Odp: Mamusie *Rocznik '87*
prawdę mówiąc, do mnie dopiero teraz zaczyna docierać, że jednak mamy szczęście w życiu, bo człowiekowi to widzę zawsze mało i przeważnie narzeka na to swoje życie. u nas też nie jest inaczej hahahaha żebyście sobie nie myślały
jednak zaczynam doceniać to, że mamy warunki i żyjemy sobie bez stresu, a to tylko dlatego, że mąż skończył studia, po których teraz jest masa pracy i w przyszłości cały czas będzie się ten sektor rozwijał, a że jest dobry w tym co robi i pracowity, to daje sobie świetnie radę. to był tylko zwykły fart. ja rzeczywiście mam taką możliwość spokojnie sobie dzieci wychowywać nie spiesząc się z pracą, z którą i tak z moim humanistycznym wykształceniem w przyszłości będzie cienko. dlatego zdecydowałam, że nie będę brać pierwszej lepszej oferty byle pracować, a i tak będę nieszczęśliwa, że nie mam dzieci w najważniejszych momentach przy sobie, tylko je odchowam, a potem pomyślimy co dalej, może wpadnę na pomysł otworzenia jakiejś działalności.
dziewczyny, a wy się nie martwcie! ja to powtarzam na okrągło! jesteśmy wszystkie ledwo po 20tce przed nami całe życie i kupa czasu na dorobienie się i na dzieci również, nie ma co się spinać i przejmować wszystkie jesteśmy szczęściarami!
prawdę mówiąc, do mnie dopiero teraz zaczyna docierać, że jednak mamy szczęście w życiu, bo człowiekowi to widzę zawsze mało i przeważnie narzeka na to swoje życie. u nas też nie jest inaczej hahahaha żebyście sobie nie myślały
jednak zaczynam doceniać to, że mamy warunki i żyjemy sobie bez stresu, a to tylko dlatego, że mąż skończył studia, po których teraz jest masa pracy i w przyszłości cały czas będzie się ten sektor rozwijał, a że jest dobry w tym co robi i pracowity, to daje sobie świetnie radę. to był tylko zwykły fart. ja rzeczywiście mam taką możliwość spokojnie sobie dzieci wychowywać nie spiesząc się z pracą, z którą i tak z moim humanistycznym wykształceniem w przyszłości będzie cienko. dlatego zdecydowałam, że nie będę brać pierwszej lepszej oferty byle pracować, a i tak będę nieszczęśliwa, że nie mam dzieci w najważniejszych momentach przy sobie, tylko je odchowam, a potem pomyślimy co dalej, może wpadnę na pomysł otworzenia jakiejś działalności.
dziewczyny, a wy się nie martwcie! ja to powtarzam na okrągło! jesteśmy wszystkie ledwo po 20tce przed nami całe życie i kupa czasu na dorobienie się i na dzieci również, nie ma co się spinać i przejmować wszystkie jesteśmy szczęściarami!
Skomentuj