Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Mamy Rocznik 2009. Wątek Zbiorczy!

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    cześć dziewczyny właśnie wróciłam od lekarza,i według niego powinnam do końca tego tygodnia urodzić,o jeju ale się ciesze,normalnie teraz siedze jak na szpilkach i wyczekuję jakiś skurczy czy czegokolwiek, noo gorzej będzie jak ten tydzien minie a tu nic cisza będzie.Ale skoro lekarz powiedział że mam całkowicie skrócona szyjkę i powinnam w tym tygodniu przywitać moją niunie to chyba tak będzie nie?,jak wracałam samochodem od lekarza to po tych naszych polskich drogach tak buja i telepie aż przez chwile myślałam że juz sie zaczyna ,ale jak tylko przyjechałąm do domu i się położyłam to wszystko przeszło.
    Teraz to dopiero się zacznie jazda pod tytułem: czy już to dzisiaj czy jeszcze nie?
    miłego dnia brzuchatki
    Nasz Kwiatuszek jest z nami od 10.05.2009

    Skomentuj

    •    
         

      bierdonka u mnie tez sie cosik psuje pogoda..i chyba tez kawka pojdzie w ruch...bo juz mnie glowa zaczyna bolec, chyba cisnienie spada.


      Skomentuj


        ewiczek ja mialam urodzic wg lekarza do 30 kwietnia..bo juz glowka taaaak nisko..a tu juz 5 i nadal leniuszek ie chce wyjsc


        Skomentuj


          A mnie wręcz przeciwnie - szwędacz

          Skomentuj


            Hey! Ja od wczoraj siedzę na moją pracą dyplomową, muszę się ostro brać do roboty bo do 1 czerwca musze ją złożyć i muszę postarać się obronić czerwiec/początek lipca, bo wrzesień to odpada - wtedy czas dla synalka
            Tak w ogóle to nie mam pomysłu na imię dla chłopca, dla dziewczynki już miałam Zośka i Anna, a teraz czarna dziura, nic mi się nie podoba... W weekend po rodzinnych konsultacjach stanęło na Janie (po mojej śp.mamie Janinie i po moim i męża dziadkach), jeszcze chodzi mi po głowie Adaś i Czarek... Co myślicie! Naprawdę niczego nie jestem pewna... Pozdrawiam!
            Adaś - 15.09.2009 3220g/56cm


            Michaś 11.09.2013 3920g/53cm

            Skomentuj


              A ja zamiast kawki , kakałko pije :P mieszkanko już ogarnęłam, może jakieś pranie nastawie, jakoś nudno dziś... ale energi mam dziś sporo i trzeba jakoś to wykorzystać...
              Kubuś ur. 28.05.2009

              Nasz synuś ma już...
              http://suwaczki.slub-wesele.pl/200905281762.html
              Nasz ślub:http://suwaczki.slub-wesele.pl/20090110650123.html

              Skomentuj


                Witajcie Mamusie.
                Grygoranna Wielkie Gratulacje, wreszcie się doczekałaś.
                Gospispokojnie i na Ciebie przyjdzie pora, kwestia paru dni.

                U nas ostatnio problemy z kupką, już 1,5 dnia nie robiła. Jak dziś nie zrobi to jutro pojadę z nią do lekarza. Nie chcę na własną rękę niczego próbować. Zrobię tylko tak jak Syrwunia mówi z tą wodą. Ja Hanię też karmię butelką ale daję jej też mleko z piersi bo ściągam. Tylko, że ostatnio mam mało i więcej dostaje mleka sztucznego więc może dlatego ma taki problem z kupkami. No nic, poczekam jeszcze może dziś się uda.
                Hania jest z nami od 9.04.2009. Ta Mała Istotka daje nam tyle szczęścia

                Skomentuj

                •    
                     

                  Z terminem jeszcze jest ok bo mam teraz termin ale wszystko wskazywało że mały będzie kwietniowy bo zaczął szybko rosnąć i w około 30 tyg szyjka się skracała. Nie martwiłabym się gdyby nie to że lekarz sam mówił ze mały już nie ma za dobrze w brzuszku. Poczekam chyba do piątku bo u nas w szpitalu remont i raczej nie bądę miała dobrej opieki :/ na szczęście dziś przyjedzie teściowa i będę miała zapewnioną opiekę nad córką i mężem Zawsze jakoś tak pewniej. Mój mąż i tak to przeżywa i nie chcę aby wszystko było na jego głowie jak już coś się zacznie.
                  Roksanka 13-02-2005 r.


