Ogłoszenie
Collapse
No announcement yet.
Mamy Rocznik 2009. Wątek Zbiorczy!
Collapse
X
-
-
Hej dziewczyny, my z dzidzia też życzymy wam radosnych świat! Coś czuję że przez te święta przybierzemy kilka kilo na wadze a przynajmniej ja jutro zaczynamy 18 tydz i już nie możemy się doczekać następnej wizyty usg która za kolejny tydzień. Ostatnio dużo spacerowalismy z mężem więc odezwał sie lekki ból pleców ale ogólnie czujemy sie ok bez zadanych większych dolegliwości. Pozdrawiamy!
Skomentuj
-
Cześć mamusie!
Już jestem. Pojechałam wczoraj rano bo bardzo źle się czułam miałam bóle krzyżowe i wogóle myślałam że się zaraz rozejdę. Położna stwierdziła rozwarcie 1,5 cm potem 2 i tak sobie poleżałam do dzisiaj. Nie wiem jak długo zostanę w domku bo odchodzi mi czop ale kazał mi przyjechać z regularnymi skurczami lub po odejściu wód czyli mam czekać do ostatniej chwili i tak zrobie napewno. Spałam prawie do teraz bo ta nocka w szpitalu dosłownie okropna. Napatrzałam się na laske która chodziła po korytarzu łzy jej leciały kazali jej chodzić bo urodzi. Chodziła tak cały dzień i całą noc z bólami krzyżowymi a rano padła i usnęła po zastrzykach. Nie takiej opieki bym się spodziewała.
Skomentuj
-
-
-
Witam i Wesołych świąt.
7 kwietnia( 2 tygodnie przed terminem) o 8. 56 przez cc urodziłam Nikosia 54cm 2800g.
Jak wiecie nie było wesoło........... W tym samym dniu mały miał zabieg w Centrum Zdrowia Dziecka w Międzylesiu. Na efekty zabiegu trzeba czekać tydzień ( do wtorku). Jak na razie WSZYSTKO JEST SUPER - a wtorek już jutro
Synka widziałam tylko na zdjęciach. Pojadę do niego po zdjęciu szwów ( jutro)
Ankasos urodziła 11 kwietnia o 15 Lenkę - 4100g 59cm. Poród trwał od 10 kwietnia od 19 godziny. Malutka jest w inkubatorze, bo nie oddycha samodzielnie.
Miłego dnia kochaneKochany Nikodem 2009.04.07.
[/url][/url]
Skomentuj
-
sylwia b. GRATULUJĘ SYNKA
Jesteś bardzo dzielna, trzymam kciuki za Nikosia a jutro Wasz Dzień i w końcu zobaczysz synka.
Gratulacje Ankasos
po terminie.
Pustki straszne na forum, brakuje mi tu Majorki i Ankisos, one zawsze pisały. A teraz mają już swoje dziewczynki, mam nadzieję, że jak wrócą to znajdą chwilkę na forum. Pewnie się minę z nimi, bo ja w środę do szpitala
Tydzień po terminie.
Zastanawiam się czy bedą jeszcze czekać, czy od razu wywoływać?
Lekarka w sumie mówiła, że wola mnie mieć na oku, ale wątpię, że będą mnie trzymać tydzień i czekać.... Naczytałam się, że poród wywoływany bardziej boli. No ale trudno, Julka musi sie w końcu wydostac na ten świat, bo zdecydowanie za długo już siedzi w tym brzuchu.
Pozdrawiam i życze miłego dnia Mamusie
Skomentuj
-
Sylwia.b gratuluje synusia. Wszystko będzie dobrze pamiętaj. Musi być.
Mi dzisiaj wypadło tyle czopa a nie wiem co mam robić bo lekarz kazał mi przyjechać dopiero przy regularnych skurczach lub przy odejściu wód. Czyli mam czekać. Jestem strasznie nerwowa ale mam nadzieje, że niedługo wszystko się wyjaśni. Dziewczyny a Jak było u Was jak odszedł już ten czop?
Skomentuj
-
-
Hej mi odszedł czop śluzowy rano tak około 8:30 , a potem miałam badanie KTG i zaczęło się coś dziać bo położna poszła szybko po lekarza i jak mnie zbadał to miałam już 4 cm rozwarcia o 10:30, zaprowadzili mnie na porodówkę, przygotowywali do porodu i dopiero o 13:30 podłączyli mi kroplówkę, a o 15:37 mała była już na świecie.
Także u Ciebie też może niedługo coś się zacznie. Obserwuj swoje ciało i jak tylko czegoś nie jesteś pewna to zadzwoń do lekarza albo jedź do szpitala. Życzę powodzenia
Skomentuj
-
Dzis wyszłam ze szpitala - decyzja własna, rozpruli mi szwy i czekali aż się szyjka rozsypie, ale ostała sie jedna trzecia
Ordynator powiedział, że moge sobie leżeć jeszcze nawet do maja, bo oni nic nie zrobią, bo mają zapełnioną porodówke codziennie 24 godz. na dobę i jak chce wyjść to nie mam przyjeżdżać szybciej niż tydzień po terminie, bo nie ma miejśca chyba, że wody i inne hardcore'owe objawy czyli coś jak u Ciebie Nitka 236
Jak na złość rozwarcie 1,5 i nic do przodu... na usg tak ugniatali mi brzuch, że Jonatan od dwóch dni obrócił sie dupcią i prawie sie nie rusza
Ciesze się bardzo, że nasze forumowe dzieciaczki już u boku swoich mam, a te które nie są oby znalazły sie tam jak najszybciej.
Jestem zła, bo juz nie wiem czego sie czepić, oczekiwanie jest nieznośne - szczególnie jak patrzę na puste łóżeczko - ech te hormony
Nitka pozostaje nam cierpliwość!!! i czekamy na powrót dzielnych mam na forum... ide czymś sie zająć, cos poprzestawiać - cokolwiek
MIŁEGO DNIA
Skomentuj
-
Skomentuj