Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Mamy Rocznik 2009. Wątek Zbiorczy!

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    z tego co wszedzie jest napisane to do 2 tygodni po terminie mozna chodzic, aaaale kazda ciaza inna i lekarz prowadzacy sam musi zdecydowac jak jest bezpieczniej dla dzieciaczkow po przeprowadzonych badaniach, w jakim stanie sa wody czy lozysko jest wydolne itp.

    no ale w 43 tygodniu juz na bank porod musi dojsc do skutku
    Vincent Kornel 02.10.2007 3830 g i 50 krotki

    Maik Luis - 03.05.2009 4045 g i 52 dlugi

    Skomentuj

    •    
         

      A powiedzcie mi, czy wasza ciąża przebiegała bez zakłóceń? Czy dziecko było zawsze takiej wielkości jak powinno?

      Skomentuj


        to wlasnie ja jestem taki"typ", ze z wierzchu twarda, z kamienna mina przyjme wszystko, ale jak wkoncu wybuchnie lawina - to po ptokach - jak to sie mowi
        Vincent Kornel 02.10.2007 3830 g i 50 krotki

        Maik Luis - 03.05.2009 4045 g i 52 dlugi

        Skomentuj


          u mnie obydwie ciaze przebiegaly prawidlowo, zadnych powiklan ani u babla ani u mnie, a co do wielkosci to mierzono mi dzieciaki tylko dwa razy ok 9 tyg przy potwierdzaniu ciazy i wtedy pomiary byly ok, i drugi raz w 20-tym tygodniu - tez bylo w porzadku;
          a przy kazdej wizycie mam tylko badanie zewnetrzne, nooo ale po nich tez polozna zawsze mowi, ze rosnie prawidlowo - i tego sie trzymam
          Vincent Kornel 02.10.2007 3830 g i 50 krotki

          Maik Luis - 03.05.2009 4045 g i 52 dlugi

          Skomentuj


            Ja pytam, bo trochę się boję. Ja byłam bardzo dużym dzieckiem i moja mama miała ogromne trudności z urodzeniem mnie przez co nigdy nie zdecydowała się na drugie dziecko. Ogólnie w 20 tyg. już wyglądałam na conajmniej 23, a przy porodzie miałam niemalże 5kg. Ja teraz byłam na badaniu i moja dzidzia jak dotąd wygląda na większą o 2tyg i 2 dni.

            Skomentuj


              Hej U mnie dziś 19 dni do terminu. Ale ten czas leci. Z drugiej strony to wyczekiwanie strasznie męczy i dołuje.
              Ola.ska a może Ty nie czujesz skurczy. Ja czasem tylko czuje jak mi brzuch twardnieje i nic poza tym. Sam fakt, że te skurcze są inne niż w pierwszej ciąży. Za pierwszym razem bolały mnie plecy, a teraz bardziej brzuch. Mogłoby się coś zacząć już dziać

              Mamuśki, a powiedzcie mi co macie spakowane w torbie do szpitala dla Maleństwa? Ja po weekendzi chyba biore się w końcu za pakowanie torby. W środe będę u lekarza to sobie pogadam o porodzie Moja sąsiadka, która ma termin dokładnie tak jak ja ma już 1 cm rozwarcia.
              ur. 16.05.2009
              3590 g
              56 cm

              Moje Największe Szczęście





              Drzewko Michasi: http://kraina.hipp.pl/?id=10971

              Skomentuj


                Cześć dziewuszki co dobrego u was? na dworze piękny dzionek i chyba wybierzemy się z Fifciem na spacer bo już ponad tydzień nie widział chmurek...
                Noc dosyć dobrze tylko nad ranem trochę płaczu ale to już tatuś ululał, dziewczyny u nas w szpitalu na porodówkach i oddziale przepełnienie mają 10 kobiet ponad stan nie chcieli położyć mojej koleżanki z terminem co to się dzieje jakieś feromony krążą i ludzie poczuli wiosnę
                a tak w ogólę poczytajcie sobie wątek '' młodziutka mama gorsza?" jak się tam kłócą hahaha
                pozdrawiam was gorąco z pięknych i zielonych mazur
                1.03.2009 9:55 FILIPEK

                Skomentuj

                •    
                     

                  wczoraj to był hardcore
                  i pierwszy raz spanikowałam, co kilka godzin miałam skurcze tak co 5-10 min. - trwały kilkanaście sekund i cisza... i tak cały dzień - kilkadziesiąt min. takich akcji i cichutko...
                  czop mi wyleciał całkowicie i już dziś nie ma nic na wkładce

                  wszyscy mi kazali wczoraj jechać do szpitala, ale się uparłam, że poczekam do rana, przeczekałam noc i jedyne co teraz mam to twardy brzuch

                  gadałam rano z położną i powiedziała mi, że jestem w pierwszej fazie porodu i że to może jeszcze trwać kilka dni więc mnie uspokoiła i ciesze sie że po nocy nie jechałam do szpitala

                  ale zadzwoniłam do na porodówkę wczoraj wieczorem i babka mi powiedziała, że te skurcze mają być co 5 min., trwać ok. minuty i łącznie cała akcja ma trwać regularnie od 40 min do godziny
                  jednym słowem dostałam instrukcje i mam zrobić wg niej to co uważam za słuszne skoro wody mi nie odeszły

                  i bądź tu mądry...

