Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

marzec 2013

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    Odp: marzec 2013

    Agata ja bym się bała i na pewno nie będę małej prowadzać dopóki sama nie wstanie i nie zrobi kroczków, no ale oczywiście to moje zdanie. chodzika też nie będzie u nas bo to zło największe (słowa rehabilitantki chłopców)
    Z tymi produktami mlecznymi to powiem Ci że podobno wiele nietolerancji pokarmowych mija dziecku i życzę Wam żeby tak właśnie było u Igusi.
    Fajnie że Cyprianowi się polepszyło i oby tak zostało. z linku skorzystam dzięki
    A u nas różnie tzn. dobre wieści są takie że Olga nie zamierza pełzać do przodu tylko podnosi brzuch i tyłek na czworaki, tylko musi jeszcze załapać jak tu się przemieścić na razie kiwa się w tej pozycji. No i jak siedzi to się na tyłku przesuwa.
    Złe wieści są takie że Piotrek znowu dostał jakiejś wysypki i jest obecnie na diecie, bez słodyczy mało nabiału, żadnych soków, konserwantów(jak tego uniknąć nie wiem ) itp. i stopniowo będę mu wprowadzać produkty żeby wyłapać po czym te wysypki. Tylko nie wiem czy się uda....
    biedny cierpi dzisiaj w przedszkolu był balik piżamowy ( my też w piżamach) i nawet dzielnie to znosił, bo specjalnie upiekłam mu ciasteczka takie naturalne, ale na koniec się popłakał bo sok był a on tylko wodę pić może....
    RESZTA DZIEWCZYN GDZIE WY JESTEŚCIE?????!!!!!!!


    Skomentuj

    •    
         

      Odp: marzec 2013

      Hej u nas bez rewelacji. Nadal nie mam wyników Julki, może w piatek bedą a ona coraz częściej płacze że ją boli. Szkoda mi jej ale bez wyników nic nie moge zrobić.Marcelek też dostaje nabiał, mamy mleko bebilon ha, kaszkę mleczną itp. Ale u niego niestety jest reakcja. Tzn. wysypka, ale nie wymiotuje tak jak na początku więc mam nadzieję że jakoś się to wszystko unormuje.

      bagnes powiem Ci że mi też jest strasznie przykro i niestey nie wiem o co mu dokładnie chodzi, tym bardziej że do tej pory żyłam w przekonaniu że może nie jestem ukochaną synową ale jest ok. A tu proszę No cóż, szkoda mi dzieic bo mój mąż powiedział że nie chce widzieć swojej rodziny ani na święta ani na roczku, no zobaczymy jak to się dalej ułoży.

      Współczuję Piotrusiowi. Biedak pewnie się namęczy. Sama po sobie wiem że jak czegośnie mogę to wtedy kusi najbardziej. A Olga na pewno sama poraczkuje w swoim czasie, musi się oswoić z nowymi umiejętnościami

      Kruszyna Mój Marcelek też taki mały złośnik jak czegoś nie może dostać Fajny ten system, a jeszcze fajniej jak na Cypriana działa Ja też nie wiem co ze świętami. Liczba prezentów mnie przeraża. A jeszcze u nas jest tak że ja mam 16 list urodziny, Tata 23, później 30 ma imieniny. A po tygodniu znów mikołajki. A potem wigilia i kolejne prezenty. Nie wiem co kupować.

      Ja zgadzam się z bagnes, wydaje mi się że za wcześnie na prowadzanie za rączki, Marcelek niby też sam chce ale ja go puszczam w łóżeczku i przy meblach, za rączki jeszcze go nie biorę. Przyjdzie czas to sam pójdzie. Co do chodzika to ja też go nie mama i pediatra nam też odradzał, podobno jeszcze gorzej szkodzi niż pomaga, bo dziecko się później robi zbyt leniwe aby próbowało samo chodzc no i obciąża kręgosłup. My mam ten chodzik pchacz z Vtecht ale to dopiero jak mały będzie stabilniejszy to go zdejmę

      Jeszcze mnie czeka impreza imieninowa taty, czyli mnóstwo szykowania, a później mnóstwo sprzątania i kilka godzin zabawy








      Skomentuj


        Odp: marzec 2013

        Kochane dziekuje za opinie ale ja nie sadzam Igi w chodziku na godzine czy dwie dziennie tylko gora 3 razy w tygodniu na 15-20 miniut a nieraz przez dwa tyg wogole bo nie chodze czesto do taty ze wzgledu na zachowanie Cypriana... dla Igusi kupiłam jeździk pchacz lewek z fisher price ale to stanowczo za wczesnie narazie sadzamy go na nim i pchamy ona go uwielbia Cyprian był częściej w chodziku i nic mu nie bylo, ja i moje siostry tez go używałyśmy... nie mówię że nie macie racji ale ja mam trochę inne spojrzenie na to, a co do prowadzania za rączki to chodzilo mi trzymanie pod pachy. U mnie w rodzinie dzieci wogóle nie raczkuja za to szybko chodzą od 9 miesiaca do 12 przewaznie.

