Mamy Rocznik 2009. Wątek Zbiorczy!

[monurka]

ALICJA JEST JUŻ Z NAMI 1.04 4220G I 58CM

Gratulację Paulinchen śliczna córeczka

[syrwunia90]

hej mamuski i jeszcze niektore brzuszki
ostatnio dlugo mni tu nie bylo
Liliana gratulacje i zyczymy szcezscia
Paulinchen gratulacje jest jedno dzieciatko z 1 kwietnia super

ja juz odebralam becikowe mialam wielki problem zeby zostawic swoja coreczke z dziadkiem niewiem czy nie za bardzo sie od niej przyzwyczajam bo jak mam ja zostawic na chwile to nie wiem dlaczego ale odrazu placze
wczoraj bylismy na pierwszym spacerku bo jest u nas bardzo cieplo napoczatek tylko 15 min zeby sie po trochu przyzwyczajala ja tez mam takie zdanie ze po co malenstwo grzac w domu jak moze po oddychac swiezym powietrzem..

[syrwunia90]

zapomnialam powiedziec odwiedzily mnie kolezanki z klasy i przyniosly dla mojej coreczki wielki prezent mate edukacyjna taka fajnie skladana, lezaczek z wibracjami i taka rybke z melodia super prezent i to od mojej klasy pomyslec ze sie tak wykosztowali bardzo milo z ich strony

[katarzynar]

Liliana , Paulinchen Gratulacje

Nie widziałam na forum Majorki, czyżby była w szpitalu???

Mnie nic nie bierze i zaczynam się niecierpliwić.... A tak strasznie chciałam na swięta być już w domku z Juleczką... Wygląda na to, że będę ale po świętach...

Miłego dnia Mamusie i brzusie

[gospi]

Gratulacje dla nowo rozpakowanych
Paulinchen23 ale duża ta Twoja córunia

[Majorka22]

▒█▓▓█▒██▓▓▓██▒█▓▓█
█▓▒▒▓█▓▓▓▓▓▓▓█▓▒▒▓
█▓▒▒▓▓▓▓▓▓▓▓▓▓▓▒▒▓
▒█▓▓▓▓▓▓▓▓▓▓▓▓▓▓▓█
▒▒█▓▓▓▓▓▓▓▓▓▓▓▓▓█ GRATULACJE DLA MAMUSIEK
▒▒█▓▓█▓▓▓▓▓▓█▓▓▓█
▒▒█▓▓██▓▓▓▓▓██▓▓█
▒█▓▓▓▓▒▒█▓█▒▒▓▓▓▓█
█▓▓▒▒▓▒▒███▒▒▓▒▒▓▓ MISIOLEK DLA DZIDZIUSIÓW
█▓▓▒▒▓▒▒▒█▒▒▒▓▒▒▓▓
█▓▓▓▓▓▓▒▒▒▒▒▓▓▓▓▓▓
▒█▓▓▓▓▓▓███▓▓▓▓▓▓█
▒▒█▓▓▓▓▓▓▓▓▓▓▓▓▓█
▒█▓▓▓▓▒▒▒▒▒▒▒▓▓▓▓█
█▓▓▓▓▒▒▒▒▒▒▒▒▒▓▓▓▓
▓▓▓█▓▒▒▒▒▒▒▒▒▒▓█▓▓
▓▓█▓▒▒▒██▒██▒▒▒▓█▓
▓█▓▓▒▒█▓▓█▓▓█▒▒▓▓█
▓█▓▒▒▒█▓▓▓▓▓█▒▒▒▓█
█▓▓▒▒▒▒█▓▓▓█▒▒▒▒▓▓
█▓▓▒▒▒▒▒█▓█▒▒▒▒▒▓▓
█▓▓▒▒▒▒▒▒█▒▒▒▒▒▒▓▓
█▓▓▓▒▒▒▒▒▒▒▒▒▒▒▓▓▓
▒█▓▓▓▒▒▒▒▒▒▒▒▒▓▓▓█
▒█▓▓▓▓▒▒▒▒▒▒▒▓▓▓▓█
▒▒█▓▓▓▓▓█▓█▓▓▓▓▓█
▒▒▒█▓▓▓▓▓█▓▓▓▓▓█****
████▓▓▓▓▓█▓▓▓▓▓███

[Majorka22]

Witam mamusie

Ja jeszcze w dwupaku moja mała coś nie za bardzo,ale mam nadzieje że jeszcze zdążę gin wyliczył mi na 8 kw.1kw. to termin z usg,ale jakoś nie za bardzo wierzę że urodzę do środy a bardzo się boję że jak nie urodzę do 15 to będę miała wywołany,jakoś nigdy nie miałam problemu z porodem choć syna przenosiłam,a córkę urodziłam 3 dni przed terminem,a teraz zaczynam już panikować

[yoenne]