                  Skomentuj


                    Napisane przez Carin Pokaż wiadomość
                    Ja pytam, bo trochę się boję. Ja byłam bardzo dużym dzieckiem i moja mama miała ogromne trudności z urodzeniem mnie przez co nigdy nie zdecydowała się na drugie dziecko. Ogólnie w 20 tyg. już wyglądałam na conajmniej 23, a przy porodzie miałam niemalże 5kg. Ja teraz byłam na badaniu i moja dzidzia jak dotąd wygląda na większą o 2tyg i 2 dni.
                    Tym to chyba nie masz się co przejmować bo w 16 tyg mój mały wyglądał na 20 potem w 34 na 36 i tak niby prowadzi dwa tygodnie do przodu ale wydaje i się, że nie ma się co przejmować tymi ich pomiarami. Przynajmniej nie na tyle aby się zamartwiać. Ja nie jestem ani wysoka 165 ani też zbyt puszysta bo miałam 54 gdy zaszłam w ciążę i mój mąż też nie jest z tych 2 metrowych facetów ani puszystych więc chyba mały mnie nie zaskoczy.
                    Mateuszek ur 28.04 godź 5:30
                    Waga 4180 i 58cm


                    Skomentuj


                      Napisane przez sikornik Pokaż wiadomość
                      wczoraj to był hardcore
                      i pierwszy raz spanikowałam, co kilka godzin miałam skurcze tak co 5-10 min. - trwały kilkanaście sekund i cisza... i tak cały dzień - kilkadziesiąt min. takich akcji i cichutko...
                      czop mi wyleciał całkowicie i już dziś nie ma nic na wkładce

                      wszyscy mi kazali wczoraj jechać do szpitala, ale się uparłam, że poczekam do rana, przeczekałam noc i jedyne co teraz mam to twardy brzuch

                      gadałam rano z położną i powiedziała mi, że jestem w pierwszej fazie porodu i że to może jeszcze trwać kilka dni więc mnie uspokoiła i ciesze sie że po nocy nie jechałam do szpitala

                      ale zadzwoniłam do na porodówkę wczoraj wieczorem i babka mi powiedziała, że te skurcze mają być co 5 min., trwać ok. minuty i łącznie cała akcja ma trwać regularnie od 40 min do godziny
                      jednym słowem dostałam instrukcje i mam zrobić wg niej to co uważam za słuszne skoro wody mi nie odeszły

                      i bądź tu mądry...

                      Dokładnie to samo usłyszałam Ja i też miałam skurcze ale nie takie jak powinnam. Wody nie odeszły więc nie dam się spanikować wytrzymam a wtedy pojadę wykluć tego mojego faceta. Już raz byłam za szybko i teraz nie popuszcze chociaż wiem, że w domu będzie panika, że mam już jechać na porodówkę. Ale co tam My tu jesteśmy mamami i to My decydujemy (przynajmniej troszkę) czy jechać czy nie.
                      Mateuszek ur 28.04 godź 5:30
                      Waga 4180 i 58cm


                      Skomentuj

                      •    
                           

                        Napisane przez nitka236 Pokaż wiadomość
                        Tym to chyba nie masz się co przejmować bo w 16 tyg mój mały wyglądał na 20 potem w 34 na 36 i tak niby prowadzi dwa tygodnie do przodu ale wydaje i się, że nie ma się co przejmować tymi ich pomiarami. Przynajmniej nie na tyle aby się zamartwiać. Ja nie jestem ani wysoka 165 ani też zbyt puszysta bo miałam 54 gdy zaszłam w ciążę i mój mąż też nie jest z tych 2 metrowych facetów ani puszystych więc chyba mały mnie nie zaskoczy.
                        No niby ja też wielka nie jestem przed ciążą 169cm i 54kg, a do 20tyg. mam dopiero 0,5kg do przodu...

                        Skomentuj


                          pomiarami usg to już w ogóle nie ma sie co przejmować
                          mój Mały jest wg. nich "starszy" o 3 tyg. i ma długie kości udowe (ale to po tatusiu), najwazniejsze że dziecko rozwija jest proporcjonalnie, bo jeśli nie to (dobrzy) lekarze wskazują na takie rzeczy

                          Mój Jonatan na teraz ok. 4 kg. co też jest waga orientacyjną i jedyne o co mogę sie bać to, to że mnie rozerwie przy porodzie

                          dlatego z niecierpliwością czekam na powrót wczorajszych skurczów...

                          Skomentuj


                            AMSW pytasz jak duża ta moja dzidzia, w poniedzialek miala 17,5cm, a w miesiąc od poprzedniej wizyty przybralam na wadze 6kg.
                            Carin, też się zastanawiam czy usg jest bezpieczne, myslalam zeby wybrac sie na to 4D- podobno jest bardzo dokladne
                            Last edited by evela; 24-04-2009, 12:18.
                            http://www.mamacafe.pl/forum/gallery...imageuser=5403

                            Vanessa- Maria urodziła się 26.09.2009. o godz.23:50
                            waga 3030 53cm

                            Skomentuj


                              Napisane przez evela Pokaż wiadomość
                              AMSW pytasz jak duża ta moja dzidzia, w poniedzialek miala 17,5cm, a w miesiąc od poprzedniej wizyty przybralam na wadze 6kg.
                              A to Twoja pierwsza dzidzia? Nie znasz jeszcze płci? Może przewidujesz jakąś?

                              Skomentuj


                                A w sumie ile kwietniowych mamuś się już wysypało?

                                Skomentuj

                                       
                                Working...
                                X