        Fajnie ze wam sie przyda moja znalezna tablica z punktami

        Musze wam sie pochwalic - w sobote wygrałam dla Igi w konkursie fotograficznym bluze cieplutka HandM a dzisiaj Cypkowi bazgroszyt Swieta U kredziakow wiec beda dodatkowe prezenty.

        Agnieszko bardzo wspolczuje tej reakcji uczuleniowe u Piotrka najgorsze jest jak nie mozna pomoc dziecku bo sie nie zna przyczyny i tobie MONICZKO tez wspolczuje tych problemow Julki... biedaczki:* no i ta sytuacja z Tesciem....

        U Nas dzisiaj zimno i deszczowo a buuuu juz wole jak snieg pada





        Skomentuj


          Odp: marzec 2013

          Gdzie wy jestescie

          MY ciagle sami em jak nie w pracy do pozna to u brata ppmaga na kopalni na weekendy tez

          Wczoraj sie wzielam za swiateczne porzadki,zaczelam od kuchni lodowke rozmrozilam,wymylam,em wczoraj zrobil male zakupy miesne w lidlu i kupilam kalafior i brokuly i cukinie,poporciowalam malej na zupki i zamrozilam. Dzisiaj zrobilam polowe szafek ...

          Iga spi ,cypu bajke oglada a mama do kawki siada piszcie bo smutno bez was ...





          Skomentuj


            Odp: marzec 2013

            oj smutno tu smutno.... DZIEWCZYNY WRACAJCIE!!!!!
            Monika są już wyniki Julki?
            my dzisiaj sami jak co sobotę Agata system punktów działa, choć jeszcze nie we wszystkim dzisiaj przeszli sami siebie w bijatykach, awanturach i nie słuchaniu mnie. No ale ładnie się sami poubierali (umieją od dawna ale zawsze musze 100 razy powtarzać) no i wszystko zjedzone bez Sajgonu dookoła.
            u nas pracują na bajki i komputer w sobotę (tylko raz w tygodniu mogą grać)
            A wczoraj byłam w przedszkolu na rozmowie z panią bo dzieci miały robioną ocenę rozwoju. No i jest bardzo dobrze jeśli chodzi o samodzielność (żadnych zastrzeżeń) kontakty z rówieśnikami, kojarzenie, i cała reszta (ogólny rozwój) mają tylko problem z pracami manualnymi tzn. tną nierówno nożyczkami, no i rysowanie.... zasadniczo leży tylko że problem polega na tym że oni nie lubią rysować więc trudno też im się tego nauczyć. No i to indywidualiści (to akurat wiem sama od dawna więc żadna nowość dla mnie) Czyli ogólnie jest bardzo dobrze tylko trochę muszą popracować nad nimi ( ja oczywiście też w domu) lubią nie lubią rysować muszą.
            no i oczywiście mówienie kuleje ale to już praca z logopedą i ze mną nad tymi językami. Ale na razie ćwiczą dzielnie
            Last edited by bagnes; 30-11-2013, 21:03.


            Skomentuj


              Odp: marzec 2013

              hej
              ja tylko na chwilę, nie ma Was ale i tak napiszę..... może się odezwiecie
              Mamy drugi ząbek!
              obyło się bez marudzenia tym razem po prostu dzisiaj zauważyłam że się przebił


              Skomentuj


                Odp: marzec 2013

                AGNIESZKO ggratulacje my na razie jeden i cisza,ale za to jest tak ruchliwa ,przemieszcza sie podnosi,udaje jej sie coraz czesciej siadac
                A jaka rozgadana jest juz mowi swiadomie mama tata da nieraz am powie i robi kosi kosi.

                musze sie wam pochwalic ze znowu wygralam do testowania swietbe kredki stabilo komplet 10 szt 3w1 ,ale cena mnie przerazila bo ponad 50 zl
                Wiectym bardziej sie ciesze

                http://www.stabilo.com/pl/p/stabilo-woody-3-w-1

                U Nas Cypu drugi tydzien nie odpuszcza kaszel wiec w domu soedzi,osluchowo czysto,gardlo czyste katar przechodzi.mamy jakies tabletki pod jeyk homeopatycznr ale w piatek na mikolaja idzie .

