Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

marzec 2013

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    Odp: marzec 2013

    Witam po długiej przerwie!

    Ostatnio tyle chciałam Wam napisać, odpisać na tyle postów i co chwilkę ktoś mi przeszkadzał, mój wywód nie miał ładu ani skłądu, w końcu się wkurzyłam i wykasowałam

    Bagnes, jak czytam jak fajnie Wasze maluchy rozwijają się ruchowo to aż mnie skręca. Moja Majka nienawidzi leżeć na brzuchu więc wogóle o raczkowaniu nie ma mowy jedynie na łóżku kiedy są na nim kołdry i poduszki- pełza, odpycha się, raczkuje na całego. Z chodzeniem niby lepiej, bo zasuwa trzymana za rączki, kiedy ktoś sadza ją sobie na kolanach, to odrazu łapie go za kciuki i zsuwa się na podłogę, podciąga sie do stania za co tylko może, ale jest potwornie ostrożna i boi się samodzielnie postawić choć jeden krok. Kris zaczął raczkować jak miał 9 miesięcy, zaraz potem podciągał się do stania i chodził przy meblach, a jak miał niecałe 11 miesięcy to ruszył sam. Ja podobno zaczęłam chodzić w wieku właśnie 15 miesięcy i obawiam się że z młodą może być podobnie. Niby nam się nie pali- w końcu każde dziecko rozwija się inaczej, w swoim tempie, ale troszkę lenistwo Mai zaczyna mnie martwić...
    My też meczymy się z drugą górną dwójką. Marzy mi się choć jedna przespana noc

    Kruszynka, ja też czekam z niecierpliwością na fotki łazienki- uwielbiam oglądać różne aranżacje pomieszczeń
    A problemu Cypriana dosłownie współczuję.Krystian potwornym wrażliwcem, strasznie wszystko bierze do siebie, analizuje, przeżywa, a też ma w grupie chłopca, który jest dosłownie chamski dla innych, mówi że Krisa nie lubi, nie chce sie z nim bawić, a Młody oczywiście się tym dołuje...

    Co do urodzin- między moimi gamoniami jest dokładnie 4 lata i 1 tydzień różnicy, więc imprezę zrobimy w niedzielę między urodzinami właściwymi- będzie sprawiedliwie. I też nie będzie imprezy z wielką pompą, nie będzie oficjalnych zaproszeń, powiemy rodzince, żewtedy i wtedy będzie tort i kto będzie chciał, ten wpadnie. Rodzinki M też sie raczej nie spodziewam


    Skomentuj

    •    
         

      Odp: marzec 2013

      hej
      Nichol fajnie że się odezwałaś
      Ja wiem jak to jest jak dziecko nie robi tego co inne dzieci, przeszłam to z chłopcami i to nawet gorzej bo oni mieli problemy neurologiczne, niby wiedziałam że będą wszystko później robić ale był niepokój. No ale powiem CI że z Olgą to w szoku jestem że to tak szybko jej idzie, zwłaszcza po przejściach z chłopcami.
      No ale skoro Majeczka podciąga się do stania to nie ma się czym martwić, może po prostu nie będzie raczkować w końcu nie wszystkie dzieci to robią. Zresztą chłopcy też na czworaka nie chodzili tylko się turlali i rehabilitantka mówiła że to też raczkowanie bo jest kilkadziesiąt sposobów, a nie tylko na czworaka.
      Co do różnicy wieku to u mnie podobnie, prawie 4 lata różnicy Olga z 19 kwietnia a chłopcy z 30 maja, ale my zrobimy urodziny osobno, bo to jednak ponad miesiąc. Tylko chłopcom już nie robię wielkich urodzin, a roczek sama nie wiem zobaczymy..
      dobra lece po moich rozbójników do przedszkola


      Skomentuj


        Odp: marzec 2013

        Hej troszkę się nie odzywałam ale trochę się na mnie zwaliło w tym tygodniu. . Byłam u lekarza z tymi moimi bólami głowy, zrobił mi prześwietlenie, okazało się że mam jakieś osteofity na kręgosłupie i początek osteoporozy??? Teraz dodatkowo mam skierowanie na tomografię aby zobaczyć czy to nic jeszcze poważniejszego.
        Z Julką byłam u ginekologa, tym razem dostała się na fundusz i byłam bardzo miło zaskoczona, miła starsza babka, ze świetnym podejściem do dzieci. Pobrała wymaz tym razem już normalny i za jakiś tydzień mamy wyniki i wtedy mamy się zgłosić.

