Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Jak mam im powiedzieć?

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    #76
    No na szczescie Raf jest calkowicie za mna, broni rodziny jak lew stada A wiem jakie to musi byc trudne - stanac przeciwko własnej matce. Kochany jest

    Skomentuj

    •    
         

      #77
      Napisane przez antalis Pokaż wiadomość
      No na szczescie Raf jest calkowicie za mna, broni rodziny jak lew stada A wiem jakie to musi byc trudne - stanac przeciwko własnej matce. Kochany jest
      masz duzo szczescia. oby kazdy facet taki byl
      Julia 19 października 2008 godz. 10.05 - Nasza Kulunia Kochana :*

      http://s2.pierwszezabki.pl/009/009132980.png?4600



      http://perlasta.blogerki.pl/

      Skomentuj


        #78
        To dobrze, że jest za Tobą. Teraz Ty jesteś jego rodziną najbliższą i dziecko a nie mama..

        Moi rodzice nie dowiedzą się od osób trzecich bo ja ich o ciązy poinforuję w czwartek. Od ostatniego momentu mam dobry kontakt z rodzicami, więc mam nadzieję, ze nie będzie dużej awantury lub gadania..
        jutro idę na obiad do Mateusza, jego mama mnie zaprosiła. Ale jej jeszcze nic nie mówimy, najpierw powiem swoim rodzicom a potem jej (czyli w piątek)..

        A ja będe się uczyć dalej, jak nie będe chodziła do szkoły osobiście to nasza będę miała indywidualne zajęcia (nauczyliel przyjeżdza do mnie)..
        wystarczy, że napiszę podanie i podam powód dlaczego nie mogę chodzić do szkoły.

        Mam nadzieję, że nie będzie tak źle, że rodzice się ode mnie odwrócą czy coś takiego...
        Czwartek już zaraz, a u mnie dziwnie, bo mam mniejsze nerwy jak sobie pomyslę i tej rozmowie. Aż się sama sobie dziwie..

        Skomentuj


          #79
          tak sobie czytam ten watek i mam nadzieje ze rekacja rodzicow bedzie ok ja wiem jakie to nerwy bo sama ponad rok temu przeechodzilam to samo z tym ze mialam 21 lat i nie za dobre stosunki z mama i niestety moja mama dowiedzialas ie od kogos innego a mialam jej powiedziec za kilka dni z narzeczonym no coz byla zawiedziona ze sie nie dowiedziala tego od nas ale jej reakcja byla mega pozytywna wiec dlatego trzymam za ciebie kciuki napewno bedzie dobrze!!!




          Changes in my life you will see in time
          changes in my life you always in my mind
          changes in my life you always by my side....

          Skomentuj


            #80
            też mam taką nadzieję..

            Skomentuj


              #81
              Napisane przez antalis Pokaż wiadomość
              Czytajac Wasze historie pozostaje mi si ecieszyc ze mi zycie ulozylo si etak a nie inaczej. Zaczlam w ciaze po slubie, dajemy sobie rade sami choc moi rodzice nieba by nam uchylili. Tesciowa sie "wtryniala" wiec pokazalismy gdzie jej miejsce.Przed slubem gadala jaka to bedzie suer tesciowa ... oczywiscie bylo to tylko gadanie. Ostatnio przyszla do nas i przynisola 2 latkowi w prezencie maskotke ... a na mikolaja maly dostal brelok do kluczy - byly to 2 prezenty jakie w zyciu od niej dostal.
              Moja teściowa się w ogóle nie interesuje swoją wnuczką, a ma do nas kilka kilometrów, ale jej pierwszy wnuk to jest najkochańszy i dla niego zawsze jest czas, tylko dla mojej Pauliny nie ma. Trudno, nie potrzebne są nam takie osoby
              PAULINA 07.07.2008




              http://www.bebilon.com.pl/pamietnik/...anik12;page:-1

              Skomentuj


                #82
                Kiedyś będzie żałowała, że tak się zachowywała.. Że nie widziała jak wnuczek dorasta.. ;/

                Skomentuj

                •    
                     

                  #83
                  Zalowac nie bedzie bo tacy ludzie nie maja uczuc. A moja tesciowa mieszka od nas 5 minut drogi spacerkiem. Moj synek ma wspanialych dziadkow w postaci moich rodzicow i kochaja go za 2

                  Skomentuj


                    #84
                    i to jest najwazniejsze, że chociaż jedni z sa normalni i dają uczucie miłosci za 2..

                    Skomentuj


                      #85
                      Moniczka
                      jak tam ? powiesz im w czwartek?.
                      Często tu wchodzę widzę że długa konwersacja , niestety nie doczytałam wszystkiego.
                      No i musisz napisać jak było na usg , kurczę ... ja to nigdy nie zapomnę jak pierwszy raz Polę widziałam na usg ... to jest po prostu wspaniałe uczucie nosić małą istotkę pod sercem 9miesięcy.
                      Ja czasami tęsknie za tymi chwilami...
                      Za 5 lat chcę mieć syna hehe jak już ułożę sobie trochę życie.

                      Trzymam kciuki za Ciebie.

                      Skomentuj

                      •    
                           

                        #86
                        Moniczko czekamy teraz na wiadomosc o usg i o rozmowie z rodzicami. powodzenia
                        Julia 19 października 2008 godz. 10.05 - Nasza Kulunia Kochana :*

                        http://s2.pierwszezabki.pl/009/009132980.png?4600



                        http://perlasta.blogerki.pl/

                        Skomentuj


                          #87
                          tak jutro napewno im powiem.
                          mam wizyte i 16 więc jak tylko wejdę do domu to ich uświadomię.
                          Ale jakoś nie czuję takiego stresu jak wcześniej.

                          Skomentuj


                            #88
                            sters moze jeszcze przyjsc bezposrednio przed rozmowa ale mysle ze nasz slowa otuchy troche ci pomoga
                            Julia 19 października 2008 godz. 10.05 - Nasza Kulunia Kochana :*

                            http://s2.pierwszezabki.pl/009/009132980.png?4600



                            http://perlasta.blogerki.pl/

                            Skomentuj


                              #89
                              Wasze rady, podpowiedzi i ciepłe słowa pomagają mi strasznie..
                              Wlasnie dzięki Wam stałam się spokojniejsza..

                              Skomentuj


                                #90
                                No to dziewczyny trzymajcie za mnie kciuki
                                Jutro wielki dzień u mnie będzie..
                                Prawda wyjdzie na jaw..

                                Skomentuj

                                       
                                Working...
                                X