Mam pytanie jaka jest różnica wagi u Twoich córeczek i ile ważą???
Ogłoszenie
Collapse
No announcement yet.
Ciąża bliźniacza
Collapse
X
-
-
Nie wiem jak to teraz wygląda i dowiem się dopiero za dwa tygodnie... ale w 22 tyg. jedna ważyła 420, a druga 440g
A jak to wyglądało u Ciebie? No i jak jest teraz?
A może pozostałe mamusie też podzielą się tą informacją? Zwłaszcza te które już urodziły. Ciekawi mnie przyrost wagi w ostatnich dwóch miesiącach ciąży.
Skomentuj
-
Czesc dziewczynki.Ja prawdopodobnie mam parke ale nie nastawiam sie na to bo nie chce rozczarowan.jestem w 30 tygodniu i szczerze to troche zaczynam sie bac.moje niunie waza po 1,5 kg takze jest ok ale mi juz jest tak ciezko.a co do szyjki to nie mam pojecia w 24 tyg mialam 4 cm a teraz nie wiem sama.
Skomentuj
-
-
moi chłopcy w 30 tygodniu 1650 i 1720, czyli podobno bardzo dużo jak na bliźniaki, no i dlatego juz sie na świat pchają zobaczymy co będzie dalej...
Oli dają mi kordafen przeciw skurczom.
I znowu nogi spuchnięte jak małe baniaczki..............Last edited by bagnes; 25-05-2009, 21:47.
Skomentuj
-
Właśnie wróciłam z USG Rozpoczęliśmy 30 tydzień i jedna dziewuszka waży 1320g, a druga 1500. Szyjka dość długa, bo 37 mm, ale czuję je tak nisko, że mam wrażenie, że już się pchają na świat. No i mam lekkiego stracha...
A co do zakupów, to mam już prawie wszystko. Łóżeczko już stoi, wózeczek też. Nie czekałam na ostatnią chwilę, bo z bliźniakami przecież nigdy nic nie wiadomo
Skomentuj
-
-
-
Witam dziewczyny
Wczoraj wróciliśmy ze szpitala, chłopcy urodzili się 30. 05 to był 32 tydzień, ale byli duzi Pawełek 2350 Piotruś 2100 więc tylko dwa tygodnie w szpitalu, przez bakterie i problemy z jedzeniem. Teraz już jedzą ładnie i całkiem sporo, mamusia niewyspana ale szczęśliwa. Tylko te wszystkie kontrole..... mnóstwo zaleceń spowodu wcześniactwa, ale damy radę ;-) Jak troszkę dojdziemy do siebie to napiszę więcej. Trzymajcie się dziewczynki
Skomentuj
-
Szczerze gratuluję i życzę dużo zdrówka dla mamusi i chłopców!!!!!
Waga chłopców naprawdę spora jak na 32 tydzień ciąży- silne chłopaki
Napisz tylko czy miałaś cesarkę!!!! I czy maluchy jedzą mleczko mamy czy modyfikowane mleko???? i w ogóle cieszę się, że jesteście już w domku
pozdrawiam serdecznie
Skomentuj
-
No niestety cesarka była konieczna, i powiem wam że makabra, brzuch ciągle odrętwiały no i macica podobno kilka miesięcy się obkurcza, więc jak na razie mam flaczek, zwłaszcza że chłopcy byli duzi, więc się mocno rozciągnęła. Z mlekiem niestety problem, więc butelka. Na początku mieli problem z piciem, jak to bywa często u wcześniaków, ale teraz ciągną z butli równo. Zaczynamy pomału zgodnie z zaleceniem pielęgniarek, przestawiać się na karmienie co 4 godziny, pierwsza próba pozytywna. No i teraz mnóstwo wizyt kontrolnych u różnych lekarzy, ale chłopcy są w dobrej formie.
Powiem wam że niektóre dzieci na tym oddziale to była masakra, po 800gr. biedactwa takie maleńkie w inkubatorach.....płakać się chciało, przy nich moi chłopcy i ich problemy to nic.
a tak przy okazji nie polecam kliniki w Bytomiu obsługa bardzo nie miła, było kilka fajnych pielęgniarek, no i rewelacyjny pan doktor od dzieci, ale reszta ......... masakra po prostu. No a ja po cesarce z soboty we wtorek musiałam być czyszczona, bo lekarze mając otwartą macicę nie zauważyli wszystkiego i zostawili mi część łożyska..... w poniedziałek dostałam gorączki no i klops. Ogólnie większość pań bardzo niechętna do jakiejkolwiek pomocy, tylko wieczne pretensje, że im głowy zawracami jakimiś pytaniami.....
Skomentuj
-
-
Współczuję zetknięcia się z takim personelem medycznym...
Ale gratuluję nowych członków rodziny! Fajnie, że jesteście już wszyscy razem w domku. Jak będziesz miała chwilę to napisz jak zaczął się poród. Miałaś skurcze? Słyszałam, że te pierwsze skurcze są nie bardzo wyczuwalne przy bliźniakach bo macica jest nadmiernie rozciągnięta...
Skomentuj
-
Wody zaczęły odchodzić z powodu infekcji, a w nocy już w szpitalu zaczęły się bóle i skurcze, skórcze faktycznie średnio mocne(choć nie jestem może obiektywna, bo posiadam bardzo wysoką tolerancję na ból), ale to raczej przez magnez, który mi podawali, bóle całkiem silne, dzieci poszły w dół i strasznie zaczęły uciskać na mój pokrzywiony kręgosłup, tak bardzo, że anestezjolog bał się wkuwać ze znieczuleniem bo był bardzo opuchnięty.
Ale w sumie już tego nie pamiętam... od momentu kiedy dzieci zobaczyłam
Skomentuj
Skomentuj