Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Mamy ze Śląska :)

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    Odp: Mamy ze Śląska

    wstyd se przyznać dziecko mi wzięli żebym pisała a ja posprzątałam poprałam zrobiłam obiad i do pracy nie siadłam. Ale sukces jest bo ją otworzyłam i przejrzałam co poprawić

    5.05 2009 godz. 9:10 2700g 49cm

    14.09 2012 godz. 14:40 3200g 55cm

    Skomentuj

    •    
         

      Odp: Mamy ze Śląska

      Hej wszystkim mamuśkom ze Śląska

      Moge się dołączyć?

      Ja jestem z Chorzowa, mój synek w Boże Narodzenie skończy roczek (zresztą jak widać na podpisie )
      Rośnie z Niego mały łobuz, ajj kiedy to było jak moje dziecko leżało grzeczniutko

      Jeśli możemy prosić to przy okazji... może zagłosujecie na linki podane w podpisie?

      Z góry dzięki Pozdrawiamy gorąco
      Kevinek urodził się 25.12.2008 o godz. 11:00

      Skomentuj


        Odp: Mamy ze Śląska

        delff dobrze, że przynajmniej sobie posprzątałaś
        zokusia witamy! nie mogę otworzyć tych linków co masz podane, wyskakuje mi jakiś błąd :/

        Skomentuj


          Odp: Mamy ze Śląska

          zokusiamnie tez te linki nie wchodzą, coś masz nie tak sprawdź sobie

          A dzisiaj kolejne podejście do pisania. Musze się sprężyc, bo wieczorem znajomi przychodzą i będą mnie terroryzować w związku z pracą wiec muszę się wykazać

          5.05 2009 godz. 9:10 2700g 49cm

          14.09 2012 godz. 14:40 3200g 55cm

          Skomentuj


            Odp: Mamy ze Śląska

            No kurcze rzeczywiście, zaraz coś pokombinuje

            Mój synuś mimo późnej pory dalej pełen sił, zamiast spać lata po pokoju i chce się bawić, a wszystko dlatego, że zzrobił se drzemke jak wracalismy z urodzin jego kuzynki - ach ten mój Łobuz
            Kevinek urodził się 25.12.2008 o godz. 11:00

            Skomentuj


              Odp: Mamy ze Śląska

              Ale tu cisza. Co prawda te z za bardzo ostatnio czasu nie mam więc na majowym wątku się tylko udzielam ale tu to normalnie mogiła. Ech wy mamuśki. Nawet poczytać nie ma co jak mi dziecię śpi

              Moja mała z katarkiem od kilku dni i nic nie che jeść tylko cyca a już myślałam ze tylko zostaną mi wieczorne i poranne karmienia ale będzie trzeba jeszcze trochę poczekać. Z nowości to Blanka siedzi ładnie od 4 dni. Wreszcie zadowolona bo sięga sama po zabawki i nie trzeba jej podawać no ale za to na brzuszku leżeć już nie chce wiec do raczkowania te z się nie pali za to na nogach stać uwielbia.

              Ja w sobotę wieczorem wzięłam się za mycie okien tzn narazie jednego, akurat mała usnęła wiec wzięłam się do pracy no i konsekwencja taka że mnie przewiało i teraz głowa mi pęka i atar potworny więc z mała razem się kurujemy, a tu jeszcze w dwóch pokojach trzeba umyć i może teściowej pomóc. Masakra narazie sił nie mam Ale przy za to firanki nowe mam uszyte, czekają tylko na czyste okna

              5.05 2009 godz. 9:10 2700g 49cm

              14.09 2012 godz. 14:40 3200g 55cm

              Skomentuj


                Odp: Mamy ze Śląska

                Hej
                No właśnie - cicho tu jak nie wiem. Moja Natka też śpi i szukam jej na necie prezentów pod choinkę
                W sobotę dałam małej Gerberka, ale niestety nie chce jeść - woli mleczko. Dzisiaj spróbowałam z kaszką, ale znowu płacz, więc sama zjadłam Kurcze mam nadzieję, że niedługo się przekona do innych smaków...

                Skomentuj

                •    
                     

                  Odp: Mamy ze Śląska

                  Misia moja tez tak miała ale systematycznie trzeba dawać do próbowania aż sie przełamie i zacznie jeść. Zresztą przez katar znów jest to samo.