        Aha prawdopodobnie czeka nas ospa wietrzna bo syn kuzynki ma ale jak byliśmy to jeszcze nie wiedzieli o tym. W czwartek prawdopodobnie będziemy wiedzieli...
        Kruszyna jak Iga? Mam nadzieję ze już lepiej, Marcelek też miał wysypkę wokół buzi, smarowałm i nic nie pomagało a jak się dwójka przebiła to przestałam smarować i samo prawie wszystko już zeszło. Aha takie choroby jak ma Iga to wcale nie musza być od zabawki i napewno to nie Twoja wina!!!

        Pamka do Łodzi jeżdżę rzadko ale chyba nie bez powodu ma opinię szarego miasta. JA mieszkam na wsi ale to nie jest takie piękne, każde miejsce ma swoje wady i zalety. Ty masz zawsze ciepło w domu, niedaleko place zabaw, przedszkole, żłobki, sklepy, lekarzy itp. Ja owszem mam ciszę, spokój, zalew niedaleko, las, łąki ale do lekarza mam 15 km, do przedszkola 3, do specjalisty zawsze 30 km, żłobek najbliższy mamy w Radomiu czyli 30 km. Plac zabaw 2 km dalej. Na większe zakupy zawsze musimy jeździć do Radomia. I najważniejsze codziennie rano usze wstać i napalić w piecu....

        Nichol nie przejmuj się, sama dobrze wiesz że każde dziecko rozwija się innaczej, według siebie a nie schematu. Mam kuzynkę której synek za rączkę zaczął chodzić gdy miał 10 miesięcy ale bał się puścić, puścił się gdy miał 14. Moja Julka zaczeła jak miała 10 mieś. i gdy miała 11 sama już pewnie chodziłą, Marcelek niby też zaczął gdy miał 10 ale nadal sie kiwa i czasem nie potrafi utrzymać równowagi. Każde dziecko jest inne i tego się trzymaj.

        Bagnes i jak z windą? Naprawili już? Ja też miałam problem z kupieniem małemu bucików, teraz już z nich wyrósł i muszę kolejnych poszukać. Kurcze niedługo wiosna i znów trzeba nowe buty kupić

        Aha byłam ostatnio C&A kurtka którą kupowałam Marcelkowi kosztowała mnie jakieś 70 zł a teraz są po 24, 50!!! Za to kupiłam małemu dwa golfiki takie ładne, żywe kolorki za 7,90 ( dwa za 7,90!!!) I małej też dwie pary, małemu koszulę i krawat na roczek, później może wstawię zdjęcia. I sobie dwie sukienki, jedną pewnie załóżę na roczek, jedna z Mohito za 40 zł, a druga z House na 20 Jest koniec wyprzedaży i sprzedają wszystko jak leci za jakieś grosze

        Co do roczku to my prosimy teścia, rodzeństwo męża, moją siostrę, moich rodziców, chrzestnego Marcelka z rodziną i prababcię, i jednego wujka. W sumie będzie 17 osób i 4 dzieci... Tylko ja też nie wiem co podać bo każdy co innego lubi. Tort chyba sama upiekę ale zobaczę zamówiłam n allegro masę cukrową i za tydzień upiekę tort na walentynki, jak mi wyjdzie to upiekę też na roczek a jak nie to zamówię... A Wy co gotujecie?
        Attached Files








        Skomentuj


          Odp: marzec 2013

          Dziekuje dziewczyny jestescie kochane :********

          Igulka juz dzisiaj o niebo lepiej ! Smieje sie wiecej ,je ladnie mleczko nawet dzisiaj troche mieska i zuemniaczkow zjadla ,nie goraczkuje od srody wiec codziennie dwa spacerki mamy- tylko na dworze jej sie dobrze spi,noce kosznarne ale ja jestem szczesliwa bo widze ze nie cierpi juz tak( dalej bardzo brzydko to wyglada).... w pon ide po recepte na mleko dla malej do pediatry to wezme skierowanie na wymaz z buzi. Nie wiem co to za cholerstwo ale moja siostre tez obsypalo i mi zimno bolesne wyskoczylo :/
          Jedynt plus z tego ze Em spi z mlodym i go usypia ,bosko

          Co do lazienki to wstawie na pewno ake jak na eazue dwa dni chlopaki z kabina walczyli ... :/ zadnych rewelacji sie nie spodziewajcie , ograniczone funduszs mamy lazienka bedzie czarno- ecri . Jutro napisze wiecej ,musze odespac troche puki Igi spi





          Skomentuj


            Odp: marzec 2013

            HALO???? No gdzie Wy się podziewacie?

