Mamy Rocznik 2009. Wątek Zbiorczy!

[Kiniak7]

[HTML]ja szkołę rodzenia zaczynam od 26 sierpnia i potem cotygodniowe spotkania do końca września, niestety nie można na zajęcia brać partnerów
musze przyznać, że porodu jako takiego się......... BOJĘ, ale to już mój chłop przynajmniej będzie mógł być przy mnie
[/HTML]

A to dziwne, bo u mnie maż jest nawet obowiązkowy jeśli chce rodzić, szczególnie na zajęciach z przebiegu samego porodu, żeby wiedział co mi robią, co się ze mną dzieje i pomagał a nie plątał się pod nogami personelowi. Podobnież mamy we dwoje spakować torbę, żeby wiedział, gdzie i co w niej jest. Takie podejście akurat mi się podoba. Dla mnie to pierwsza ciążą, z małymi dziećmi nigdy nie miałam kontaktu, bo całe kuzynostwo dopiero teraz rodzi więc naprawdę ta szkoła mi się przyda.

Kamim współczucia, trzymaj się i dbaj o siebie, szczególnie o psychikę (choć na pewno łatwiej mówić niż robić)

[Kiniak7]

A i jeszcze nie pisałam. Jednak zakupowe szaleństwo trochę mnie ominie. Kuzyn obiecał wypożyczyć trochę sprzętu: wanienkę, rożek, przewijak, ciuszki mam od drugiego kuzyna, łóżeczko z pościelą od koleżanki ( Z jednej strony dobrze, bo dużo wydatków mi odpada, ale przyjemności mniej...
Za to kupiłam ostatnio troszkę śpioszków i sukieneczkę - teraz wiem dla kogo. A dla męża piękne śpioszki z napisem "córunia tatunia" DD Wzruszyło się chłopisko.
Z dużych wydatków przymierzam się już do wózka, no i myślę nad laktatorem. Kupujecie???

[anulkapi]

Ja laktator kupuję z Aveentu. Mam już cały zestaw butelek i smoczków z tej firmy. Laktator napewno się przyda, już tu kiedyś opisywałam przypadek mojej siostry i jej zapalenie piersi. Synek nie opróżniał jej piersi do końca i to co zostawało stwardniało jej w piersiach (zrobiły jej się złogi). Musiała brac antybiotyki i niestety przestała karmić piersią, a wystarczyło po karmieniu odciągnąć resztki laktatorem i po krzyku. Nie mówię już o bólu jaki się wiąże z zapaleniem piersi - normalnie zwijała się z bólu.
Tak więc dziewczyny nie zastanawiajcie się tylko kupujcie laktatory

[Carin]

Cześć dziewuszki .
My właśnie przenieśliśmy naszą sypialnie z małego do dużego pokoju . Jeszcze czeka nas odmalowywanie ścian...
Ale się nasprzątałam... Kupe przenoszenia... Wysiadam

[szamana]

Kiniak7 ja mieszkam w UK i widocznie tutaj są takie procedury że bez chłopa, lub może tak po prostu trafiłam, nie wiem

laktator już mam, bo zawsze się może przydać

anulkapi nie przejmuj się ( z doświadczenia wiem, że łatwo powiedzieć)
wszystkie ciężarne jesteśmy piękne!!! chyba sama w to nie wierze heheheh, ważne że nasze chłopy świata poza nami nie widzą i że dzidzie zdrowo rosną

[coyotek74]

A masz już upatrzone farby? My malowaliśmy Beckersem (7) półmat polecana nawet dla alergików.Ale pokoje dzieci mamy zrobione Bondexem, tylko dlatego, że zostały nam farby

[anulkapi]

Dzięki Szamana - dobrze, że choć tutaj można się wygadać. Przynajmniej jest ktoś kto zawsze zrozumie

[Carin]

Ale macie tych objawów ;D U mnie chwilowo cud miód i orzeszki ;D. Na zgage pomogła rezygnacja z soli (zastępuję ziołami). Zamiast smażonego gotowane, zamiast kolorowych napojów woda lub herbatka.
Skurczy łydek nie zanotowałam od samego początku ciąży co bardzo mnie cieszy .

