Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

marzec 2013

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    Odp: marzec 2013

    Monika trzymaj się dzielnie
    my musimy Pawłowi zrobić badania na hormony, masakra bo badania prywatne więc koszt 150 zł. Niby lekarz stwierdził że raczej to taka jego uroda ale wolę mieć pewność żeby potem nie mieć żalu do siebie że to zaniedbałam. Jeśli wyniki będą w normie to już do niego nie pójdziemy po prostu, a jeżeli nie to zrobię te badania też Piotrkowi i pojedziemy do Katowic już na NFZ. Będę miała wyniki to oszczędzimy przynajmniej jedną wizytę na pobieranie krwi.


    Skomentuj

    •    
         

      Odp: marzec 2013

      Dziewczyny co z Wami?????

      Pisa mi i to już!!!








      Skomentuj


        Odp: marzec 2013

        ja od nowa męczę się z migrenami więc niewiele piszę.... pod koniec marca wizyta u neurologa ciekawe co wymyśli, bo internistka powiedziała mi że to może być związane z zaburzeniem hormonalnym wywołanym karmieniem...
        no i do skarbówki musimy się zgłosić na rutynową kontrolę bo m był zaktualizować numer konta i w związku z tym wzięli nas na tapetę, bo jak mi pani powiedział czasem robią takie wyrywkowe kontrole najczęściej jak ktoś dane aktualizuje po złożeniu pita....
        czyli wypłata się opóźni a musimy Pawłowi badania zrobić na hormony, a to 150 zł....
        a chłopcy wzięli się na sposób na Roberta... zaczęli go lać ale jak Pani nie ma w pobliżu i nie widzi.....
        A Z NOWIN REWELACYJNYCH OLGA DZISIAJ ZŁAPAŁA PION I ZROBIŁA 4 SAMODZIELNE KROKI!!!!
        czasem jej nie wychodzi bo jest potrzepana ale jak się skupi to idzie sama na krótkich dystansach


        Skomentuj


          Odp: marzec 2013

          Bagnes Gratulacje dla Olgi Ja w czwartek jadę złoży pit, cieszę się bardzo bo mamy ponad 2000 zwrotu to postawimy kominy domu

          Ja jakoś nie moge zapisac się na tą tomografię, ciagle czasu brakuje.

          A w domu mam szpital od niedzieli Julka ma grypę jelitową, dziś jej już troszkę przechodzi bo ma tylko biegunke ale od niedzieli po kilka razy dziennie wymiotowała, już myślałam że będzie dobrze ale dziś Marcel zaczął wymiotowac... masakra, całe noce nie śpię....

          Pamka, Kruszyna, BGKM???????????????????








          Skomentuj


            Odp: marzec 2013

            hej

            bagnes
            wpółczuje migren. Ja tez czasami miewam, na szczęście czasami. Moja mama tez walczy z migrenami, brat też...
            Gratulacje dla Olgi. U nas też tak samo. Jak się skupi Zojka albo zapomni to zrobi 3-4 kroki ale boi się jeszcze i dalej idzie na raczkach.

            monika
            koniecznie znajdz czas. Współczuje chorowitków ale u mnie tez sie zaczyna. Antek gil zielony. Zosia kaszel, noc nieprzespana. Na szczęscie nie wymiotuje na razie. NIe wiem czy nie kupie jej tego drosetuxu narazie daje jej syrop z cebuli, cebion multi i tantum verde.

            U nas powoli. Mamy siedem zabków juz. Zosia stara się chodzić, robi kilka kroczków, powoli, bardzo ostrożnie. Teraz chorujemy. Mam nadzieje że to nie bedzie nic poważnego i damy rade do poniedziałku się wykurować.
            Kupiłam Zosieńce prezent na roczek
            http://allegro.pl/lalka-szmaciana-pa...978860359.html
            świetna jest, przypomina mi moją lalę z dzieciństwa.
            Zapisałam antka do pierwszej klasy. Myślę o zapisaniu Zosi do jeszcze jednego żłobka tak rezerwowo.
            No to popisałam, arcyksiężna woła
            "Dziecko jest chodzącym cudem, jedynym, wyjatkowym i niezastąpionym"












            Skomentuj


              Odp: marzec 2013

              Pamka genialna ta lalka Gratuluję Zosi pierwszych kroczków i 7 ząbków, my przeżywamy nadal tą czwórkę i widzę że reszta też czerwona a niech już wyjdą i będę miała spokój. Marcelek za tydzień ma urodziny Ale to szybko mineło...

