Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Mamusie *Rocznik '87*

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    Odp: Mamusie *Rocznik '87*

    Witajcie Dziewczynki
    U nas też strasznie wieje juz od 2 dni. O wyjściu na dwór można pomarzyć. Jedyny plus to fakt, że śnieg juz prawie całkiem stopniał. Może przyjdzie wreszcie wiosna?
    A co tam u Waszych pociech? Moja Julka właśnie uczy się płukać buzie po umyciu ząbków.... Cała podłoga zalana...
    kilka dni temu kupiliśmy nowe kalosze i Julia miała super frajdę - mierzyła głębokość kałuż Oj, jak ona wyglądała!


    Skomentuj

    •    
         

      Odp: Mamusie *Rocznik '87*

      Witam kobitki. Wyobraźcie sobie że dzisiaj u nas padał śnieg. No szok po prostu. A już myślałam że to koniec.
      DAMIANEK 04.06.2007R
      BARTOSZEK 21.05.2008R
      NATANEK 30.04.2010R
      OLIWKA 17.02.2012R

      Skomentuj


        Odp: Mamusie *Rocznik '87*

        Daruniaa u nas też padał śnieg i znowu zrobiło się biało! Horror jakiś! A jak tam twoje zdrówko i Twoi chłopcy?


        Skomentuj


          Odp: Mamusie *Rocznik '87*

          A zdrówko dobrze. Chłopcy też się trzymają. Niewiem czemu ale mam wrażenie że im bliżej mam do terminu tym bardziej oni sa nerwowi i nieznośni. Chyba sie obawiają że będę miała dla nich mniej czasu albo po prostu niemogą się doczekać
          DAMIANEK 04.06.2007R
          BARTOSZEK 21.05.2008R
          NATANEK 30.04.2010R
          OLIWKA 17.02.2012R

          Skomentuj


            Odp: Mamusie *Rocznik '87*

            witam...u nas dziś nie sypało śniegiem ale pogoda nie najlepsza...choć według prognozy to i u nas jutro posypie...a co do nowości u pociech to mój mały od jakiś 3 tyg. wstaje trzymając się czegoś a od 2 dni puszcza się i próbuje stać na swoich nogach...niestety ląduje za każdym razem na pupie




            http://mamaczytata.pl/pokaz/8496/samuel_-

            Skomentuj


              Odp: Mamusie *Rocznik '87*

              Cześć dziewczyny!
              Mamosamuela nie obejrzysz się a synek będzie chodził.

              I u nas nowości , Amelka siusia w dzień na nocnik.Zdarzają się wpadki ale jest dobrze.
              Pogoda figle płata no ale w marcu jak w garncu śnieg napadał a było już tak wiosennie
              Amelia 12.03.08

              Skomentuj


                Odp: Mamusie *Rocznik '87*

                Colorwomen Julka też siusia na nocnik od jakiegoś czasu, oczywiście z drobnymi wpadkami tak jak Twoja Amelka. A było z tym zachodu i trudu co niemiara! Uczyłyśmy się już od lata, a tu dopiero są efekty. Małymi kroczkami, ale do celu.
                Dziewczęta ja dziś byłam u fryzjera i zrobiłam się na...blond Właściwie to blond pasemka, ale zmiana jest ogromna!
                Co do pogody, to śnieg topnieje, pada na nowo i tak w kółko! Mimo, że świeci słońce, jest niestety ciągle mroźno. Gdzie ta wiosna???
                Pozdrawiam Was wszystkie!


                Skomentuj

                •    
                     

                  Odp: Mamusie *Rocznik '87*

                  Colorka to gratulacje dla Amesi to już duża dziewczynka w końcu,,, my niestety czekamy na odpowiedni moment. Ja właśnie skończyłam troszkę ogarniać dom po malowaniu, jeszcze z dwa dni i będzie lśnić mam nadzieje bo dzisiaj dostłam @ i nie wiem jak to z chęciami i siłami będzie... buziaki





                  Skomentuj


                    Odp: Mamusie *Rocznik '87*

                    A to znowu cisza!
                    Wszystkiego najlepszego w Dniu Naszego Święta kobitki!


