Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Mamusie *Rocznik '87*

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    Odp: Mamusie *Rocznik '87*

    prawdę mówiąc, do mnie dopiero teraz zaczyna docierać, że jednak mamy szczęście w życiu, bo człowiekowi to widzę zawsze mało i przeważnie narzeka na to swoje życie. u nas też nie jest inaczej hahahaha żebyście sobie nie myślały
    jednak zaczynam doceniać to, że mamy warunki i żyjemy sobie bez stresu, a to tylko dlatego, że mąż skończył studia, po których teraz jest masa pracy i w przyszłości cały czas będzie się ten sektor rozwijał, a że jest dobry w tym co robi i pracowity, to daje sobie świetnie radę. to był tylko zwykły fart. ja rzeczywiście mam taką możliwość spokojnie sobie dzieci wychowywać nie spiesząc się z pracą, z którą i tak z moim humanistycznym wykształceniem w przyszłości będzie cienko. dlatego zdecydowałam, że nie będę brać pierwszej lepszej oferty byle pracować, a i tak będę nieszczęśliwa, że nie mam dzieci w najważniejszych momentach przy sobie, tylko je odchowam, a potem pomyślimy co dalej, może wpadnę na pomysł otworzenia jakiejś działalności.
    dziewczyny, a wy się nie martwcie! ja to powtarzam na okrągło! jesteśmy wszystkie ledwo po 20tce przed nami całe życie i kupa czasu na dorobienie się i na dzieci również, nie ma co się spinać i przejmować wszystkie jesteśmy szczęściarami!
    Last edited by Scaarlett; 24-02-2010, 15:25.

    Piotruś 13.08 2007r. 2820g i 53cm

    Bartuś 14.03 2011r. 3410g i 56cm




    Bez moich dzieci dom pewnie byłby czysty, portfel pełny.. tylko, że moje serce byłoby puste

    Skomentuj

    •    
         

      Odp: Mamusie *Rocznik '87*

      Amen





      Skomentuj


        Odp: Mamusie *Rocznik '87*

        a właśnieeeeee hahahahaha

        Piotruś 13.08 2007r. 2820g i 53cm

        Bartuś 14.03 2011r. 3410g i 56cm




        Bez moich dzieci dom pewnie byłby czysty, portfel pełny.. tylko, że moje serce byłoby puste

        Skomentuj


          Odp: Mamusie *Rocznik '87*

          atak na poważnie to mądra kobitka z ciebie mi najbardziej brakuje tego spokoju, przytulania takiego maleństwa itd. Nawet nie pamiętam tych nieprzespanych nocy, braku sił... taki maluszek do 6 miesięcy jest słodziutki, i milutki jak kaczuszka





          Skomentuj


            Odp: Mamusie *Rocznik '87*

            mnie się z kociaczkiem kojarzy tak to prawda, takie dzidzi jest najcudowniejszeeeee, choć w tamtym momencie człowiek sobie myślał jak to będzie fajnie później żeby już siadło samo, wstało, zjadło, a potem chciałby się znowu cofnąć do samego początku hahahaha nie wiem gdzie tu logika
            a u mnie nie było nieprzespanych nocy, bo Piotruś od ukończenia 1 miesiąca, spał nam całą noc. śmiali się z nas, że nie wiemy, co to znaczy mieć dziecko i to prawda była, nie dość, że spał genialnie, to był bardzo spokojnym, radosnym dzieckiem, płakał od wielkiego dzwonu. a ta grzeczność i ten spokój minęły jak zasmakował pierwszych kroków.
            już się boję co mnie tym razem czeka, bo przyznaję, nie jestem wprawiona w bojach nocnych, kolkach i płaczach hahahaha

            Piotruś 13.08 2007r. 2820g i 53cm

            Bartuś 14.03 2011r. 3410g i 56cm




            Bez moich dzieci dom pewnie byłby czysty, portfel pełny.. tylko, że moje serce byłoby puste

            Skomentuj


              Odp: Mamusie *Rocznik '87*

              to ja ci doradzę w razie czego kolki przeżyliśmy- dzięki syropkowi od pediatry który sama ubłagałam, karmieni w nocy co 1,5 godz, nerwus mały i płaczek to ja uciekam obiadek nastawiać bo m za godzinkę z pracy wróci, i wieczorem czeka nas poważna rozmowa o dzidzi





              Skomentuj


                Odp: Mamusie *Rocznik '87*

                hej
                scarlet jeszcze raz gratuluję!
                a ja sie dzisiaj dowiedzialam że znowu będę ciocią moja siostra jest w ciaży z 3 bobaskiem
                a mi się okres skończy i też się zabieramy do roboty




