie raczej z przystawianiem nie bylo problemu, owszem pokarm sie pozno pojawil, brodawki bolaly, ale ja bylam tak nastawiona na karmienie naturalne, ze dzielnie to znosilam. Tylko ze maly slabo przybieral - pewnie niemaly wplyw mialo zapalenie piersi moje, a potem gronkowiec w przewodzie pokarmowym u malego. Wyladowalismy przez to w szpitalu, tam nas tez bacznie obserwowali z karmieniem (mielismy wage w sali, bylo wazenie przed i po kazdym karmieniu i zapisy ile pyza przybiera). W koncu pediatra nakazal dokarmiac i wtedy naturalne karmienie stawalo sie coraz rzadsze, a po 3 miesiacach nie bylo juz mowy o karmieniu cycuszkiem.

                          Dziewczyny, wczoraj ogladalismy na laptopie w lozku filmik, hehe, okazalo sie, ze laptop spal z nami, a pierwsze zdanie, ktore Kuba rano wypowiedzial: poczulem myszke pod nogami DDD

                          Milego dzioneczka!
                          =&:>sygnaturka<:&=

                          Skomentuj


                            Odp: styczniówki i lutówki 2011

                            nie sprzątam pier ...

                            normalnie tak mi ten remont dal w kosc ze mlody chyba sie jeszcze bardziej obnizyl... smieje sie ze powinnam miec jakies nosidlo na moj niewielki ale juz ciazacy brzuch... strasznie meczace to jest Szymek byl wysoko i ciagle powietrza mi brakowalo a ten jest od samego poczatku ciazy bardzo nisko i chwilami normalnie odejmuje mi nogi

                            jejku tyle nie pisalam ze nie wiem co mam Wam pisac...

                            tak poza tym czuje sie dobrze, zadnych skurczy ani dolegliwosci puchniecia N I C jedynie ten strasznie niski brzuch... chodze przez to siesznie jak kaczka bo jakkos mi tak wygodniej... cisnienie w normie cukry w ryzach...
                            16 ide na usg 3/4 D nie wiem na ktore trafie najwazniejsze ze na darmowe
                            15 Szymek ma jaselka w przedszkolu
                            18 do fryzjera sie zapislam bo zaroslam juz okrutnie
                            19 stryj z kanady przylatuje i trzeba go bedzie powitac
                            21 wizyta u giny kolejna...
                            potem swieta
                            27 wizyta u diabetyczki...
                            sylwester
                            czyli wszystko w normie jak to u mnie

                            czyli jak zwykle jak na wariackich papierach

                            ale postanowilam troche juz zwolnic bo nie chce za szybko urodzic...

                            co do remontu to sie pzeciagal bo polnocna zewnetrzna sciana nie chciala schnac i bylo tak ze wszystko juz bylo pomalowane a na niej jeszcze gladz schla... ale na szczescie juz po wszystkim... a czas w remoncie mija ekspresem... trzeba odwiedzic milion sklepow milion razy bo meble wykladzina lampa farba gladz i milion drobiazgow... w miedzyczasie do dentysty moj dwie noce przesiedzial bo kierownik mimo urlopu kazal mu sie produkowac z jakimis tabelami i jeszcze jezdzil do sasiedniego miasta( jakies 60 km) swoim samochodem zreszta zeby costam zaltwic bo ostatni terin i czas lecial jak szalony...

                            ale pokoj juz jest wykladzina - uliczka czy jak kto woli miasteczko
                            http://img440.imageshack.us/img440/9...ttlevilage.jpg

                            meble takie tylko bez lozka http://aukcje.topnarzedzia.pl/allegr.../apli_z1_b.jpg

                            lampa z zig zac

                            a rolety i cos do okna w nastepnym miesiacu bo kasy brak a tu jeszcze swieta...

                            meble maja przyjsc przed switami wiec juz na swieta bedzie jakos wszystko mialao mniej wiecej rece i nogi... kiedys wstawie Wam zdjecie jak juz wszystko bedzie na swoim miejscu...

                            no i to tyle u mnie... zjem obiadek to odniose sie do wszytskiego co zdazylyscie tu naskrobac!!!