                  Tymek- 10-05-2009 r.

                  Skomentuj


                    Mi się podoba Kubuś i Jonatan (bo Jonek to tak słodko ).

                    Skomentuj


                      Czesc dziewczyny!
                      gratuluje serdecznie prawie ostatnim mamuskom, ze juz maja maluchy ze soba.
                      Przepraszam, ze nie zagladałam, ale były tak piekne dni ze my po 6-7godzin na spacerkach spedzalismy, a reszta dnia znikała w momencie.
                      Wspolczuje problemow z karmieniem. Ja jeszcze mam pokarm i karmie cyckiem, ale mały tez sie krztusi-widac wszystkie dzieciatka tak maja-i na mnie to tez działa strasznie. Mój syncio juz jest po pierwszych szczepieniach, a dzis jade zaszczepic na rotawirusa.
                      Wogóle jestem w szoku, bo mały ma juz 4700g i tak szybko wyrasta z rzeczy. Juz od tygodnia sie usmiecha
                      Musze znalesc troche wiecej czasu na zagladanie tu i nadrobienie "literatury".

                      Gospi-remont juz sie skonczył wiec moze juz czas Czekam na dobre wiesci!
                      Kacperek 11.III.2009 godz.11:00 2980g 56cm szczęścia


                      Majka 21.VIII.2012 godz.8:30 2940g 50cm słodyczy

                      Skomentuj

                      •    
                           

                        Ewiczek, trzymam za Ciebie kciuki, żebyś mogła jeszcze w tym tygodniu przytulać do siebie swoją Oliwkę! Tylko jeszcze mi zdradź, co zrobiłaś, że tak szybko szyjka Ci się skróciła, skoro Ty masz termin 5 dni po mnie?! JAAAA TEEEEEŻŻŻŻŻ TAAAAAAAAKKKKKKKKKK CCCCCCHHHHHHHHHCCCCCCCCCĘĘĘĘĘĘĘĘĘĘĘ!!!!!!!!!!!

                        Kawka już wypita, ale główka zaczęła boleć, trzeba będzie popołudniu wyciągnąć ojca mojego dziecka na spacer, żeby mnie wywietrzyć...
                        A może do tej pory przejdzie samo?
                        Dziś nic mi się nie chce, wczoraj jeszcze trochę porobiłam - pranie, sprzątanie, a dziś przy tej pogodzie najchętniej leżałabym plackiem i patrzyła w sufit, ale czas wtedy niemiłosiernie by się wlókł...Muszę sobie coś wymyślić.

                        Czekam aż woda będzie ciepła, żebym mogła umyć sobie włoski, bo teraz: nie znasz dnia, ani godziny
                        Edytka - 27 maj 2009 r. Godz. 21.00, waga 3810 g, wzrost 56 cm