                    Skomentuj


                      Odp: Mamusie *Rocznik '87*

                      cześć kochane wszystkiego naj naj naj w dni nuszego święta!

                      sorrki, że nie pisałam, musiałam troszkę dojść do siebie, psychicznie.. jest lepiej, a więc jestem

                      ale miałam dzień. Piotruś był dzisiaj masakrycznie niegrzeczny, zrobił nam taką scenę w sklepie i histerię, że włosy się nam na głowach aż zjeżyły

                      Piotruś 13.08 2007r. 2820g i 53cm

                      Bartuś 14.03 2011r. 3410g i 56cm




                      Bez moich dzieci dom pewnie byłby czysty, portfel pełny.. tylko, że moje serce byłoby puste

                      Skomentuj

                      •    
                           

                        Odp: Mamusie *Rocznik '87*

                        Kochana Scaarlett przykro mi bardzo! Ale musisz wierzyć, że będzie dobrze! Czytałam wątek starających się o dzidziusia; to bardzo dobrze, że szukasz przyczyny. Na pewno wymaga to dużo cierpliwości i samozaparcia, ale razem z mężem dacie sobie z pewnością z tym radę!
                        W ogóle dziewczyny, to jest jakaś epidemia z tymi poronieniami! W zeszłym roku dzidziusia straciły 3 moje bliskie znajome, w tym już jedna koleżanka... Dlaczego tak się dzieje? Dziewczyny dbają o siebie, niby są zdrowe... Trudno dociec przyczyny... Jednak na szczęście zwykle po jakimś czasie udaje się donosić ciążę. Tak było w przypadku mojej kuzynki. Poroniła, a teraz ma śliczną córeczkę. I Tobie tego Scaarlett życzę! Przepraszam, że poruszam tu ten temat, bo jest na pewno bolesny, ale jakoś nie mogłam przejść nad tym tak obojętnie.... Więc-trzymaj się kochana!


                        Skomentuj


                          Odp: Mamusie *Rocznik '87*

                          dziękuję kochana za wsparcie już jest lepiej, choć boli dalej.. ja też zauważyłam, że to jakaś epidemia poronień, kiedyś się o tym tak często nie słyszało. niby młode jesteśmy, zdrowe... echhh chyba teraz takie czasy mamy, chemia, zanieczyszczenia, to na pewno ma wpływ na naszą kondycję i możliwość posiadania dzieci. jakaś maskarka.
                          czekamy teraz do przyszłego tygodnia na wyniki badań i zobaczymy co dalej to takie szukanie igły w stogu siana na oślep, ale nie ma innego wyjścia

                          Piotruś 13.08 2007r. 2820g i 53cm

                          Bartuś 14.03 2011r. 3410g i 56cm




                          Bez moich dzieci dom pewnie byłby czysty, portfel pełny.. tylko, że moje serce byłoby puste

                          Skomentuj


                            Odp: Mamusie *Rocznik '87*

                            mam nadzieję, że będzie dobrze Scaarlett! Życzę Ci dużo wiary, siły i cierpliwości!
                            Pamiętam, że ja też strasznie się bałam poronienia, bo jestem chuchro takie... Ale to jednak nie od tego zależy. Masz rację, że kiedyś nie słyszało się tyle o poronieniach, a już na pewno nie wśród młodych, zdrowych dziewczyn.


                            Skomentuj


                              Odp: Mamusie *Rocznik '87*

                              Scaarleet ma problem i ja tez. Tylko ze ja zupenie inny. I niedaje sobie rady z tym. O co konkretnie chodzi napisalam na forum przyszych mam kwietniowych. Jak kogos interesuje to zapraszam. OstrzegamŁ NIC PRZYJEMNEGO.
                              DAMIANEK 04.06.2007R
                              BARTOSZEK 21.05.2008R
                              NATANEK 30.04.2010R
                              OLIWKA 17.02.2012R

                              Skomentuj


                                Odp: Mamusie *Rocznik '87*

                                darunia skarbie przykro mi że twój mąż po alkoholu zachował się jak największy cham...i jak mógł cię tak wyzwać kiedy jesteś w zaawansowanej ciąży...nie wiem co ci poradzić bo sama nigdy nie znalazłam się w takiej sytuacji...pomijając już fakt twojego teścia który chyba jest nienormalny!!!mam nadzieję że twój . jutro po trzeźwemu cię przeprosi choć nie wiem czy tu zwykłe przeprosiny wystarczą!!! BĄDŹ DZIELNA...




                                http://mamaczytata.pl/pokaz/8496/samuel_-

                                Skomentuj

                                       
                                Working...
                                X