              My dla Marcelka mamy taki prezent:
              http://allegro.pl/moc-30-wat-6-volt-...983104363.html

              Marcelek całą grypę jelitową miał 1 dzień. Tylko we wtorek 2* wymiotował i kilka razy biegunka a od środy już nic Z Julką gorzej bo ona niby od niedzieli do środy codziennie wymiotowała. Całą środę, czwartek i piatek nic, przez całe dnie normalenie je, bawi się i cały czas mówi że nie chce już wymiotować. Pzrychodzi godzina 22 a ona wymiotuje!!! Codziennie to samo, mam wrażenie że ona te wymioty wymusza. Ale czy to możliwe? No a grypa jelitowa trzyma kilka dni ale całe dnie a nie tylko raz wieczorami... nie weim co mam zrobić jeśli tak będzie dalej to w poniedziałek znów do lekarza...


              Szykuję już wszystko na urodziny Marcelka piekę tort i jedno ciasto, jedno mi kuzynka upiecze. Będą 2 sałatki, jakieś cukierki, ciasta, owoce. Na ciepło będzie kotlet z piersi kurczaka, i udka z pieczarkami. Tort piekę sama, będzie boisko z piłkarzykami, właśnie zamawiam figurki na allegro. Po urodzinach wstawię zdjęcia

              Dziewczyny piszcie więcej, bo jakos tak smutno bez Was!!!


              Aha i wszystkiego najlepszego z okazji Dania KOBIET. Zwłaszcza dla ZOsi, Olgi i Igi!!!!








              Skomentuj


                Odp: marzec 2013

                Hej

                Zosienia w łóżeczku.
                My mamy masakrę od wczoraj. Pisałam wam że dzieciaki są trochę przeziębione. Zosia wczoraj wieczorem zaczęła maraton wymiotowania. Wymiotowała flegmą, jedzeniem czym się dało. Na dywan na mnie. Kąpałyśmy się o 00:30. Masakra
                Dzisiaj zabawy ciąg dalszy. Już dwa razy ją przebierałam. Jak jest marudna i sfochowana na co dzień tak jak jest chora bije wszelkie rekordy.
                Dałam jej dzisiaj mucosolvan dla dzieci, będzie łatwiej odkrztuszać jej wydzielinę, bo rano strasznie się męczyła a w poniedziałek do lekarza

                monika
                dosłownie i w przenośni odjazdowy ten wasz prezent . Mojemu Antkowi się taki marzył ale ponieważ mieszkamy w bloku na 44 m2 wiec niestety... Super. Koniecznie napisz po imprezie i czekam na zdjęcia zwłaszcza Marcelka na maszynie
                Co do Julki to nic nie jest niemożliwe. Teraz Zosia jest chora ale (możecie się ze mnie śmiać) ja jestem prawie pewna że czasami prowokuje wymioty i wiem kiedy. Dziecko jest sprytne raz czy drugi mogło tak zrobić przypadkowo a później widząc ze działa...
                Moja Zosia robi tak jakby miała chrypkę i robi tak do skutku czasami jeszcze otwiera po tym buzie tak jakby chciała krzyknąć.

                Dziękujemy z Zosią za życzenia i też życzymy Wszystkiego dobrego i przesyłamy Buziaki.
                Zaraz będę musiała brać się za pranie i gotowanie. To tylko chwilka przerwy, złapania oddechu.