                            a i jeszcze pochwale sie dentysta - pojechalam tylko na kontrole otwieram paszcze a on mowi do asystentki - pani elu prosze spojrzec, kiedy widziala pani takie zeby u ciezarowki? bo ja to nie pamietam... a ona na to matko a to na prawde same wlasne


                            Skomentuj


                              Odp: styczniówki i lutówki 2011

                              Hej
                              agaaepyen te krople co przepisał laryngolog tak naprawdę są do oczu ale kazał wkrapiać 3* dziennie po kropelce do noska a nazywają się Biodacyna (to jest na antybiotyku )
                              Ale się rozpisałyście! W końcu !
                              Adam śpi ...ja dziś posegregowałam trochę zabawek bo już mnie drażniły
                              Miałam dziś iść na spacer ale rano wzięłam się za sprzątanie a teraz sypie więc dziś raczej sobie odpuszczę bo nawet szczerze mówiąc już mi się nie chce
                              Co do ktg to w pierszej ciąży też miałam tylko jak poszłam na porodówkę a poszłam po terminie (5dni) i powiedziałam że róchów mało co czuje i wtedy mnie na oddział przyjęli (około 16) a z tego wszystkiego o 5 rano zaczęłam mieć skurcze. a że do 13stej nadal się męczyłam to o 13:30 skończyło się na cc)
                              Teraz mam wskazanie na cc i gin kazał mi tydzień przed terminem iść na porodówke.Boje się jednak że znów będą czekać i męczyć dzieciaczka i mnie do ostatniej chwili
                              Adaś ur.09.2008.
                              Michałek
                              [Iur.02.2011 o [/I]

                              Skomentuj


                                Odp: styczniówki i lutówki 2011

                                no coz sprobuje napisac cos do tego co naskrobalyscie ale chyba bedzie trudno

                                torby do szpitala jeszcze nie pakuje ale mam zamiar zrobic to po swietach i torbe i rzeczy malemu naszykowac i dokupic co jeszcze zostalo do kupienia...
                                najwazniejsze zeby przyszly szymka meble to bedzie gdzie to wszystko poupychac...

                                a z porzadkow to generalnie i juz przy okazji tak pod swieta posprzatana jest kuchnia- tylko lodowke musze umyc no i szymka pokoj... cala reszta czeka powoli posprzatam najwazniejsze ze jest powiedzmy normalnie i nikt sie juz na niczym nie przewroci...

                                zazdroszcze grudnowkom ze juz prawie ze i tylko dotknac... a z drugiej strony fajnie sie jeszcze pomeczyc planujac ze to juz ostatni raz...

                                majajula takie faje prezenty to mialam okazje sprzedawac jak pracowalam w sklepie ze smiesznymi rzeczami... tonami schodzily

                                czapki - ja zimowej nie kupowalam mialam darowana albo nakladalam na cebulke kilka cienszych... teraz kupilam doszpitalne 38... tylko ciekawe jak mi sie taki wielkolud urodzi... to czy te czapki zalozy wogole...

                                gosiaczek - to masz przekichane z tym mezusiem normalnie... mam nadzieje ze nadmiar wspolnego przebywania nie doporowadzi do spiec... a swoja droga to szybkich zrostow!

                                ja do kierowania sie juz nie nadaje... brzuch mi przeszkadza i na dluzsza mete to nawet jako pasazerowi mi zle...

                                agaaepyen - a jak Twoja noga lepiej juz?

                                misiaczek23 - i jak ten test ci wyszedl? odzywaj si ekobieto cos a nie znow za sto lat ; )

                                edymis4601 - podziwiam Cie z eCi sie chce i masz sily na to wszystko...

                                a widze ze Gosia przekazywala Wam co u mnie no irzeczywiscie schudlam kolejne 2 kg moje cukry bardzo zadowolily diabetyczke i nastepna wizyta tuz po swietach bo ciekawa jak mi si uda je przezyc zapytalam o wszystko co moge czego nie i jak generalnie przezyc siwieta... gina natomiast potwerdzila mi faceta ale ze smiechem dodajac ze te kulki(jajeczka) co je widzimy na usg to rownie dobrze moga byc spuchniete wargi sromowe mam nadzieje ze na zartach sie skonczy zreszta na 3d dostane 100 % w zasadzie potwierdzenie... a tak poza tym to wazy 2700 jak juz wieice kilka razy sprawdzala bo tez myslala ze sie pomylila ale za kazdym razem wychodzilo jej tak samo... dlugi nie wiem ile bo z wrazenia nie zapytalam.. wszystko ma na swoim miejscu i wyglada na okaz zdrowia serducha pieknie bije i nadal nastawiamy sie na sn no chyba ze przerosnie oczekiwania albo cos nie daj Bog bedzie nie tak...

                                badanie ktg mialam tylo na patologii a potem do porodu i tyle u mnie sie nie lata chyba ze cos nie tak...

                                a jakie to kino 5d??? pierwsze slysze??!!

                                co do kasy z pierszentwem to tez ostatnio skorzystalam nikt nic nie powiedzial ale jakby mogli to zabiliby mnie ludzie z kolejki wzrokiem... oczywisscie w kolejce nie bylo ani jednej ciezarnej ani nawet takiej co moglaby nia byc... ale w dupie to mam... nawet wczoraj jadac na szkole stweirdzialam soebie w duchu ze jak nie bedie miejsca to o nie poprosze ale akurat jedno bylo!


                                Skomentuj

                                       
                                Working...
                                X