                U nas nie ma zadnych testow robionych mam nadzieje ze u psychologa zrobia i bede miala opinie..

                Wczoraj bylismy na tych urodzinach na sali zabaw ,dwie godz szalenstwa nawet Iga w kuleczkach szalala.





                Skomentuj

                •    
                     

                  Odp: marzec 2013

                  hej
                  Agata psycholog na pewno testy zrobi.
                  A Iga dzielna dziewczyna! moja do siadania samodzielnego ma daleko bo tyłek za ciężki 10 idziemy na szczepienie to się dowiem ile waży moja księżniczka
                  co do mówienia to powiem Ci że Olga tez mówi mama i wygląda to jakby świadome było i amu jak jest głodna ale ja bym raczej nie ryzykowała twierdzenia że faktycznie wie co mówi, bo z tego co wiem to świadome słowa dziecko wypowiada około roku a w tym wieku co nasze są to po prostu ćwiczenie mowy, powtarzanie sylab.
                  no i jeszcze jedno:
                  DZIEWCZYNY PISAĆ MI TU ZARAZ BO SIĘ ZBUNTUJĘ PRZYJADĘ DO KAŻDEJ I POŻĄDEK ZROBIĘ!


                  Skomentuj


                    Odp: marzec 2013

                    BAGNES to wpada do mnie zrób pożadek bo coś mi się nie chce

                    i widać i u nas krechę, drugą jedynke więc i my niedlugo będziemy mieć ząbka drugiego

                    szalone to moje dziecko a waży moja 7kg...

                    a na Cypriana znowu nic nie działa.znowu jest okropny

                    jeszcze dwa tygodnie....





                    Skomentuj


                      Odp: marzec 2013

                      hej
                      PAMKA, MONIKA BGKM NICHOL GDZIE WY SIĘ PODZIEWACIE???? ŻEBY TAK NIC ZUPEŁNIE NIE PISAĆ BUUUUUUUUUUUU BO NAM FORUM ZEMRZE!!![/
                      a u nas wieje nieziemnsko a to podobno jeszcze nic huragan do mnie ma dopiero dzisiaj w nocy dotrzeć, masakra, pół nocy nie spałam bo grad mi o parapet walił. Na szczęście moje dzieci spały słodko bo ich mało co rusza jak śpią.
                      Oleńka coraz częściej się podnosi na czworaka i buja, teraz o dziwo śpi, i to nie na rękach.
                      Chłopcom podoba się system punktów, Piotrek wziął to tak na poważnie że nawet zupy zaczął jeść żeby dodatkowy punkt dostać. Mam nadzieję że to na dłużej im zostanie.
                      A za niedługo święta! musze się za ciasteczka wziąć, no i za okna, zanim mróz na dobre chwyci.


                      Skomentuj

                      •    
                           

                        Odp: marzec 2013

                        Witam kobietki
                        Moje dzieciaczki od poniedziałku przeziębione ale już sytuacja opanowana, mają tylko lekki katarek i czasem kaszlą, raczej w nocy, może suche powietrze?

                        Co do wyników Julki o nic nie wyszło!!! W moczu też nie już sama nie wiem co jest, czytałam trochę o tym i kupiłam płatki mydlane do prania majteczek, może poprostu ma uczulenie na proszek? Już sama nie wiem

                        Kruszyna powiedz mi jak ty to robisz? Biorę udział w tylu konkursach ui tylko raz Julka wygrała ta książeczkę a poza tym nic. A u Was co chwila coś? też bym tak chciała. Marcelek też już mówi ale też chyba nie jest to świadome. Nam się powoli dwójki pojawiają, jedynki mamy wszystkie.

                        Bagnes gratuluję ząbka!!! Jak po huraganie? Nam wczoraj bramę wyrwalo z zawiasów i część ogrodzenia, na szczęście szkody już naprawione ale różnie jest u innych.

                        Generalnie pogoda straszna, szaro, zimno brr... A ja w poniedziałek mam wizytę u masażysty a we wtorek alergologa, taki kawał drogi, w taką pogodę, w dodatku sama z dziećmi, aż mi się słabo robi.

                        Dziś u dzieci na mikołaja była siostra męża i jego brat, teść nie przyjechał tylko dał pieniądze w kopertach dla dzieci. Generalnie atmosfera była straszna bo mój mąż też się do nich nie odzywa. Za dwa tygodnie wigilia, powiedział że nie pojedzie ale zobaczymy. Mnie napewno nie będzie ale on ma drogę wolną to jego rodzina, dzis też nie chciał aby przyjechali ale ja uważam że dzieci nie powinny cierpieć z powodu kłótni dorosłych.