[Carin]

No właśnie nie mam. Wiem tylko, że kolor ma być waniliowy... Ja na te dni malowania i tak idę do mamy pomieszkać, bo mnie drażni zapach jakiejkolwiek farby...

[coyotek74]

bondex - wanila to Magnolia - miałam tym kolorem pomalowany duży pokój przez 1.5roku i wyglądało ładnie. Bondex ma farby super latex. A te nowe co teraz kupiliśmy Beckersa mają półmat, lekko błyszczą na ścianach. inny efekt.

[coyotek74]

a wiesz,że są takie farby które pachną kwiatami podczas malowania, tylko nie wiem jakie. Reklamowali je niedawno jako przyjazne i właśnie takie zapachowe

[karolaina]

No to widać że tylko ja się poruszam żółwim tempem ale chociaż poruszam hihi, a najgorsze to u mnie jest wchodzenie po schodach na 4 piętro kilka razy dziennie, normalnie załamać się idzie

Nie tylko Ty poruszasz się żółwim tempem. Do tej pory to mąż i teściowa za mną nie nadążali, a teraz?! kurcze przejdę parę metrów i już zadyszka. Teraz jesteśmy u mnie i wchodzenie po schodach to dla mnie gorzej jak kopanie dołu. Mieszkam na 1piętrze, ale moja klatka jest zrobiona na wzór studni. I to mnie wykańcza. Dzisiaj kupiłam takie dwie słodkie maleńkie czapeczki. Korciło mnie jeszcze kupić w 5-10-15 za 20zł taki śpiworek z kapturkiem różowy misiowaty i myślałam wziąć go na wyjście ze szpitala... ale jak wrzesień będzie ciepły?? Już sama nie wiem... chociaż mam już taki cieplejszy pajacyk a poza tym tylko żeby małą do samochodu przenieść... Zobaczę później

[Carin]

a wiesz,że są takie farby które pachną kwiatami podczas malowania, tylko nie wiem jakie. Reklamowali je niedawno jako przyjazne i właśnie takie zapachowe

Co Ty mowisz? Szkoda, że tylko podczas malowania....

[Carin]

Nie tylko Ty poruszasz się żółwim tempem. Do tej pory to mąż i teściowa za mną nie nadążali, a teraz?! kurcze przejdę parę metrów i już zadyszka. Teraz jesteśmy u mnie i wchodzenie po schodach to dla mnie gorzej jak kopanie dołu. Mieszkam na 1piętrze, ale moja klatka jest zrobiona na wzór studni. I to mnie wykańcza. Dzisiaj kupiłam takie dwie słodkie maleńkie czapeczki. Korciło mnie jeszcze kupić w 5-10-15 za 20zł taki śpiworek z kapturkiem różowy misiowaty i myślałam wziąć go na wyjście ze szpitala... ale jak wrzesień będzie ciepły?? Już sama nie wiem... chociaż mam już taki cieplejszy pajacyk a poza tym tylko żeby małą do samochodu przenieść... Zobaczę później

Dobrze, że ja tak nie mam ;D Moge przejsc sporo, byle nie z dodatkowym obciążeniem, gorzej z wchodzeniem po schodach...

[karolaina]

mnie się udało i w zeszłym roku robiłam remont więc mam jeden kłopot mniej... Chociaż ja mam taki charakter, że co miesiąc potrafię meble przestawiać i malować gdybym mogła też pewnie bym tak często kolory zmieniała. Ale jak na razie wszystko jest ok, a że mam dodatkowo wschodnie okna, to rano tak ładnie rozświetla pokój, a później jak na drugim bloku się słońce odbija od okien to u mnie z powrotem jest słoneczko A przy okazji w lato (popołudniu) nie mam sauny, bo u kuzyna są południowe okna, to myślałam, że się ugotuję w lato jak u niego byłam w zeszłe wakacje