Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Wrzesień 2013

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    Odp: Wrzesień 2013

    Hey, witam również wszystkie nowe mamy.
    My również tak jak pisałam wcześniej, nie możemy dojść do porozumienia w sprawie imienia, na dziewczynkę byliśmy przygotowani, a na chłopca, który jednak ma być nie wiadomo....
    Mój mąż ma imię na D, ja na K, więc tutaj akurat nie możemy wybrać wspólnego... ostatnio u nas wygrywał Dawid, no i mnie się podoba, chociaż właśnie też podobają mi się imiona na A np.Aleks czy Aleksander, a małżonek nie wiem skąd Filip...
    Mam pytanie do Ciebie MaddieAine, na glukozę się wybierasz i to jest może to badanie mające wykluczyć cukrzycę ciążową?Bo jeśli tak to ja też mam na nie skierowanie i moja prowadząca od razu uprzedziła mnie, żeby sobie wziąść cytrynę, bo może być ostro... no i może faktycznie lepiej iść na nie z kimś niż samemu...
    A do "agusia11-88" pytanie skąd jesteś, bo tutaj dziewczyny ze śląska przeważają...
    Pozdrawiam wszystkie

    Skomentuj

    •    
         

      Odp: Wrzesień 2013

      Cześć dziewczyny

      KaesLBN jestem z kujawsko-pomorskiego, także trochę mi daleko do większości z Was. Ja też już miałam robione badania na krzywą cukrową. Trzeba wypić cały, duży kubek rozpuszczonej w wodzie glukozy. Polecam, jak najbardziej wziąć cytrynę i wcisnąć sobie do glukozy, o wiele łatwiej jest wtedy wypić (chociaż i tak myślałam, że będzie gorzej) Ja również byłam na badaniu z koleżanką, radzę iść z kimś, bo mi np. parę minut po badaniu słabo się zrobiło i musiałam wyjść na świeże powietrze.
      MaddieAine, imię Maja jest bardzo ładne. Moja kuzynka ma dwuletnią córeczkę Majkę i jest cudowna

      Skomentuj


        Odp: Wrzesień 2013

        KaesLBN tak ja sobie cytrynę wcisnęłam do tej glukozy - jest to badanie na cukrzycę ciążową. Jest to możliwe do zniesienia ale lepiej mieć kogoś przy sobie. Mi dzisiaj na badaniu też zrobiło się gorąco i słabo ale po chwili minęło. Weź sobie też wodę ze sobą i zaraz po wypiciu zapij nie wielką ilością wody to zmyjesz ten posmak słodyczy z przełyku. Tylko nie za dużo bo nie wolno ja miałam tylko dwa razy pobieraną krew przed wypiciem i po 2 godzinach. Jutro mam wizytę u endokrynologa także dowiem się co z moimi hormonami. W sumie przytyłam już 20kg ale u nas w rodzinie to norma przy każdej ciąży. Właśnie Maja u nas tak niespodziewanie wyskoczyła, bo przypadkiem na necie znalazłam. Co do chłopca to też miałabym problem bo nic mi się do końca nie podoba. Miałam tam kilka ewentualnych takich jak Patryk, Igor, Gabriel, Michał... Wybrać imię jest ciężko, nasza córeczka początkowo też miała być Leną, Jaśminą, Bereniką lub Jagodą czy Elizą ale mój syn został przy Mai.

        Skomentuj


          Odp: Wrzesień 2013

          Witajcie wszystkie przyszłe mamusie dawno mnie nie było ale miałam trochę problemów w domu...szkoda gadać muszę tylko przestać się denerwować bo to szkodzi tylko mojemu maluszkowi. Co do imienia to mnie podoba się Fabian i Błażej, mężowi Igor tylko ze jakie imię wybiorę to mój drogi mąż myśli jak będą go mogli przezywać w szkole i wszystko neguje...nawet swojego Igora... Ja w poniedziałek idę pic glukozę bo u nas robią tylko w poniedziałki... Pozdrawiam

          Skomentuj


            Odp: Wrzesień 2013

            hej dziewczyny
            Nasz Filipek coraz bardziej dokazuje w brzuszku ale to dobrze niech rośnie mały szprync. Ja w sobotę brałam ślub i było super. Malutki był nawet grzeczny cały dzień z czego jestem dumna Ja już jestem 2 tyg po glukozie i wyszło mi dobrze także się cieszę
            W poniedziałek wieczorkiem idziemy na pierwsze spotkanie w szkole rodzenia i już się nie mogę doczekać Jeszcze nie zdecydowałam gdzie chcę rodzić mam nadzieję ,że te spotkania w jakimś stopniu pomogą mi podjąć decyzję.
            Pozdrawiam ze słonecznego Bytomia