Paulinchen i Liliana serdeczne gratulacje dla Was Liliana trzymamy mocno piąstki za Was z Haulką. Będzie dobrze.
My wyspane, bo dziś pierwsza noc w domku po szpitalu. Do szpitala znów we wtorek na kontrolę a potem z piątek 2 ray na badania. W domku przygotowania pełną parą. no bo jak nie urodzę do świąt to 16 idę na wywołanie więc czasu za dużo nie zostało. Cisnienie mierzymy i kontrolujemy więc myślę, że będzie dobrze. Pogoda u nas piękna, ale dziś odpoczywamy we Trójkę w domku i w ogródku...Uwielbiam takie dni z mężusiem

[jeanny88]

Mariola - - a w którym miesiącu jesteś ? no ja mialam wynik 120 po glukozie ogolnie da sie wyzyc i juz jestem w 27 tyg ciazy, ale chyba w przyszlym tygodniu pojde do ginekologa dowiedziec sie plci bo az jakos glupio nie wiedziec

[yoenne]

Zapomniałam jeszcze dodać, że u mnie 21 kg. na plusie i na razie stoi. Ale mam nadzieję, że sporo we mnie wody bo jestem jak balon spuchnięta. Jak nacisnę palcem łydkę to dziura taka zostaje, że jajko można normalnie postawić (lekarz powiedział, że zbieranie się wody to normalka choć moim stanem jest ciut zaniepokojony dlatego te wizyty w szpitalu, bo zagrożenie stanem przedrzucawkowym mam) I niesamowicie boli mnie krocze, do tego jeszcze skurcze, biegunka, bóle krzyża...oj z dnia na dzień coraz więcej objawów porodu

[nator1]

Gratulacje wielkie dla kolejnej szczesliwej mamulki. To ci żarcik pierwszokwietniowy Jak sie czujesz po porodzie, bo "kawał" człowieka Ci sie trafił???

My dziś lecimy za chwile na spacerek. Dziewczyny, ja malucha werandowałam tylko dla tego, ze wichury były, a popieram Majorke-w taka pogode to grzech w domu siedziec. Wczoraj było cieplej na zewnatrz niz ja mam w domku

Yoenne, tylko nie przesadz z przygotowaniami. Jak masz meza to Ty siedz i mu pokazuj co i jak - lepiej dmuchac na zimne!

Milusińskiej niedzieli...
a ja ide pakowac Pluszka Miluszka i lecimy sie szlajac

[Paulinchen23]

Dziekuje za gratulacje
Czuje sie znakomicie jak po tak ciężkim porodzie.Mielismy male problemy bo Ala urodziła sie w zamartwicy.I miała strasznie niski cukier,ale juz jest dobrze teraz byle tak dalej noc spokojna braciszek szczesliwy pozdrawiam wszystkie mamusie i dzidzie buziaki

[xXxAtusiAxXx]

Hej Majoweczki.

Misiulka dwa lata temu było ślicznie. Ale w tym roku chyba, że będzie pięknie
Dzisiaj coś bym porobiła, ale sobie odpuszcze. Pojade tylko na zakupy po obiadku. Woda mi się skończyła i nie ma co pić. Nie wiem czy pojade na działeczke, bo pogoda u mnie dziś gorsza niż wczoraj. Zapowiadali, że popołudniu ma padać. Ale spacer musi być, bo oszaleje w domku.
Michaśce się nie spieszy na świat. Ja jestem szczelnie pozamykana. A wieczorem po tym sprzątaniu tylko bolą mnie plecki. A skurczy nie ma - tzn są takie słabe, przepowiadające, ale to już od jakiegoś czasu .
A teraz ide na kawke i chyba poleniuchuje troszke przed TV.
Udanej niedzieli życzymy

[ankasos25]

Paulinchen, Liliana moje gratulacje

my nadal 2 w 1 niestety, nie posłuchała mnie córeczka i nie zrobiła mi prezentu na urodziny wiec czekamy dalej, dziś jakieśtam pojedyńcze skurcze ale nic konkretnego, jutro znowu na ktg więc zobaczymy co dalej


miłej niedzieli

[Majorka22]

A ja miałam już gości,moje chłopaki pojechali na rybki,bardziej dla przyjemności posiedzenia nad wodą bo pewnie i tak nic nie złowią,a ja z Majeczką w domku,właśnie się zastanawiam czy nie wyjść na spacerek,pogoda się robi bo od rana jakoś deszczowo ale ciepło a teraz słonko zaczyna wychodzić.

Ankasos jestem ciekawa co ci powiedzą,żebym miała swojego lekarza na miejscu a nie 50 km.dalej to bym chyba chodziła do niego co dwa dni żeby zobaczyć co i jak a tak człowiek jak na bombie siedzi i czeka kiedy wybuchnie,nawet chciałam dać swojemu rano pociupciać ale dzieci nam nie dały a nuż może bym dziś wyjechała