Ogłoszenie
Collapse
No announcement yet.
Poranna kawa
Collapse
X
-
-
Odp: Poranna kawa
Napisane przez marzena_161 Pokaż wiadomośćWiecie co na jelitka kupcie w aptece probiotyk dla małej Floractin krople. Bez recepty, odbudowuje jelitka tzn regeneruje je itd itd . Moje po jelitówce kazali by dawać by znów ich nie dopadło.
Skomentuj
-
-
Odp: Poranna kawa
dziewczyny dla zainteresowanych testowaniem Bioderma obchodzi 15 lecie i ogłosiła wielkie testowanie tutaj link http://www.bioderma-urodziny.pl/ , jest az 8 etapów akcji więc jest duża szansa ze sie na którąś załapiecie
Skomentuj
-
Odp: Poranna kawa
Napisane przez 27otsifem Pokaż wiadomośćdziewczyny dla zainteresowanych testowaniem Bioderma obchodzi 15 lecie i ogłosiła wielkie testowanie tutaj link http://www.bioderma-urodziny.pl/ , jest az 8 etapów akcji więc jest duża szansa ze sie na którąś załapiecie
Skomentuj
-
-
Odp: Poranna kawa
jjmka wiesz co, to smecte muisz podać. Ja małemu dałam w 1 dniu 2 saszetki. 1 na 50 ml wody i strzykawką na siłe bo mi też tego nie pije. Jak dobrze nie wyleczysz to zaraz z powrotem załapie . Młoda mi też tego Orsalitu nie chce , dostanie ze 20 - 30 ml a powinna wypić 400 :/ A to znów ma sole mineralne które dziecko traci przy wymiotach. Twoja jeśli dołem robi to nie musi tego pić, grunt by piła ogólnie herbatke czy jakieś inne płyn. W sumie do żłobka też jej z tydzień nie puszczaj jeszcze bo dzieciaki będą się zarażać na wzajem i od nowa załapie.
Wiem sama po sobie jak byłam w szkole jeszcze w podstawówce chyba jeszcze nawet to co tydzień miałam jelitówkę. Łapała mnie w czwartek przez weekend a w poniedzałek do szokły, trwało to 2 miesiace aż trafiłam do szpitala już odwodniona w cięzkim stanie. Niesttey ale jak dobrze się nie wyleczy to powraca.
Zdrówka życzę dla Malutkiej !
Skomentuj
-
Odp: Poranna kawa
Napisane przez perpetua88 Pokaż wiadomośćdziękujemy za informację nigdy nie brałam udziału w czymś takim.
Skomentuj
-
-
Odp: Poranna kawa
Dziękujemy ciocom za troskę, niby znowu widac poprawę
Lara a pochwal się co mąż u teściowej wczoraj załatwił, no chyba że pisałaś już wcześniej a przegapiłam post.
27otsifem dzieki za link do testów, też skorzystałam, fajnie że nie było trzeba nic wymyślać, tylko taka ankieta, 8 etapów może faktycznie sie nam poszczęści
marzena ja mojej jakoś Smectę daję radę przemyciś w piciu, Orsanit próbowałam strzykawką ale jak tylko zobaczyła to na sam jej widok zaczynała pluć, więc nie wpychałam na siłę, bo bałam się żeby mi się nie zakrztusiła, rozrobiłam w b.małej ilości wody i po troszku dadaję jej do picia tak żeby tego smaku nie wyczuła, więc 1 saszetkę w ciągu dnia wypije. Szczerze mówiąc to myślałam że nie ma znaczenia czy górą czy dołem, że elektrolity tak czy inaczej trzeba uzupełnić?? Ale nie jest źle, dziś dużo sika, a jak płącze to ma łezki więc chyba do odwodnienia to daleko, co? Już jakieś - 600 ml płynów wypiła jak do tej pory to chyba wystarczająco.
Skomentuj
-
Odp: Poranna kawa
Larajesli mzesz to pochwal sie co u tesciowej? domek nam tez sie podoba mąz po wykopaniu pod fundamenty - stwierdził ze mały jest ale ja mowie ze jest wystarczający dla nas, male ale wlasne o ile kiedys uda sie nam go wykonczyc, Lara czekamy na zdjecia,jjmka jesli sika Mała i ma łezki to do odwodnienia daleko i do tego pije - trzyam kciuki aby było juz tylko lepiej, pradip cos sie do nas nie odzywa mam nadzieje ze u niej okiej cos smutna byla ostatnio - licze ze sie odezwie co u niej
Skomentuj
-
-
Odp: Poranna kawa
Własnie nie mam się jeszcze niczym chwalić bo mój mąż się bardzo z tym cyka (jak to on ma w zwyczaju mawiać ) Ciągle ma jakieś wymówi jak nie praca to musi gdzieś jechać to znowu coś tam A mówię im tak będzie zwlekał tym bardziej będzie miał opory i się będzie wahał pytać czy nie ...
Skomentuj
-
Odp: Poranna kawa
Napisane przez Lara5 Pokaż wiadomośćWłasnie nie mam się jeszcze niczym chwalić bo mój mąż się bardzo z tym cyka (jak to on ma w zwyczaju mawiać ) Ciągle ma jakieś wymówi jak nie praca to musi gdzieś jechać to znowu coś tam A mówię im tak będzie zwlekał tym bardziej będzie miał opory i się będzie wahał pytać czy nie ...
Skomentuj
Skomentuj