madzik wczoraj dostalas wiadomosc od nitki czy dzisiaj???
kiedy jej te wody odeszly przedwczoraj chyba nie??
to jakby czekali do dzisiaj to ciut za dlugo chyba dziewczyny, co?
Nitka już od soboty jest w szpitalu i nic jej nie robią( nie wywołują)mimo,że wody odeszłyWczoraj się wystraszyła bo nie czuła maluszka,a oni jej na to,że panikuje!Dziewczyna się tylko stresuje,,,,Moim zdaniem to nie powinni czekać ale to jest nasza służba zdrowia,niestety..Jak coś będę wiedziała to napiszę...
to Carin nie jest dziwne;p to sie sprawdza;p bo jak ja byłam z Kubą w ciąży to mi wyszedł odrazu chłopak a Ty mi tym testem tylko przypomniałaś że przecież ta igła i nitka jeszcze jest.. a dzięki niej w mojej całej rodzinie się spełniło..;-) więc coś w tym chyba jest!
Ja od rana piore i prasuje. Chyba 5 pralka z ciuchami się pierze. Świeci słoneczko i wieje wiatr więc wszystko szybko schnie i ładnie pachnie Co ściągam to prasuje, potem wieszam następne pranie i tak w kółko. Teraz mam chwile przerwy, bo trzeba coś zjeść przecież. Zrobiłam sobie ryż z truskawkami. Oparzyłam się ryżem jak go wyciągałam. Ręka mnie boli i jestem zła na siebie.
Wczoraj napisałam kartke dla męża co ma dokupić jak będę w szpitalu. No i umówiliśmy się, że jak będę w szpitalu to on pozałatwia wszystko związane z rejestracją dziecka.
Co do seksu. To jakąś ochotę większą miałam i dlatego. SAm fakt, że na początku nie było mi wygodnie. Ale jak już znaleźliśmy wspólną pozycje to było przyjemnie Ale mnie to nie rusza. W środe lekarz więc może się dowiem więcej o porodzie. Mam zaświadczenie od neurologa, że mam mieć cesarke wiec może jakieś skierowanie mi da do szpitala...
Dzisiaj czeka mnie jeszcze pakownie torby do szpitala. Jutro rozkładamy łóżeczko.
Ale szczerze powiem, że padam ze zmęczenia już. Plecy bolą mnie strasznie od stania nad tą deską. Czego się nie robi dla Maleństwa
ur. 16.05.2009 3590 g
56 cm Moje Największe Szczęście
Metoda polega na założeniu, że ciało człowieka, jego tkanki odnawają się w cyklu siedmioletnim. To znaczy, że osoba w wieku 20 lat ma krew "sześcioletnią" (7+7+6=20), albo osoba 28 letnia ma krew w wieku 7 lat (7+7+7+7=28) i analogicznie
Robimy analizę wieku krwi rodziców np na moim przykładzie:
mamusia: 22 lata - wiek krwi 1 rok
tatuś: 26 lat - wiek krwi 5 lat
1 rok mamusi < 5 lat tatusia (=>będzie synek)
Metoda polega na założeniu, że ciało człowieka, jego tkanki odnawają się w cyklu siedmioletnim. To znaczy, że osoba w wieku 20 lat ma krew "sześcioletnią" (7+7+6=20), albo osoba 28 letnia ma krew w wieku 7 lat (7+7+7+7=28) i analogicznie
Robimy analizę wieku krwi rodziców np na moim przykładzie:
mamusia: 22 lata - wiek krwi 1 rok
tatuś: 26 lat - wiek krwi 5 lat
1 rok mamusi < 5 lat tatusia (=>będzie synek)
super metoda..;-) gdzieś to wyczaiła..:>:P? niezłe;] muszę sobie to rozpisać;-);-)
ja dzis rano myslalam ze juz cos zaczyna sie dziac, dostalam boli i stwierdzialam ze jak zaczne sprzatac to sie szybciej cos ruszy...no i bylam w bledzie jak przyszlo wszystko tak odeszlo, i juz nic mi nie jest. a dzis 40 tydzien zaczynamy...
zauwazylam ostatnio ze coraz wiecej mam gestego sluzu, czyzby to byl czop? ale on jest chyba podbarwiony krwia, a u mnie jest jakby surowe bialko jajka.
stwierdzialam, ze pewnie nic sie nie ruszy do konca tygodnia i zaczelam zapraszac gosci na moje imieniny na weekend wiec bede miala sie czym zajac
a na seksik tez mam wielka ochote...ale wstrzymujemy sie, po tym co powiedziala mi doktorka...
Skomentuj