                Zosia ładnie mówi czapka, brawo, papa, Antoś oczywiście trochę przekręca ale da się zrozumieć o co chodzi. Próbuje powtarzać coraz więcej nowych słów. Szkoda mi tego mojego chorowitka. Jestem dzisiaj strasznie niewyspana. Jeszcze M w pracy do 18.00



                Co do urodzinek to jeszcze mam troszkę czasu ale już myślę co i jak. Na pewno tort, ciasto, lody i coś na ciepło.
                Szukam ciuszka na chrzest. Nie robimy w lokalu. Trochę za dużo wydatków. Zrobię w domku i to skromnie. Teraz 20 marca urodzinki, 20 kwietnia chrzest, 17 maja idziemy na wesele. Skąd tu kasę brać?
                Uciekam brać się do roboty może wpadnę wieczorkiem.
                Pisać pisać
                Miłego dnia...
                "Dziecko jest chodzącym cudem, jedynym, wyjatkowym i niezastąpionym"












                Skomentuj

                •    
                     

                  Odp: marzec 2013

                  hejka
                  Monika potwierdzam słowa Pamki Piotrek jest chyba mistrzem w prowokowaniu wymiotów.....
                  co do prezentu to moim się marzy coś takiego, ale nie wiem gdzie bym to trzymała, więc musza przeżyć bez
                  u nas dzisiaj ciepło choć wieje młoda coraz częściej się puszcza i robi kilka kroków, tylko to straszny potrzepaniec.....,a podobno dziewczynki spokojniejsze....hahaha ulubiona zabawa to uciekanie, najlepiej tam gdzie nie wolno, a tempo na czworaka ma zabójcze, chłopcy szybko biegali ale ona bije ich na głowy.
                  Pamka kochana a widzisz? tak się martwiłaś a Zośka już chodzi cieszę się bardzo i przesyłam buziaki dla niej.
                  No i niech Was szybko choróbsko opuści. Pamiętam jak chłopców jelitówka wzięła jak 9 miesięcy mieli, to ja nie tylko kąpałam w nocy ale i pralkę włączałam.....


                  Skomentuj


                    Odp: marzec 2013

                    hejka

                    bagnes
                    Dziękujemy :*
                    U nas antybiotyk niestety (zinat, kupiłam jej też taki syropek junior angin bez recepty od roku) ale wiem że trzeba Zosia kaszle bardzo zwłaszcza w nocy. Dzisiaj spała z nami w łóżku. Kochana kruszynka. Chociaż marudna jest strasznie to tak mi jej żal...

                    Antek to już sam nie wie co ma robić. Jakby były w nim zamknięte dwie osoby. Mój kochany, inteligentny synek i szatan okropny jakiś. Kosmos. Czasami to mam wrażenie że szlag mnie trafi za chwile.
                    Pisałam wam że kupiłam mu buty ortopedyczne + wkładki? Ma szpotawe kolana (do środka, nóżki w kształcie X). Na szczęście chce w nich chodzić. Muszę jeszcze pomyśleć o taśmie i takich piłkach z kolcami no i woreczki z grochem uszyć do ćwiczeń.

                    Moi chłopcy u logopedy a Zosienia ładnie się bawi w łóżeczku (jak taty nie ma to dziecko grzeczne ). Zosi obiadek się gotuje (niestety moi mięsożerni mężczyźni nie przepadają za zupami ) ziemniaki obrane, zaraz będę biła kotlety a jak na razie kawka i necik dla relaksu a relaks potrzebny bo jedziemy dziś całą rodziną do teściów...
                    hmmm...
                    tym zaskakującym i jakże pozytywnym akcentem kończę...
                    może wpadnę wieczorkiem (nie tak jak ostatnio).
                    Miłego dnia kobitki, u nas słonecznie i pięknie...
                    "Dziecko jest chodzącym cudem, jedynym, wyjatkowym i niezastąpionym"












                    Skomentuj


                      Odp: marzec 2013

                      Pamka to trzymaj się dzielnie u teściów
                      ja u swoich dwa lata już nie byłam i się nie wybieram, ale w maju teściowa robi huczną 70 w lokalu i mnie zaprosiła, bo wie że beze mnie Olgi nie będzie. Oj nie wiem jak ja to przeżyję, wypadało by z tej okazji nie być wrednotą ale nie wiem czy dam rade jak znowu z czymś wypali


                      Skomentuj

                      •    
                           

                        Odp: marzec 2013

                        Ojejciu a głowę bym dała że Marcelek z 17 marca jest
                        Monika
                        Spóźnione ale szczere jak najbardziej
                        Idzie misio, idzie konik,
                        małpka, piesek no i słonik.
                        Wszyscy razem z balonami,
                        z najlepszymi życzeniami.
                        Bo to dzień radosny wielce
                        -masz już jeden roczek więcej!