                        Marta - 23 kwiecień 2014 r. Godz. 00.50, waga 3750 g, wzrost 59 cm


                        Skomentuj


                          Napisane przez syrwunia90 Pokaż wiadomość
                          hej mamuski
                          czytam to wszystko co pisalyscie i ja tez mialam podobne problemy szkoda ze nie zagladalam tu do was aj ta depresja
                          do mam ktore karmia butelka
                          doczytalam sie ze wasze skarby tez maja problemy z kupeczka mi poradzili zebym swojej coreczce przed mlekiem dawala odrobinke wody przegotowanej a puzniej mleko i wiecie co pomagalo no i jeszcze w srodku dnia koperek i rumianek ja stosowalam czopki jak juz Niunia dlugo kupki nie robila... dalam jej od bolu brzuszka proszek troisty i tez pomogl...
                          ja karmie butelka bo moja niunia caly czas plakala jak ja zabieralam od cycka i caly czas ciagala az wkoncu kupilam jej smoczek z tommee tippee i jak go cigala kolo 2 godz to ja puzniej sciagnelam mleko i mialam z obu piersi 30ml i biedaczka sie nie najadala i zaczelam dokarmiac ale jak sciagnelam swoje mleko nawet 120ml to wraz byla glodna i przestawilam ja na sztuczne teraz spowrotem bym chciala ja karmic bardzo mi tego brakujejeszcze mam pokarm juz powoli mi zanika ale nie wiem czy sie oplaca probowac jakies herbatki co o tym myslicie poradzcie mi jak mozecie
                          ja sie zabieram dalej za czytanie....
                          Ja mam podobny problem, bo Moja Mała nie chce ssać piersi i ściągam jej mleko ale mam laktator tylko ręczny i cięzko mi jest tak co 3h "doić się przez godzinę - bo tyle czasu potrzeba mniej więcej by pobudzić laktację (po 30 min minimum na każdą pierś jak się nie karmi tylko ściąga). Ja średnio co 5h ściągam ok. 80-90ml. Moja Hania się najada tym mleczkiem ale daję jej też Aptamil - sztuczne mleko. Jednak chciałabym żeby tylko z piersi jadła, jak juz nie chce ssać cyca a próbowałam wszystkiego to niech z butli już je ale mleko mamy. Postanowiłam więc jednak zacząć produkować więcej mleka bo jej potrzeby wzrastaja no i żeby sztuczne odstawić i zamówiłam sobie laktator Medela - ok. 400zł. elektryczny na 2 piersi, wiem że może nie daje to 100% gwarancji ale taki mieli w szpitalu i jak go używałam to pokarm bardzo szybko się produkował. Jest wygodny i co ważne na 2 piersi naraz. A jak mam zamiar ściągać mleko i to jak najdłużej to mi się przyda. Mam teraz zamiar doić się co 3 h przez 30-50 min. Tak mi powiedziała Pani,która jest doradcą laktacyjnym. Ręcznym się nie da każdej piersi tyle czasu doić, próbowałam i zapał znika jak tylko ręka boli, a tu cyk podłączam się do 2 cyców i za 30 min mam już z głowy obydwie piersi. Bardzo mi zależy na dawaniu jej mojego mleczka więc pomyślałam, że zainwestuję, bo naprawdę w szpitalu ten laktator mi pomógł. Marzy mi sie tyle mleka naprodukować, żeby tylko nim ją karmić. A lekarz mi powiedział, że w każdym momencie można pobudzić laktację tylko to wymaga sporo pracy. Polecam ta stronkę jeśli chodzi o karmienie - http://parenting.pl/doradca-laktacyjny/ ta Pani Dorota bardzo pomaga.
                          Hania jest z nami od 9.04.2009. Ta Mała Istotka daje nam tyle szczęścia

                          Skomentuj


                            Ja już się do marudzenia przyzwyczaiłam, bo sama marudze jak opętana. A bo mnie kość ogonowa boli, a to plecy, za chwile nie moge chodzić, bo bioderka bolą....

                            Moja sąsiadka mam termin tak jak ja i od dwoch tygodni chodzi z rozwarciem. Lekarz powiedział, że może zacząć rodzić za godzine lub 2 tygodnie po terminie... I narazie siedzi w domu i nic się nie dzieje.

                            Nudy straszne dzisiaj. Miała powiesić pranie, ale ktoś już to zrobił. Teraz przeglądam moje notatki i jak widze ile tego jest to aż mi się nie chce pisać ani nic...

                            A ja nie moge pić normalnej kawy, bo mam później straszne skurcze łydek... Ale za to litrami pije kawe zbożową ( płaska łyżeczka kawy, zalewam wodą pół szklanki, a drugie pół mlekiem)
                            ur. 16.05.2009
                            3590 g
                            56 cm

                            Moje Największe Szczęście





                            Drzewko Michasi: http://kraina.hipp.pl/?id=10971

                            Skomentuj


                              hej moj przewidywany termin to 11 grudzienA jezeli chodzi o brzuszek to tez mesle,ze chyba mo urosł.Jutro zaczynamy 9 tydzienMilego dnia!!!

                              Skomentuj


                                Atusia to dziwne z tą Twoją sąsiadką, moja siostra miała rozwarcie i lekarz na drugi dzień zaraz skierował ją do szpitala na wywołanie, żeby się nie martwić i bezczynnie czekać.

                                Chętnie pomogłabym Ci z tymi notatkami - od zawsze lubiłam coś pisać, więc mogłabym Ci przepisać notatki. Dodam, że jestem po filologii polskiej i to od zawsze we mnie drzemało :P

                                A ja już przejmuję się tym, że jeśli będę karmić piersią, to nie będę mogła już pić parzonej kawki... :/ Chyba, że Wy wiecie coś na ten temat - kawy i kofeiny podczas karmienia - można, czy trzeba się wstrzymać? Wczoraj czytałam posty na różnych forach nt. temat, ale sama nie wiem co myśleć
                                Edytka - 27 maj 2009 r. Godz. 21.00, waga 3810 g, wzrost 56 cm

                                Marta - 23 kwiecień 2014 r. Godz. 00.50, waga 3750 g, wzrost 59 cm


                                Skomentuj

                                       
                                Working...
                                X