Witam!
Moja córeczka ma roczek. okolo 5 miesiaca zaczela jej pojawiac sie wysypka n apoliczkach. polczki nie sa ani czerwone, ani "lakierowane". krostek nawet nie widac , tylko po przejechaniu po policzku reka czuje sie szorstka skore. na poczatku byly to pojedyncze krostki wiec sadzilam ze to moze minie, ale bylo ich coraz wiecej. w koncu pojawily sie na raczkach - przy nadgarstku, ale po zstronie zewnetrznej. potem na udach. wysypka jest caly czas, bez znaczenia co coreczka zjadla, ani nie ustepuje, ani sie nie nasila.
bylismy u lekarza. podejrzewala mleko, wiec przeszlismy na bebilon pepti. i bardzo ogrsniczylam inne produkty mleczne (2 razy podalam jogurt w przeciagu miesiaca). po miesiacu efekty mizerne - nawet nie wiem czy jakiekolwiek. przez tydzien smarowalam kremem oilatum i efekty byly lepsze. robilismy tez badania z krwi- mleko, bialko z jajka, kurczak, marchew i cos jeszcze i nic nie wyszlo.
skora nie swedzi, nie luszczy sie, nie peka, jest sucha
zastanawiam sie czy tomoze byc proszek do prania, bo nie piore juz w dziecym. ale czy bylaby wtedy na policzkach?
macie jakies pomysly co to moze byc?? prosze o porady!!
Moja córeczka ma roczek. okolo 5 miesiaca zaczela jej pojawiac sie wysypka n apoliczkach. polczki nie sa ani czerwone, ani "lakierowane". krostek nawet nie widac , tylko po przejechaniu po policzku reka czuje sie szorstka skore. na poczatku byly to pojedyncze krostki wiec sadzilam ze to moze minie, ale bylo ich coraz wiecej. w koncu pojawily sie na raczkach - przy nadgarstku, ale po zstronie zewnetrznej. potem na udach. wysypka jest caly czas, bez znaczenia co coreczka zjadla, ani nie ustepuje, ani sie nie nasila.
bylismy u lekarza. podejrzewala mleko, wiec przeszlismy na bebilon pepti. i bardzo ogrsniczylam inne produkty mleczne (2 razy podalam jogurt w przeciagu miesiaca). po miesiacu efekty mizerne - nawet nie wiem czy jakiekolwiek. przez tydzien smarowalam kremem oilatum i efekty byly lepsze. robilismy tez badania z krwi- mleko, bialko z jajka, kurczak, marchew i cos jeszcze i nic nie wyszlo.
skora nie swedzi, nie luszczy sie, nie peka, jest sucha
zastanawiam sie czy tomoze byc proszek do prania, bo nie piore juz w dziecym. ale czy bylaby wtedy na policzkach?
macie jakies pomysly co to moze byc?? prosze o porady!!
Skomentuj