To taki pół żart. Ale narazie Misia wszystko traktuje jak zabawe. Jak mówię nie wolno albo "ty, ty" i kiwam palcem to ona się ze mną kłoci, macha mi ręką i krzyczy tititi. Jak ją klepne w rączkę to się smieje i ma ubaw jak nie wiem. Wszystko papuguje. Wszędzie chce wejśc, wszystko chce zobaczyć. A najlepiej psoci się każdemu kto siedzi na komputerze, albo psu.
A ja się zastanawiam czy kupić sobie bluzkę czy nie... Bo podoba mi się i tańszej pewnie nie znajdę... Mysze leży sobie cicho obok i pewnie jutro już nie wstanie o 8...
Jutro jade do serwisu MUTSY, bo mi się spacerówka pospuła i ostatnio moj mąż ją dobił. Cały czas się rozkładała do pozycji leżacej i Mysza szalała w tym wózku. I naprawa wyniesie zaledwie 90 zł
ur. 16.05.2009 3590 g
56 cm Moje Największe Szczęście
Ale ogólnie moje dziecko jest kochane i grzeczne. Tylko ma swoje wejścia. nie reaguje na pewne zachowanie i ona dobrze wie, że np krzykiem niczego nie zdziała. I tak np jak się złości bo coś jej nie idzie to jak się wykrzyczy to siedzi i po ciuchu sobie marudzi i patrzy na mnie błagalnym wzorkiem to wtedy do niej idę i ją przytulam.
Po stole też już chodziła, bo mój brat ma frajdę jak może ją rozpieszczać i uczy ją czegoś czego nie powinna. Czasami ktoś bierze Misi rączke i mówi zrób mamie BE. Wtedy się wściekam, bo nie pozwole, żeby ktoś uczył Misie, żeby nie miała do mnie szacunku i może żeby mnie biła.
A i tak najbardziej zaczepia i nawięcej się kłoci z moim tatą
ur. 16.05.2009 3590 g
56 cm Moje Największe Szczęście
Chyba każde dziecko ma etap, że krzykiem chce coś wymusić. MOim chłopcom na szczęście to minęło. Za to Miłoszek od tygodnia stara sie wymusić coś udawanym płaczem i obrażaniem się- ciekawe, do kiedy. powoli zauważa, że to nic nie daje. Ale wiecie co, od tyg Miłosz zaczyna płakać, jak gdzieś się oddalam. Nawet gdy jestem w kuchni, a idę na drugi koniec, to od razu mu bardzo smutno i nieraz zaczyna prawie płakać... Dawidek póki co nie reaguje smutkiem.
Nad filetem też mysłalam, ale Miś dostała dziś turkusową bluzkę z krótkim rękawkiem więc będziemy pod kolor
Kasia Misiek też się obraża. Ale wtedy jest to tak zabawne, że ja pękam ze śmiechu. A jak jest zla na mnie to ucieka do babci i robi taką smutną minke i żali się babuni...
Michasia upodobała sobie ostatnio wagę. Widziała jak ja nogą wyciągam wage spod szafy i staję na nią. Teraz ta kilka razy dziennie jak jej się przypomni leci do szafy, próbuje nogą ją wyciągnąć, potem siada i wyciąga (na stojąco nie da rady), wstaje i próbuje wejśc na nią i patrzy co jej wskazówki pokaują... A wskazówki pokazują 10 kg
A jak już jesteśmy przy wadze. Dziś byla moja ciotka u mnie i mówila, że jej koleżanki córka, która w grudniu skończyła 6 lat waży 13 kg.
ur. 16.05.2009 3590 g
56 cm Moje Największe Szczęście
Słoneczko ja też. Dlatego teraz chcę na wiosnę się jakos odświeżyć. Wszystkie spodnie wiszą mi na tyłku i wyglądam jak w worku... Bluzki też są jakieś nie takie... Dlatego chciałam coś kupic dla siebie. Ale liczy sie też cena, bo wolę mniej wydac na siebie, żeby móc więcej kupic dla Misi
ur. 16.05.2009 3590 g
56 cm Moje Największe Szczęście
Nad filetem też mysłalam, ale Miś dostała dziś turkusową bluzkę z krótkim rękawkiem więc będziemy pod kolor
Kasia Misiek też się obraża. Ale wtedy jest to tak zabawne, że ja pękam ze śmiechu. A jak jest zla na mnie to ucieka do babci i robi taką smutną minke i żali się babuni...
Michasia upodobała sobie ostatnio wagę. Widziała jak ja nogą wyciągam wage spod szafy i staję na nią. Teraz ta kilka razy dziennie jak jej się przypomni leci do szafy, próbuje nogą ją wyciągnąć, potem siada i wyciąga (na stojąco nie da rady), wstaje i próbuje wejśc na nią i patrzy co jej wskazówki pokaują... A wskazówki pokazują 10 kg
A jak już jesteśmy przy wadze. Dziś byla moja ciotka u mnie i mówila, że jej koleżanki córka, która w grudniu skończyła 6 lat waży 13 kg.
Z tej wagi to się uśmiałam My w pt byliśmy na szczepieniu. Różnica w wadze chłopców, to 1 800 A od urodzenia jedzą niemal identycznie
Co do dzieci, to nieraz nie sposób się opanować, by się nie uśmiechnąć Czasami w najmniej pożądanym momencie!
Postaram się nagrać jak kombinuje z tą wagą, bo wierzcie mi widok jest przekomiczny.
Tak samo mi się chce śmiać jak idzie cos zbroić... Idzie po cichu, albo raczkuje i jak słyszy, że ktoś wstał i idze to krzyczy i przyspiesza. Mówię Wam, że Łobuz z niej jakich mało...
ur. 16.05.2009 3590 g
56 cm Moje Największe Szczęście
Ja się boję, że w tym tempie to Misiek jak będzie miała roczek to będzie ważyć 12 kg. Ale licze, że zgubi trochę jak będzie cieplej i będzie biegać po dworze.
Kasia moja Misia robi na nocniczek Jak chce siusiu lub kupke woła EEE. Dzisiaj nie zdązyłam posadzić ją na nocnik i obsiusiała mi ręke. Ale nie zawsze zawoła, bo jest czymś zbyt zajęta. Czasami ma takie dni, że też mniej woła i muszę jej przypominać.
ur. 16.05.2009 3590 g
56 cm Moje Największe Szczęście
Skomentuj