            Jutro jadę z Julką do lekarza na kontrolę, zobaczymy co powie...








            Skomentuj


              Odp: marzec 2013

              na ja jestem jak zwykle
              i się wściekam bo od rana padał deszcz i nagle przestał padać a w zamian zaczęła się zamieć śnieżna........
              szlag mnie trafi chyba,
              Monika napisz koniecznie jak po kontroli
              Agata jak Iga?
              Pamka co się dzieje z Antkiem?
              A Chłopcy w przedszkolu maja mały problem bo jest tam jeden dzieciak który uważa się za porządkowego a porządki w jego przekonaniu polegają na biciu, no i notorycznie bije dzieci. Rodzice sobie z nim nie radzą przedszkolanki też. Ostatnio upodobał sobie Piotrka i ten boi się chodzić do przedszkola. Ja już się wkurzyłam i powiedziałam im że jak uderzy Piotrka to mają mu razem natłuc. No bo skoro nikt sobie nie radzi z dzieckiem to niech mu pokarzą że ich ruszać nie wolno. Ja wiem że dzieci czasem się pokłócą moi też święci nie są ale bez przesady żeby 4 latek tłukł wszystkich dookoła bo uważa że taka jego misja i nikt nie potrafi sobie z tym poradzić? Skoro tak powinni z nim do psychologa iść.
              Last edited by bagnes; 12-02-2014, 09:49.


              Skomentuj


                Odp: marzec 2013

                hej...

                nichol
                nie martw się mój Antek nie raczkował wcale. stał i chodził za ręce ale jak sam miał chodzić to nie. Teraz Zosia raczkuje i chociaż staje i za rączki tez chodzi to nie bardzo się garnie do samodzielnego chodzenia siada i pruje na czterech

                Kruszyna
                Zdrówko dla Igusi. Buziaczki :*

                Bagnes
                Masz racje jak nic nie daje efektu to niech mu pokażą że nie dają się bić. Chyba zawsze jest taki gagatek. U Antka w żłobku też był teraz w szkole jest to samo. Mój Antek powiedział że nie będzie się bił. Ale po interwencji wychowawczyni trochę się uspokoiło.
                Antek mnie wkurzył ostatnio bardzo. Już jest lepiej z zachowaniem. Staram się opanowywać te jego ataki szału i więcej ćwiczymy w domu. Ale chciałam trochę nauczyć go takich podstaw i doznałam szoku jak moje dziecko nie potrafi się skupić i skoncentrować jak bardzo nie chce współpracować. Nie potrafił a raczej nie chciał zapamiętać tego co do niego mówiłam. Nic tylko zabawa... zabawa... zabawa...

                monika
                koniecznie napisz jak wyniki Julci. Dobrze że trafiliście w końcu na dobrego lekarza
                Wiem że miasto ma swoje zalety ale Łódź to wyjątkowo paskudne miasto
                U nas na razie nie było ospy. A Antek już duży. Może jak pójdzie do szkoły....

                U nas spokojnie dzisiaj. Wkurzyłam się bo śnieg zaczął padać wielkie płaty i gęsty. Już wszystko białe a cieszyłam się że stopniał i w miarę sucho się zrobiło wrrrrr... ;(
                Zosia dziś przespała ładnie noc, bo ostatnio była masakra. Budziła się po kilka razy, płakała. Przebijały się jedynki górne ale już są... może pośpię nareszcie trochę jak człowiek. Moja niunia próbuje sama kroczki stawiać. Coraz odważniejsza jest. Ale ostrożna, przylepka. Nadal najlepiej żebym była z nią cały czas. Byliśmy na sali zabaw cała rodzinką w niedziele. Super było.
                no to popisałam.
                Arcyksiężna marudzi...

