Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Mamy Rocznik 2009. Wątek Zbiorczy!

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    Napisane przez Carin Pokaż wiadomość
    sayapoamore http://noworodek.pl/index.php?sm=1 zrób sobie test mi wyszła na 75% dziewuszka ;D. No i jest.
    Carin:P już zrobiłam ! super stronka;] na 61% wyszła dziewczynka;] jeszcze potem muszę ten test z iglą i nitką zrobić;p

    Dzięki;*

    Skomentuj

    •    
         

      Gratulacje majeczko!!!Ciesze sie razem z Tobą!!!

      Skomentuj


        Napisane przez sayapoamore Pokaż wiadomość
        jeszcze potem muszę ten test z iglą i nitką zrobić;p

        Dzięki;*
        Ja też tego nie robiłam, dziwne to jakieś

        Skomentuj


          Napisane przez grygoranna Pokaż wiadomość
          madzik wczoraj dostalas wiadomosc od nitki czy dzisiaj???
          kiedy jej te wody odeszly przedwczoraj chyba nie??
          to jakby czekali do dzisiaj to ciut za dlugo chyba dziewczyny, co?
          Nitka już od soboty jest w szpitalu i nic jej nie robią( nie wywołują)mimo,że wody odeszłyWczoraj się wystraszyła bo nie czuła maluszka,a oni jej na to,że panikuje!Dziewczyna się tylko stresuje,,,,Moim zdaniem to nie powinni czekać ale to jest nasza służba zdrowia,niestety..Jak coś będę wiedziała to napiszę...
          Kacper Łukasz ur.23.03.2009 godz.1.32 ( 3350g,52cm)

          http://mamaczytata.pl/pokaz/7481/syn...si_czy_tatusia



          Skomentuj


            hej majeczko gratuluje

            Skomentuj


              Gratulacje Maju!!

              Kolejne dzidzi na naszym forum :*

              Skomentuj


                to Carin nie jest dziwne;p to sie sprawdza;p bo jak ja byłam z Kubą w ciąży to mi wyszedł odrazu chłopak a Ty mi tym testem tylko przypomniałaś że przecież ta igła i nitka jeszcze jest.. a dzięki niej w mojej całej rodzinie się spełniło..;-) więc coś w tym chyba jest!

                Skomentuj

                •    
                     

                  Możliwe jeszcze jest taka jedna metoda... Zaraz poszukam opisu, bo za dużo pisania .

                  Skomentuj


                    P.S. Jakbym miała synka to też by był Kubuś

                    Skomentuj


                      Hej

                      Ja od rana piore i prasuje. Chyba 5 pralka z ciuchami się pierze. Świeci słoneczko i wieje wiatr więc wszystko szybko schnie i ładnie pachnie Co ściągam to prasuje, potem wieszam następne pranie i tak w kółko. Teraz mam chwile przerwy, bo trzeba coś zjeść przecież. Zrobiłam sobie ryż z truskawkami. Oparzyłam się ryżem jak go wyciągałam. Ręka mnie boli i jestem zła na siebie.
                      Wczoraj napisałam kartke dla męża co ma dokupić jak będę w szpitalu. No i umówiliśmy się, że jak będę w szpitalu to on pozałatwia wszystko związane z rejestracją dziecka.

                      Co do seksu. To jakąś ochotę większą miałam i dlatego. SAm fakt, że na początku nie było mi wygodnie. Ale jak już znaleźliśmy wspólną pozycje to było przyjemnie Ale mnie to nie rusza. W środe lekarz więc może się dowiem więcej o porodzie. Mam zaświadczenie od neurologa, że mam mieć cesarke wiec może jakieś skierowanie mi da do szpitala...

                      Dzisiaj czeka mnie jeszcze pakownie torby do szpitala. Jutro rozkładamy łóżeczko.
                      Ale szczerze powiem, że padam ze zmęczenia już. Plecy bolą mnie strasznie od stania nad tą deską. Czego się nie robi dla Maleństwa
                      ur. 16.05.2009
                      3590 g
                      56 cm

                      Moje Największe Szczęście





                      Drzewko Michasi: http://kraina.hipp.pl/?id=10971

                      Skomentuj

                      •    
                           

                        ooo ale będziesz mieć słoneczko dziewczynke;] cooo za pech;];P jaaa też chce Niunie;( ...

                        aaa Imie Kubuś ładne jest.. ale ponoć z opisów imion wszędzie piszą, że to łobuzy;] - potwierdzam;p

                        Skomentuj


                          Metoda polega na założeniu, że ciało człowieka, jego tkanki odnawają się w cyklu siedmioletnim. To znaczy, że osoba w wieku 20 lat ma krew "sześcioletnią" (7+7+6=20), albo osoba 28 letnia ma krew w wieku 7 lat (7+7+7+7=28) i analogicznie

                          Robimy analizę wieku krwi rodziców np na moim przykładzie:
                          mamusia: 22 lata - wiek krwi 1 rok
                          tatuś: 26 lat - wiek krwi 5 lat
                          1 rok mamusi < 5 lat tatusia (=>będzie synek)

                          Skomentuj


                            Napisane przez sayapoamore Pokaż wiadomość
                            ooo ale będziesz mieć słoneczko dziewczynke;] cooo za pech;];P jaaa też chce Niunie;( ...

                            aaa Imie Kubuś ładne jest.. ale ponoć z opisów imion wszędzie piszą, że to łobuzy;] - potwierdzam;p
                            Ja tam chcę córunię, tylko mój mąż ubolewa, że nie będzie miał się kto z nim młotkiem bawić

                            Skomentuj


                              Napisane przez Carin Pokaż wiadomość
                              Metoda polega na założeniu, że ciało człowieka, jego tkanki odnawają się w cyklu siedmioletnim. To znaczy, że osoba w wieku 20 lat ma krew "sześcioletnią" (7+7+6=20), albo osoba 28 letnia ma krew w wieku 7 lat (7+7+7+7=28) i analogicznie

                              Robimy analizę wieku krwi rodziców np na moim przykładzie:
                              mamusia: 22 lata - wiek krwi 1 rok
                              tatuś: 26 lat - wiek krwi 5 lat
                              1 rok mamusi < 5 lat tatusia (=>będzie synek)
                              super metoda..;-) gdzieś to wyczaiła..:>:P? niezłe;] muszę sobie to rozpisać;-);-)

                              Skomentuj


                                witam

                                ja dzis rano myslalam ze juz cos zaczyna sie dziac, dostalam boli i stwierdzialam ze jak zaczne sprzatac to sie szybciej cos ruszy...no i bylam w bledzie jak przyszlo wszystko tak odeszlo, i juz nic mi nie jest. a dzis 40 tydzien zaczynamy...

                                zauwazylam ostatnio ze coraz wiecej mam gestego sluzu, czyzby to byl czop? ale on jest chyba podbarwiony krwia, a u mnie jest jakby surowe bialko jajka.

                                stwierdzialam, ze pewnie nic sie nie ruszy do konca tygodnia i zaczelam zapraszac gosci na moje imieniny na weekend wiec bede miala sie czym zajac

                                a na seksik tez mam wielka ochote...ale wstrzymujemy sie, po tym co powiedziala mi doktorka...

                                uciekam gotowac obiadek

                                trzymajcie sie majoweczki


                                Skomentuj

                                       
                                Working...
                                X