                        Jescze jedno pytanie do Was ile jedza wasze dzieci? Marcelek rano je 210 mleka, później kaszkę, następnie obiadek , mleko, deserek, jakis owoc, mleko i na kolację znów mleko z kleikiem. Zazwyczaj je 4-5 razy mleko po 210 ml. I z tym mamy problem bo lekarka powiedziała nam że mamy dawać 2- 3 razy po 200. Ale co mam dawać zamiast mleka? Jogurtu nie może bo ma skazę, wielu produktów nie daję ze względu na to białko i nie mam pomysłu na to co moge mu jeszcze podać. A mały jest głodny, to co mam go głodzić? A co z parówkami?








                        Skomentuj


                          Odp: marzec 2013

                          Monika ja nie wiem jak z parówkami nie pamiętam dokładnie kiedy można ale jeżeli to polecam Ci z tarczyńskiego chłopcy je jedzą 97% mięsa z szynki mają i bez fosforanów są. reszta to g...o czyli nie parówki a odpady
                          Agata ja też nie wiem jak ty to robisz z tymi konkursami masz niezłe szczęście ja jedynie raz się załapałam na vichy do testów, no i jeliton a zgłoszeń wysyłam mnóstwo. Masz po prostu rękę do konkursów. Pogratulować!

                          U nas huragan szkód na szczęście nie narobił w sumie to nie dotarł w wersji silnej. Wiało owszem ale takie coś to my często mamy.
                          no i podobno zima się zaczęła w wiadomościach pokazują jak to pół polski zasypane a u mnie coś śniegu nie widać..... a chłopcy już się doczekać nie mogą.

                          Co do sytuacji w rodzinie to u mnie właśnie tak jest że m jeździ do teściowej z dziećmi, czasem się widzimy u szwagra to się odezwiemy do siebie ale bez żadnej "czułości" i wylewności, ja tam nie jeżdżę i jest spokój. Mój to sobie chwali, bo lubi spokój choć czasem mamuśka doprowadza go dalej do szału. Ale u nas problem polega na tym że teściowa nie rozumie że jej syn ma już 39 prawie lat ( w marcu skończy) jest dorosły i świetnie sobie radzi. Ona cały czas traktuje go ( i mnie przy okazji) jak małe dzieci które trzeba stale prowadzić za rączkę pilnować żeby czegoś nie narobili, pouczać a mnie to do szału doprowadza. No i kompletnie w związku z tym nie liczy się z naszym zdaniem w kwestii wychowywania naszych dzieci. Jak mi to kiedyś powiedziała" wychowuj sobie dzieci jak chcesz a ja i tak będę robić co uważam" i to powiedziane było kiedy miałam pretensję że pomimo mojego zakazu pozwoliła im szaleć(bawić się w zapasy) z kluczami w ręku, szczęście że nikt sobie oka nie wybił

                          A co do jedzenia to Olga je rano kaszkę, potem obiadek i wieczorem kaszka pomiędzy tym jest cycek, wieczorem też po kąpaniu i w nocy raz około 23 i drugi raz koło 6-7 poza tym czasem dostanie jogurcik, a codziennie jabłuszko, albo banan, czy jakieś inne owoce., no chyba że się bardzo dużo mleka napije koło 16 (bo zazwyczaj pije godzinę po obiadku) to jej jabłko trę do kaszki wieczornej.
                          A we wtorek idziemy na szczepienie to się dowiem ile waży moja księżniczka.
                          Last edited by bagnes; 08-12-2013, 12:53.


                          Skomentuj


                            Odp: marzec 2013

                            Dziękuje kochane za miłe słowa dużo pracy wkładam aby załapać się do testów , z niektórych stron zrezygnowałam bo po.prostu nie mam czasu... moje nowe odkrycie to stronka/ forum MAMA NA ZAKUPACH. Mnóstwo ekstra produktów do testowania w zamian za aktywność i recenzjowanie produktów i konkursów, bardzo miłe babeczki na forum,zapraszam

                            Jutro napisze co u nas :*





                            Skomentuj


                              Odp: marzec 2013

                              hej my po szczepieniu
                              waga 8kg wszystko ok poza tyłkiem bo dostała krostek jakichś raczej od rumianku w pampersach no ale będziemy walczyć mamy ocenisept, fiolet a jak nie pomoże to maść będzie. Na szczęście jej to nie piecze ani nie boli.


                              Skomentuj


                                Odp: marzec 2013

                                Dziewczyny weźmy sie w garść bo zaraz to forum przestanie istnieć!!!
                                Last edited by monikamt18; 12-12-2013, 19:23.








                                Skomentuj

                                       
                                Working...
                                X