                Miłego dnia...
                "Dziecko jest chodzącym cudem, jedynym, wyjatkowym i niezastąpionym"












                Skomentuj

                •    
                     

                  Odp: marzec 2013

                  Monika i jak Julka?
                  Pamka moi też mają problem ze skupieniem uwagi, dlatego mało rysują np. bo nie wystarcza im cierpliwości, już się boję co będzie jak do szkoły pójdą.... Ćwiczenia muszę im robić na raty bo nie ma opcji żeby wytrzymali
                  Ja czekam na księżniczkę jak się wyśpi idziemy na spacerek.
                  Wczoraj byliśmy u kuzynki m to znowu sceny robiła bo m nie mógł nawet jej na chwilę potrzymać jak się rozbierałam zaraz płacz.....a myślałam że już jej przeszło


                  Skomentuj


                    Odp: marzec 2013

                    cholera jasna dzisiaj w przedszkolu Piotrek odstawił histerię, wszystko było ok dopóki nie wszedł na salę i nie zobaczył Roberta.... zaraz stwierdził że musze zostać, a potem wpadł w histerię i przedszkolanka musiała go ode mnie odrywać siłą....
                    obawiam się że jeszcze będą z nim problemy bo Paweł to twardziel ale Piotrek zawsze był bardzo wrażliwy, wszystko mocno przeżywał ale z drugiej strony jest zamknięty w sobie, więc chowa emocje głęboko, nie powie o co chodzi tylko gryzie to w sobie, a przejmuje się wszystkim a potem eksploduje....


                    Skomentuj


                      Odp: marzec 2013

                      Hej Julki badania wyszły idealnie, żadnych nieprawidłowości ale kazała nam doktorka na basen pampersy zakładać na wszelki wypadek. ALe aby nie było tak kolorowo to mam z nią kolejny problem, mianowicie moczy mi sie w ciągu dnia. Stanie na środku pokoju i robi siku. Nie wiem czemu odkąd nauczyła się sama robić siku nic takiego jej się nie zdarzyło a teraz 3 dni pod rząd.

                      Ja jestem chora, gardło mnie boli, Marcelek też dostaje leki ale narazie to nie antybiotyki.

                      Kruszyna z Igą już dobrze? A jak Cyprian w szkole? Co dalej z tym chłopcem?

                      Pamka jak u Was?

                      Bagnes A co z Piotrkiem? Kurcze kiepską macie sytuację w tym przedszkolu? Ciekawe co an to rodzice tego chłopca? Wiedzą jak się zachowuje?








                      Skomentuj

                      •    
                           

                        Odp: marzec 2013

                        Monika a może Julka gdzieś zmarzła? U nas Lilka ma czasami też tak, albo że sobie popuści właśnie jak zmarzną jej najbardziej nóżki. Np biega mi bez skarpetek po płytkach teraz w tym okresie jesiennym. Zazwyczaj wystarcza ciepła kąpiel i problem znika



                        Skomentuj


                          Odp: marzec 2013

                          hejka

                          bagnes
                          mój Antek też był rozrabiaka i bili się w żłobku. a to z tym a to z innym chłopcem. Ten kogoś ugryzł, tamten uderzył, mój popchnął. Jak to chłopcy ale żeby jeden chłopiec terroryzował wszystkich. Porozmawiaj może z kierownik może jakoś wpłynie na rodziców. może zaproponuje psychologa, czasami zwykła konsultacja pomaga...
                          u znajomej wymówili dziewczynce miejsce w żłobku bo gryzła i biła jak wściekła.

                          monika
                          dobrze że badania Julci wyszły dobrze. A może w ten sposób chce zwrócić uwagę???
                          Mojemu Antkowi czasami sie zdarza popuścic. Bawi sie bawi a pozniej na ostatnią chwilę leci do łazienki. Dzis przegiął bo obudził nas w nocy że chce mu się siku, poszedł sam bez zapalania światla (co mnie zdziwiło) a po powrocie mowi do mnie że potrzebna mu nowa piżamka M sprawdził łózko... zalane. Ale jak nażłopał się soku na noc a mocno spał to się wylało. Chłop 5 lat, no wstyd rzadko mu się to zdarza ale wolałabym żeby wcale.