            Skomentuj


              Odp: Wrzesień 2013

              Cześć dziewczyny

              Moja dzidzia też dokazuje cały czas Na początku najbardziej dokazywał w porze wieczornej, teraz mu się trochę odmieniło i od rana 'szaleje' - kocham to uczucie i świadomość, że rośnie we mnie moja dzidzia
              mirela777, ja to mam tak, że każde imię kojarzy mi się z osobą, którą znam i np. nie za bardzo lubię i też się zniechęcam, ale stwierdziłam, że nie można tak na to patrzeć. Każde imię jest ładne, jak się ładnie wymawia. Mi osobiście podobają się imiona, które można zdrabniać na wiele sposobów, dlatego mój Antoni, Antoś, Antek, Tosiek pasuje idealnie. Mój ukochany wymyślił sobie imię Aleks i jak tu to zdrobnić?
              Faktem jest, że dla dziewczynek jest o wiele więcej ładnych i ciekawych imion niż dla chłopców (przynajmniej jak dla mnie). Moje wyniki krzywej cukrowej też są w porządku. Mam tylko niestety jakieś bakterie w moczu, ale moja pani ginekolog stwierdziła, że to od zapalenia które też mam Zapisała mi globulki, więc mam nadzieję, że będzie ok.
              Pozdrawiam gorąco

              Skomentuj


                Odp: Wrzesień 2013

                Hey, widzę że nasze forum się rozkręciło, super
                Dziękuje Wam bardzo za rady dotyczące tej glukozy, na pewno skorzystam z cytryny, wody i mamy przy sobie
                Tak w ogóle, to mam na imię Kasia, więc śmiało możecie mi pisać po imieniu
                Z tym imieniem to ciężko wybrać, bo później faktycznie boję się, że dziecko będzie miało pretensje..... I też na dziewczynkę to uważam, że jakoś wybór jest łatwiejszy i te imiona jakieś ładniejsze.
                Gratuluje Ewelinie za mąż pójściaNo i fajnie, że dzidzia była spokojna.

                Ja też wybieram się do szkoły rodzenia, pierwsze zajęcia 4 czerwca, ale najlepsze w tym wszystkim jest to, że moja świadkowa, też będzie miała dzidziusia, tyle że w październiku, a razem to zawsze raźniej ))

                A co do bakterii w moczu to ja cały czas mam jakieś zapalenia czy coś, aczkolwiek moja gin zapewnia, że to normalne u ciężarnych,

                Skomentuj

                •    
                     

                  Odp: Wrzesień 2013

                  Hej dziewczyny. Wszystkiego dobrego na nowej drodze życia Ewelina. Kasia glukozę da się przeżyć a jak będzie z Tobą mama to pogawędzicie sobie i zapomnisz o badaniu Ja jestem po wizycie u endokrynologa i niestety zwiększyła mi dawkę tabletek i dodała jodit, który będę brać do końca ciąży. Niestety hormon FT4 jest dużo za niski. Poza tym jest OK. Mam dzisiaj jakiś słaby dzień wszystko mnie denerwuje i pojawiły się takie pojedyncze skurcze... Jakoś daję radę. Mąż też mnie denerwuje co do imion to faktycznie łatwiej wybrać imię dla dziewczynki choć my mieliśmy z tym problem a dla syna, który ma już 4 lata od razu wybraliśmy imię, może dlatego, że ja chciałam mieć Miłosza a mężowi też przypadło do gustu to imię.

                  Skomentuj


                    Odp: Wrzesień 2013

                    Hey,
                    co do imion u nas są teraz na topieawid, Antoni, Gabriel, ale czy to się nie zmieni, trudno powiedzieć...

                    Trzymam za Ciebie kciuki MaddieAine, że wszystko uda Ci się dzielnie znieść
                    I tak z tego co piszesz to dajesz sobie radę, a że mąż wkurza to normalne, mnie mój czasem tak denerwuje, że mam ochotę spakować się i przeprowadzić do mamy, tam zawsze był spokój, nikt się nie czepiał, że obiad to nie taki, czy kwestie finansowe nie były poruszane i przede wszystkim jak miałam zły dzień to podano mi herbatę czy obiad, a mąż czasem się domyśli, a czasem nie zauważy i uważa, że to przecież ja się czepiam, bo siedzę cały dzień w domu....ohhh
                    no co zrobisz, taki gatunek....