                  5.05 2009 godz. 9:10 2700g 49cm

                  14.09 2012 godz. 14:40 3200g 55cm

                  Skomentuj


                    Odp: Mamy ze Śląska

                    hej dziewczyny dołączam do grupy jestem ze Skoczowa .


                    Skomentuj


                      Odp: Mamy ze Śląska

                      netka35 Witaj! My często do Brennej do znajomego jeździmy tzn ma tam tylko domek wiec przez Skoczów teraz się przejeżdża

                      5.05 2009 godz. 9:10 2700g 49cm

                      14.09 2012 godz. 14:40 3200g 55cm

                      Skomentuj

                      •    
                           

                        Odp: Mamy ze Śląska

                        a ja się nieźle w piątek wkurzyłam i już sama nie wiem co o tym myśleć. W środę jak pisałam neurolog stwierdziła, że napięcie u chłopców prawidłowe, brak asymetrii i w ogóle wszystko z nimi ok. W piątek rano mieliśmy wizytę u lekarza w ośrodku rehabilitacyjnym, i dowiedzieliśmy się, że asymetria jest nadal, u Piotrusia lewa strona bardzo słaba nieprawidłowe napięcie, a u Pawełka jeszcze gorzej, tylko nie sprecyzowała o co jej chodzi. Ja mówię jej co w środę neurolog powiedziała, a ona na to "nie zgadzam się z tym, rehabilitacja potrwa jeszcze conajmniej dwa lata stan dzieci jest poważny" i co ja mam o tym, myśleć??????


                        Skomentuj


                          Odp: Mamy ze Śląska

                          CZeść

                          U mnie podobnie jak u Delff czasu brak, poczytam, ale nie wiele piszę.

                          netka35 witam

                          Bagnes a może konsultacje u jeszcze jednego neurologa?? Ciekawe skąd tak różna opinia dwóch specjalistów
                          Julek: 10/3/2008

                          Skomentuj


                            Odp: Mamy ze Śląska

                            Niestety obawiam się, że problem tkwi w ośrodku. Wiem od rehabilitantki, że większość rodziców bardzo szybko rezygnuje z ćwiczeń,a oni mają taką praktykę, że jeżeli mają mało pacjentów, to umawiają się z rodzicami, którzy nie muszą często przyjeżdżać, żeby przyjezdżali dwa razy w tygodniu, tym sposobem nie tracą kontraktu z nfz. Problem polega na tym, że Piotruś miał asymetrię i używał w związku z tym tylko prawej strony, ale bardzo szybko się to zmieniło(miał po prostu spłaszczoną główkę no i bardzo słabe mięśnie, więc nie był w stanie jej odwracać). Kiedy zaczął odwracać się na boki odwracał się w obydwie strony, a na brzuch tylko przez lewe ramię. Większość zabawek bierze do lewej rączki, nawet te cięższe.Rehabilitantka była w szoku,bo powinien teoretycznie mieć słabą lewą stronę, a tak nie było już 2 miesiące temu, tylko że lekarka z ośrodka o tym nie wie, bo nie ma tego w swoich papierach a o nic nie pytała, dlatego to jej teoria jest dla mnie mało wiarygodna.Boję się że chodzi tu raczej o przetrzymanie pacjentów, zwłaszcza, że rehabilitantka też cały czas utrzymuje, że odwracają się tylko na jedną stronę, choć już kilka razy mówiłam jej, że tak nie jest.


                            Skomentuj


                              Odp: Mamy ze Śląska

                              To najprawdopodobniej jest tak jak mówisz... wszystko kręci się w okół kontraktu, pieniędzy itp.
                              Szkoda, szkoda... bo chłopcom pewnie rehabilitacje nie są już potrzebne.
                              Zamierzasz coś w związku z tym ???
                              Julek: 10/3/2008

                              Skomentuj


                                Odp: Mamy ze Śląska

                                Dzisiaj będę rozmawiać z rehabilitantką i poproszę o wyjaśnienia, nie wiem sama bo z drugiej strony nie chcę za szybko kończyć rehabilitacji, i jeszcze bratowa ma się zorientować (bo pracuje w szpitalu), ale chyba zdecydujemy się na jakąś dodatkową konsultację


                                Skomentuj

                                       
                                Working...
                                X