                        Sto lat dla Marcelka wszystkiego naj naj najlepszego dla was. Dla Ciebie i dla całej rodzinki, żeby każdy dzień był jeszcze lepszy żeby Marcelek się wspaniale rozwijał i w ogole wszystkiego dobrego.

                        Jak ten czas leci. Jeszcze niedawno dzieliłyśmy się naszymi dolegliwościami ciążowymi. Wspierałyśmy się i pocieszałyśmy. Pamietam jak Monika byłas już naszykowana na styczeń a Marcelek pokzał że on wie najlepiej i jeszcze musiałaś na niego czekać. Aj dzieci dzieci, nasze małe szczęścia
                        "Dziecko jest chodzącym cudem, jedynym, wyjatkowym i niezastąpionym"












                        Skomentuj


                          Odp: marzec 2013

                          Hej Pamka dziękuję ślicznie w imieniu Marcelka My juz po urodzinach, jak zgram zdjęcia to Wam wyślę I faktycznie dzieci to nasze małe skarby i doskonale wiedza czego chcą... miłego dnia








                          Skomentuj


                            Odp: marzec 2013

                            STO LAT DLA MARCELKA GRZECZNEJ MAMY I SIOSTRY SŁONECZKA I PRZESYŁAMY BUZIAKI OD OLGI
                            troszkę spóźnione ale szczere słodkie buziaki
                            o matko dziewczyny jak ten czas leci! już roczek!
                            Olga jutro 11 miesięcy, ja nie wiem kiedy to minęło
                            Monika czekam na zdjęcia


                            Skomentuj


                              Odp: marzec 2013

                              hej hej

                              Monika
                              Gdzie zdjęcia??? Oj ciekawa jestem. Napisz coś więcej. Jak Marcelek ucieszył się z prezentu???

                              Agnieszko
                              Gratulacje dla Olgi. Pochwal się jak tam Twoja królowa i jej nowa umiejętność
                              Szybko czas leci oj szybko...
                              Wydaje mi się że szybciej niż z Antosiem...
                              Ha mam nadzieje że po 30 tak na odmłodzenie będziemy mogli pozwolić sobie na jeszcze jedno

                              A ja wczoraj w sklepie byłam. Kupiłam na sałatkę produkty dzisiaj muszę jeszcze dokupić, trochę przegryzek, picolo. Tort zamówiony. Baloniki kupione (mało też dokupię...) Gości maraton mamy od czwartku do niedzieli...
                              oj rok, rok mojej córeczki niesamowite...
                              Nawet się ciesze że nie przyjdą wszyscy od razu jak ja bym ich pomieściła, chociaż ma to też swój minus: będę musiała szykować wszystko za każdym razem.

                              Zosia kaszelek ma nie wiem czy to po chorobie jeszcze czy to coś nowego tfutfutfu. Pogoda wstrętna a my musimy wyjść z domu Antek ma przypomnienie szczepienia polio i błonica tężec, krztusiec już się boi i co 15 minut pyta czy musimy iść i czy nie możemy tego przełożyć... cykor W tym tyg jestem z dziećmi sama od rana do 16.00. Nie lubie tak a przez pogode nie wychodzimy wcale na dwór. Niech się wreszcie wypogodzi.
                              uciekam.
                              Miłego dnia
                              Piszcie dziewczyny
                              Kruszyna, BGKM
                              halo???
                              "Dziecko jest chodzącym cudem, jedynym, wyjatkowym i niezastąpionym"












                              Skomentuj


                                Odp: marzec 2013

                                stawiam zdjęcia, Marcelek z prezentu zadowolony, dostał tez http://allegro.pl/gigant-truck-wywro...034029290.html

                                Generalnie dostał jeszcze kilka ubranek i samochód betoniarkę od chrzestnej. Troche jestem zawiedziona bo Julka dostała mnóstwo prezentów a tu prawie wszyscy poszli na łatwiznę i dali pieniądze... no ale kupimy za nie Marcelkowi złoty łańcuszek bo Julka ma a on nie, tylko taki już porządny aby miał na całe życie...

                                Wstawiam zdjęcia
                                Attached Files








                                Skomentuj

                                       
                                Working...
                                X