                    A wracając do szkoły rodzenia, to właśnie moja świadkowa wynalazła..bezpłatna!
                    Nie wiem czy u Was też takie są, ale skoro można skorzystać to czemu nie?!

                    ps.A jak Wam minęło "Boże Ciało"?Ja wiedziałam, że w tym roku nie dam rady iść na procesję, a tylko na msze, więc wybraliśmy się ze znajomymi na wycieczkę, było przecudownie ))

                    Skomentuj


                      Odp: Wrzesień 2013

                      Witam wszystkie mamy

                      U nas też jest bezpłatna szkoła rodzenia, lecz niestety mam do niej 30km Nigdzie bliżej nic nie ma, więc niestety będę musiała sobie poradzić bez niej. Chociaż nie mam większych obaw, co do tego jak zajmować się małym dzieckiem, myślę, że sobie poradzę. Porodu też się jeszcze nie boję, wolę się nastawiać pozytywnie. Trzeba to przeżyć i nie ma co się z góry stresować Mimo wszystko jednak zazdroszczę Ci Kasia tych zajęć w szkole rodzenia

                      Ja sobie z tym moim facetem jakoś radzę, więc nie mogę narzekać na niego. Nie jesteś w prawdzie małżeństwem, ale w sierpniu nam stuknie 9 lat razem, no i od 3 lat mieszkamy ze sobą. No ale z facetami tak już to jest, że zamiast ułatwiać - utrudniają.

                      U nas wczoraj pogoda szalała. Przeszły chyba ze 4 burze i non stop lało. Także cały dzień wczoraj przesiedziałam w domu

                      Skomentuj

                      •    
                           

                        Odp: Wrzesień 2013

                        hej dziękuję Wam za życzenia My się przed wczoraj załatwiliśmy klimą w aucie i oboje z mężem chrząkamy, kaszlemy a ja już mam katar... Idę dziś do lekarza bo znając życie w aptece mnie spuszczą na drzewo bez zalecenia lekarza i nic nie dostane.
                        My idziemy w poniedziałek do szkoły rodzenia i ona jest za darmo na szczęście i w dodatku na naszym osiedlu Mąż się trochę broni ale nie odmówił hehe.
                        Pozdrawiam Was serdecznie i miłego weekendu


                        Skomentuj


                          Odp: Wrzesień 2013

                          Witam znów
                          A przede wszystkim świeżo upieczoną małżonkę
                          Wstaw jakieś zdjęcie jak możesz.No i jak tam suknia, nie opinała za mocno?
                          U mnie ta szkoła też jest oddalona o jakieś 30 km, wcześniej mieszkałam właśnie w centrum Lublina, a teraz na wiosce położonej pod, więc też trzeba będzie dojeżdżać, ale przyzwyczaiłam się bo do pracy, do lekarza czy nawet właśnie do rodziców trzeba jechać.Tzn od kiedy jestem w ciąży, odpoczywam w domu i to największy plus

                          Skomentuj


                            Odp: Wrzesień 2013

                            Cześć dziewczyny. Z tą szkołą rodzenia to oczywiście macie rację, jak jest okazja to trzeba korzystać tym bardziej za darmo! U nas jest w Żorach ale nie jeżdżę z racji tego, że jest na 16 a mąż do 17 pracuje i nie bardzo mam jak dziecko zostawić a i prawa jazdy nie mam ale jak macie okazję i możliwości to korzystajcie. Zawsze jest to jakaś praktyka, teoria i oswojenie z porodówką i samym porodem.
                            A wiecie miałam dzisiaj dziwny sen... Śniło mi się, że urodziłam teraz w tym czasie w ten weekend i jak się zaczęło bo odeszły mi wody to siedziałam na trawniku przed domem, sąsiadka mnie pocieszała a mąż biegał jak szalony i kompletował mi wyprawkę do szpitala. Masakra jakaś! ale tak to jest w ciąży. A jak tam u Was? Jak się czujecie?
                            Kurcze dzisiaj się dowiedziałam, że moja znajoma, która jest w 26 tygodniu ciąży przeżywa ogromny stres i tragedię, bo jej dzidzia pcha się już na świat i szuka dobrego szpitala lub kliniki w której jest wyspecjalizowany oddział dla wcześniaków... Niestety poza Ligotą nic konkretnego nie przychodzi mi do głowy...

                            Skomentuj


                              Odp: Wrzesień 2013

                              Hej mi też się dziś śniło, że urodziłam hehehe. Co do oddziału neonatologicznego to teraz jest głośno o szpitalu w Rudzie Śląskiej na Goduli(taka dzielnica) - tam się te czworaczki urodziły także może niech tam spróbuje? No ale wiadomo, najlepiej by było jakby jeszcze dzieciaczek poczekał te kilkanaście bądź kilka tygodni... Powodzenia dla niej


                              Skomentuj


                                Odp: Wrzesień 2013

                                Ewelka dziękuję za opinię. Na pewno to lepsze niż nasz szpital także myślę, że właśnie tam pokieruje się moja koleżanka na szczęście troszkę lekarze opanowali sytuację.
                                Powiedzcie u Was też taka paskudna pogoda? U nas od kilku dni jest paskudnie, a ja z nudów chwytam się wszystkiego co mogę zrobić w tym porządki w szafie. Malutka wczoraj była bardzo aktywna i mocno mnie to męczyło, na szczęście dzisiaj już spokojniejsza jest. A Wy jak tam się czujecie? Jak Wasze maleństwa?

                                Skomentuj

                                       
                                Working...
                                X