                Skomentuj

                •    
                     

                  Odp: Mamusie *Rocznik '87*

                  Napisane przez Scaarlett Pokaż wiadomość
                  dziękuję kochana, dziękuję powiedz nam lepiej jak ty się czujesz? dzidzia daje popalić? bo u ciebie to już niedługo choróbsko przeszło, czy dalej z nim walczysz?
                  He. Ja z choroby sie wyleczyłam ale mam problemy ze wzrokiem i na moje nieszczęście grozi mi cesarka jeśli sie potwierdzą przypuszczenia mojego okulisty a podejrzewa że odkleja mi się siatkówka bo wczoraj nie widziałam na jedno oko kompletnie nic. Jestem normalnie pechowcem.
                  DAMIANEK 04.06.2007R
                  BARTOSZEK 21.05.2008R
                  NATANEK 30.04.2010R
                  OLIWKA 17.02.2012R

                  Skomentuj


                    Odp: Mamusie *Rocznik '87*

                    Napisane przez kruszyna23 Pokaż wiadomość
                    Ja też najchętniej postarałabym się o drugiego dizidziusia, Cypu w lipcu skończy 2 latka... Warunki mam ale tylko mieszkaniowe-3 pokoje, ale do całkowitego remontu i niestety jedna pensja-to przeciw, i dużo kredytów do spłacenia, no i sprzeciw mojego m który boj się że finansowo nie damy rade, ma dosyć mojego co miesięcznego z tydzień półtora przed wypłatą - Kochanie w portfelu mam 50 zł, hahaha ale taka mała Cypulinka mi się marzy
                    kruszyna u nas jest dokładnie tak samo! Więc pewnie dobrze mnie rozumiesz! Ach, te pieniądze, niby szczęścia nie dają, ale bez nich nie można urzeczywistnić wszystkich marzeń... Ja właśnie przed wypłatą i u mnie taka sytuacja jak u Ciebie Ale wiecie, dziewczyny, jak się nie ma wszystkiego, to chyba każdy drobiazg, na jaki można sobie pozwolić, cieszy po stokroć bardziej, są wspólne plany, marzenia, które przecież cementują związek i sprawiają, że życie ma sens! Scaarlett masz rację - jesteśmy szczęściarami i całe zycie przed nami! Dlatego nie dołuję się. Na pewno i u nas się ułoży, a na razie najważniejsze, że mam cudowną rodzinkę - męża i moją kochaną Juleczkę! Jestem szczęśliwa!
                    Last edited by OlkaG87; 27-02-2010, 18:35.


                    Skomentuj


                      Odp: Mamusie *Rocznik '87*

                      A u mnie w rodzinie dalej ciągniemy ciąże - jedna rodzi, druga zachodzi
                      I tak jest siostrzenica męża starsza o 9 miesięcy od Misi, potem Misia, na początku lutego kuzynka m urodziła Wojtusia, a jej siostra jest w 7 tyg ciąży. A cieszę się, że kuzynki Piotrka mają i będą miały dzieci, bo u nich były problemy z zajściem w ciąże. A do tego bardzo je lubie więc tym bardziej się ciesze.
                      ur. 16.05.2009
                      3590 g
                      56 cm

                      Moje Największe Szczęście





                      Drzewko Michasi: http://kraina.hipp.pl/?id=10971

                      Skomentuj

                      •    
                           

                        Odp: Mamusie *Rocznik '87*

                        A co tu tak cicho?
                        DAMIANEK 04.06.2007R
                        BARTOSZEK 21.05.2008R
                        NATANEK 30.04.2010R
                        OLIWKA 17.02.2012R

                        Skomentuj


                          Odp: Mamusie *Rocznik '87*

                          hej
                          cicho cicho tutaj.
                          co tam u Was słychać?




                          Skomentuj


                            Odp: Mamusie *Rocznik '87*

                            dzisiaj na forum to w ogóle jakieś pustki u nas wiatr straszny wieje, ledwo co do dziadka dojechaliśmy wóziem a teraz czekamy na babcie, za godzinkę ma być w końcu w domu- 2 miesiące jej nie widzieliśmy





                            Skomentuj


                              Odp: Mamusie *Rocznik '87*

                              To prawda. Wiatr jest okropny. Niedo zniesienia. Byłam na cmetarzu u mojej mamy to ledwo podeszłam do grobu bo miałam pod wiatr. Normalnie masakra jakaś.
                              DAMIANEK 04.06.2007R
                              BARTOSZEK 21.05.2008R
                              NATANEK 30.04.2010R
                              OLIWKA 17.02.2012R

                              Skomentuj


                                Odp: Mamusie *Rocznik '87*

                                no zgadzam się z wami że cisza straszna... u nas też dziś tak wiało że nawet nie wyszłam z małym na spacer ale oglądałam pogodę i jutro ma być już lepiej...i dobrze bo moje dziecię nie rozumie dlaczego nie wychodzimy na dwór...




                                http://mamaczytata.pl/pokaz/8496/samuel_-

                                Skomentuj

                                       
                                Working...
                                X