                          M pojechał do rodziców. Naprawiać siostrze kompa. Ciekawe czy coś sobie pogadają. Ciekawe czy teściowa zagada o zgodę. Powiem wam, że nie zgodziłam się żeby Antek pojechał. Oni mają dwoje wnucząt. A tylko Antoś, Antoś, Antoś. Jakby Zosia nie istniała.
                          Coraz bardziej myślę o tym, żeby na roczek kupić tort, cukierki, zrobić sałatkę i po prostu świętować kto będzie pamiętał i chciał to przyjdzie a jak nie to nie. Nie będę się szykować kombinować żeby każdemu pasowało, żeby każdy był zadowolony.
                          Mojej myszce dokuczają ząbki górne bardzo, ślini się na potęgę i tak jej dziąsła spuchły że myślałam o wizycie u dentysty, ale już jest lepiej. Przestawiłyśmy się na moje gotowanie. Tylko że mój niejadek nie chce nic tylko miksowane papki. Aj
                          Śpi teraz bomba jedna
                          Skorzystam z okazji i poćwiczymy trochę pisanie
                          Miłego wieczoru
                          "Dziecko jest chodzącym cudem, jedynym, wyjatkowym i niezastąpionym"












                          Skomentuj


                            Odp: marzec 2013

                            Ulcia nie odpisałam wcześniej ale też na to wpadłam w środę byłam z Julką i moją siostrą wybierać suknie ślubną. Pogoda była paskudna ale to był jedyny możliwy dzień. I właśnie od środy jej się to zaczeło. Nasmarowałam ją, ciepło ubrałam i na noc dałam termofor. Póki co problem się nie powtórzył. Więc to pewnie to i cieszę się ze to jedyna przyczyna a nie coś poważniejszego

                            Pamka to u Julki to chyba jednak nie był sposób na zwrócenie uwagi bo ja ich naprawdę staram się traktować jednakowo. Zresztą u nas zawsze jest dom pełen ludzi i ona nie narzeka na brak zainteresowania swoją osobą
                            A jak z teściami? Będzie zgoda? Marcelek przy ostatniej dwójce prze 3 dni nie jadł prawie nić!!! Nawet mleko było wyczynem, na szczęście teraz znów je normalnie, ale idzie czwórka i już się boję.

                            AJ nadal chora ale cały czas unikam lekarza. A ta choroba MArcelka to prawdopodobnie ospa. Miał gorączkę, kaszel a teraz zauważyła kilka czerwonych plamek. Nie jestem pewna czy to ospa więc rano jadę do lekarza aby się upewnić...

                            Młody dziś sobie nabił wielkiego guza na czole, strasznie się przestraszyłam bo on już nie chodzi tylko biega i za szybko się rozpędził i wszedł na zabawkę a dalej wiadomo upadek, płacz. Eh niech te nasze dzieci szybciej rosną








                            Skomentuj


                              Odp: marzec 2013

                              Monika, dobrze że Julce w miare przeszło.
                              A co do Marcelka, to może szkarlatyna? Są takie czerwono-różowe plamki, język zmienia kolor, gorączka i kaszel.



                              Skomentuj


                                Odp: marzec 2013

                                Monika mam nadzieję że to nie ospa bo w tym wieku to niefajne. Piotrek miał jak miał 9 miesięcy. Ale przy ospie krosty są takie z wodą, choć na początku mogą być plamki.
                                Przy szkarlatynie wysypka jest głównie na brzuchu w zgięciach łokci, no i ten język też, kolor malinowy.
                                napisz koniecznie co lekarz powiedział.
                                U mnie znowu histeria w przedszkolu.....tym razem i Paweł bo mu się udzieliło skończyło się na tym że przedszkolanka ich odrywała ode mnie na siłę. I znowu Piotrek ten sam tekst bo jest Robert i on się boi. Ale wczoraj Robert miał urodziny więc był super grzeczny i nikogo nawet nie tknął. No ale Piotrek jest taki wrażliwy, na szczęście przedszkolanka posłał mi smsa że już ok śniadanie zjedzone....
                                Pamka Piotrkowi też czasem się zdarza jeszcze zmoczyć łóżko, najwidoczniej to takie typy. Paweł jeszcze jak byli mali i mieli pampersa na noc to wstawał w nocy, zdejmował sobie sam pampka i sikał do kibelka. ja rano w łazience znajdowałam suchą pieluchę a Pawła bez spodenek śpiącego . A Piotrek długo się nie budził, podkłady miał w łóżku profilaktycznie jeszcze pół roku temu, No i do dzisiaj raz na kilka miesięcy mu się zdarzy.
                                Last edited by bagnes; 18-02-2014, 09:20.


                                Skomentuj

                                       
                                Working...
                                X